Kiedy najpóżniej u ginekologa? Rekordzistki - wpisywać się!

ja poszlam w wieku 13 lub14 , mialam pieczenie jakies , ale i tak nic mi nie dolegalo...ale sie balam , pamietam!! jeszce wtedy z mama byalm w srodku...

dziś rozmawiałam z babeczką koło 50-tki,która wylądowała w szpitalu bo obficie krwawiła przez amiesiąc, bolały ją bardzo jajniki, brzuch , plecy a zwlekała od stycznia zeszłego roku ,wtedy pojawiły się te bóle, a przyznała się ,że u ginekologa była 10 lat temu. przez takie postawy zaniedbania kobiety tracą życie. Zapadają np. na raka szyjki macicy , a idą do lekarza , gdy jest za póżno. Wiele poważnych chorób można wyleczyć tylko trzeba się pozbyć fałszywego strachu i być odpowiedzialnym za swoje zdrowie , życie i chodzić do lekarza. Pamiętajcie dziewczyny ,że taki ginekolog to codziennie ma do czynienia z narządami rodnymi kobiety i nie robi to na nim żadnego wrażenia a jest po to by nam pomóc.

dotyczy mojej mamy... co prawda nie stracila zycia ale gdybysmy jej nie wykopali do gina to by chyba nigdy nie poszla, a tak krwawila ze tampon + podpaska przesiakaly miesniaki, nadzerki i teraz jest jakis rak albo cos w tym rodzaju, nie wiem bo nic nikomu nie mowi :(

mam 21 lat, nidgy nie bylam u ginekologa, współzyje od 2 lat z jednym chlopakiem, chcialabym isc ale wstydze sie i boje, powiedzcie jak taka pierwsza wizyta wyglada?? w sumie nic mi nie dolega, ale wypadaloby pojsc w koncu... czego mam sie spodziewac w gabinecie??

tego, że lekarz Ciebie zbada , porozmawia z Tobą o ewentualnych dolegliwościach, zada podstawowe-rytunowe pytania , jakie zadaje każdej kobiecie podczas wizyty kontrolnej. Najlepiej przed wizytą \'\'złatwić się\", bo jeśli będziesz mieć pełny pęcherz to badanie będzie niekomfortowe. nawet mały stres jest wpisany w psychikę kobiety, która musi poddać się temu badaniu. Pamiętajmy,że robimy to dla własnego zdrowia. Jeśli się denerwujesz, czegoś nie rozumiesz zapytaj lekarza on jest po to by nam pomagać, wyjaśniać wątpliwości

Mam nadzieje, ze nigdy w zyciu nie przyjdzie mi do glowy, by robić sobie dziesięcioletnie " przerwy" w wizytach u ginekologa... szok:(

A badanie faktycznie trwa tak krotko, ze nie zdążysz siędobrze na fotelu usadowić, a juz jest po wszytskim ( no, pod warunkiem, ze nie zistanie znalezione nic niepokojącego )

dziekuje wam za odpowiedzi, troche mnie to uspokoiło, slyszlalam rozne historie na temat wizyty u lekrza, min ze uzywa do tego jakis dziwnych narzedzi i wiele innych.

j w

To nic takiego ... można powiedzieć, że nic nie czułam... nie bolało nic a nic :) Zbadał rach ciach i było po wszystkim. Byłam pierwszy raz i trafiłam na lekarza- faceta. Nienarzekam i polecam! lat 29

Taka wizyta...-> lat 29 to wiek, w jakim się udalas do tego gabinetu? Jesli tak, to tez Ci sie nie bardzo spieszylo;)

29 lat to faktycznie sporo, jednak w porownaniu do tej 44-letniej ode mnie z pracy to pikuś:) Ehhh, w zyciu bym nie pomyślala, ze ona mogla NIGDY tam nie być...;)

nawet sie na tym forum nie przyznają;)

no ja tez jestem nie lepsza 22 lata!!!! ale juz sobie obiecałam ze jak tylko bede miała w tym tyg czas na pewno pojde :P

Ja mialam 14, przyplatala sie infekcja po antybiotyku bez oslony :( Strach straszny, ale poszlam z mama. Do gabinetu weszlam sama i od razu w drzwiach powiedzialam ze jestem po raz pierwszy i niezlego mam stracha. Doktor zupelnie inaczej do mnie podszedl, byl bardzo delikatny, aha, a jeszcze dodam ze oczywisccie w tym czasie bylam dziewica, nawet tamponu nigdy nie uzywalam i on mnie zbadal przez....odbyt :( bardzo delikatnie, ale jednak.... Mala zalamke mialam , heh....

Noo... badanie przez odbyt to musi byc przezycie... Bogu dzieki, ze mnie to nie dotyczyło ( stara juz byłam;) i po przejściach;)

najgorsze są przypadki kobiet 40, 50 letnich, ktore nigdy nie byly!!! Jak mozna z powodu rzekomego wstydu tak ryzykowac swoje zdrowie, nie mowiac o odbieraniu sobie na wlasne zyczenie prawa do macierzynstwa??? Szok!!

i zapalenie jajników na pierwsza wizyte poszła ze mną mama

i też przez odbyt:(

ja tez nigdy jeszcze nie bylam ,prosze powiedzcie mi czy lekarz pyta sie czy juz kiedys bylam?i jak wyglada taka wizyta

Czy pyta? Nie wiem, mnie nigdy nie pytano... Na ogół jak się jest pierwszy raz, to sięsamemu o tym mowi, licząc na lzejsze traktowanie;) A ile masz lat? Wstydzisz się przyznać ,ze dotąd nie byłas?

29 lat to jeszcze ujdzie wiesz zazwyczaj w wieku 40-50 lat kobiety te już nie planują macieżyństwa... to taka mała nieścisłość a tak to Cię popieram ;)

hmmm no troche mi wstyd mam 26l ehhh tez tak zwlekalam ,zwlekalam az tak dotarlam do mojego wieku kurcze wiem,ze musze isc ,ale jakos jestem przerazona

ja mam 19lat i juz bylam ale lekarz mi nie robil cytologi czy to jest konieczne jezeli biore tabsy

Jesli to dla Ciebie wielki problem, to proponuje nie mowic, ze to pierwszy raz. Po prostu powiedz ze dlugo nie bylas, albo cos w tym stylu. W koncu nie idziesz tam sie spowiadac czy tlumaczyc, a zasiegnąc porady. I uwierz, te 26 lat ot jeszcze nic wielkiego, poczytaj sobie tutaj, z jakimi przypadkami się spotykamy, nie mowiac o lekarzach. Lepiej isc i miec czyste sumienie niz sie wstydzic i sprowadzic na siebie jakies chorobsko albo odkladac poczecie bobaska w nieskonczonosc ze strachu przed wizytą:)

No to teraz mówie ja

dziekuje CI bardzo za mile slowa

:)

Głowa do góry!!! Ja za piewszym razem bylam w szoku, ze to takie szybkie badanko, a tyle panikowalam:) Jeszcze z tydzien po wszystkim nie moglam wyjsc ze zdumienia!

nooo!