Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
*Dora*

ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?

Polecane posty

klamaja 23 a mi dzisiaj mija 7 dzień noszenia aparatu........ Pierwsze 3 dni były straszne - okaleczona buźka, brak możliwości jedzenia i mówienia. Ale teraz jest ok chociaż nie dam rady jeszcze gryźc tak normalnie, skórki od chleba niestety jabłek ....... Co do mycia to tylko enerwuje mnie ze musze po kazdym posiłku przwekąse sobie cos i już szorownie Ale bólu nie odczuwam przy myciu...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zakładam
Witam!!! Ja mam aparat 2 dzień i nie jest tak źle. Wosku wogóle nie używam bo nic sobie nie kalecze i jest ok. Boli tylko jak myje zęby i jak dotkne przednie zęby (np. niechcący uderze łyżką). Jem jak na razie same jogurty albo coś miekkiego typu ziemniaczki. Mam turkusowe gumeczki i są śliczne... A mam jeszcze pytanie. Dostałam od orto taką małą śmieszną szczoteczkę... i nie wiem jak mam jej używać... Pomożecie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleczka.....
A ja właśnie stoje przed decyzją czy założyć aparat. Nie mam starsznie krzywych zębów. właściwie są proste tyle że 2 wysunięte są do przodu. Dentysta mówi bym sobie założyła, znajomi mówią że wyglądam oki....... i nie wiem......... troche odstrasza mnie wizja noszenia 2 lata aparatu. no i mam 22 lata to troszke dużo.... A powiedzcie mi ile taka impreza kosztuje? oprócz aparatu i wizyt co miesięcznych... jakieś rentgeny, odlewy? drogie to? A i wspomne że wtedy musiaąłbym mieć aparat na dół i na góre, choć nie wiem po co na dół...... pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onira
Mam 14 lat. Chciałabym miec stały aparat. No niby mam ten ruchomy, ale jest stary i juz nie pasuje na moje zęby, bo musialam usuwać 6 i siódemka co wyrosła w jej mijsce pokrzyzowała plany;/ I nic sie nie da zrobic. Rodzice nie chą mi kupic stałego choćby jednego łuku na góre (jedną dwókę mam wykrzywioną o 90stopni i wygląda jak kieł u wilka, a drugiej 2 nie mam, bo trojka zajmuje sporo miejsca, reszta jest nawet nawet) i każą mi kupić go za swoje pieniądze...Jak ja mam to zrobić? przeciez nie pracuje i musze sie uczyc...Jak moge ich przekonać, albo chocby znalexc dobrą prace sezonową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdazet
oleczka... Ja miałam taką samą wadę, jak Ty...noszę aparat miesiąc i mówiąc szczerze już tej wady nie mam...tylko boję się bo dolne zęby wypychają mi je spowrotem, dlatego potrzebny jest również drugi łuk, by nie wróciła stara wada, która może być powodowana ułożeniem ząbków w dolnej szczęce:) no...mnie to kosztowało ok. 1600 zł...jak narazie...:D trochę dużo, ale ja już widzę(po miesiącu noszenia), że warto:DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleczka....
Do magdazet.... A więc uważasz ze mimo iz mam proste ząbki tylko te 2 wysunięte to warto?? bo moi znajomi uważają że nie potrzeba mi tego i że strata kasy....... ale tak myśle że jednak ladniej by wyglądały idealnie prosto.... w koncu2 lata to nie aż dak dużo może, patrząc że na całe życie. A Ty dużo wysunięte miaąłś te 2? ja w sunie lewą mniej a prawą bardziej. no i zaczynają mi się troche przez to psuć że są tak zciśniete. Zakladasz sobie równiez na dół? czy nie? Myślisz że warto? ile masz lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihiuhiu.
odnawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oleczka... -> a byłaś już na jakiejś konsultacji u orto? i mocno masz te 2 wysunięte? no a ja mam tylko jedynki cofnięte, nie widać tego aż tak bardzo ale na aparat się zdecydowaam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osos, nie polecam granatowych gumek sa ciemne i sie zlewaja z metalem, lepiej jakis jasniutki niebieski, zolty super wyglada, z zielonym:-), granat jest bardzo mało widoczny:-), miałam takie zestawienie zólty z ciemnym niebieskim i juz nigdy nie załoze ciemnego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleczka....
2 mam wysuniete dość widocznie. Lewą troszke mniej prawą bardziej. no i sa przez to zciśnięte i sie troszke mi psują... bo nie da się dobrze ich domywać. Mój dentysta się chyba tym zajmuje i on mi mowi że warto sobie założyć.... A ja jak narazie się wacham ;) hyh.... i sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdazet
oleczka... Ja miałam taką wadę, jak Ty, tylko lewą miałam bardziej ysuniętą:), ale aparat mam, i myślę, że w moim przy[padku dół to konieczność, bo nie będzie efektu...myślę, że uda mi się mamę przekonać do tego, że jeśli nie będę miała dołu, to 1500 zł pójdzie sobie w las:(...no ja oleczka bym, się zdecydowała na aparat, bo nikt nigdy Ci nie powie, że masz krzywe zęby...przynajmniej nie najbliźsi, a jeśli sama nie akceptujesz swoich zębów, to warto, naprawdę, bo aparat to jest dla mnie przynajmniej, wieeeeelka frajda...widzę jak ludzie z zainteresowaniem i podziwew oczach patzrą na mój uśmiech, i wiem, że nastolatki myślą, ciekawe, czy ja też mogłabym taki mieć...:D P.S: mam 15 lat:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdazet
Ja kiedy zaczęłam o siebie dbać (bo jak byłam mniejsza to nie obchodziło mnie co na siebie ubiorę, czy umyję zęby czy nie i przez to moje niechlujstwo mam zaniebane zęby...ŻAŁUJĘ!!!!) to zobaczyłam też, że nie mamładnych zębów, a wręcz dla mnie były okropne wstydziłam się rozmawiać z ludźmi, bo bałam się że zobaczą jak one mi bardzo odstają, nie uśmiechałam się do zdjęć, kiedy spotykałam się z koleżankami podczas śmiania się zakrywałam usta...to smutne, a teraz czuję się naprawdę super, i wiem że nie mam się czego wstydzić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo magdazet to jestesmy w tym samym wieku;) a ja myslalam ze ty masz dwadziescia pare hehe;] oleczka--> ja zakladam aparat przede wszystkim dla mojego lepszego samopoczucia, chcę móc się szeroko uśmiechać, a właśnie nie zakrywać ust, jak to magdazet pisala, bo caly czas tak robie :/ nie wiem, czy bardzo przeszkadza Ci Twoja wada, ale jeżeli bardzo i możesz sobie taki aparat zafundować to ja bym na Twoim miejscu zakładała:D proste ząbki górą!! :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Właśnie założyłam aparat ale moja orto właściwie nic mi nie tłumaczyła co mam robić co jeść czego unikać... Słyszałam że niektórzy dostają listę tzw zakazanych produktów, co nie można jeść. Może która z was ją ma?? Mogłybyście napisać co to za produkty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka65
hej! Właśnie założyłam aparat ale moja orto właściwie nic mi nie tłumaczyła co mam robić co jeść czego unikać... Słyszałam że niektórzy dostają listę tzw zakazanych produktów, co nie można jeść. Może która z was ją ma?? Mogłybyście napisać co to za produkty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madgazet
Tairaa:) No patrz a ja już jakiś czas wiedziałam że mam rówieśniczkę na forum...Ale fajnie:D Anetka65-->, ja mogę Ci powiedzieć czego nie można jeść, ale jak napiszesz jaki mam aparat...metal czy z tych niewidocznych...ja właściwie jem wszystko co jadłam bez aparatu...mój jest chyba jakiś tytanowy niezniszczalny:P, bo jak narazie to mi sie żaden amek nie odkleił...:)) no oprócz tego "czegoś":P z pierścienia, co nie było mi właściwie potrzebne ale chociaż strawne(na szczęscie:PP No ja sobie robie taki fotopamiętnik...co miesiąc robie zdjątka różne mojemu aparacikowi z różnymi gumkami, będę miała pamiątkę, i sama będę mogła patrzeć jak wada się zmienia:)) Ale to było mądre, nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madgazet
ahm...miało być jak mi napiszesz jaki MASZ aparat...:D a fotopamiętnik narazie jest w komputerze, ael może kiedyś wydrukuję i zrobię albumik mojemu aparatowi...;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madgazet
przepraszam, że tak dużo piszę, ale cały czas zapominam napisać wszystko w jesdnym poście:P No to ostatnio się dowiedziałam, że muszę niosić szczotkę i pastę na każdą wizytę, i chyba mam co wizytę wymianę drudu...wliczone w koszty wizyty. Z tego co dobrze słyszałam, to niektóre z was koleżanki muszą płacić za wymianę drutu dodatkowe 50zł...:( a ja mam w kosztach już...dziwne, ale co kraj to obyczaj:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lillyy
magdazet -> pisz pisz;) przynajmniej się lepiej przygotuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OsOs
madgazet ja tam za wymiane drucika czyli zmienienie go na grubszy nie place nic :) moze mi ktos powiedziec zreszcie po co sa te antenki ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaG
Witam! w sobote rano mialam zalozone separatory ale czuje sie oki, troszke nie moge grysc twardego ale daje sobie rade. Mam pytanie czy ktoras z was zakladala dwa luki jednoczesnie?? ortodontka powiedziaal ze mozna ale znajome apartki odradzaja. Zalezy mi na czasie. 11 sierpnia mam wesele u kolezanki wiec jesli zaloze apaart 28 lipca a chce gore i dol to jak to sie mowi do wesela sie zagoi??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enia_kg
hej drogie kobiety. Ja mam aparat na obu szczękach. Na górze mam przezroczysty kosztował 2500 zł a na dole mam metalowy. Nie przeczytałam wszystkich postów bo jest ich za dużo ale odpowiem na kilka pytań ze strony pierwszej:) posiadanie aparatu wiąże się z pewnego rodzaju bólem i niedogodnościami. po każdej wizycie ząbki są lekko niedysponowane przynajmniej u mnie ale można to rozwiązać bardzo prosto- nie jeść twardych rzeczy przez 1-2 dni np jabłek itp kamieni:) najtragiczniej wspominam założenie aparatu na dole tego metalowego- nie mogłam się przyzwyczaić że coś tam mam no i warga mi tak dziwnie zahaczała o niego. wtedy przez kilka dni żyłam na samych jogurtach ale było ok. Ja ząbków nie musiałam leczyć- ze wszystkimi jest ok, ale za to musiałam 3 wyrwać jeden na dole i dwa na górze ale dzięki znieczuleniu było spoko i bezboleśnie. drogie panie musicie się przygotować że podczas noszenia zrobią się wam szczeliny między zębami. Ja wszystkie żeby miałam proste tylko lekko wychylone do przodu i żeby je cofnąć musiałam wyrwać "czwórki" obie i teraz powoli ząbki się przesuwają w ich miejsce więc pomiędzy jedynką a dwójką/ dwójką a trójką/ trójką a piątką mam szczeliny- nie wygląda to estetycznie ale ponoć pod koniec wakacji mają zniknąć czyli mniej więcej po poł roku. koniecznie wybierzcie dobrego ortodontę!! to podstawa, moja koleżanka prawie zbankrutowała na dodatkowych wizytach kiedy jej się coś zerwało albo odpadło, ja aparat na dole mam ponad 1,5 roku a na górze ponad rok i nic (odpukać) jeszcze złego się nie zdarzyło. wszystko się trzyma i tak najprawdopodobniej zostanie bo mój lekarz jest profesjonalistą!!! co do kosztów to.... każda wizyta (raz na miesiąc a im dłużej nosisz tym rzadziej) to koszt ok. 50zł jedynie wymiana łuku czyli tego poziomego drutu łączącego wszystkie "kafelki" to wydatek u mnie 150zł- robi się to raz na 3-4 miesiące, dodatkowo na koniec trzeba wydać kilkaset złotych na aparat wyjmowany ale to po zdjęciu już tego na stałe ma on utrzymać wszystko na miejscu- zakłada się go tylko na noc przez kilka miesięcy z tego co się orientuje mam nadzieje że komuś pomogłam w razie jakichkolwiek pytań piszcie śmiało z przyjemnością pomogę i cieszę się że mogę się podzielić informacjami, bo nie podejrzewałam że mój aparat się komuś przyda:) pozdrawiam wszystkie niezdecydowane, aktualne i byłe posiadaczki aparacików bo w gruncie rzeczy nie ma się czego wstydzić. Coraz więcej "gwizdeczek nosi aparat" no i ja jestem ze swojego dumna, mój chłopak go akceptuje i nigdy nie miałam żadnych przykrości z jego strony. a jeżeli ktoś pytał o sfery intymne to aparat wcale nie przeszkadza w tych sprawach pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klamaja 23
Witam ponownie staram sie na bieżąco czytać co piszecie zauważyłam ze mam swoją prawie rówieśniczkę na forum bardzo się ciesze i pozdrawiam oleczke....... Na temat czy warto czy nie narazie sie nie moge wypowiadac bo w koncu dopiero mineło mi 5 dni ale ja mam nadzieje ze warto wydac tyle kasy, i sie troche pomęczyć, mimo że przez pierwsze 3 dni miałam ochote się go pozbyć. :)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nyfalain
Hm... Na początku zawsze chcesz się go pozbyć, a gdy będą ci go ściągać, nie będziesz się chciała go pozbyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nyfalain
Do "poiuy: i "Anetka65", nie ma takiej listy :). Ja mając aparat przez 2 lata wcinałam wszystko :P Tzn, to co jadalne :) i nic mi się nie stało. Może tylko przez pierwszy tydzień, od założenia aparatu, nie wolno jeść twardych owoców np. jabłek, Ba! Nawet się nie da uch zjeść :) Doradzam zupki w proszku :D:D Jeżeli macie pytania to walcie, a ja wam na nie odpowiem :). Miałam dwa aparaty przez dwa lata i uwierzcie mi, że przeszłam z nimi wszystko :P Niecały tydzień temu pozbawiono mnie jednego i został mi jeden, którego niedługo ściągam :) Więc można powiedzieć, że jestem już doświadczona :) Jak cosik to piszcie na maila karolina6610@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdazet
Nyfalain Ja chciałam napisać właśnie takie coś jak jabłuszko, można jeść, przynajmniej w moim przypadku, ale tylko w kawałeczkach, i powiem szczerze, że jeszcze nie próbowałam jeść inaczej, tylko raz koleżanka przyniosła z sadu całą reklamówę papierówek, a ja biednanie miałam noża, więc odgryzałam dolną szczęką...wyobraźcie to sobie, ale nie mogłam się oprzeć...mmm:)) i np. jeszcze winko czerwone, bo słyszałam, że farbuje gte niewidoczne, i np. kolorki na jęzorki etc:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nyfalain Hejka JA mam 24 lata i nosze aparat 9 dni. Tylko góra metal co do jedzenia to jeszcze ie jem wszystkiego, no i denerwuje mnie to mycie... Wczoraj własnie byłam na lodach i wcale go nie umyłam od razu nie miaąłm możliwości tylko przepłukałam mineralna wodą, hm ale czy to wąłsciwe?? Może sioe cos stac jak nie umyje od razu po konsumcji?? Potem byłam u znajomych i tez nie po zjedzeniu placuszka nie umyłam go dopiero w domu po kilku godz... Ty tez miałaś takie sytuacje??? Jutro jade do Rzeszowa i czeka mnie kilka godz bez łazienki wiec moze byc podobna sytuacja......... No własnie a jeszcze odnośnie tego aparatu retencyjnego po zdjeciu stałego... ile to kosztuje?? I tylko na noc??? Przeraza mnie to a orto nie wspomniała mi o tym pewno zeby mnie nie odtraszyc :-) i coby nie straciła klienta tzn kasy.... Dobra bo sie rozpisałam z deczka.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz do wszystkich aparatek pytanie odnosnie pasty do mycia i płynu do płukania jamy ustnej. Ja uzywam płyn Orthokin (250ml) i paste tez Orthokin Liquid (100ml) bo taki kupiłam od orto. Co do płynu po tyg sie mi skończył pasty mam jeszcze 3/4. kobietki czy możecie mi polecić jakiś inne? Na te w sumie nie narzekam ale chodzi mi o wydajność. Obie te sztuki kosztuja ok po 15 zł wiec taki płyn kosztuje mnie 60zł miesiecznie a gdzie tam pasta i w sumie wizyty..... Troche drogi interes..... Moze ktoś wie jaki jest wydajny i oczywiście nadający sie do mycia tego metalu... A i odosnie szczoteczek rownież te z kolei mam firmy G-U-M ale jeszcze niewiem ile kosztują... Za paste, płyn i 3 szczoteczki u otro zapłaciłam 60 zł .... Prosze o odpowiedź pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bujana
anicca a napisz prosze jaki masz ten aparat, metal czy ten kosmetyczny? i ile na niego dalas? ja mam 23 lata, i bardzo chce zalozyc aparat, ale obawiam sie ze bede mogla sobie na to pozwolic dopiero za rok. wolalabym miec ten kosmetyczny, bo musze zaczac szukac pracy i boje sie ze matal bylby zbyt widoczny. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klamaja 23
Hej Annica!! ja uzywam pasty z duza zawartoscia fluoru i nawet nie drogiej fluorodent chyba sie nazywa, a do płukania kupiłam sobie płyn z elmexu przeciw próchnicy i stosuje ten płyn raz dziennie wieczorkiem gdyz na opakowania pisało ze conajmniej raz sie powinno. 400 ml kosztowało mnie hmmm nie pamietam 17 zł i na jedno płukanie wykozystuje sie 10ml czyli jak by raz dziennie to powinno starczyc na 40 dni ;) a co do jedzonka ja staram sie jednak myc po kazdym posiłku choc za bardzo mi sie nie chce. Z dnia na dzien mnie coraz mniej bola i mycie juz nie bywa tak uporczywe pod w3zgledem odczuc, ale bywa wkurzajace bo nie potrafie dokladnie ich wyczyscic, pewnie powiinam sobie jaks specjalna szczote kupic heeh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×