ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?

Anicca też własciwie nic o nich nie wiem tyle co zdążyłam sie dowiedzieć to że zakłada się go po zdjęciu aparatu najpierw na miesiąc, a później z rok ale tylko na noc

też zakładam kurcze dobiłam sie jeszcze tym :-(

Anicca no własnie jak noszą ruchome to na noc i jakieś efekty są a my tu tyle sie meczymy ze stałymi i jeszcze tamte... wiesz ze jak szłam na pierwszą wizytę do orto to tak samo bylam zdecydowana na górny łuk. Dół jest w miare prosty a poza tym to go wcale nie widac. Ale orto powiedziała że potrzebne 2 to zakładam i drugi. Ale mam jeszcze troche czasu. Ciesze sie że to będzie w rok szkolny to zawsze mi jakeś lekcje przepadną hehe

ja co nieco o nich czytałam i z tego co rozumiem (jak źle mówie niech mnie ktoś poprawi) to jest coś troche podobnego do ruchomego aparatu, albo może to być taka przezroczysta płytka tylko na zęby, którą zakłada się chyba na noc i w dzień na ileś tam godzin... nie jestem do końca pewna, tak to rozumiem...

mówię (a raczej piszę:P) o płytkach retencyjnych (czy jak to tam się nazywa hehe), bo nie napisałam :PP

no ja wiem, że retencyjne to jest taki drucik na dolną szczękę naklejany od strony języka...ostatnio to widziałam u mojej koleżanki, a na górę, to chyba taki pozawijany drut każda osoba ma inaczej zwinięty...i to się nosi w nocy no i parę godzin dziennie ale jest wyjmowane:D

dzieki za odpowiedz dziewczyny:) jesli moja orto nie pojedzie nigdzie w sobote to bede miala gumki a co pozniej to tak jak piszecie ona mi wszystko wytlumaczy. Zakladam gore i dol w jednym czasie ale byc moze bedzie tak ze najpierw jeden luk wygoi sie i pozniej drugi nie wiem tego tez musze z orto pogadac. Moja przyjaciolka miala zakladane dwa luki jednego dnia. Czy ktoras z was miala zakladane dwa luki jednoczasnie????? Jak sobie poczytalam troszke to najbardziej obawiam sie tego jak piszecie ze niektore orto specjalnie wydluzaja leczenie żeby wiecej kasy wyciagnac:( zawsze sadzilam ze jestem odporna na bol, lubie dentyste i leczenie bez znieczulenia ale boje sie ze aparta mnie pokona:)

Dziewczyny! Z tego co pamiętam to Aparatka z większym stażem kiedyś pisała o tej płytce, bo sama już ją ma założoną:) Wiec możecie się cofnąć o kilka stron:)No może kilkanaście, bo widzę, że duzo nas tu pisze:)

To już dzisiaj...separatorki:)Odliczam czas do wizyty u orto:)

MagdaG podziwiam cię, że nie boisz się dentysty:) Naprawdę. Gdybym ja nie bala się dentysty to pewnie od dawna miałabym proste ząbki...Jako dziecko miałam taki aparat ruchomu, ale żeby działał musiałam wyrwać dwa ząbki...no a ja się tak bałam, że nie poszłam:) No i teraz mam...wtedy za wszystko płacili rodzice, a teraz muszę oszczędzać żeby uzbierać na aparat:(

strachliwa to ja mam odwrotnie, jak bylam mała nikt nie chciał mi wyrwać zębów więc aparat ruchomy niewiele dał, a teraz wyrwałam i musze stały nosić :/ chociaż nie narzekam jak na razie :)

Ja teraz też nie mam wyboru...muszę wyrwac wszystkie 5:) No ale jakoś to przeżyje:)

strachliwa czyli dzis masz separacj? bede czekac na opisy wrazen :) nie zrozumialam masz jescze zeby nie wyrwane a bedziesz juz miec separacje???? jak bylam mala tez miala nosic aparat ruchomy orto powiedziala ze jak maja byc widoczne efekty to musze go miec kolo osmiu godzin dziennie ja wiedzialam swoje czulam ze on mi nie pomaga i juz wtedy wiedziaalm ze chce miec aparat staly w nim widzialam nadzieje :) oczywiscie rodzice zli ze nie nosze ruchomego kazali zapomniec o stalym zreszta ponad 10 lat temu nie byly one jeszcze takie powszechne jak dzis i moich rodzicow nie bylo stac na niego. postanowilam ze jak tylko bedzie mnie kiedys stac sama sobie taki zasponsoruje no i doczekalam sie:) dla mnie aparat to nigdy nie byla kwestia strachu przed bolem tylko finansowa dlatego zakladam go tak pozno:( a dentyste lubie bardzo przyjemnosc porownywalna z fryzjerem:) dlatego licze na to ze poradze sobie z bolem po zalozeniu aparatu choc wade mam spora wiec moze bedzie jednak bolalo??!!

Hej kobietki!!! Już jutro zakładam aparat, separacja jest całkiem znośna. Mam tylko wątpliwości jaki kolorek sobie wybrać??? zaszaleć jakąś zielenią czy wybrać coś spokojnego i nie widocznego na początek żeby sie przyzwyczaić???

Niby mam miec dzisiaj tą separacje...tak mi orto powiedziała. Może się pomyliła...zobaczymy. Wizytę mam na 18.30:) Dam znać jak było i czy mnie boli..no chyba, że mi nie załozy:) Ja sama nie wiem dlaczego tak późno się zdecydowałam na stały...chyba bardzieje strach, bo z kasą jak było ciężko tak jest:)Zawsze cos tam można było odłozyć, ale bałam sie tego aparatu...no i przede wszystkim chyba dopiero teraz dojrzałam do tej decyzji:)

też zakladam może twoja orto da Ci na pierwszy raz sama wybrane jakies przez nią, ale jak nie to wybierz sobie sama jakieś ładne, które Ci się będą podobać, i jak Cię coś bęszie bolało, to powiedz sobie, ael przynajmniej mam piękne gumeczki:D Pozdrawiam

strachliwa za jakies 10 min zaczyna sie twoja wizyta:) trzymam kciuki!!!

Do "brown eyed girl", nosiłam tą "szynę" i nazywa się ona "Łuk", który jest niezbyt wygodny, ale czasem pożyteczny :P. Rozszerza on zęby, jeżeli są one za bardzo w środku, że tak powiem :D i można go mieć wyłącznie na górze, podobno na dole jak jest taka sytuacja to dają jakieś sprężyny. Blech ^^

Nie musiałam mieć zakładanych separatorków:) Orto próbowała mi je założyc, ale stwierdziła, że jest miejsce i nie potrzebuje ich:)Więc ominie mnie to:) 2 sierpnia idę założyć aparacik:)Teraz muszę wyleczyć jednego ząbka no i wyrwać 5:) Już się nie mogę doczekać kiedy będę miała już aparacik:) dzięki Madziu G za, że trzymałaś kciuki...pewnie pomogły;)

strachliwa alez ci sie upieklo:) ja w sobote na 13 ide na separatorki a wieczorem na osiemnastke brata ciekawe czy bede sie musiala znieczulic:) podobno za tydzien w sobote zakladam aparat. bede informowac na biezaco.

Ja jutro wyjeżdżam do rodziców:) Więc mogę nie być na bieżąco...ale na pewno będę trzymać kciuki:) A co do separatorków to będzie dobrze...najwyżej, tak jak mówisz...znieczulisz sobie...hehehe wiadomo w jaki sposób;)

Witam serdecznie. Nie było mnie tutaj od ok. 1.5 tygodnia. Zglaszam dalekoidące zmiany: - tydzien temu(czwartek) przyjechałaM do Polski - w piątek miałam pierwszą wizytę: zdjęcie, wyciski - w poniedziałek dowiedziałam się, że ŻADNYCH zębów nie muszę wyrywać :D , ortodontka założyła mi separatorki (8szt pomiędzy 5-6mi) - a dzisiaj (czwartek) założony mi został aparat :) góra i dół za jednym zamachem EXPRESSSSSSSSOWO co???? :) Nic nie boli, po separatorach z rana bolały mie trochę ząbki, ale teraz jest ok. Na górze mam porcelanę(2400zl), dól metal (1400zl). Gdybym wiedziała, że metal się tak ładnie prezentuje, założyłabym go na górę i na dół. Zameczki są maleńkie. A gumki mam odblaskowe różowe, więc porcelanę i tak widać. Ale co tam :) pozdrawiam

Jak na mój gust w ogóle nie powinnyście się bać tych separatorów. Gumki są maciupkie, pecznieją pod wpływem śliny. W momencie zakladania nic nie boli. Maciupką gumeczkę ortodontka zakłada pomiędzy zębami (np. przed 5tką i za 5tką). Gumeczka z czasem pęcznieje. Może pojawić się uczucie dyskomfortu zwlaszcza po nocy. Mnie bolały przednie zęby. Miałam również problem z jedzeniem, ale to tylko przy pierwszym posiłku. A potem to już tylko disko bandżo było i zero myślenia o gumkach - bo mamy wakacje dziewczęta ;)

a! i jeszcze jedno- po moich wnikliwych obserwacjach, zauważyłam że metalowe zameczki są znacznie mniejsze od porcelanowych. Co za tym idzie-mniej unoszą wargi i sprawiają mniejsze problemy z zamykaniem buzi. Ehhhh żałuję, że nie wzięłam ich również na dół.

na góre- a nie na dól - błąd w druku ;)

hmm.. do aparatu mam jeszcze z miesiąc jak dobrze pójdzie, ale cały czas chciałam porcelanowy, bo nie chce zeby się zbytnio w oczy rzucał... ale z tego co pisze uzbrojona po zeby nie wiem co wybrać... nie chcę mieć takiej wypchnietej wargi ;(

Moim zdaniem porcelanowe zamki są wyższe i większe - stąd ta różnica. Ja też wcześniej nie chciałam słyszeć o 2ch metalowych łukach, a teraz żaluję. No i więcej cackania z nim bedzie, żeby się nie przebarwil. A z gumką to on NAPRAWDĘ nie różni się wielce od metalowego. Poza tym drut masz metalowy, więc tej porcelany nie da się tak ukryć. Ja sie po prostu przestraszyłam, że będę miała takie wielkie, metalowe zamczyska, jakie były kiedyś stosowane. A te co mam sa śliczne i słodziutkie. I błyszczą sie ładnie :) Jednak rodzaj zamków, to rzecz gustu i kwestia budowania dobrego samopoczucia która, jak wiemy, u różnych ludzi gwarantowan jest różnymi czynnikami ;)

matko, ale naklikałyście przez te parę dni kiedy mnie nie było...:) uzbrojona - zajebiście, że tak szybko poszło:D:D co do aparatu - teraz patrząc z perspektywy noszenia kosmetycznego też zakładałabym metal.. zgadzam się z tym, że zamki kosm. są większe itd.. poza tym te metalowe jak mają kolorowe fajne gumki są takie urocze:) jakbym teraz musiała niestety wracać na jakiś czas do stałego aparatu to tylko metalowy..

uzbrojona po zeby --> chyba masz rację... jeszcze mam na szczeście czas na zastanowienie się i pomyslę o tych metalowych... tym bardziej, że mam 15 lat. chociaż rozmawiałam ostatnio z taką dziewczyną, ktora miała porcelanę i baardzo mi się to podobało;) aleteż często widzę dziewczyny w moim wieku, ktore maja metalowe z kolorowymi gumeczkami i bardzo przyjemnie to nawet wyglada;)

no i większa wygoda z jedzeniem i wogóle...