czy wy tez tak bardzo sie boicie wpadki?

chodze z chlopakiem juz bardzo dlugo ale jeszcze sie nie kochalismy, bo moj strach przed ciaza jest tak wielki ze nie moge sie przelamac, mimo ze i tak biore tabletki anty ze wzgledu na zdrowie, to sie nie kochamy. czy wy tez tak macie?

niestety tez... :o :(

Ja miałam tak samo.I ze względu na tą sytuację dosc często kłócilismy się niestety:(Ale potem poszłam do ginekologa po tabsy i od tej pory strach powoli mi zaczął mijać...a teraz jest juz naprawde fajnie...w naszym związku naprawde zaczęło się układać i nie pamiętam juz teraz kiedy ostatni raz się o cokolwiek kłócilismy:).Panikarska tabsy mają skuteczność 99,99%naprawde nie powinnas się tak bac....jeżeli nie ufasz samym tabletkom to używajcie dodadtkowo prezerwatywy....a potem zobaczysz ze z czasem będziesz stawac się odwazniejsza.

myslisz ze tabletki z prezerwatywa daly by calkowita skutecznosc? Moj narzeczony jest na szczescie tolerancyjny i jest w stanie jeszcze poczekac....Sama nie wiem

Uwierz prezerwatywa+tabsy to 100%pewności.No chyba ze miała bys az takiego pecha że gumka by wam pękła i tego samego dnia zwymiotowała bys tabletkę do 4h po zażyciu jej.Ale nie sądzę aby mogło się cos takiego przytrafic...mi przynajmniej nigdy się cos takiego nie zdarzyło i wydaje mi się że trzeba było by mieć juz chyba strasznego pecha w życiu.Ja na początku mimo że brałam tabsy to równiez musiała być gumka ale potem powoli zaczęłam ufac tabletkom i teraz mi tylko one wystarczają. Ja naprawde strasznie panikowałam cały czas tylko myslałam że zaraz zajde w ciąże i że to będzie koniec swiata...ale zajsc w ciążę tak naprawde nie jest wcale tak łatwo jak to się nam wydaje.Zobacz ile jest topików na których dziewczyny starają się o dzidziusia czasami po kilka lub nawet kilkanascie miesięcy.A jeżeli mogę spytać ile masz lat?

jak ja bardzo chcialabym bac sie tak jak Wy...ale niesteyy pragne dziecka, ktorego miec nie moge:(

ja tez na początku panikowałam trochę, ale tabletki zawsze wystarczały (i nadal tak jest). Właściwie teraz ciąża nie byłaby juz taka tragedią dla mnie, skomplikowała by trochę sprawy, ale sadzę ze wszystko da się przetrwać jeśli ma się przy sobie kogoś na kogo zawsze można liczyć:)

nie no bez przesady.. tabletki + prezerwatywa? :o i moze jeszcze globulki itd? Ty bierz tabletki, a on niech poprostu nie kończy w Tobie;) tylko na brzuszku:P pozdrawiam

Do Sniezynka19 Ja mam 21 lat, ale studiuje i ciaza nie bylaby na reke,a poza tym za 10 miesiecy mam wesele i nie chcialabym byc na nim z brzuszkiem,pozniej to juz co innego.... Do Agatkaaaaa tez czasami tak sobie mysle i moj narzeczony tez tak sadzi ze teraz sie bardzo boje ciazy,wrecz panikuje, a pozniej jak bedziemy chcieli miec dzidziusia to roznie moze byc( tym bardziej ze mam male problemy z prolaktyna).....Mam nadzieje ze bede miala dziudziusia wtedy kiedy bede tego chciala....

do Agatkaaaa Zycze Ci z calego serca upragnionego dzidziusia:)

Do natural honey Moim zdaniem stosunek przerywny nie jest metodą antykoncepcyjną, gdyz plyn wydostajacy sie przed wytryskiem tez moze zaplodnic

ale te mikroskopijne ślady w połaczeniu z tabl. nie mają szans...

jesli tabletki,to czemu konczyc na zewnatrz? one nie sa od chronienia przed mikroskopijna iloscia, ale przed zaplodnieniem w ogóle..

kochałam sie z moim facetem tylko na tabsach i zero wpadki wiec spokojnie..Ale rozumiem wasze schizy bo tez tak miałam:) Teraz jestem w ciazy ale to juz był planowany dzidzius:) Agatka----powodzenia i duzo siły Kochana

do natural honey pewnie masz racje,ale wtedy to juz chyba nie to samo przezycie? do szesc lat 6 lat bralas tabletki i nie wpadliscie? ale to tez roznie moze byc,wam sie udalo a innym moze sie nie udac. A jak odstwailas tabletki dobrze sie czulas,nie mialas zadnych problemow???

nie to samo?? hmm... wg. mnie bez różnicy... ja biore tabletki yasmin.. i też się boję... dlatego ustaliłam z chłopakiem.. żeby nie kończył we mnie... zreszto sam mi powiedział, że jemu to bez róznicy.. a jesli ja mam się lepiej czuć psychicznie to bedzie jak zechce... :) uwazam jednak ze prezerwatywa i jeszcze tabl. to za dużo:) pozdrawiam.

Panikara za 10 miesięcy bierzecie ślub, a jeszcze ze sobą nie współżyliście? Dziwne:P Jeśli nie zwymiotujesz tabletki, nie dostaniesz biegunki i będziesz brać tabsy zawsze o tej samej porze, to nie ma szansy, że wpadniesz. Moja koleżanka panikowała bardziej od Ciebie. Brała tabletki anty i dodatkowo zabezpieczali się prezerwatywą. Któregoś dnia prezerwatywa pękła, a ta wariatka poleciała do ginekologa po Postinor:P Lekarz powiedział, że może zamiast prezerwatyw pomyślałaby o braniu tabletek antykoncepcyjnych- ona na to, że już bierze. Lekarz był przerażony, bo nie wiedział czy ma się śmiać czy płakać.:P Postinoru oczywiście jej nie zapisał, ale za to dostała namiary na świetnego psychologa:)

do kasia: ona idzie chyba na wesele(gość)a nie Swój własny;) ja rozumiem, że ktoś sie boi...sama się bałam no, ale bez przesady;)

Wiecie co dziewczyny powiem wam taka rzecz, sama kiedys mialam schize, ze jak wpadne to tragedia i w ogole, teraz juz mi przeszlo moze dlatego, ze moj men chce dzidziusia i nieraz sie smiejemy ze moze warto byloby sie postarac, jednak ja chce poczekac do skonczenia szkoly, wiec biore tabsy. Moja dwie kolezanki zaszly w ciaze biorac tabletki, tylko ze z ta roznica: - pierwsza brala tabletki i duzo pila alkoholu, wiec nawet mogla nie pamietac ze np. zwymiotowala tabletke lub miala biegunke - druga lykala tabletki, jak jej sie przypomnialo Znam jeszcze jedna dziewczyne, ktora przez pol roku nigdy sie nie zabezpieczala, sex byl bardzo czesto z finalem w niej, mlodziutka bo ok. 20 lat i dopiero teraz jest w ciazy, wiec tak latwo nie jest zrobic bobasa, w jej przypadko to bylo pol roku... Czy warto tak panikowac? Hmm panikowac to my mozemy, gdybysmy w ogole sie nie zabezpieczaly!

świeta prawda martusia;)

no coz jestem madra;) hehe

chodzi o moje wlasne wesele,nie chialabym byc na nim z brzuchem a chocbysmy nawet czekali z sexem do slubu to to jest takie dziwne?chyab tak,no bo dzis prawie wszyscy uwazaja ze trzeba "sie sprobowac " przed, ale chyba nie sex jest najwazniejszy w milosci Do kasia ta Twoja kolezanka faktycznie bardziej panikowala niz ja, no ale jak ktos naprawde nie chce dziecka to chwyta sie wysztkiego

do kasia jak bys wiedziala ile juz jestesmy razem z moim facetem i nie wspolzyjemy to dopero bys sie zdziwlia:P

oo ja jestem ciekawa.... moge wiedziec? Kurcze wspolczuje wam bo gdybyscie sprobowali, to hmm zwiazek nabralaby mocy:))

ale dlaczego nam wspolczujesz? ja jestem bardo szczesliwa w zwiaku

Wspolczuje tej schizy ciazowej, nie zwiazku, zle sformulowalam swoj watek. Przepraszam

mamy inne sposoby na tego typu przyjemnosci....:P

Znam znam te sposoby swego czasu sama ich uzywalam:)

no wlasnie.... a seks nie ucieknie,kiedys w koncu sie zdecydujemy i bedziemy przeciez miec duzo czasu zeby sie nim nacieszyc....

no tak, zreszta fajnie jest tak poczekac, tyle emocji i uczucia, motylki w brzuszku, te spojrzenia hehe po pierwszym razie juz tak nie bedzie;)) Ale sniezyca!!!