Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tak sobie pytam i juz

Kiedy najpóżniej u ginekologa? Rekordzistki - wpisywać się!

Polecane posty

Gość zosia_samosia
a ja mialam 23 lata i poszlam po recepte na tabsy :) ale wszystko ok jest dzieki Bogu w cytologii. teraz juz chodze regularnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego115
ja mam 20 lat i jeszcze nie byłam ale chyba się niedługo wybiorę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiiaczek
ja mam 21 i jeszcze nie bylam , tez sie boje , nie wiem wstydze, bo jestem dziewica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiiaczek
hehe i też się wybieram od 2 lat.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego115
ja już nie pamiętam od kąd się wybieram i też jestem dziewica i bardzo się z tego ciesze że nie dawałam dupy pierwszemu lepszemu co to na to tylko czeka. A co do wizyty co też się boję ale jak już pujdę to może te obawy znikną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjj
ja się nareszcie odważyłam. trochę mnie to nerwów kosztowało, ale teraz się cieszę, że poszłam... a latek mam 23 i w sobotę byłam u gina po raz pierwszy... dziewczyny, nie bójcie się iść do tego lekarza! 3mam za wszystkie debiutantki kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lećcie szybko
moja kolezanka zwlekała, bo niby nic jej nie dolegalo. Kiedy poszla, byla juz sporo po 25. roku zycia. Na wizycie wszystko ok, zadnej nadzerki ani sstanu zapalnego. Ale z cytologii syfy wyszły - dysplazja szyjki macicy duzego stopnia! Dostala skierowanie na wycinki do szpitala, co miała na\erwy zszarpane w trakcie trzech tygodni oczekiania na wynik, to szok. Obawiala sie jakichs zmian nowotworowych, byla przerazona. Bogu dzieki, okazalo sie ze to jakis przewlekly stan zapalny i skonczylo sie na lekach. Teraz co kwartal lata prywatnie na cytologie, zeby juz nie dopuscic do takich nerwow, A tez jej niby nic nie bylo... oszczedzcie sobie takich przezyc, to zbyt duza cena za takie bezsensowne zwlekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam prawie 31 lat
i jeszcze nie byłam wiem, wiem powinnam iść :( ale nie mogę się przemóc, im jestem statrsza tym trudnie, tym bardziej, ze wstyd mi, ze jeszcze nie byłam :( dodam, że jestem dziewicą gatunek wymierający :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lećcie szybko
nie przejmuj się wiekiem! Nikt Cię nie będzie z niego rozliczał! Poza tym, wcale nie musisz mowic, że to Twoj pierwszy raz u ginekologa! Ja nie pamiętam, żebym podczas pierwszej wizyty chwaliła się, że to moj pierwszy raz! A nie mialam sie czego wstydzic, mialam niespelna 20 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lećcie szybko
A dzieci, rodzina? 31 lat... chyba pora o tym pomału myśleć... masz partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy w zyciu się nie przyznam
jaki mam nick czarny, bo wstyd. Pierwszy raz poszłam do ginia jak miałam 33 lata. Ginio, suchy starszy rutyniarz z nosem w cipkach albo w papierach - nie mógł uwierzyć, jak robił wywiad, pytał mnie dwa razy, myślał, ze się przesłyszał, aż okulary zdjął i spojrzał znad.. papierów. Aż się zaśmiałam. Ale mi to nie było potrzebne, bo nigdy wczesniej nie miałam z niczym najmniejszego problemu. A pierwszy raz jest zwykle krępujący, bez względu na wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja byłam
Pierwszy raz u gina w wieku 29 lat, na początku ciąży :-))) Teraz już chodze regularnie co pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak sobie pytam i juz
to fakt, pierwszy raz na tym dziwacznym fotelu to naprawdę krępujące uczucie... nie dość, ze się wystawia na swiatlo dzienne najbardziej intymne części ciala, to jeszcze ktoś je ogląda i w nich szpera....:) ale, jak widać, warto pojśc nawet pomimo braku niepokojących objawów.. czasem nic nie czujemy, a zle się dzieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamprawie 31 lat
lećcie szybko---> obecnie nie mam tak się jakoś układa, że zostanę chyba starą zdziwaczałą panną ;) jak już pisałam, taki ze mnie dziwoląg, że uchowałam się jako dziewicą gdybym miała partner, to i wizyte u ginekologa za sobę pewnie też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lećcie szybko
Mimo wszystko, z partnerem, czy bz- polecam wizytę, tak dla spokojnego snu:) Fajnie jest mieć świadomość, że TAM wszystko gra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja byłam pierwszy raz w wieku 20 lat! mialam zrobiona cytologie i wszystko oki! teraz byłam po roku na wizycie kontrolnej...i co? mam nadzerke! obedzie sie jak narazie bez zadnych zabiegow...tylko jakies leki dostane! ale dziewczyny ginekolog nie jest taki straszny! lepiej sie przemoc przez te 5 min w gabinecie i wiedziec ze wszystko jest oki~! zycze powodzenia i troszke odwagi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lećcie szybko
Popieam. Przelamać wstyd i sprawdzić, czy wszystko gra. A jeśli wstydzicie się przyznać, ze mimo swojego wieku jeszcze nie bylyscie, nie mowcie ze to Wasza pierwsza wizyta. Nikt tego nie sprawdzi. To jest tylko i wyłacznie Wasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lećcie szybko
14 lat...:) powinnas zalozyć nowy topik: KIEDY NAJWCZEŚNIEJ DO....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lećcie szybko
ooooooooooo................... a gdzie wpis osoby, która była po raz pierwszy w wieku 14 lat??:) Czyzby mi na wzrok padlo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala83.
a ja byla po raz pierwszy jak mialam 22 lata i bylam dziewica, poszlam po recepte na tabsy. cytologia ok, zdrowa jestem i ciesze sie yzciem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba chozic regularnie, nigdy nie wiadomo, co tam w środku się dzieje. Nie zawsza przecież poważne choroby dają jakiekolwiek objawy, a jesli juz objawy się pojawiają, często szansa na leczenie jest juz duzo mniejsza. Wystarczy trochę poczytać o raku szyjki macicy... poczytałam, niezle się wystraszyłam... od tej pory na cytologię biegam co pol roku, a nie - jak kiedyś -co dwa. Szkoda stracić zycie z powodu ociągania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mialam lat 17. poszlam, bo bardzo bolace @ mialam, a przy okazji tabletki dostalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po
czterdziestce - i tez jeszcze nie bylam i raczej juz nie pojde. No chyba ze jakies chorobsko sie wylegnie. Wstyd ogromy bylby to dla mnie bo musialabym powiedziec ze to moja pierwsza wizyta oraz ze dla nikogo nie bylam warta milosci i dlatego nadal jestem dziewica :O Co to za czasy nastaly gdy kobiety wstydza sie dziewictwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31 latek
no ladnie... a ja myslalam, ze jestem nie do przebicia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łoł po 40?????? i nic ci nie dolegalo przez te wszystkie lata??? ja musze moja mame zmusic aby poszla, juz nie byla jakies 2 lata chyba z tego co mi mowila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak sobie pytam i już
Ja to bym chyba ze strachu nie mogla sobie pozwolic na takie "niechodzenie"; non stop zastanawialabym się, czy nic zlego mi się tam nie dzieje... zbyt wiele moich znajomych cierpi lub cierpilo na rozne schorzenia ginekologiczne, nadżerki, torbiele... nie chodzac, caly czas balabym sie, ze i u mnie cos takiego jest, a ja nie moge leczyc, bo o tym nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak sobie pytam i już
No wlasnie, ja tez mamę musze wypędzić do lekarza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 latek.... ja pierniczę!! Aż trudno mi uwierzyć, że tak długo mozna zwlekać... Nigdy stanów zapalnych, problemów z miesiączką czy choćby zwykłego niepokoju, czy oby na pewno wszystko z tymi sprawami w porządku? Szczerze się dziwię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po
czterdziestce. Nigdy nie mialam zadnych problemow i o ile tak zostanie to nigdy tam z ww. wzgledow nie pojde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×