*Dora* 0 Napisano Styczeń 10, 2007 Dzień dobry! Czyli jak minęło ok. 5 miesięcy od ostatniego usuwania kamienia to musze jeszcze raz usunąć kamień przed założeniem aparatu? czy juz nie muszę? A zreszta jak pójde do orto na pierwszą wizytę to mi powie czy mam jakis kamień czy nie, bo z osadu musze oczyścić, nie miałam tego robionego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aparatka z większym stażem Napisano Styczeń 10, 2007 zdjęcia są trochę niewyraźne, bo były robione wieczorem, więc w sztucznym świetle poza tym kosmetycznego i tak niewiele widać na zębach więc to na pewno też miało wpływ jak tylko rozkminię, jak się na fotosik czy inne takie coś:) dodaje zdjęcia to wrzucę ten swój turbo-aparat przyspieszający leczenie:) miłego dnia aparatki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ileneczka 0 Napisano Styczeń 10, 2007 http://aparatki123.p2a.pl/viewtopic.php?pid=200#p200 tutaj jest o wstawianiu zdjec :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
LILI2 0 Napisano Styczeń 10, 2007 Ale sie naczytałam. Tez jestem jedną z tych osób, które od dawna dawna zastanawiaja się czy załozyć aparta, ale czytając Wasze wypowiedzi widać że to wcale nie takie straszne. Mam tylko obawę jak zniose jakies komentarze bo pracuje z młodymy ludxmi i mam z nimi stały kontakt, ale może da się to jakoś przezyc. Tylko mam pytanie czy jest ktoś z Koszalina kto zakładał tu aparat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aparatka- Napisano Styczeń 10, 2007 Wiesz co LILI2 ja myśle ze krzywe ząbki lepiej wygladaja w aparacie niż bez, wiec co tu sie obawiac komentarzy, wszyscy których znam pozytywnie przyjeli to ze mam aparacik, czasem razem sobie zartujemy z tej "bizuterii":-), pomyśl ze to tylko 2 latka a na całe życie śliczny uśmiech zostanie:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Dora* 0 Napisano Styczeń 10, 2007 A jak wada się cofnie za kilka lat mimo płytki retencyjnej? A i tak płytkę trzeba nosić prawie do końca życia :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
LILI2 0 Napisano Styczeń 10, 2007 Ja doskonale wiem że dwa latka szybko zleca, a juz po przeczytaniu Waszych wypowiedzi to mozna uznać że aparat to super sprawa z dodatkowa opcja - chudnięcie ;) - co tez jest fajne przynajmniej dla niektórych. Juz z 3-4 lata temu byłam umówiona z orto na zrobienie wycisku szceki czy cos takiego ale stchórzyłam. Gdybym wtedy poszła juz bym miała piekne prościutkie ząbki a tak czekam, zwlaekam i zastanawiam sie ..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
LILI2 0 Napisano Styczeń 10, 2007 A i mam do Was jeszcze pytanko czy jest ktos na formum kto nosił aparat tylko na dół lub tylko na góre czy to jest możliwe bo ja własciwie bym potrzebowała tylko dół wyprostowac bo góra jest ok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dSign 0 Napisano Styczeń 10, 2007 *Dora* Nie dokonca mozna wszystko przewidziec przeciez to organizm. Leczenie ortodontyczne przeprowadzone przez odpowiednia osobe przynosi pozytywne wyniki wiec nie trzeba sie odrazu zalamywac ze wszystko sie pogorszy po zdjeciu aparatu a poza tym nikt by nie zakladal aparatu wiedzac ze i tak zeby sie wykrzywia po zdjeciu go :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aparatka z większym stażem Napisano Styczeń 10, 2007 dSign ma rację - po to leczymy nasze wady, żeby po zdjęciu aparatu pozostały proste wszystko zależy od indwidualnych predyspozycji - zdarza się, że niektórym wada powróci (ale to chyba na maxa olewanie płytki retencyjnej) ale w większości przypadków postęp się utrzymuje nie musisz przecież płytki co dzień nosić, po kilku (kilkunastu) miesiącach można co drugi, trzeci dzień moja koleżanka zdjęła aparat 5 lat temu i do dziś co ok dwa miesiące nosi płytkę na noc przez tydzień i ma idealnie proste - kilka razy w roku to w porównania do tych miesięcy ciągle w aparacie chyba nie będzie takie uciążliwe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
k8 0 Napisano Styczeń 10, 2007 witam wszystkie kafeteriuszki! mam pytanie odnoszące się do tego topicu; otóz nie che mi się czytać wszystkich postów(troche ich się tu uzbierało), a mam problem. Mam 19 lat i chciałabym założyć stały aparat na ząbki, wprawdzie nie są one bardzo krzywe, ale marzy mi się taki idealny \"holywoodzki\" uśmiech. a moje pytanie, a właściwie pytania brzmią: -jaka mniej więcej kaształtuje się cena aparatu-mam na myśli ten przezroczysty -czy pierwsze dni po założeniu są bolesne; tak mi się o uszy obiło -czy jest możliwe aby zęby się wypostowały w pół roku-przy niewielkim skrzywieniu? bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie odpowiedzi na nurtujące mnipytania! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aparatka z większym stażem Napisano Styczeń 10, 2007 przeczytaj ostatnie parę stron, tam jest sporo o tym co chcesz wiedzieć ceny za aparat różnią się w zależności od miasta - napisz gdzie chcesz zakładać aparat (w warszawie - kosmetyczny w okolicach 2000-2200) na pół roku nie założą - jeśli masz mała wadę to rucomy aparat powinien sobie poradzić (mimo wieku) ja miałam mieć leczone 1,5roku, ale przyspieszam bo się dobrze prostują - po roku noszenia mam zdjąć nigdy nie słyszałam, żeby ktoś na pół roku zakładał aparat, osobiście wolałabym przez rok nosić ruchomy (w nocy) niż stały przez pół :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Styczeń 10, 2007 Postaram się odpowiedzieć: - u mnie cena kosmetycznego aparatu to od 1600 zł na jeden łuk (ale to jeszcze nie tak dużo, mniej więcej ceny kształtują się do 2 tys zł czasem więcej); - po założeniu aparatu na początku ma się trudności z jedzeniem (nie zawsze i nie każdy) - aparat nosi sie minimum rok, żeby były trwałe efekty, a potem jeszcze aparat retencyjny (na początku nosi się go cały czas, potem w nocy) Moje odpowiedzi są zdawkowe. Ale pisałyśmy na ten temat bardzo duzo. Spróbuj troszkę poczytać:). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Styczeń 10, 2007 Masz dwie odpowiedzi w tym samym czasie ;). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cala 0 Napisano Styczeń 10, 2007 MalutkaMałaJa, nie szoruj tak mocno ząbków! Nie dość, że ranisz sobie dziąsełka, ścierasz szkliwo, to jeszcze odsłaniasz szyjki zębów! Jeszcze do niedawna też szorowałam ząbki przy sporym nacisku (to takie nadmierne i niepoprawne dbanie o czystość ząbków i przestrzeni między nimi). Jednak orto ostatnio mnie przed tym przestrzegła, gdy powiedziałam jej, że spostrzegłam lekko odsłonięte szyjki na górnych szóstkach (prawej i lewej). Powiedziała, że najwyraźniej za mocno dociskam szczoteczkę przy myciu zębów. A to jest fakt. Zwłaszcza do tych tylnych (m.in. szóstek), na których wiem, że jest najwięcej bakterii. Kiedyś nawet mi mama zwróciła uwagę, że za mocno szczotkuję ząbki. Wtedy pomyślałam: jak to za mocno? No, ale teraz już wiem:) ... i przestrzegam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cala 0 Napisano Styczeń 10, 2007 A no i kupię sobie pastę ściągającą błonę śluzową jamy ustnej, m.in. dziąsła na zęby. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Styczeń 10, 2007 Dzięki za ostrzeżenie Cala. Teraz to mogę tylko delikatnie myć zęby, ze względu na dziąsła:). Byłam dzis u dentysty, miałam usuwać kamień, ale okazało się, że zaczął mi się robić ubytek. Więc zamiast kamienia, dentysta zajął się ubytkiem a na kamień idę w poniedziałek. I jeszcze poprawił mi wystający separator i włożył taką blaszkę między 6 i 7 i troszkę spiłował (tam gdzie wyplułam separator, teraz mam szlifować tylko w jednym miejscu, a nawet jak nie uda mi się zeszlifować, to powiedział, że dzięki temu, co On zrobił to orto sobie poradzi). Więc jestem zadowolona. No i jeszcze cieszę się, że w porę zauważył ubytek. Mam mocno pofałdowaną powierzchnię szóstki. Zrobiły mi się tam takie małe plamki. Chciałam to koniecznie usunąć. Odradził mi, ponieważ ten zabieg trzeba by często powtarzać, a to nie jest próchnica i mam tego mało (tylko ja jestem przewrażliwona). Kiedyś inny dentysta mówił mi to samo, ale ja się uparłam. Ale teraz już wierzę :). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Styczeń 10, 2007 Aha u mnie usunięcie kamienia ultradżwiękami: 40 - 70 zł a kamienia i osadu, nalotu itd: 80 - 110 zł. Dziś dokładnie sprawdziłam cennik. Cala, ja mam pastę dla aktorów:). Moja siostra się ze mnie śmiała. Chciałam kupić wybielającą i taką mi pani w aptece poleciła. Jest czerwona i dość rzadka. Mam potem różowe usta:). Tylko nie jest miętowa, a ja lubię miętowe pasty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cala 0 Napisano Styczeń 10, 2007 MalutkaMałaJa, no właśnie zapisałam sobie nazwę pasty, którą podałaś: DENIVIT :D Sprawdzę, co to za cudo;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Styczeń 10, 2007 Cala, ale to nie ja pierwsza podałam nazwę tej pasty. Tylko zapamiętałam nazwę. Miałam kiedyś tę pastę. A teraz kupiłam sobie EMAIL DIAMANT. Kosztuje około 20 zł. Ta też jest wybielająca, tylko droga. Ale postanowiłam wypróbować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Styczeń 10, 2007 Napiszę Wam co wyczytałam na ulotce na mojej paście. Śmiałam się z tego, bo opis jest jakby to rzeczywiście była pasta - cud;). \"EMAIL DIAMANT De John Walton - czerwona wybielająca pasta do zębów - luksusowa, francuska pasta do zębów o niespotykanym skutecznym, wybielającym działaniu. Po umyciu zęby stają się białe, a dziąsła otrzymują żywy, naturalny kolor. EMAIL DIAMANT jest pastą niepowtarzalną o najwyższym światowym standardzie. Z uwagi na swoje rewelacyjne działanie chętnie stosują ją aktorzy, prezenterzy telewizyjni, biznesmeni, modelki, stewardessy oraz wszyscy ci, ktorym zależy na pięknym wygladzie uzębienia. Pasta wyprodukowana jest na bazie absolutnie naturalnych komponentów znakomitej jakości. Sposób użycia: na szczoteczkę wycisnąć ok 1 cm pasty. Myć zęby i masować dziąsła kilka minut w różnych kierunkach. Następnie kilkakrotnie przepłukać usta nie używając szczoteczki! Ważne!! z uwagi na czerwony kolor pasty, nie zaleca się mycia zębów w ubraniu wyjściowym\". Bardzo się ubawiłam czytając ten opis:). A chciałam kupić właśnie DENIVIT. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cala 0 Napisano Styczeń 10, 2007 Buehehehe:D MalutkaMałaJa lepszej pasty chyba nie możesz mieć:D Aż boję spytać się o cenę;) P.S. Błąd z mojej strony. Myslałam, że ta pasta nazywa się Denivit, o której wcześniej pisałaś, ale już skumałam i zapisałam nazwę;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Styczeń 10, 2007 Pasta kosztuje niecałe 20 zł, bez groszy. Niezły opis, nie? :). Ale ma beznadziejne opakowanie. Takie jak kiedyś, metalowe, a nie plastik. Faktycznie ostatnio pisałam o DENIVICIE, bo ktoś pytał, a wcześniej pisał ktoś inny. Któraś z naszych Aparatek używa jej do wybielanie ligaturek chyba:). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Styczeń 10, 2007 Do wybielanie gumek miało być:). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aparatka z większy stażem Napisano Styczeń 10, 2007 ja używam Denivitu ;) cena porównywalna do tej czerwonej, po prostu czerwona ma opakowanie 100ml a Denivit 50ml :) nasłuchałam się straszności o tej czerwonej paście i jeszcze dlatego nie próbowałam, ogólnie że efekt wybielający żaden a po jej uzyciu dziąsła stają się intensywniej czerwone (tak jakby podrażnione - widziałam u osoby która używała) i dlatego zęby wydają się bielsze poza tym brudzi skórę wokół ust na czerwono/różowo i nie chce się zmyć napisz jak użyjesz czy u Ciebie też tak jest :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cala 0 Napisano Styczeń 10, 2007 MalutkaMałaJa, faktycznie pasta ma nieziemski opis i cenę całkiem przystępną. Ale, że tak innowatorska pasta ma metalową tubkę? Może producent to tradycjonalista - konserwatysta? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Styczeń 10, 2007 Aparatka, moja pasta ma 50 ml. Buzię daje się umyć bez problemu. Nie wierzę w te wszystkie cuda wypisane, ale może jakaś malutka cudowność :) jest w tej paście. Kupiłam ją przedwczoraj dopiero. Nie myję zębów w wyjściowym ubraniu:). Ale kapcie już mam czerwone (ale to po każdej paście, myję zęby i chodze po mieszkaniu). W trakcie mycia jest rzadka i nie pieni się. Wydaje mi się, że dziąsła mają normalny kolor:). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Styczeń 10, 2007 Coś mi świtało, że to Ty pisałaś o DENIVICIE:). Mam nadzieję, że nie będę wyglądała jak Wampirek z aparatem na zębach:). No i mam nadzieję, że pasta nie jest tak tragiczna. Mam raczej białę zęby, ale zobaczę co będzie się działo z dziąsłami:). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aparatka z większy stażem Napisano Styczeń 10, 2007 spoko, ja widzialam w aptec ta czerwona w 100ml opakowaniu i serio serio - kolezanka miala taaakie czerwone dziąsła, że naprawdę jakby były jakieś strasznie podrażnione, no i nie wybieliły nic... denivit zreszta tez nie wiem, czy tak super działa - na pewno gumki są bielutkie, ale czy zęby - trudno powiedzieć, i tak były białe przed załozeniem aparatu, teraz tez taki sam kolor jak aparat ale nie chciałam jakiejś extra-wybielajacej pasty bo balam sie, że jak zdejmę aparat to mi w tych miejscach gdzie byly zamki ciemniejsze zostanie...;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Styczeń 10, 2007 Aparatka..., właśnie obawiam się takiego samego efektu, o którym mówisz. Zakładam aparat za niecały miesiąc (najpierw góra), do tej pory juz dawno zużyję pastę. Ale przekonam się przynajmniej czy warto ją kupić za dwa lata;). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach