Cala 0 Napisano Luty 14, 2007 Lepiej Słońce? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 14, 2007 z wyjątkiem Ciebie Cala to nie.. masz za duze cycki na chłopa:P nie wiem czy lepiej.. on tu wlasnie przyszł:( mam nadzieje ze w pokojowych zamiarach... ide go wpuscic:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cala 0 Napisano Luty 14, 2007 No co Ty?! Ja mam malutkie słodziutkie śliweczki :P 3mam kciuki... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ski 0 Napisano Luty 14, 2007 noo aż boje się ... mam nadzieje, że nie okaże się znowu chamem. Daj mu może jeszcze jedną szansę? a jeśli jej nie wykorzusta to debil i kretyn i niech się odwali!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kociulinda 0 Napisano Luty 14, 2007 Hej, kobietki i niekobietki ;) Sunshine - czytam Twoje posty i wlos mi sie na glowie jezy... Ja mojego chlopa staram sie 'krotko trzymac', niestety, nieraz go \'szantazowalam\', ze odejde bo czegos tam nie akceptuje. Ale to zawsze dzialalo natychmiastowo - (zaraz pokornial) i na dluzsza mete tez. Ostatnio byla sprawa zupelnie na ostrzu noza, bo mi powiedzial,ze jestem \'glupia i beznadziejna\' .Najpierw prosilam,zeby odpuscil te teksty bo mnie rani, a on wtedy probowal mi udowadniac, (bo w czyms sie poroznilismy) ze naprawde jestem glupia i beznadziejna, co mnie dobilo kompletnie. Znow wytlumaczylam,ze mnie zranil,ze prosilam,zeby przestal,itp. Przestalam sie do niego odzywac. Odczekal swoje i glupa palil,ze sie nic nie stalo. Nawet wyjezdzal mi z tekstami 'ale Ty jestes monotematyczna','po co sama siebie dreczysz'... No, to ja do niego swoje, ze mnie nie zobaczy, dopoki nie przeprosi. Stroszyl sie, ze szantaz,ze przeprosiny beda nieszczere, a ja czekalam... W koncu przyjechalam do kraju i nie mogl uwierzyc,ze po miesiacu od zdarzenia ja dalej twardo,ze jak nie przeprosi, to sie z nim nie spotkam. Nie przeprosil, a ja sie z nim nie spotkalam. Wrocilam do Irlandii - byl zdruzgotany, dotarlo do niego, ze nie odpuszcze (przeciez sie widujemy co pare miesiecy!). Po jakims czasie sprawa przyschla i wreszcie ladnie przeprosil, powiedzial, ze juz nie chce mnie wiecej ranic i pare razy (byly kryzysowe rozne sytuacje,a on byl bardzo spiety przez prace) udowodnil, ze NAPRAWDE sie stara. Raz sie uniosl - od razu przeprosil tak powaznie i sie nawet tlumaczyl... Ja pozniej tez go za cos przepraszalam... To nie boli. Czyli nawet starego kocura mozna czegos nauczyc ;) A ja mam motywacje od niego, zeby sie starac. Obiecalismy sobie,ze bedziemy sie ostrzegac jesli ktos z czyms przegina (np ja z krytyka) i bedziemy sie bardziej liczyc ze swoimi uczuciami. I to caly czas dziala! To jest chyba pierwszy dowod w moim zyciu, ze nad zwiazkiem warto pracowac i sie da. A juz myslalam, ze jedynym wyjsciem bedzie rozstanie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cala 0 Napisano Luty 14, 2007 Ehhh... Dla odmiany... Dzisiaj - jak prawie zawsze - budzik dzwoni o 5:10. Cholrnie - jak zawsze - nie chce mi się wstać. Udaję, że zwlekam się z łóżka. Mój Śmierdzioszek wyczuł sytuację i zwala mnie beszczelnie z wyrka (dba baaardzo o moją edukację). Nie miałam już nadziei na nielegalny dzień wolny. W żółwim tempie udałam się do łazienki. Dopiero po umyciu ząbków zobaczyłam... bukiet czerwonych róż, mnóstwo czekoladek w kształcie serca, kopertę a w niej śliczną kartkę z jeszcze śliczniejszym wyznaniem i biletami na basen, na który chciałam ostatnio iść :) Mało... Jak przyjechałam z zajęć czekał na mnie na dworcu i zabrał mnie do chińskiej restauracji, którą tak bardzo lubimy na mmmmmm... obiadek:) A jak wrócilismy do domku było jeszcze milej ;) Moja kochana Mordeczka... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kociulinda 0 Napisano Luty 14, 2007 No, Cala, gratulacje!!! Moj wiecznie pracuje... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Luty 14, 2007 Wow Cala ale słodko:-), my mieliśmy skrócone walentynki bo jutro bal:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cala 0 Napisano Luty 14, 2007 A dziękuję dziękuję Piękne Rzeczywiście jest czego/kogo gratulować:) Sunshine ze swoim pewnie się teraz godzi ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 14, 2007 Cala, znowu cos wspolnego:) SUNSHINE tez byla na chińszczyźnie.. ale po kolei: przylazł, dał różę (pomarudziłam że za długa, dla zasady, bo zawsze mu mówię ze nie mam tak długiego wazonu:P) no i generalnie nie bylo mi do smiechu wiec czekalam co zrobi dalej.zanióśł mnie do łóżka.. i tu- uwaga- zwała- zaczął .. udawać ..(taaa ja tez jestem poważnie zaniepokojona stanem jego psychiki) pieska... bo chciał zebym juz nie byla smutna.. tarmosił w zębach poduszkę, gryzł mnie gdzie sie dało, lizał (FUJ!) po twarzy.. przytulał, mówił ze piesek był zły ale że kocha i już bedzie dobry.. z pol godziny bylam twarda, ale pieskowanie mnie ostatecznie rozpindoliło:) pozniej zabral mnie na chińszczyznę, (przynajmniej byla szansa na spokojna rozmowe, wiedzialam ze w knajpie nie bedzie sie darł) a pozniej postanowil ze obejrzymy film(TRAFIONY JAK CHOLERA?- sztuka zrywania z ta kretynką Aniston) potulił i.. w ogóle... nie umiem się złościć długo na niego :( ale nie jestem przekonana czy dobrze robię, gdyby to nie byl \"taki\" dzien to chyba starałabym sie byc twardsza.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Luty 14, 2007 Cala, rzeczywiście jest Kogo gratulować. Cieszę się z Tobą :) . Sunshine, jak czytałam co zrobił, uśmiechnęłam się :) . Myślę, że warto przebaczać, jeśli wie się, że to ma sens. A ja mam bardzo smutne Walentynki. Nie cierpię urodzin, walentynek, rocznic, bo często jestem wtedy sama zamknięta w pokoju :( . Kocham Go bardzo, ale to związek na odległość, chce tu wrócić, ale kiedy? Gdybym wiedziała co mnie czeka, nie wiem czy bym się drugi raz zdecydowała... Ale i tak bardzo mocno kocham i ciągle czekam, tylko coraz trudniej się czeka... Ale co tam będę pisała dziś o swoich smuteczkach. Dziewczyny, cieszcie się i życzę Wam dużo miłości, z całego serca! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Luty 14, 2007 Słoneczko, a co do filmu, faceci inaczej na to patrzą. My od razu się czegoś doszukujemy w piosenkach, filmach, Oni nie. Tak to już jest, dlatego tak często nie można się porozumieć :) . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 14, 2007 MMJ, ale my Cie kochamy smutasku prawie tak jak Twoj Mężczyzna który na pewno wolałby byc teraz z Toba.. a tak- masz tylko nas:) Mamusiu żelkowego Stworka:* z filmem zwała była, nie wiem czy któraś z Was oglądała- ale moglam sie duzo razy patrzec na niego wymownie i mowic- WŁAŚNIE! mysle ze wiedzial co bierze... taki mial pomysl na naprawe tym razem. smiechem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 14, 2007 a mój kuzyn lat 30 byl dzis u mnie i lamentowal ze beda mu wycinali ósemki, na dole. bo sa schowane i rosna w poprzek zupelnie. i gupi mial to robione pod pelna narkoza.. to naprawde sie tak az robi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cala 0 Napisano Luty 14, 2007 Jupi! Jupi! Sunshine pogodzona ze swoim... kundelkiem:D Póki co mamy happy end :) I niech tak juz zostanie:) MalutkaMałaJa... Uwierz, że czasami warto jest czekać. Wiem doskonale - to trudne, jednak jak mówi nasza mądra SUNSHINE... On na pewno chciałby być z Tobą cały czas, tak jak Ty z Nim. Na pewno tęskni za Tobą tak jak Ty za Nim. Ale wiadomo pieniążki są ważne. Kiedy już Twój Mężczyzna uzbiera na Wasz ślub, domek, na Wasze przyszłe dzieci-żelki ;) dla Ciebie na wizyty u orto i te cudne pasty dla modelek i aktorów ;) wróci i będziecie żyć dłuuugo i szczęśliwie :) Tego Ci życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cala 0 Napisano Luty 14, 2007 A ja mykam na dalszy ciąg walentynkowego wieczoru już:) Filmik czeka gotowy do włączenia ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 14, 2007 Łapy na kołdre Calunia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 14, 2007 obstawaimy co oglada Cala? mysle ze pile3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emma23 0 Napisano Luty 14, 2007 Dobry wieczor:) moj przyniosl kwiatka (zawsze w walentynki przynosi) czym mnie wogole nie zaskoczyl po czym wypomnial ze czas zamiast z nim spedzam przed kompem a teraz slodko zasnal i tyle z tych calych walentynek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 14, 2007 Emma , zobacz jak ten czas leci.. juz dwa miesiace tu jestesmy na forum. my i nasze aparatY:) kurcze nie przypuszczalam ze tak szybko to zleci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emma23 0 Napisano Luty 14, 2007 fakt dzis minelo juz 2 miesiace ale ten czas zapierdziela:) a sadzilam ze 2 lata to bedzie cala wiecznosc:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emma23 0 Napisano Luty 14, 2007 a wlasnie SUNSHINE co z twoim orto rozwazasz zmiane ??a jak zabek?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 14, 2007 no wlasnie nie wiem czy sie zdecyduje na zmiane.. ząbek sie porusza tylko jak naprawde na mocno go czyms obciazam, jak nim gryze jakies dziwne rzeczy. a ogolnie sie uspokoil. dentysta mi powiedzial ze mimo wszystko jest ona doswiadczona lekarka i ze moze trzeba jej wybaczyc ze zastosowala za duza sile i w ogole.. nie wiem na razie nawet o tym nie mysle:( musze sie uczyc:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emma23 0 Napisano Luty 14, 2007 SUNSHINE jeszcze Cię sesją męczą???wspołczuję ja po wojej ledwo żyję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 14, 2007 ale masz za soba juz i zyjesz...:) no za 6 dni egzamin mam:/a gdzie MMJ?:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emma23 0 Napisano Luty 14, 2007 a z tym orto faktycznie ciężka sprawa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emma23 0 Napisano Luty 14, 2007 i ty tez bedziesz juz niedlugo zyc, bede trzymac kciuki zeby bylo 5:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 14, 2007 EMMA:) trzymaj zeby bylo 3... nie slyszalam zeby postawil cos wiecej:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emma23 0 Napisano Luty 14, 2007 pustki na forum o tej porze:) SUNSHINE tylko my pozostalysmy na placu boju..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SUNSHINE23 0 Napisano Luty 14, 2007 wlasnie:( pewnie dlatego ze mamy swieto aparatowe:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach