Zareczone 19-latki

:-o Ciekawa pesrpektywa....

emilka sama powiedziala jak traktuje milosc"wole zZLAPALAC pierwszego lepszego"dojarzale podchodzisz do milosci nie ma co!!!:D

no tak ale tu nikt nie mowi ze jego nie mamy czy nie bedziemy miec tylko po prostu niektorzy z tych zawodow sie wysmiewaja bo ktos nie bedzie miec magistra i nie idzie na studia ja bede miala wyksztalcenie kosmetykologa moj misiek ma zawodoke budowlaniec,potem technik robot wykonczeniowych i technik informatyk:) no to chyba wstarczy:D

nie to może robic, co lubi i zarabiac spokojnie ok. 10 tys zł, nie musi przy tym obijac sie po całym świecie, żeby zarobic jakieś grosze:o Fajnie, ze jej chłoak jest szklarzem, ale jakoś mnie tacy nie pociągają:o

emiiilka Ty lepiej popracuj nad pisownią :-o Dobrze Ci to zrobi.

nikt nie mowi, ze czlowiek, ktory pracuje fizycznie jest gorszym ojcem czy mezem - ale spelniac te role to nie tylko kochac, szanowac itp zone i dzieci, ludzie, no przeciez kazdy chce zyc na jakims poziomie i normalnie jest, ze ludzie pna sie w gore, a zauwazcie jeszcze to, ze za granica jestesmy tylko "polaczkami", tam, w biurowcach nie czeiaja na nas z otawrtymi ramionami, no chyba, ze ekipa sprzatajaca jest z polski mamy takie czasy, ze chyba kazdy z nas ma znajomych, ktorzy dorabiaja za granica. Moja znajoma jest w Anglii, pracuje fizycznie chyba w jakims sklepie. Owszem, przeliczajac kase na nasze warunki, to sa spore pieniadze, ale sama przyznala, ze aby naprawde do czegos tam dojsc to nie jest takie proste. Mowiac dojsc do czegos mam na mysli nie tylko okreslony poziom materialny, ale i mozliwosci samoksztalcenia, rozwijania sie. ale..tak jak powiedzialam - dorosniecie - zrozumiecie

odpowiedzialam tylko na to co ty napisalas a jak bys poznala moego nazeczonego to sama bys zobaczyla jaki on jest.... moja rodzina jest bardzo szczesliwa ze bedziemy malzenstwem babcia to sie nawet poplakala nie z zalu ale ze szczecia gratulowala nam i strasznie ale to strasznie sie cieszyla a mama powiedziala ze wierzy ze nam sie dobrze ulozy a jka by byly jakies problemy to zawsze mozemy sie do niej zglosic:d takze mam oparcie w rodzinie i nikt mnie nie potepia tak jak tu na forum:D takze nie przejmuje sie ani troche waszymi wypowiedziami:)

wiec. czy z mezem bedziesz rozmwaic o filozoficznych zagadnieniach ludzkiej podswiadomosci?? albo o tym jaki uklad rozrodczy ma samica hipopotama? znam osoby ktore po studiach sprzedaja buty w supermarkecie (niczym al bundy) i zarabiaja 800 zl na miesiac. co lepsze?? magostrantaka z pedagogiki przedszkolnej nie zarobi wiecej niz 700 zlotych na miesiac. ma wyksztalcenie? ma! zarabia i zyje na wysokiej stopie? nie! a nasz slynny elektryk ma wyksztalcenie? nie! ma kase? z pewnoscia! a jesli naprawde chcalabys rozmawaic z mezem o 3 fazie profazy mitozy czy czymz podobnym to bedzie najnudniejsez malzenstwo na swiecie :] ale kazdy sobie rzepke skrobie!

ahahahh:D spokojnie 10 tyś?? A to ci ciekawe. Tak się składa, że mam wykształcenie i takie sumy to Ja na filmach tylko widziałam.

przekazać swoim dzieciom iwedzy. Sam nie dba o wykształcenie, więc albo nie bedzie kształcił dzieci, albo jak się okaże, że one są mądrzejsze od niego, to przestaną go szanować. Poza tym ludzie z wąskim intelektualnym horyzontem zazwyczaj mają kiepskie rozrywki- chleją:o To zdarza się każdym, ale jednak tacy, którzy mają sieczkę w głowiek najczęściej to właśnie uważają za śwoetna zabawę:o Nie życz e ci tego, ale wkrótce życie może cię brutalnie doświadczyć:o

toz to skracanie sobie młodosci ja mam 22 i wielu adoratorów ale zadne zareczyny narazie mi nie w głowie

nie bede komentowac bo zaraz sie dowiem ze jestem stara zrzadzaca i zazdrosna, kazdy ma taka prace na jaka zasluguje, ja nie ppotepiam milosci mlodych tylko dziwi mnie niedojrzale podjescie do samego faktu bycia razem-samym uczuciemnie wyzyjesz,ja jak bede miec rodzine chce by bylo nam ok, zebym mogla kupic dzieciom to na co maja ochote a nie liczyc zlote do pierwszego..nie ma nic latwo. kazdy jak kogos ma to chce znim jak najszybciej byc ale najpier wtrzeba na to zapracowac

dobrze dziekuje z ate rady dobre i zle ale i tak wiem ze zrobilam dobrze:) i ciesze sie z mojego wybory:) moja rodzina sama mowi zebysmy z Polski wyechali bo tu nie ma perspektyw na zycie no i tak wlasnie zrobie:D

to nie do mnie, ale mna zatelepalo - bo z mezem, to juz na ambitniejsze tematy wejsc nie mozna?! aa to ja moze nie wiedzialam... :O jestescie zalosni, a wypowiedzi autorki przypominaja mi pogaduchy podlotkow z gimnazjum :O

emilka zegnamy polska nie zbiednieje bez ciebie:) anglia wita z szerokimi ramionami:) prawdziwa patriotka z ciebie

No to przykro mi, nic nie poradzę:o Ja juz od ponad ośmiu lat zarabiam 14 tys zł plus premia- bez znajomości, bez włażenia w dupsko, bez przepychanek- za normalną, rzetelną pracę. Ciesze się, ze moja praca przydaje się ludziom, że pracuje w kraju i że udało mi się tak wykształcić, żeby robic to co lubie i w czym jestem dobra. Cieszę się, że nie musze zmywać w Irlandii szklanek po piwsku...

ojciec po zawodowce na dobra sprawe nie moze nawet w pelni sprostac emocjonalnej stroie wychowania dziecka, bo do tego trzeba miec szczatkowa przynajmniej wiedze i swiadomosc, intuicja i milosc nie zalatwi za nas wszystkiego. w razie powaznych problemow wychowawczych, taki potencjalny ojciec wezmie najprawdopodobnie pas w reke i "rozwiazae" problem, bo o innych metodach nikt mu nigdy nie powiedzial, no bo niby gdzie...

Ty kochana nie pierdziel. Za mąż wychodziłam w wieku 22 lat dziecko rodziłam w wieku 25 i w międzyczasie robiłam studia. Teraz mam multum tytułów i zakończonych kursów a mimo to praca lipna.

magister ktory nie potrafi wymienic uszczelki w kranie? doktor ktory nie ma czasu dla dziecie tylko zdawkowe czesc-czesc? inzynier ktory nie przytuli gdyz zona jest smutna? to dopiero cuuuuuuuuuuuuuuuuuudowna perspektywa! nie mowie, ze kazdy mgr inz dr taki jest ale maleznstwa sa bardziej szczesliwe gdzy nie ma wiekszego wyksztalcenia! brrrr.... oczywicie nie popadajmy ze skrajnosci w skrajnosc, ale ja kocham mojego facet mimo ze skonczyl zawodowke. kocham go szalonczo i w moim zyciu liczy sie tylko on! macie jaies pytania???? :D

a ja na wlasnej skorze przekonalam sie, ze roznice w wyksztalceniu (czyli poziomie intelektualnym) predzej czy pozniej wychodza na jaw i miloscia sie wszystkiego nie zalata

:D Ja jestem kochana Pani dr.

a ja ciesze sie ze bede tam zyla patriotka to ja moze i nie jestem ale nie mam tez podstaw nia byc bo mi Polska nie dala nic dobego moze to ze tu mieszkam i ze to przesliczny kraj ale co do pieniedzy to nie mam na co liczyc a ja pojade do anglii i zlapie tam jezyk jescze lepiej niz w szkole prywatnej sie ucze to wybiore sie tam na jakas uczelnie i skoncze tam szkole....a poza tym to moje zycie i zrobie co bede chciala najwyzej ja bede tego zalowac a nie wy:D

wszyscy narzekaja ze niskie pensje itd a czemu? bo kazdy chce od razu zarabic 5 tys i byc kierownikiem, to nie tak..trzeba zaczac od poczatku by moc awansowac, majac jakies wyksztalcenie masz mozliwosc awansu nawet ze sprzataczki na dyrektora, ale ktoby chcial od zera zaczynac,lepiej jechac do anglii nie emilka?

no tak, bo zaczynajac opanowywac jezyk w wieku 19 lat to pestka - drzwi na wszelkie angielskie uczelnie juz stoja dla Ciebie otworem. wez tylko poprawke na to, ze jesli za jakis tam czas wyjdziesz za maz, to za kolejny odcinek czasu na swiecie pojawi sie pewnie dziecko a wtedy zonk :O

No nie wiem... Ja sama mam tytuł naukowy doktora, mój mąż jest podwójnym magistrem i jakoś nasze dziecko na brak opieki, rozmów, na naszą oschłość nie narzeka. Jest mądre, kulturalne, uzdolnione i zadowolone. Nie zauwazyłam, zeby mąż mnie bił czy zniewazał, a ja żebym miała go gdzieś:o No ale, co ja moge wiedzieć o życiu maguistrów...:o Szkoda gadki. Idę.

to kto do jasnej cholery stawia kropkę po "dr" i podaje się za Bóg wie kogo! Hehehe... to Ci dopiero wykształcenie hehehehe

nie widze problemu mam troche kolezanek ktore maja dziecko i studiuja na dziennych studiach:) wiec i mnie to przeszkadzac nie bedzie :)

emilka juz zmienila zdanie? najpierw mowila ze studia sa niepotrzebne a teraz juz chce studiowac oczywiscie w anglii wowww:D

Przecież zostało wspomniane, że nie wszystkie małżeństwa/rodziny. :-o Umiesz analizować?

hmmmm...nie bez przyczyny ludzi prostych nazywa sie w ten wlasnie sposob, chociaz nie odmawiam im (niektorym) tzw madrosci zyciowej, ktora bardzo u ludzi cenie, ale nie oszukujmy sie, w takiej np szkole bardzo latwo rozpoznac dziecko z tzw dobrego domu (nie chodzi tylko strone materialna) - jest grzeczne, ulozone, spokojne, a inne - krzycza, kloca sie z innymi - bo takie wzorce wyniosly z domu sa oczywiscie wyjatki :)