LIPIEC 2007

buahhahah wisienka .....75 rocznik jestem .... tyle ze czuje sie mlodo... pozatym powiem wam kobietki ....dziecko odmladza...:))...

zapomnialam sie podzielic spostrzezeniami weekendowymi... nie wiem czy pamietacie jak pisalam ze Krzys nie potrafi pic z butelki, ze smoczek wywoluje odruch wymitony i sie dlawi (smoczkiem uspokajaczem stosowalam metode opisywana przez Wisienke nie pomopgla przy corce ani przy mlodym) no i postanwoilam zamontowac ustnik \"niekapek\" na butelce aventu... pierwszy raz troche to trwalo nim Krzys zalapal ale poszlo. no i juz 3 dzien daje mu pociagac butle :D w prawdzi zjedzenie 30ml mleka zajmuje mu z kwadrans ale zawsze to jakies wyjscie awaryjne jakbym wyjsc musiala :D dzisiaj podalam mu wode przegotowana (bo sie od czwartku nie zalatwial) i spokojnie 20ml pocaignal :) takze jesli macie problemy z butla to poponuje rozwiazanie aventowskie. aha ja mialam w domu zielony gwizdek jeszcze z zakupow z czasow corki ale wiem ze sa tez biale i one sa miekkie. wisienko a potrafisz moze umieszczac filmiki na youtube albo emule? gdybys potrafila to moglybysmy sciagnac od ciebie :) ewentualnie moze jakos mailem daloby sie to porozsylac?? duzy to plik jest?? a propos zasypiania owinietego - to ja na poczatku zawsze stosowalam kokonik, teraz zauwazylam ze maly lepiej spi jak do policzka dotyka go kocyk. na noc ubieram go w pajac i pakuje w welurowy spiworek w takim cieplym wdzianku sypia od 20tej do 4.30 z tym ze jak zwykle karmie go niewybudzajac tak 22.30-23

ja znowu kupiłam kolejna grzechotke na allegro jestem juz nałogowcem allegrowcem

dominiasia ...buahhahah ja tez siedze i kopie bo moze cos fajnego znajde... wlasnie dziewczyny jak z tym filmm ile on ma .... ????? moze jakos po kawalku da sie go na poczte przeslac????

no to widze ze allegromaniaczki z niektorych z nas :) ja kupilam Gabrysi plaszczyk zimowy za ... 5.50 :) fajny bo w odcieniach brazu ze lota poswiata. ocieplany i z kapturem czyli do przedszkola jak znalazl. przesylka bedzie kosztowala 10zl wiec znacznie wiecej hehehe a co do grzechotek i zabawet to polecam szczegolnie 2 firmy SASSY - tutaj szczegolnie konika, nie znam dziecka ktorego by nie zafascynowal BRIGHT STARS - gruchaweczki leciutkie kolorowe i fajnie brzmia :)

literke mi zjadlo ta druga nazwa to BRIGHT STARTS Nie mam jak isc na spacer bo z Gabrysia sie jeszcze boje wychodzic wiec sie kisimy w domku. Krzys znowu zasnal wiec moge dalej obrabiac fotki na aukcje i szykowac opisy. myslicie ze jak powystawia, kurtki po Gabrysi po 15zl to bedzie cena w miare?

mysle ze tak aneczko ..... a wiecie ze to m jak mama z ta plyta mozna przez neta zamowic wlasnie sobie kuknelam na ich strone ... tylko ze koszty wysylki 10 zl wiec wiecej od pisma

właśnie przyszły klocki dla mojego 2latka,jest nimi zafascynowany zupka mi sie gotuje a teraz mykam na mój film

wisienko masz stronke do nadrobienia

moja zosia dzis rzadzi mama, na spcerze wozek po raz pierwszy nie spasowal i na raczki musialysmy sie przezucic, dobrze ze blisko domu bylysmy ufff...poza tym wogole dzis nie chce lezec krolewna z niej ze hej :) z tym zawijaniem w kocyk to musi byc prawda, moja mama non stop mi zosie obwijala do usypiania i skutkowalo, ja ze bylo cieplo odrzucalam kocyk ale obwijalam mala w poszewke z poduszki i tez dobre bylo...pewnie musze wrocic do tej metody:) aneczko powiem tak, dla mnie by to byla okazja bym mogla na allegro kupic kurteczke za 15zl , podejrzewam ze masz ladniutkie wiec 15 to min az zazdorszcze wam tych zakupow na allegro:( ja bez neta nie mam jak, a jak jestem u rodzicow to mi czasu brakuje

hej :-) Marylko, Figielek, Basiu, Aneczko dziekujemy za zyczenia i całuski :-) chrzciny sie udały, pogoda super, szymonek i wszystkie inne dzieciaczki były baaardzo grzeczne, żande nie marudzilo i nie płakałao. A ksiadz tez był bardzo wesoly i sympatyczny. A na imprezie u rodziców Szymon \"siedzial\" z nami od 19.stej do 21.szej przy stole i nawet nie zastękał :-) chyba mu sie podobało, towarzyski chłopak nam rosnie :-) Terka życze duzo zdrówka Twojemu tatusiowi Aneczka fotki super a ta kąpielowa to rewelka :-)

basia my z mezem tez jestesmy pazdziernikowi,ślubowalismy 3lata temu 16 pazdziernika ,wiez rocznica juz niedługo

Witam!!!~ Basiu wszystkiego najlepszego z okazji 3 rocznicy ślubu,a przedewszystkim nieustającej miłości i kolejnych wspaniałych rocznic Marylkomój Bartuś jużod dawna uwielbia tąpozycje noszenia,a spróbuj go ktoś ponosic inaczej ;) Terka masz wiecej tych wspaniałych przepisów???? Wisienko Pogode mamy dzisiaj typowo jesienną.Liście lecą z drzew,pada deszcz,szaro ,buro i ponuro.Pewnie ze spaceru nici :( Ide śniadanko szykowac i jakiś obiadek trza wymyślec,a w głowie pustka-wiec czekam na propozycje??!!

wczoraj mnie wzielo na polityke i najpierw ogladalam debate, pozniej mojego ulubionego Majewskiego a na koniec jeszcze teraz my. no a jak sie to skonczylo to jeszcze nakarmilam malego, odpisalam przyjaciolce na maila i juz byla polnoc... na szczescie synio jest kochany i obudzil sie dopiero 4:45 i razem zasnelismy do 7:10 :) w sumie jestem wyspana i mam duzo pomyslow na zorganizowanie sobie czasu dzisiaj... Wisienko no i znowu zaczelas stronke :) a co do plytki to u mnie w zadnym kiosku takiej wersji M jak Mama nawet nie mieli! wczoraj poszlam na spacer maraton pokioskowo sklepowy i niestety... ale w naszej pipidowie tak bywa ze nie dostajemy roznosci... Basiu WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ROCZNICY SLUBU!!!! obyscie zawsze byli w siebie tak wpatrzeni jak 3lata temu!!! karte juz zamowilismy ale tez tylko 1gb. w sumie nie byla droga bo tylko 85zl z przesylka wiec mozna przezyc. z czasem pewnie kupimy jeszcze statyw no i oczywiscie jakas torbe sensna. oczywiscie duperelkowe zakupy na allegro robimy a nei w sklepach internetowych bo to roznica z 50zl conajmniej jest... Justka ciesze sie ze imprezka byla taka udana. czekamy na fotencje! no a pogode trafiliscie rewelacyjna!!! Marylko jak tam twoja laktacja??? mam nadzieje ze w koncu znajdziesz czas z nami poklikac :) widze ze i ty sobie mala przerwe netowa zrobilas ;) Terka no to za tate kciuki dalej trzymamy. zupa dyniowa brzmi oblednie tylko skad ja dyni wezme??? no ale musi byc pyszna. ja lubie takie zupy kremy i ogolnie dynie tez lubie :) aparat dzisiaj ma byc u nas, masterlink juz go wiezie - tak wynika ze strony :) akumulatorki profilaktycznie sie laduja bo moj maz planuje juz dzisiaj wieczorem fotograficzne szalenstwo :) ja sie z lekka zalamalam bo stanelam na wage (po miesiacu) i zamiast chudnac to ja tyje ;(( wyc mi sie chce bo waze 8kg wiecej niz przed ciaza a przeciez jak wrocilam ze szpitala to cale 12kg ktore przytylam stracilam... nie wiem juz co robic.. cholercia glodna jestem szczegolnie wieczorami. jak mniej jem to i mleka mam mniej... chyba sobie musze wprowadzic dietke bezpieczywowa i bezziemniaczana, calkowicie wywalic slodkosci i jedzenie po 18... najgorzej bedzie nie jesc po 18 bo u nas obiad 16.30-17 i dlatego kolacja ok 20tej. no ale czas cos ze soba zrobic... same widac latanie spacerowe nie dziala :((

no i musze sie jeszcze pochwalic ze wlanise Gabrysia sama przewinela Krzysia!!! rozebrala z ubranek nocnych, zmienila pieluszke i zalozyla nowe. Ja zerkalam spod oka na wszelki wypadek czy nic nie jest odrywane ale synio pieknie przebrany i obydwoje szczesliwi :)

i jeszcze 2 bulwersujace tematy do poczytania 1. owady w mleku dla dzieci: http://wiadomosci.onet.pl/1616042,11,item.html 2. szklo w deserkach dla dzieci http://wiadomosci.o2.pl/?s=257&t=413183 no normalnie noz sie w kieszeni otwiera

witaskki z rana ...!!!! u nas poranek jak zwykle cudowny...julcia zjadla i zasnela ...o 6 trochu pofikalysmy w lozku...teraz mala spi a ja chlipie poranna kawke ... wczoraj probowalam ja smoka nauczyc ssac i wiecie co chyba sie poddam ... nawet tego z tommy tippee nie chce a na moje oko pracuje rzeczywscie jak piers...a te proby skonczyly sie wymiotami:( juzlcia poprostu nie chce i koniec :(..... z hustawki jestem bardzo zadowolona ..... dzis albo juztro przyjdzie czapusia ....a i wczoraj zamowilam jej kombinezon z h&m .... ogolnie jestem z tych ciuchow zadowolona wiec doszlam do wniosku ze kombinezon tez kupie taki .... Terko trzy razy dziennie po piec .... jak poczujesz ze pokarmu masz wiecej to juz tylko dwa ...a jak bedziesz sie budzic z kamieniami to tylko raz .... rezcywiscie na poczatku bedzie ci schodzi jakos jedna na tydzien ale pozniej juz mniej .... pozdrowionka dla wszystkich ....!!!!

i jeszcze wam tutaj wkleje to co wrzucilam na forum jako nowy temat: kolejna partia INFANRIX PIV + HIB wstrzymana Glowny inspektor podaje ze nie spelnia ona wymogow jakosciowych... jestem co raz bardziej przekonana ze slusznie robie szczepiac panstwowymi... tu znajdziecie dokaldne info http://www.gif.gov.pl/rep/gif/pdf-y/WS/WS_20 07-09-28-072.pdf ja tam sie jednak ciesze ze nie dalam sie na te platne namowic...

Pozatym Terka powiem ci ze nie wiem jak u ciebie ale u mnie np ...wiele nie dawalo ...a nawet pijac tylko jedno dziennie i tak wychodzilo drozej niz te granulki ...tyle ze granulki naprawde mi pomagaja ...a tak jak pisalam zadne karmi zadne herbatki jakos na mnie nie dzialaly.... Aneczko ...wsumie powiem ci ze ja szczepie ta platna i mala miala dopiero jedno szczepienie ..po 10 idziemy na drugie ...ale jestem zadowolona .... nawet temperatury wyzszej nie miala ..linku ktory wkleilas nie da sie otwozyc wiec nie wiem o co tam chodzi ...ale przynajmniej ja jestem zadowolona .... pozatym ja nie mialam wyjscia ...neurolog poprostu zalecil mi ta szczepionke... a z tego co gadalam z moim pediatra to jedyne powiklania jakie mieli na tyle szczepionych dzieci to lekko opuchniete raczki ....

Lalik skopiuj link w przegladarke i usun spacje miedzy 20 a 07... to juz kolejna partia ktora wycofuja...

Wracajac do hustawki ...powiem wam ze wkoncu nasze wieczory wygladaja normalnie .... byl czas ze julcia potrafila nie spac od 16 do wieczornego kapania...marudzila bezprzerwy trzeb bylo ja nosic ...wczoraj sie pobawila ...poatrzyla i zasnela w hustawce bez hustania...wstala okolo 18 i juz z dobrym humorkiem dotrwalysmy do wieczora:))

a jakby co to link ten podany na forum w tematach sie otwiera bez problemu... ja wam powiem ze musze pogadac ze znajomymi kto ma jakis dziadkow na wsi z owocami kurkami etc... jakby mi sie udalo dojscie do zdrowej i pewnej zywnosci znalezc to bym sama malemu gotowala bo to co sie dzieje przyprawia mnie o gesia skorke

no juz oprzeczytalam ....ale wsumie wiesz co mysle to tak jak z kortyzonem ..wsumie nikt nie ma na to wplywu .... dobrze ze chociaz widac ze szczepionka jest inna ... tak jak pisalam ja mam zalecenie od neurologa .... i wsumie po ostatnim szczepieniu bylam zadowolona

u nas po panstwowych tez nic sie nie dzieje ja rozmaiwalam z kilkoma lekarzami i zaden nie dawal zalecen. jedynie 1 pielegnairka ta od szczepien z przychodni namawiala no ale ciocia tam pracuje wiec jak zobacyzla jej mine to przestala hehehe mnie ooglnie przerazaja zaniedbania... chociaz jakby tak dobrze przebadać wszystkie produkty i dla dzieci idla dorosłych wiele by się w nich znalazło.. niestety

witam wtorkowo:) Dziś Agatka w nocy 3 razy cysia ciągnęła :) Jestem przez to niewyspana (juz sie chyba przyzwyczaiłam ze budzi sie raz w nocy), a do tego ostatnio mam doła z powodu mojego studiowania...kurcze niewiem co robic... Okazało sie ze w tym roku równiez mamy praktyki i lipa bo niemam z kim niuni zostawic... zjazdy co tydzien od pt do niedzieli i non stop jedna kobieta cos zadaje ze trzebacały tydzien w czytelni siedziec ...a ja nie mam jak:( Kurcze chyba zrezygnuje a myslałam ze na zaocznych to dam rade:( Justka czekamy teraz na foteczki :) my niestety niemamy zadnych fajnych z chrzcin bo jedna osoba pykała i to chyba tylko tak zeby pykac :/ Mi tez udało sie kupic gazetke z płytką :) Równiez polecam :) Terka przepis wygląda smakowicie:) Choc niestety wypróbuje go dopiero za roczek... Aneczko gratulacje i buziaki dla Gabrysi:) Rośnie Ci mała pomocnica:) a wczesniej Was pytałam o te maty:) Przyznam że chodziłoa mi po głowie ta TINYLOVE ale jak zobaczyłam ceny to szok!!! Musze to przemyslec bo jak dla nas to spory wydatek:( No to nieźle z tymi szczepionkami :( My szczepimy tymi łączonymi wiec mamy problem...tyle ze u nas wszyscy je polecają i ani znajomym ani nam jeszcze (na szczescie) nic złego się nie przytrafiło... Miłego dzionka dziewczyny:)

Aniu a co do gotowania ....ja i tak nie zamierzam zadnych sloiczkow kupowac ... starszym dzieciom tez gotowalam ...fakt nie bylo takich produktow...ale moim zdaniem nawet jak sie kupi dobry ten produkt to jest on taki jalowy ...ze jak dziecko zqaczyna jesc normalne produkty to okazuje sie ze ma alergiie za alergia ... pisalam wam ze mam kolezanke ktra urodzila dzidzie z 1 punktem afgara ...z wodoglowiem i takimi tam .... wiec dzis ta mala intelektualnie jest zdrowiutka (rok rechabilitowana metada wojty).. ale wlasnie kolezanka karmila ja tak jalowo dziecko nie wiedzialo co to prawdziwe jablko ... i po takiej diecie kazdy produkt jaki jej wprowadzala nie ze sloika wywolywal alergie ... wiec sloiki to ja sobie odpuszczam ....

figielku a moze kupisz mate uzywana??? tego maluch nie zniszczy bo uzywa z pol roczku wiec mysle ze mozna zaryzykowac. zrezsta ktoras z dziwczyn kupila na allegro. zobacz tutaj moze cos ci wpadnie w oko : http://www.allegro.pl/search.php?string=tiny+love+mata&description=1&p=1 oczywiscie nie w aukcjach kup teraz a tych z licytacja. ja mam ZOO i baaaardzo polecam, Krzys uwielbia :) dviki ja zauwazylam ze jak mniej jem to z pelnoscia cyckow jest problemowo... dlatego zastanawiam sie nad planem dietowym i to bardzo powaznie... moze jakos przetrzymam ze soba jeszcze te 2 miesiace do momentu az Krzys zacznie dostawac jakies pokarmy stale... w sumie i tak nawt jak schudne to nic sobie nie kupie bo przy cycu po karmieniu!!! juz 115 to nawet rozmiar 50 na mnie nie wlezie :O Lalik ja mala do roku mialam na sloiczkach ale nie gerberowych,. te byly tylko na poczatku, kupowalam jej bobovite tam nie bylo takiej packi... w kazdym badz razie jak skonczyla rok to zaczela jesc z nami :) no i ma sie dobrze alergii pokarmowych brak. jedyne co jej dokucza to zapalenie ucha, niestety :(

no i po pogodzie :( aszkoda, bo jak przypomne sobie dzien naszego ślubu 3 lata temu, to tak swieciłop słonko, ze wszyscy chodzili w krótkich rekawkach :) pogoda nam dopisała, tym bardziej ze dzien wczesniej jak i cały wrzesien lało, było zimno i paskudnie :) różnie to było przez te tzy lata, ale jednego jestem pewna, mój maż to zdecydowanie mężczyzna mojego życia :):):) Kubus wcozraj znowu sam zasnął. połozyłąm go pare minut po 20:00 do swojego łóżeczka, zamknełąm drzwi, włączyłąm nianie, po paru minutach weszłąm a mały dalej miał wielkie oczka, ale był cichutko. nastepnym razem jak zajrzałam juz spał smacznie i obudził sie dopiero o 3:45 :) jeszcze Kubus po spacerku :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1b5d2035725e878a.html

Marylko to lek homeopatyczny wspomagajacy laktacje...nazywa sie ricinus comunis 5ch... mi bardzo pomogly jak mialam braki ... tylko wazne jak bedziesz chciala probowac to musi byc 5 ch pamietaj to oznaczenie ....bo te mocniejsze sa na zatrzymanie laktacji .....

terka planujemy jakś miłą kolacyjke wieczorem na miesice :) szkoda tylko ze maż ma zajecia ze studentami do 18:00, no ale moze czesniej ich pusci, bo to w koncu pierwsze :) przyjechali tez nasi przyjaciele z Irlandii i jutro odjeżdzają, wiec chcieliby sie z nami spotkac, wiec potem moze jakas knajpka wspólna :) dziadki bedą z Kubusiem, wiec mały bedzie w dobrych rekach, a ja po raz pierwszy gdzies wyjde sie rozerwac, bo do tej pory jakos nie chciałam :) marylko ja mam dwa kombinezony, jeden na 74 cieplutki, takapierzynke, a drugi z podwójnego polaru na 80 :) oczywiscie jak to z rozmiarówkami bywa, oba są takie same ;) jeszcze mam na wiosne taki ciepły na 86, mam nadizeje, ze rozmiary bedą dobre :) kupiłm tez cieplejszy kocyk, aby Kubusia na tą pierzynke jeszcze przykryc :) super dzien miałas wczoraj :) ja tez po mału tesknie do przyjaciół, ale chyba odsunełąm sie od nich na własna prosbe. to jest chyba troche nieuniknione jak ma sie niemowlaka w domu. a ja dzisiaj pospałam, bo zrobiłąm sobei prezencik poranny i sprzedałam rano Kubusia dziadkom i poszłąm w kime ;) cos Kubus płacze od rana, moze zaszkodiło mu moje mleczko. karmie go bardzo mało, bo nie mam czym i w sumie jadłam to co zwykle, ale wyraznie cos jest nie tak :(