Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naczyniakmózgu

naczyniaki mózgu

Polecane posty

Gość Olenka887
peliczek spokojnie:* wszystko bedzie dobrze, tylko trzeba byc dobrej mysli.. troche optymizmu moze zdzialac cuda:) trzymaj sie i czekam na wiesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZochaP
Nie wiem czy lekarz zezwoli ćwiczenia na wfie,ale skoro piszesz,że jesteś studentką to przecież na uczeli można sobie czasem wybierać zajęcia...Wiem,że u mnie na przykład można zapisać się na jakąś sekcję. Myślę,że stać na głowie nie będziesz,a dlaczego nie miałabyś rekreacyjnie pograć np.w siatkę...czy popływać? Podpytaj lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antybiotyk
do chudego2 My byliśmy z żoną na konsultacjach w Pradze (szpital na Homolce).Ż ona ma naczyniaka jamistego pnia mózgu,mamy bardzo fajne materiały dotyczace naswietlania.Mogę podac ci wszystkie namiary ,kontakty,do kkogo się zgłosić ,ile to kosztuje.Jak coś to sie odzywaj moje gg 3055559

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peliczek
mam już datę embolizacji, tj 21.10, mam nadzieje ze wszystko będzie ok:) czy po embolizacji mieliście jakieś zwolnienie z pracy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudy2
Witam. Ja po embolizacji miałem sporo zwolnienia lekarskiego, w ogóle to cały rok byłem na zwolnieniu, nie ma problemu ze zwolnieniem. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tesa1983
Witajcie. Mam "oficjalnie" stwierdzonego naczyniaka od 8lat. Z tym ze wczesniej po pirewszej operacji tzn jakies 20lat temu były juz jakieś sygnały o jego istnieniu. Teraz okresowo odczuwam silne bóle głowy oraz zasłabniecia. Dzisiaj miałam mieć wykonana embolizacje naczyń ale wypisałam sie ze szpitala na własna odpowiedzialnośc gdyż o tym zabiegu dowiedzialam sie całkiem przypadkiem. Miałam miec wykonane tylko Angio NMR ale dowiedziałam sie ze musze sie jednoczesnie zgodzic na ewentualna embolizacje ....:( boje sie wiec sie nie zgodziłam . Nie wiem co bedzie dalej w ostatnim czasie dolegliwości nasiliły się..... Z tego co jednak czytam to embolizacji poddaje sie naczyniaki tętniczo żylne a z opisu moich badań wynika ze jest to naczyniak żylny wieć nie wiem dlaczego lekarze postawili mnie w takiej sytuacji dodam że nikt ze mna nie rozmawial o ocenie ryzyka i skutkó ubocznych embolizacji wszystkiego dowiedziałam sie z internetu . Nie moge podjąc takiego ryzyka mam 2-letnia córeczke i wspaniałego męża mam dla kogo zyc ... być może z bólem ale chce życ a nie wegetować!!! Zdrówka dla Wszyskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZochaP
Teresa... :) Ja też jestem żylna :) I też się z tego nie cieszę.Bo jestem podobnej sytuacji.Pocztaj sobie o mnie tu na forum.Chętnie opdowiem na pytania w razie czego. Jestem tu po to,żeby pomagać innym :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tesa1983
Dziekuję ZochaP za zainteresowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peliczek
ja mam tętniczo-żylny wiec raczej nie pomoge:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdynianka35
witajcie, troche mnie tu nie było - termin wizyty u neurochirurga zbliża sie do mnie wielkimi krokami - 29 wrzesnia....Mam pytanie - czy Wy dostajecie jakies leki - tabletki na te zmiany naczyniowe ( mam naczyniaka żylnego....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka887
hej gdynianka ja nic nie dostaje, mam brac tylko leki przeciwbolowe jak bedzie mnie bolec glowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZochaP
A mnie głowa boli bez przerwy.Ostatnio coraz mocniej. Wczoraj działo się ze mną coś dziwnego i nie wiem co mi jest. Położyłam się do łóżka koło 16,bolała mnie głowa.Myślałam,że tak jak zawsze,prześpię się i przejdzie. Wcześniej jeszcze miałam napad złości. Obudziłam się za jakiś czas i nie mogłam ruszać głową,bo jak ruszałam to robiło mi się strasznie niedobrze. Wkurzały mnie wszystkie dźwięki dookoła mnie. Zaczęłam płakać bo nie wiedziałam co się dzieje. Leżałam...Patrzyłam na zegarek.20.50 Ciągle było mi niegobrze i pękała mi głowa.Nie miałam siły wstać. Płakałam. 22.10.Jakoś się zebrałąm,usiadłam.Posiedziałam i potem rozkładałam sobie kanapę. Usiadłam na kanapie i nagle zaczęły mi się trzęść obie nogi,nie mogłam nad tym zapanować. Jakbym nie była sobą. Nawet nie byłam w stanie ptzrytrzymać tych nóg rękoma,tak bardzo się trzęsły. W głowie mi szumiało. Kiedy przestały mi się trzęśćnogi chciałam pójść do łazienki. Byłam jak z waty,jak szłam to obijałam się od ścian. Wzięłam ręcznik,zmoczyłam zimną wodą i wróciłam do pokoju. Położyłam się,leżałam. Kiedy zasnęłam- spałam jak zabita do rana. Jak się obudziłam to byłam strasznie zmęczona i drętwiałą mi lewa noga. Pamiętam to jakby przez mgłę. Wcześniej miałam coś takiego tylko jeden raz. 3 lata temu. Btw.Byłam w Gliwicach u jakiegoś pana prof. Nie zakwlaifikował mnie do naświetlań. Naczyniakó żylnych się nie leczy....Tak ,tak.To już słyszałam 1000 razy. A myślałam,że pozbędę się tego paskudztwa raz na zawsze. Nadzieja matką głupich. Dzisiaj boli mnie głowa jeszcze i prawe oko. Czy ktoś może mi powiedzieć co się ze mną działo wczoraj? Miał ktoś z was coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna26
ZochaP U mnie tak wyglądają napady padaczki!!! A doskonale wiesz, że tez mam naczyniaka tylko, że tętniczo-żylnego. pisałam już Tobie musisz mieć przeprowadzone dokładne badania! Ja idę do szpitala niebawem 1.10 będę pod stałą obserwacją video, mój organizm tez ostatnio szwankuje, a omdlenia i utrata przytomności to niemal codzienność:(!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZochaP
Ale ja nie mam omdleń i nie tracę przytomności. Pójdę do lekarza kiedy już będę ma studiach i mama nie będzie mogła mi tego zabronić. No i jeśli nie pójdzie ze mną,bo wtedy nie będzie mogła kłamać. Ja 1.10 też idę ale do neurochirurga. Jeszcze jednego,znaczy tego pierwszego ,który chciał od razu zrobić angiografię. Chcę pójść sama. Jesteś na mnie zła? Przepraszam.... Ja nie chciałam. To wszystko wina mojej głowy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdynianka35
nie wiem Zocha co radzić - ja mam bole głowy, jakieś drętwienia rak, nóg, czasami mi się wydaje że mnie boli skóra i włosy na głowie....Ale takich ataków jak opisałas nie miewam - nigdy nie miałam - raz straciłam przytomnośc i odpływałam....to tyle. Owszem ogólnie kiepskie samopoczucie, dyskomfort. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZochaP
Wiesz gdynianka...właśnie pomogłaś mi nazwać ten ból.to prawda.Tak jaby bolay włosy,albo nawet jakby puchła mi kość czaszki. Takie to dziwne uczucie. Zemdlałam kiedyś tylko raz,ale to było w podstawówce. W pokoju upadłam,byłam jak z waty wstałam i poszłam dalej ;PP A ja zastanawiam się...czy mój naczyniak jest na pewno wrodzony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna26
Witajcie! Moja siostra cierpi na tego rodzaju bóle głowy, lekarze stwierdzili migrenę! Naczyniaki są wadami wrodzonymi i akurat co do tego nie ma wątpliwości. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZochaP
Naczyniaki zdarzają się po urazie. Tyle powiem o sobie. Tylko wciąż nie powiedziałaś mi,czy jesteś zła na mnie Aniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudy2
Witam, najlepiej stwierdzić, że jest to wada wrodzona, przecież u nas jest taki stereotyp, jak nie wiedzą przyczyny powstania to musi być w takim razie wada wrodzona. Wada wrodzona jest jedną z przyczyn powstawania naczyniaków. Mi się wydaje tak jak ZochaP napisała - naczyniaki zdarzają się po urazie. Natomiast ja miałem dwa razy poważny uraz głowy, który skończył się założeniem szwów, lecz lekarze nie stwierdzili u mnie , że naczyniak jest wynikiem urazu, wręcz przeciwnie wykluczyli powstanie naczyniaka przez uraz głowy. Więc do końca nie wiadomo skąd one się biorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka887
mi tez wykryli naczyniaka po urazie,ale rowniez tak jak u chudego wykluczyli powiazanie powstania go z urazem, powiedzieli,ze raczej juz sie z nim urodzilam.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie miałam żadnego poważnego urazu, owszem spadało się z drzew w młodości, ale czy to mogło być powodem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZochaP
Nie...no to że się spadło z drzewa to chyba nie... Ja raczej myślałam,że na przykład ktoś Ciebie mogno pobił w głowę. U mnie nic nie powiedzieli,tylko,że się nie leczy. Ja znowu nic nie zjadłam,bo boli mnie głowa i ciągle mi niedobrze. Nie wiem co się dzieje,nigdy mnie nie bolało tak mocno jak od kilku dni. W poniedziałek idę do szpitala,ale na zupełnie coś innego. Znaczy w celu w końcu stwierdzenia albo wykluczenia RZSu. Będę się odzywać. Na pewno nie będzie tam nic do roboty. ;) Muszę iść spać,boli mnie oko i mózg rozpycha mi czaszke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka887
moj uraz byl taki,ze klapa od luku bagazowego w autobusie spadla mi na glowe jak siegalam walizke :/ bylo to dosc mocne uderzenie,ale podobno to nie to spowodowalo naczyniaka... z reszta przypominajac sobie moje wczesniejsze choroby to od jakis 6 lat walczylam z ,,zatokami", bo bardzo mnie bolala glowa, jednak na rtg nie wychodzilo,ze zatoki sa chore, ale mnie na nie leczyli:) wyslali mnie raz do neurologa a on nie wysylajac mnie na zadne badania stwierdzil,ze to bole migrenowe (bylam wtedy w 6 klasie podstawowki):) i dopiero kilka dni temu skojrzaylam,ze najprawdopodobnie byl to po prostu naczyniak:) a,ze dopiero po urazie zrobili mi tomografie to dopiero teraz sie o nim dowiedzialam. Zocha trzymaj sie!!! jestem z Toba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZochaP
Rany...Ale prosze bez użalania się nade mną. Tak? Pisałam,że choćby z nudów będę tu zaglądać,no bo nie sądzę,że będzie tam cosik ciekawego do roboty. :) Tak swoją drogą,mnie leczą na MRZS,którego faktycznie nie mam stwierdzonego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś 31
ja miałam naczyniaka jamnistego na pniu mózgu , przeżyłam wylew oraz poważną operacje ( dawali mi 2% życia ) . I dzięki temu że się nie poddawałam wygrałam z chorobą i wyszłam z operacji , cała i zdrowa , bez żadnego niedowładu . I mimo że jestem nastolatką radze wam by nie poddawać się , bo wiara czyni cuda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZochaP
I co ??? Cześć. Nikt mi nie przypomnia,że miałąm się odezwać? Zaczyna mnie boleć drugie oko. Wciąż rozważam możliwość zrobienia badań żeby wykluczyć SM. Może te objawy faktycznie nie są od naczyniaka? Nie będę się upierać. Może zmądrzałam? Denerwuje mnie mój pęcherz i to będzie pierwsza rzecz,którą zajmę się po powrocie do domu. A widok z okna mam fajny,bo na molo i morze :) Diagnozy oczywiśnie mi nie postawili,ale mam zmianę jakąśtam w biodrze. Do obserwacji w przychodzni. Jutro do domu . Wreszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka887
hej ZochaP... wiesz ja tez mam problemy ze stawami i z koscmi, mialam juz dwie operacje na kolana... widac jestesmy do siebie podobne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×