Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Isadora33

Jak wycofują się faceci ????

Polecane posty

Gość wyczerpana___
wtrzasam i potrzasam.... ale oni maja dziwne swoje teorie na temat konczenia !! sama jestem ciekawa jak zakonczy sie akcja jak z brazylijskiego serialu.. hmm a u mnie był juz tekst wyslany mailem ze .. UWAGA "nie jest emocjonalnie przygotowany na zwiazek" - potem blokada maila i nie odpisywanie na smsy.. po jakims czasie kazda kapituluje!! a i dodam ze to bylo po powrocie z zakebistych wakacji nad morzem !! po miesiacu od emocjonalnego nieprzygotowania.... wpadł z inna i teraz jest ojcem i mezem !!! wiecie co..pracuje z samymii facetami, sztuk 10 i to co czasami slysze na tematy damsko-meskie sprawia ze chcialabym byc lesbijka .... tchorze i skur... ny :))!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
No to się nakręciłyśmy, co? :-] I żadnego faceta coby rasę bronił :O Milczenie wymowne... Co raz mi gorzej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Wiecie co? Właśnie mijają dwa lata, dokładnie dzisiaj, jak się poznaliśmy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zmeczonej: napisalam mu ze nie chce go znac i tego sie trzymam on po moim smsie tez sie przestal odzywac . jak dla mnie to byl szczyt, wydawal sie naprawde porzadnym, uczciwyzm facetem jak widac pozory myla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyczerpana-blokada e-maila i nieodpisywanie na sms-y jak mozna!!!! tak jest najprosciej...a te teksty o emocjonalnym nieprzygotowaniu, blokadach, itp. faktycznie staly repertuar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmeczona u mnie tez 2 latka:D po 2 latach chyba powinno sie [powiedziec zegnaj- asentra on pewnie czekal na tego sms-a od ciebie,ze nie hcesz go znac-wyreczylas go-moj pewnie tez marzy o wiadomosci, w ktorej zrywam...ale nie ulatwie mu zadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambrozja333
tym całym śledztwem po zerwaniu chcę poznać prawdę... mało która zadaje sobie ten trud... ostatnio poznałam byłą i obecną partnerkę mojej ostatniej miłości... ostatniej powiedział "jesteś za młoda, by wiązać się z taim starym facetem, powinnaś poznać młodszego a ja zabieram ci tylko czas, potem po latach ockniesz się, że jesteś ze starym facetem a ty nie dowiedziałaś się jak to jest z innymi" . z tego okresu jej związku znalazłam w jego komórce smsy od innej zakochanej kobiety... dopiero teraz wiemy obie, że nie był bohaterem ale zdrajcą... gdy bohatersko odszedł ode mnie stwierdził, że na mnie najwyższa pora wyjść za mąż, ale on nie chce się żenić dlatego ochodzi, żeby nie być przeszkodą w moim życiu rodzinnym, które mogę sobie ułożyć z kimś, kto chce się ożenić. potem poznałam kobietę, z którą był już, gdy jeszcze byliśmy razem... wiem co jej powie na odchodne... to, co mojej poprzedniczce... ona też ma dopiero 16 lat... ten ma akurat technikę rozstania "odchodzę bo nie chcę się żenić", mówiąc nam tym "jesteś za młoda by całe życie tylko ze mną być" albo "jesteś za stara, by być z kimś, kto jeszcze nie chce się żenić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drugi raz juz mi facet taki numer wywinal cos za czesto dla mnie jak na te 2 lata. Pierwszy po 6 mies bycia razem w pewien wieczor po wypiciu kilku piwek i pztania czy chce ze mna spedzic zycie z ironicznym usmiechem na twarzy odp ze NIE WIE. po czyzm przyznal sie ze nadal czuje cos do swojej bylej po tzm stwierdzeniu nie odzywal sie 2 tyg. wpadl po tych 2 tzg po swoje rzeczy i rzucil tekst powodzenia . i tyle go widzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ambrozja-kiedy czytam co piszesz-nie wiem czy smiac sie czy plakac, ale facet widac ma okreslone chwyty na kobiety zaleznie od wieku...i jeszcze kreuje sie na szlachetnego czlowieka, ktory nie chce zadnej paprac zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambrozja333
tak, ten ma taką technikę... ale to nie jest jedyny facet z mojego życia... nie zawsze byłam w tej roli, czasem byłam zapraszana do roli tej drugiej... kiedyś kumpela zdemasowała swojego kochanka, którego nic z byłą nie łączy w ten sposób, że gdy on dzwonił do niej (kochanki) .odrzucił telefon wyłączając go, gdy weszła obecna partnerka tylko pech chciał, że telefon się nie rozłączył.... i kumpela słyszała wszystko... jak mówią do siebie "kochanie", "misiu" , planowali wspólne wakacje nad jeiorem, a kumpela słuchała i beczała... on jej potem wytłumaczył, że to co słyszała, to normalne stosunki międzyludzkie mieszkających razem par, i że kocha tylko ją... i kumpela jeszcze potem dostała opierdziel, że zamiast się rozłączyć, podsłuchiwała go!!! ale teraz moja kumpela z nim jest... choć on mieszka dalej z tamtą... a weekendy spędza z kumpelą... kumpeli wciska kity, że nie może od tamtej odejść, bo ona grozi mu samobójstwem, a on, "bohater", nie może zostawić kobiety, która umrze przez/bez niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Może o jakimś pozytywnym? Tak dla równowagi? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
I przygnębiająca cisza... :O 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambrozja333
jeden pozytyw. mój 1 facet. związek rozpłynął się bez słów, w natłou zdarzeń, wystarcająco wcześnie, bym nie zdąrzyła sie mocno zaangażować. po 10 latach spotkał mnie na chodniku, pogadaliśmy neutralnie, dowiedziałam się, że zmienił swoje życie na lepsze, że jest innym człowiekim, że jest sam ale myśli o kimś na poważnie, wziął mój nr telefonu, za tydzień zaprosił mnie na ognisko w znanej mi paczce byłych znajomych... odmówiłam, bo nic do niego nie czułam, za to kochałam mojego faceta, wówczas obecnego, obecnie ostatniego byłego, znanego już z techniki "za młoda, za stara"... za tydzień też dzownił i zapraszał... tym razem nie odebrałam... uznałam, że kiedyś miał szansę ale ją zmarnował, niech wyciągnie wnioski... czułam się urażona tym, co było i jak się skończyło, a przy tym kochałam kogoś innego, poza którym nikt inny nie wchodził w grę... po 10 latach ma się inne wymagaia, oczekiwania, ideały i wzorce... ktoś, z kim straciłam cnotę i gdy mu o tym powiedziałam, że jest moim pierwszym facetem, wyśmiał mnie, jakby był przekonany, że pół miasta mnie już przeleciało, nie mógł mieć nigdy żadnych szans... jeśli jako dziewica, która się nigdy nawet z nikim innym wcześniej nie całowała, zostałam potraktowana przez niego jak szmata, to kim byłabym dla niego później??? po ponad 10 latach chciał do mnie wrócić... nawet teraz, gdy nie mam już nikogo, nie chciałabym z nim być, i czuję wstręt na samą myśl o takiej możliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wycofuja sie
kurde dziewczyny ale wy sie \"lubicie:\" zadreczac az mi was szkoda hmm jedna rada moze jutro nie ale sroda jest dobrym dniem albo piatek lub sobota ubierzcie sie ladnie wymalujcie czy co tam jeszcze potrzebujecie wezcie kolezanke lub kolege i skoczcie sie pobawic a nie siedzicie i myslicie :dlaczego ,co by bylo. uwazam ze to jest glupie. a ogolnie to nie zalezy od facetow jak zrywaja tylko od charakteru czlowieka, a ze duzo jest glupich ludzi na swiecie to ich kultura jest ograniczona, pozdrawiam i zycze milej zabawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Człowiek spędzi jeden wieczór, no dobrze - jeden dzień na kafe i już jest posądzany o zasiedzenie ;-) A ja właśnie jutro będę brykać! Na koncercie! Bez względu na wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
A może właśnie przez wzgląd na wszystko?... Hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wycofuja sie
a na jaki koncert idziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Archive. Coś, co zapewni pełne odprężenie - zniknę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wycofuja sie
kurcze ale jestem zacofany nie slyszalem o czyms takim :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Jakieś dwa lata temu bardzo popularny był ich singiel "Again", szczególnie w radiowej Trójce. Zanuciłabym, ale mam głos do baletu ;-) Ale polecam uwadze - muzyka poruszająca. Już raz byli w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wycofuja sie
:):) wiesz ja mam problemy z zapamietywaniem nazw:P nawet wlasnego telefonu nie pamietam:) za to mam dobra pamiec do obrazu i twarzy no ale pewnie juz ich slyszalem a tak na marginesie:) to masz jutro wolne?:)ze jeszcze nie spisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Ja, niestety, mam wolne od dłuższego czasu i pewnie jeszcze trochę to potrwa :( Ale nocną zmorką jestem tak, czy inaczej :-) A Ty dlaczego nie chrapiesz jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie- fakt nie warto sie zadrezac. postaram sie w tym tygodniu- wszystko wyjasnic. Niech powie- o co chodzi- albo konczymy jak dorosli albo...niech powie jak widzisz nasze dalsze relacje. Moze faktycznie ma inna kobiete albo depresje...? Lepiej wiedziec niz sie domyslac-prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa23
Hahahaha, czytam i czytam, a myślałam, że tylko ja mam "szczęście" do takich, czy moja przyjaciółka, od której faceci jak odchodzili, to bez podania konkretów, acz ostatni podał: "nie mogę przeskoczyć pewnych tematów", na pytanie jakich, nie umiał odpowiedzieć... żałosne. Żeby było dziwniej, to większość tych kolesi, co nie podała przyczyny odejścia lub była ona bardzo mglista, dzwoniła do niej po paru m-cach, ze chca wrócić... teraz ja odchodzę, jeżeli mi coś nie pasi, ale zawsze podaję konkretny powód... najczęściej słyszany tekst: "nie zasluguje na ciebie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
larysa- co sie z tymi facetami dzieje? gdzie sa prawdziwi mezczuzni? gdzie? stwierdzam,ze nie ma sensu angazowac sie w zwiazki z nimi, bo i tak odejda-i to jeszcze w taki dziwny sposob :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×