Jezyk Geograficzny- wyleczyl ktos?

Witaj!! Spoglądając na te forum , zauważyłem iż problem języka geograficznego dotyka coraz wiecej osób,a nasi lekarze nic z tego nie robią ;/ W jednym z czasopism wyczytałem iż wszelkie choroby związane z jama ustną w tym język geograficzny powoli staje się choroba cywilizacyjna ;/ Słuchaj ja mam opuchnięty język podczas gdy plamy na języku mają charakter zaawansowany, wtedy także mam liczne wcięcia oraz język przybiera postać pofałdowana, podczas gdy objawy ustępują to także opuchnięcie znika.

Wiecie co tak naprawdę to nie wiadomo czy my wszyscy mamy właśnie język geograficzny, przecież j. geogr. nie boli a mnie piecze koszmarnie. Nie wiem jak u was ale moje plamy na języku właśnie mają jakby obrzęknięte brzegi i piekące, które ciągle się poszerzają a następnie znikają! Umnie to już trwa ponad 2 lata wszystkie wymazy wyszły prawidłowo lekarze nie wiedzą co to jest wsztscy twierdzą że to uczulenie na jakiś składnik pokarmowy!! robiłam testy ale na nic nie jestem uczulona i koło się zamyka a ja dlaej nie wiem co to jest.

Moim zdaniem,wygląda na to żę większość ludzi na forum ma tan....język geograficzny ;/ Język geograficzny może boleć.

I jak??Pomaga Wam szałwia?? ;) Bo mi narazie tak średnio ;)

Jak na razie jest ok, ale spokojnie Sikora :) ja poprawę zauważyłem dopiero po tygodniu stosowania.

właśnie szukałem po internecie jak sie pozbyć takiego brzydkiego języka i wszedłem na tą stronę, zacznę tak jak ty sikora1212 płukać jamą ustną szałwią a tobie daje coś ta szałwia??

Witaj!!! Po tygodniu stosowania wszystko było ok :) do szałwi biore także CITRO, miałem zero palmi zero bólu, lecz po tygodniu z kawałkiem nastąpiła lipa...i znowu mam małe plamki chociaż nadal stosuje szałwie. pozdrawiam A jak języczki reszty osób??

te plamy najezyku sa przejebane ja mam tojuz od 6 lat i chyba nic mi niepomoze juz ,raz niema a potem znowu wyskakuja nowe przejebane trzeba zacisnac zeby i zyc dalej .Ja cos czytałem na forum o candida moze tobyc to tylko jak sie tego pozbyc ?

u mnie znowu lipa..

u mnie tez lipa ;/

Jest wielka lipa...nicjuż nie pomaga ;/

a co powiecie na takie jakby wysepki małe okrągłe czerwone ale prawie na końcu jezyka w gardle? suchość w ustach , suche wargi , dosłownie ża pękają w kaciku , rano jak sie budzę mam tak wysuszone że boję sie szeroko otworzyć usta żeby z boku nie pękło . Smaruje najpierw kremem , poczym myje żeby . w innym przypadku nie mogłabym otworzyć szerzej ust. Nie wiem co ze mną .....

Hej! Witam wszystkich:) Musze sie Wam pochwalic, ze moj jezor wyglada troche lepeij:))) Nie mam juz tych kulek! To one byly najgorsze i rzucaly sie w oczy. Teraz moj jezor jest moze nie piekny i rozowy, ale jakis bardziej jednolity. Ma nalot , ale nie jest juz taki poszarpany. No lepiej, lepiej. Jem wszystko i duuuuzo! A to dlatego, ze chce przytyc. Wczesniej jadlam bardzo malo i pilam duzo b.kawy. Teraz pije dwa kubki dziennie. Jem nadal sporo slodyczy, ale czasem lapne jablko, winogrona. Od 2tyg. nie stosuje juz wyciagu z grejfruta. Moze on rowniez pomogl? Moze ograniczenie kawy? Moze to ze jej wiecej (wiecej sily dla organizmu, witaminy itd) A moze to , ze ostatnio tyle sie dzieje, ze w ogole nie myslalam o jezyku! :))))) cCzuje, ze jakbym jeszcze ograniszyla slodycze to byloby super!:) Pozdrawiam acha! Jezor juz nie jest wrazliwy, nie bolal mnie juz z rok.

Moze to ze JEM wiecej ... mialo byc

A ile wypiłaś tego CITRO?? Bo ja kończe już 100 ml i jest bez zmian, nadal plamy i nadal boli ;/

Z tej malej butelki zostalo mi jeszcze gdzies z 1\4. Na poczatku pilam po 20 kropel dwa razy dziennie potem raz, potem nie codziennie (bo oczywiscie znudzilo mi sie, zapominalam) Nie wiem czy pomoglo na jezyk, ale na przeziebienia i grypy pomaga na pewno. Czuje sie silniejsza:)))

nie 14 a 1/4 mialo byc

Witam, u mojego półtorarocznego synka zauważyłam miesiąc temu plamy na języku.Myślałam że to jakieś afty,że coś wziął brudnego do buzi,smarowałam aftinem i troszkę zniknęło ale nie całkiem,ale dzisiaj pediatra powiedziała mi że to język geograficzny i żebym ograniczyła cukier dziecku.Używam go na prawdę bardzo mało,ale ograniczę całkiem-może to coś pomoże :(

Powyższy komentarz stwierdza moje poprzednie przypuszczenia, iż język geograficzny staję się chorobą cywilizacyjną i dotyka to coraz młodsze jednostki ;/

A lekarze nadal spią, śpią,śpią i nie myślą co dalej z tym robić ;/ lepiej brać kaskę z NFZ i tak to się kręci....niestety współczesne czasy kręcą się i opierają na pieniądzach ;/

Czy ktoś wygrał z tym dziadostwem???

Dlugo sie nie nacieszylam. Plamy wrocily.

witam! Ostatnio byłam u dermatologa, który poradził mi stosowanie wyciągu z wątroby rekina z dodatkiem spiruliny konkretnie IMMUVIT i to należy brać ok. pół roku żeby zauważyć poprawę. Lekarz mówił że świetnie uodparnia szczególnie błony śluzowe w organiźmie a język to błona śluzowa. Słuchjcie ale musi coś w tym być ponieważ rozmawiałam z osobą która również miała takie problemy z językiem i ten olej jej pomógł ale zauważyła poprawę dopiero po ok. 8 miesiącach. Ja już to stosuje tylko na efekty wiem że będe musiała trochę poczekać Pozdrawiam i Polecam.

błąd popełniłam w nazwie tego preparatu powinno być immunvit

witam...przygladam sie waszemu pisaniu...mam taki sam jezyk jak wy czyli pojawiajace sie i znikajace plamy...i tak od kilku lat stosowalem wielesrodkowi nic...piszecie o diecie mysle ze to nie ma nic wspolnego z dieta...nie jem miesa jajek mleka nic co pochodzi od zwierzat...i przed pojawieniem sie tego jezyka tez nie jeadlem...wiec to nie problem nabialu choc jest on alergenem,,,aktos pisal o orzechach jak zaczynacie je wcinac to wrzuccie je na moment do wody neich sie odrobine pomocza w w wodzie wtedy zostaja rozpuszczone allergeny ktore znajduja sie w orzechach...pozdrawiem i zaczynam obserwowac temat..

Też jestem zdania iż dieta nic tu nie pomoże ;/ najwyżej może zniweolować objawy, bo plamy są zawsze i ciagle jest ból, a jedynie chipsy, piwo, kawa, coś ostrego potęguje ból, ale zrezygnowanie z tych dań nic nie da. Jeśli chodzi o te tableteczki immunvit, to jak zobaczysz poprawe to daj znac...bo już moja wątroba siada...ile można jeśc tych specyfików które nic nie daja. Narazie stosuje szałwie.

czesc wam. słuchajta u mnie jezyk jest taki od urodzenia, tzn występują bruzdy, szramy, a jak zegne go w pół i przygryze zębami to widać nawet pojedyncze kubki smakowe(kiedyś jeden próbowałem sobie wyrwać;P) no moze nie dokładnie kubki smakowe choc tak wlasnie mysle, ale te najmniejsze elementy języka. na plamy nie zwróciłem uwagi, najwidoczniej nie mam z nimi problemu. problem pojawia się dopiero jak zjem coś kwaśnego, np kapuste kiszoną to najgorzej, czuje wtedy jakby te bruzdy po bokach mi troche nabrzmiewały ale to pewnie złudzenie. w kazdym razie język jest wrazliwy bardziej niz jezyki innych. i w ogóle jestjakis dziwny... moge go zęzac, rozszerzac ze w ustach sie nie miesci, formowac go w rurke...czasami sie zastanawiam czy nie jestem kosmitą...;p ale jajca...;)

Zwężać* sory

ktos wczesniej pisal ze taki sam jezyk pojawil sie u niego po tym jak zaczal byc z partnerem...to chyba pisala jakas dziewczyna...kojarzycie?

mam ten sam problem od 3 miesięcy