Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nawet nie wiecie jak

CIESZĘ SIĘ, ŻE MIESZKAM NA WSI!!!!

Polecane posty

Gość ani50
Powiem krótko, sama jestem mieszkanką wsi od urodzenia ale takich idiotyzmów jakie wypisuje wiejski mieszczuch to przypuszczam nikt by nie wymyślił, no chyba że wiejcskie mieszczuchy zalęgające się w okolicy. Weźmie taki pieska na spacer i myśli że już zna wieś od podszewki. A zresztą , prawdziwi mieszkańcy wsi wiedzą o co mi chodzi , bez słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahaha
czy sie to komus podoba czy nie, nie da porownac sie zycia w miescie do zycia na wsi, juz na chlopski rozum to biorac, widac roznice.W miescie jest latwiej pod kazdym wzgledem i nie ma co na sile przekonywac mnie ktos, kto mieszka na wsi,ze tam jest lepiej, bo mam swoje zdanie! Nie jest lepiej i koniec a jak ktos pisze, ze grill na wsi w ogrodku pod gwiazdzistym niebiem, to chce dodac, ze takie same niebo jest w miescie i tez w swoim ogrodku robie grilla z dala od przystankow,ryku bmw jak tu jakas przytoczyla,bo nie moze zniesc, ze napisalam o ryku traktora. Niby na wsi co za atrakcje sa????? jedna ulica, przy niej domy lepsze lub gorsze i NIC poza tym, kompletnie NIC, no moze jeszcze remiza strazacka,zeby mialy gdzie odbywac sie wesela przy ubitej swini pana mlodego :P Nie przesadzajcie z tym swiezym powietrzem, mozna sobie co weekend robic wycieczki w gory i za kazdym razem cieszyc oko innymi widokami, poza tym latem wycieczki rowerowe, spacer po zakatkach miasta, w parku, wyprawa do kawiarni w rynku, kina, na rozne imprezy i to wszystko w zasiegu reki a na wsi co? ciagle te same geby ogladac, ta sama ulica i wiecej NIC....A jak ktos woli usiasc w domu wieczorem w kapciach, wsluchiwac sie w glucha cisze ewentualnie mozna uslyszec nad ranem ryk koguta i nie ma ochoty dalej sie rozwijac, tylko taki poziom juz mu wystarcza to jego sprawa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RYK koguta
??? Matko co to za odmiana -gdzie ty mieszkasz ? Pod Czarnobylem ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahaha
No i chce sie jeszcze do tego cytatu ustosunkowac: "Ludzie plotkujący w chustkach na głowie niczym się nie róznią od wyszminkowanych i wypacykowanych bab na mieście - no może tylko tym , że na twarzach tych tak zwanych "wsiowych bab " - nie spływa ta cała tapeta w trakcie rozmowy i nie mają poobłupywanego lakieru na poobgryzanych pazurach " nie wiem GDZIE ty widziales, zeby komus makijaz splywal, chyba twojej zonie w oborze, bo ja sie w miescie z czyms takim nie spotkalam ani z poblupywanym lakierem do paznokci, no chyba, ze sa to przybysze ze wsi do miasta i na co dzien z higiena sa na bakier, po prostu rzadziej sie myja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mondrek
Ciekawe ile toto co powyżej pisało ma lat i skąd toto się wyrwało. Bo z tego co domniemywać mogę to tylko krowie spod ogona. Najwyraźniej to jakaś młodociana wszara, którą ubogi ojciec - zapadły wieśniak wziął na garba jako tobołek i za chlebem wyemigrował do miasta. I jak widać toto nie próżnuje - znalazło na śmietniku starego pentyjuma :) z czarno białym monitorem i dorwało się do rezania bo pismem tego nazwać się nie da. I to co powyżej jest doskonałym efektem działań drobnomieszczaństwa i pospólstwa. Jednak stare przysłowie dobrze mówi - z chama pana nie zrobisz. Szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet nie wiecie jak
buhahaha przechodzisz samą siecie swoim zacofaniem i ograniczeniem umysłu... Podsumowując. Jednym żyje się lepiej na wsi, innym w mieście. Ale za cholerę nie potrafię zrozumieć, dlaczego wśród mieszczuchów panują jakieś dziwne poglądy na temat wsi. Piszecie o ludziach mieszkających na wsi, jakby byli sto lat za Murzynami. Taki obraz wsi, jaki przedstawiacie owszem miał miejsce, ale sto lat temu. Ciekawe czemu niektórzy są tak ograniczeni i myślący stereotypowo, że nie mogą tego pojąć. Smutne i przygnębiające... I to przecież inteligencja a nie chłopi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zalezy co kto lubi. Jako dziecko mieszkalam na wsi, nie mielismy gospodarstwa, ale wszyscy wokol - tak. Uwielbialam wies, ktora jest idealnym miejscem do zabaw i bylam zalamana gdy rodzice powiedzieli mi, ze przeprowadzamy sie do miasta (mialam 11 lat). Teraz jednak jestem zadowolona, ze tak sie stalo, mialam pod nosem wszystko czego potrzebowalam i nie musialam dojezdzac kilometrow ani do LO ani na kurs tanca, powrot z knajpki pieszo a samochodem tez jest inny, zwlaszcza, ze w kanjpce sie najczesciej pije alkohol. Potem przeprowadzilam sie do jeszcze wiekszego miasta (studia), a potem przez rok mieszkalam w Madrycie - super sprawa dla mlodej, aktywnej osoby, wychodzisz z domu i juz jestes wsrod ludzi, ciagle cos sie dzieje, muzea, knajpki, parki... Moze na starosc zachce mi sie spokojnego zycia na wsi, teraz kocham miasta, ale te z klimatem! I jesli ktos mowi, ze na wsi mieszka buractwo, to grubo generalizuje, ale ma troche racji, bo niestety na wsiach, zwlaszcza w bylych PGR-ach jest sporo zacofanych ludzi i niestety w tej kwestii niewiele sie zmienilo, meczaca jest tez wiejska atmosfera, kazdy interesuje sie zyciem innym i jak pierdniesz to za chwile o tym wiedza na drugim koncu wsi. Ale oczywiscie wszystko ma swoje dobre i zle strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klonek
już nikt się nie cieszy , że mieszka na wsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scin
gumiaki do gnoju i do wybierania kibla sa w sam raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×