czy sa tu dziewczyny ktore uzywaja porzadnych komsetykow?

no napisałam czym.... Po prostu kupiłam wode termalną vichy, jakiś pyn do mycia twarzy i krem thermal fix @ i jej przeszło po tygodniu. Pewnie była uczulona na coś, co zawierały inne kosmatyki (a wcześniej używałam Nivea, Garniera, Olaya, Iwostinu, AA)

Co do ciuchow ze mna jest tak: Ubieram sie bardzo prosto, skromnie i klasycznie. Nie lubie zbednych dodatkow, wyszukanych oryginalnych form.. udziwniania. jesli np zakladam prosta bluzke, dzinsy i buty lubie wygladac oryginalnie. Tzn bluzke kupuje np w solarze, dzinsy w amerikanosie a buty w bacie.. prosto, gustownie, oryginalnie i przede wszystkimz klasa..jesli czyjs styl cechuje minimalizm nalezy zwracac uwage na to by proste rzeczy byly jednak ladne.. Natomias spodnie z targu i jakas byle jaka bluzeczka nie wygladalyby fajnie.. Poza tym wydaje mi sie ze na pierwszy rzut oka mozna pozna czy ktos kupuje rzeczy porzadne- oryginalne czy zaopatruje sie na atrgu

owszem 3 sezon czyli 3 rok... noszę je 3 jesień czyli 3 rok

przesadziłaś ;) w tych sklepach cała polska się ubiera :P

nie chodzi o podróbki,tylko o to że można kupić oryginal taniej tax free.Kupując na lotnisku np., mam dwie 50 za cene jednej w sephorze. autorka stwierdziłaby że są gorsze bo tańsze-tymczasem to jest to samo i o to mi chodzi. Ja nie potępiam tych co kupują drogo, bo sama do nich należę. Ale jak coś kupuję to biorę pod uwagę szereg czyników a nie TYLKO CENĘ. Mam koleżankę, która kupuje krem jakiśtam tani i przekłada do słoiczka po Lancommie.Stawia na toaletce, żeby goście widzieli. Nawet mi się do tego przyznała. U mnie też stał na toaletcetyle że z innego powodu-nie wiedzialam że takie uczucia mógł w kimś wzbudzić.

miało być Thermal Fix2:) Ja również uważam, że Vuchy to nienajlepsza marka... Tysiąc razy bardziej wolę Avene i sama tych kremów używam. Bo za 50zł można już kupic naprawdę porządny kosmetyk. A jako oosba o bardzo wrażliwej skórze wiem co to znaczy dobry krem. Nie tylko czuje różnice, ale drastycznie ją po mnie widać...:(

oj nie chodzi o oryginalnosc w sensie unikatowosc tylko oryginalnosc w sensie oryginalny ciuch tzn markowy;)

Szczerze : kupuje ciuchy za 300zl i kremy za 8zl i co jestem snobka czy nie? Mam 23 lata a moja cera od naturalnych kremow wyglada jak cera 14 latki, mi daja 16-17 wiec COS W TYM JEST. - - ps.zarabiam sama,rodzice dawno mnie nie sponsoruja.

ha a ja Wam coś powiem nie chodzi o to, żeby kupować drogie ciuchy bo niedużo róznią się one od tych tańszych (pomijając jakosć i trochę lepsze wykończenie plus oczywiście metka ) bo sekret polega na dobiorze tych ciuchów i na jeszcze jednej rzeczy: są ludzie, którzy w najlepszych ubraniach wyglądają jak ubrani na bazarze a są tacy jak np moja mama, którzy w bluzce za 20 złotych wyglądają elegancko i z klasą nie wiem czemu tak jest ale niektórzy mają taką urodę czy charyzmę że elegencko wyglądają nawet w dresach, czego dowodem jest moja mama

tak że każda z was ma czarnego nicka i żadna pod czarnym się nie przyzna że "zgadza się z autorką" bo to zwyczajnie jakaś sciema. autorka piszesz wszytskie posty które się z nią zgadzają. jeśli chodzi natomiast o przeciwniczki ślinienia się na marke wypowiadaja się pod czarnymi. wstydzicie się wariatki że wam cieknie z ust na la roche?

Co do kremów, to nie jestem taka pewna że droższe znaczy lepsze. Mam ciotkę, która ma gładziutką buzię bez zmarszczek, a NIGDY praktycznie nie używała drogich kremów, zazwyczaj były to jakieś Nivea czy Ziaja, i to nie żadne koenzymy, ceramidy, tylko kremy z witaminami i naturalnymi składnikami. A co do ciuchów.... tutaj, tak racja że dobra marka oznacza dobrą jakość... ale niestety.... w Polsce - nie zawsze!!! Zauważcie, nie wiem jak to się dzieje... że w Polsce ciuchy kupowane obojętnie jakiej, zachodniej marki, są GORSZEJ jakości niż te kupowane np. w USA!!! Levisy kupowane w polskim sklepie tracą kolor po praniu, cuda się z nimi dzieją. Coś w tym jest niestety!!!

cofnij. ciuchy kupuje przedewszystkim cieple a cena podana wyzej to byly spodnie w ktorych sie zakochalam od pierwszego i powiedzialam ze nie odpuszcze:) ciuchy maja byc cieplutkie mieciutkie welenka bawelna albo angora.maja do mnie pasowac! niedobrze mi sie robi jak widze babe ktora wchodzi do najdrozszego sklepu i kupuje polowe tego co tam jest a nie zagladnie do innych bo ceny sa nizsze czyli kuwa dla plebsu :/ żenada!!!!!!! niech sobie snoby kupuja i wydaja. a dobry kosmetyk nie znaczy ze drogi. i tak metody chałupnicze sa najlepsze.

używam Ziaji a ludzie dają mi max 24 lata coś w tym jest :P

Każda z was ma trochę racji. Co do jeansów to powiem Wam, że albo mam pecha albo jeansy za 300zł niczym (poza kolorem) nie róznią się od takich od Chińczyków za 35 zł. Prosty przykład - w zeszłym roku kupiłam w tym samym czasie wranglery i własnie takie targowe za 30zł. W tych targowych chodziłam przez cały rok po domu, czasami do pracy. Wranglery bardziej oszczędzałam i uwierzcie mi wranglery mają już posiepane nogawki, na tyłku się wytarły a te "chińskie" wygladają praktycznie jak nowe. To już kolejny przykład drogich a kiepskich jeansów wśród moich zakupów. Na plus dla firmowych przemawia to, że mają nowe, zazwyczaj ciekawsze modele niż te tanie ale wystarczy poczekać kilka tygodni i te tanie też szyja.

więc się tu nie popisujcie ile siana na miesiąc wydajecie na kosmetyki i ubrania oczywiście- drogie perfumy są bardziej trwałe, wiadomo drogie ciuchy są lepiej wykończone, z lepszych materiałów drogie kosmetyki (niektóre) niewiele różnią się od tych o 20 zł tańszych fakt faktem że np lakier do paznokci za 10 zł a za 40 jest bez porównania ale nie ma też co szaleć że np Nivea jest do dupy

:* dokladnie tak!!

starszej kobiecie co używa tylko oliwkowej ziaji i nie ma zmarszczek

Ok - teraz sie przyznam - jestem autorka tego postu. bardzo zle mnie zrozumialyscie dziewczyny. Z racji swojego zawodu nie biore pod uwage tylko ceny kosmetyku:) Patrze na sklad, uzywam probek nim kupie kosmetyk. Oczywiscie nie dokonuje zakupu od 40 w gore.. ( i 40 jest to suma w przyblizeniu raczej). Natomiast nic na to nie poradze ze kremy ktore mi odpowiadaja, ktore maja na celu nie tylko natluszczenie lubnawilzenie, kremy ktore moge polecic, ktorych uzywam w swoim salonie to kremy ktorych cena zazwyczaj przekracza 35 zł..

i jeszcze w ramach wyjasnien:) nie stac mnie na to by probowac wszystkich kremow z gornej polki.. czasem nawet w hurtowanich nie daja probek- trzeba od razu kupic pradukt.. Mialam nadzieje ze moze dowiem sie czegos nowego:) Nie dowiedzialam sie- a szkoda

albo porównajcie sobie buty Pumy czy Adidasa - kupione na Zachodzie, i kupione u nas....... żenada, te nasze rozpierdzielają się po 2-3 miesiącach noszenia!!! Czasami myślę, że nie warto kupować tu, w Polsce, ciuchów markowych bo one nigdy nie będą tej samej jakości jak ciuchy kupowane np. w Wielkiej Brytanii czy Niemczech. Może lepiej wybrać się na zakupy, tanimi liniami lotniczymi do Londynu?? Przy okazji zaliczy się wycieczkę... a tam są tak wspaniałe promocje,wyprzedaże i przeceny, że za tą kasę co wydamy tutaj w Polsce na 3 ciuchy, tam kupimy tych ciuchów z 10-15 ....a do tego sto torebek i kosmetyków. :)

apf no nie wiem czy drogie lepiej wykonczone...... nie chce mi sie podawac przykladu ale kazda ma w szafie napewno tania rzecz ktora ma juz troche i nic sie z nia nie dzieje. drogie moze sie tak samo sypac jak tanie! co do pefrum to sie zgodze. kremy na buzie stosuje nastoLatki bo mam cere tradzikowa i mi ladnie dziala.nawilzanie maseczki aa tez tanie i glownie kosmetyki naturalne wlasciwie za grosze. wygladam mlodo ,ladnie i chyba o to chodzi. na drogie kremy i tak nie mam teraz na tyle pieniedzy bo cos trzeba jesc ,ale poki co i tak jestem na nie. - - Moje "dokladnie tak" bylo do ' ja mam 29 lat ' :)

niech każdy używa to, co mu pasuje, bez względu na cene i ubrania też wg woli wystarczy 3mać się paru zasad co do makijażu i ubierania wiecie co ciągle widze na ulicy?? dziewczyny mają sportowe buty a do tego mega extra torebkę pasującą na Sylwestra we Wiedniu wrrrr

Ktoś pytał...Jestem współwłaścicielem jednej z liczących się na rynku firm doradzczych. To nie jest rodzinna firma(bogatego tatusia nie mialam).AH..męża sponsora też nie mialam... ale to już inna sprawa. Poza tym cena to pojęcie względne...pisałam gdzieś o tym wczoraj. Dla jednych majątek to 10 tys zł dla innych 10 mln to juz poczatek kryzysu. W temacie jest wyraz "porządnych". I bogaty i ten mniej wie co to znaczy.Ludzi dzielę na mądrych i głupich a nie inaczej. Skoro miernikiem porządności ma być TYLKO cena to ja poproszę te nieporządne

Lafirynda: yee... juz dawno zauwazylam ze PL dostaje "gorszej jakosci" i jest to wszystko od ciuchow do jedzenia.Kumpela pracuje w tesco w UK i mowi ze tamtejsza czekolada (produkowana przez Tesco) smakuje jak Milka.

jak to sie nie dowiedzialas,przeciez juz kilka razy pisalam o super kremach ella bache kup je do swojego salonu a nie pozalujesz

dziekuje:) najpierw bede musiala sprawdzic w hurtowni czy w ogole takie kosmetyki sprzedaja bo ja pierwsze co slysze o takiej firmie

Ja mam chyba szczęście do podróbek, bo moje pachną bardzo długo i na ciuchach i na skórze. Ekspertem od podrób nie jestem, mam aktualnie jedną, a wszystkich miałam ze 4, wszystkie pachniały bardzo ładnie i naprawdę długo. Rekordziści w krótkim pachnieniu to wg mnie avon i oriflame. Avonu nie lubię nic, Oriflame jedno, nie wiem nawet czy jeszcze to robią, ale po 3 godzinach praktycznie go nie czuć. p. s. kiedy poznałam mojego Najmilszego, pachniałam właśnie podróbką. Ponieważ on bardzo lubi ten zapach, kojarzy ze mną itd, a mieliśmy się nie widzieć dość długo, skropiłam mu jakąś chustkę i zostawiłam. Taki romantyczno-sentymentalny gest. I pachniała ze dwa lata, fakt że w szafce, nieużywana i nieprana. Dostałam od niego oryginał tych perfum, zapach niewiele się różni, trwałość też.

nazwy tych perfumów!

Lafirynda: ja akurat wiem to bo jestem w Belgii i tu rzeczy dla nas "sredniej jakosci" sa naprawde dobre i cieple. W pl kupisz o tym samym skladzie i grypa gwarantowana. Zastanawiam sie czemu nikt sie przeciw temu nie buntuje..czemu nikt z tym nic nie robi.

Głupio tak po czasie ale ja byłam prawi pewna że autorka to y kokaowa