Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

Ja mam zamiar karmic piersią Szymonka do roku, póżniej zobaczę bo on bez cycusia nie zaśnie. Bratowej puchły nogi miała skoki ciśnienia i białko w moczu, była u lekarza z powtórnymi wynikami badań które były złe, lekarka odesłała ją do domu, a na drugi dzień wieczorem tak skoczyło jej cisnienie ze wzywali pogotowie. W szpitalu dostawała leki na obniżenie ciśnienia i na to białko w moczu, ale powiedzieli że nie ma zadowalających efektów leczenia i w każdej chwili mogą jej zrobic cesarkę. Ja daję Szymonkowi zabawki które spadną mu na podłogę u nas w domu, nie wypażam ich ciągle jak wczwśniej. Łyżeczkę którą go karmię przelewam wrzątkiem. też kupuję obiadki bobovity Kubuś je najbardziej lubił i Szymonek też ładnie zjada. Baderko gratuluję bratu syna, teraz tylko sadzic drzewo i budowac dom. Jak widac do trzech razy sztuka, może u mnie też tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mojego brata to już wszystko jest oprócz syna... A z tym karmieniem piersia pytam, bo ja tez chciałabym karmić małą jak najdłużej, tylko ona ostatnio zaczęła chyba tracić zainteresowanie cycem mamy:) Wygląda to tak, że w czasie karmienia co chwile wypluwa pierś, wygłupia się, bez przerwy chwyta mnie za ubranie albo za włosy, śmieje się. W rezultacie tak naprawdę przy piersi to jest może z minutkę...Jedynie w nocy, kiedy jest taka nie do końca obudzona, trochę pociągnie...Coś czuję, że zbliża się koniec karmienia, zreszta pokarmu też mam juz malutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to brat w pełni przygotowany. Szymon też zaczyna się bawic piersią, ale na razie jeszcze w dzień 2-3 razy się najada, no i w nocy często bo 3-4 razy się budzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, o ile dobrze pamiętam pisałaś kiedyś, że śpisz z małym. A co na to starszy, nie czuje się poszkodowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) ja dzis tylko przejazdem, cos ostatnio coraz rzadziej korzystam z neta by was poczytac :( na szczescie nie uszl mej uwadze ze nastepuja przenosiny na inne forum, a ja bym was szukala hehe pozdrawiam goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubuś przed urodzeniem się Szymonka spał razem z nami, jak poszłam do szpitala to Kubuś spał z babcią. Po moim powrocie był jakby obrażony liczyła się tylko babcia, jak ona pojechała do domu to ciągle płakał, ze mną i z mężem nie chciał się bawic, a jak pokazywaliśmy mu Szymona to się odwracał w drugą stronę a jak mały go dotkną to Kuba płakał aż się zanosił, zachowywał się jakby miał depresje. Teraz jest w porządku przyzwyczaił się i smieje się jak Szymon się go uczepi. A w nocy są pielgrzymki, usypiam Szymona i idę położyc się z Kubusiem, Jak ten uśnie to idę spac do młodszego, Jak się Kubuś obudzi to lecę do niego, Szymonek zacznie płakac to z powrotem do niego. Itak rano czasami wstaje nieprzytomna, chociarz bywają noce że Kubuś prześpi z tatą a Szymonek obudzi się tylko dwa razy, wtedy ogę powiedziec że pospałam. Baderko ja też czasami chciałabym pójśc do pracy, siedzę w domu już 5 lat, przyzwyczaiłam się już do tego i lubię byc z moimi chłopakami, ale brakuje mi kontaktów z koleżankami. Kiedyś po pracy chodziłysmy na piwko, plotkowałyśm, chodziłyśmy na zakupy, było fajnie.Mój mąż na zakupach ciągle pyta dużo jeszcze będziemy kupowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, ja staram sie zagladac codziennie,ale jakos ostatnio nikt nie mial ochoty ze mna pisac,wiec tylko czytam.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, e.v.a. przecież my tu jesteśmy i zawsze to ciekawiej jak jest więcej osób, więc zaglądaj na stare śmieci tak często jak tylko możesz:) Aga, z facetami to tak jest, mój na zakupach zachowuje się najczęsciej jak obrażony królewicz, a juz nie daj boże, że mamy kupić coś dla mnie do ubrania. Bo ja to lubię polatać po wszystkich ulubionych sklepach, czasem porównać ceny, zresztą chyba prawie każda babka tak ma...A mój dostaje wtedy białej gorączki, bo on jak ma coś do kupienia to idzie do jednego sklepu i tyle...Więc ostatnio jak mam możliwość to biegam po sklepach sama, tylko zakupy spożywcze robimy razem... A z tym usypianiem dzieciaków u ciebie to faktycznie trochę ciężko...Ja się boję, że mnie niedługo czeka coś podobnego, bo tak gdzies za rok chcemy zmajstrować następnego bobaska, a do tego czasu jak tak dalej pójdzie mała juz całkiem przywyknie do spania ze mną. Co prawda ona zasypia sama i śpi ładnie gdzieś do północy, ale potem juz musi przytulić się do mamusi (albo mamusia do małej):) No a jak będzie dwójka to będzie pewnie podobnie jak u Ciebie:) A Ty w ogóle planujesz powrót do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. eva zaglądaj do nas, my chętnie będziemy ci odpisywac. Zostałyśmy tu z Baderkom same i nowa mamusia jeżeli zdecyduje się zostac na stałe. Baderko chciałabym wrócic do pracy, no ale nie wiem jak z tym będzie bo jak Szymonek będzie miał ze 2 latka to chcielibyśmy się postarac o kolejne dziecko. Mówiłam mężowi że twoja Dominisia miała byc Szymonkiem, bo u nas Szymonek miał byc Dominiką albo Nataszą. A z tym spaniem to ja widzę po sobie że problem to mam chyba ja, bo nawet nie próbuje ich odstawic do własnych łóżeczek. Ale tak sobie myślę że oni nigdy już nie będą tacy mali, a jak podrosną to nawet pocałowc się nie będą dawali, tak więc ciesze się że na razie są syneczkami mamusi i rozkoszuje się ich cudownym zapaszkiem w nocy. Czyli ty Baderko planujesz dwójkę bobasków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze marzyłam o trójeczce, ale nie wiem czy dam radę, chyba za późno zaczeliśmy:) Podejrzewam, że skończy się na dwójce, chyba że tym razem znów trafimy w dziewuszkę i mąż będzie chciał jeszcze raz spróbować:) A z tym spaniem z bobaskami to masz rację, ja też bardzo lubię, gdy Dominika się we mnie wtula. Do północy ja wtulam sie w męża, a po północy wędruje do maleństwa:) Na razie wszyscy są zadowoleni:) a jeśli chodzi o imiona to widzę, że mamy podobny gust, bo jeśli u nas pojawi się kolejna dziewczynka to też chciałabym jej dać na imię Natasza albo Natalia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie jestem już namłodsza w tym rou skończę 33 lata, dlatego najpóźniej za dwa lata trzeci bobasek i na tym koniec. U nas to jest tak że w każdym nowym domu mamy dziecko, ta wyprowadzka ma byc już do domu na stałe więc i dzidzius ostni. Mi ginekolog powiedziała że dziecko bezpiecznie jest urodzic do 40, chociaż rodzą i w późniejszym wieku i wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W wieku lat 40 to ja bym się chyba już nie zdecydowała nie tylko z obawy przed komplikacjami, ale też miałabym wątpliwości, czy starczy mi sił i energii na małe dzieciątko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka, wszystkiego naj...dla Areczka:) Oj starzeją się te nasze bobaski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak wolaja to sie odezwe:) baderko, ksawcio przenoszony o tydzien, tak jak i gabi, pytalas jakis czas temu ale nie zdazylam odpowiedziec:) co do spania razem, my w czworke spalismy, na poczatku, jak ksawek sie urodzil gabi z zazdrosci spala w jego lozku... teraz od kilku dni gabi spi sama, a nasza metoda to posciel z kubusiem. mysle ze juz najwyzsza pora, zeby przyzwyczaila sie do samotnego spanka, nawet sama zasypia:) a 13 stycznia u ksawka pojawil sie pierwszy zabek, wiec jestem biedna i obolala, bo jak sie wscieknie to zaciska przy jedzeniu:O ps. ja sie stad nigdzie nie wybieram, zainteresowanym odpowiem na priva dlaczego, nie chce mi sie tu poruszac tego tematu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę powiedziec że mnie Szymonek też gryzie, ostatnio do krwi, boli mnie bardzo i znowu smaruje się purelanem bo pomaga. Wisienko jak będę miała dzisiaj trochę czasu to wkleję zdjęcia, na razie zgrałam je z aparatu. Moi chłopcy nie są do siebie podobni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaaaaaaaaaaaaa
az smutno mi czytac te wypowiedzi bo moj lobuz jakos nie ma ani jednego zabka, wloskow brak, nie chce raczkowac :( ale jest przenajkochanszy i ma piekne stopki paczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie, chodzila ktoras do multibabykina??? bo chce jutro sie wybrac a nie wiem ile to kosztuje itp:) kurcze, ale tam jest "jeszcze raz" a to raczej gabi nie przekona:O mialam nadzieje, ze jednak bedzie bajka. a jakbym poszla na normalny seans to wpuszcza mnie z niemowlakiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusiaaaa, wszystko w swoim czasie:) My też czekamy, albo może lepiej nie? A z multikinem nie pomogę, bo u mnie takowego nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz widzialam:) chodzi mi raczej o ty, czy niemowlak wchodzi za darmo, bo zwykle wszedzie tak jest:) ale dzieki:) chyba zamiast na film wybiore sie na jakas bajke, najwyzej mlodego jakos przemyce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyna - ja chodzilam do Multinabykino i nadal czasem chodze jak jest cos ciekawego :) Cena biletu to 10 zł za mamę + niemowlę do 1 roku. Nie wiem jak ze starszym dzieckiem. No i puszczają tam babskie filmy, a nie bajki bo to z zalozenia jest kino dla mam z malutkimi dziecmi, a niemowlaki jeszcze nie ogladaja, tyko raczej śpią w czasie senasu :P A co do karmienia, to Emilka skonczyla wczoraj 6 mcy i ja cały czas karmię. Tylkona obiad daje słoiczek i na kolacje jabluszko ze słioczka ale itak zapija cycem :) Nie wiem jak długo jeszcze poakrmię, bo w maju wracam do pracy, a mała cyca uwielbia wiec jak na azie rozstanie moze byc ciezki. Ale pediatra poweidziala ze nawset jak wroce do pracy to mozna np tak ustawic karmienie zeby karmic piersia tko rano i wieczorem. No zobaczymy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaski ... dziwczyny chcialam tylko wam kliknac ze z serwerem cos robia ... wiec narazie post;)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej U mnie też końcowka karmienia cycem :( też zaczęłasm coraz częściej karmić małą modyfikowanym i jak to bywa mam coraz mniej pokarmu. Do tego dziź spieprzył mi się laktator, a że mała nie chce bezpośrednio z cyca, zdążyłam tylko raz odciągnąć. Amelka nadal chora :( Już mam dość tego kataru. A jeśli chodzi o pilot od tv to Amelia też od jakiegoś czasu nim się bawi, więc, żeby mi nie przełączała ciągle znalazłam jakiś stary nieużywany, i może się nim bawić ile chce. Do tego poprostu uwielbia drzeć gazety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×