Najbardziej wieśniackie zabawy weselne - wpisujcie

No właśnie - nie zgłaszasz się - ciekawe dlaczego ?? Skoro one są takie super :-p

O to mi chodzi Stic.:)

Mow za siebie dziewczyno. Ja tylko przedrzeźniam Twoje super mądre wypowiedzi. Widzę, że niektórzy są na bakier z poczuciem humoru.

żartujesz!! heh....chyba nie zartujesz..o matko...

mój poprz. post jest do bihiih

O! Nie zgłaszasz się! A ja jak nie ucieknę to trafiam na parkiet wywleczona na siłę przez \"uczynnych\" i \"życzliwych\".:P Protestuję!:D

inna zabawa byla taka ze wybrali 5 par i kazda miala sobie wybrac jakas liczbe od 1 do 49 jak w totku kazdej liczbie byla przypisala konkurencja sportowa i kazda para miala minute aby do muzyki pokazac ta dyscypline i tak np karate, plywanie, szeermierka, jazda figurow ana lodzie, sumo itp naprawde smiesznie to wyszlo szczegolnie jak jazde figurowa na lodzie wylosowala dosc sporych rozmiarow kolezanka no i jeszcze Panowie mieli zatanczyc dla Pani Mlodej jezioro labedzie i naprawde wszystko wyszlo bardzo kulturalnie ale i bardzo zabawnie nikt sie nie czul urazony bo nikogo nie zmuszano tylk byly to takie bardziej grupowe zabawy bez obmacywania i tego typu wiesniactwa wrrrr na sama mysl mi sie niedobrze robi

nie nosze...- taka zabawa jeszcze ujdzie

Hola hola - czytajcie co napisłame młode damy co to starych nazywacie \"oblechami\". Te zabawy są dla ludzi i to że może dziwnie wygląda jakieś tam macanie czy coś innego to nie uważam tego za skrajne ześwinienie się. Nie komentuje tego z niesmakiem nazywając wiochą i oblechą - nie obrażając kogoś kto wychował się na wsi.

ostanio na weselu kuzynki :) Goscie ustawieni w wiekie kolo w rytm muzyki przekazywali sobie worek wypelniony paczuszkami z jakims smiesznym strojem.Osoba, ktora trzymala worek w momemcie zatrzymania muzyki wyciagala jeden ze strojow i zakladala go na siebie.I tak kilkanascie razy, az worek byl pusty.Potem przeberancy dobierali sie w pary i tanczyli w srodku kola taniec erotyczny!!! :D A na koncu kazdy partner przebieranca mial w erotyczny sposób sciagnac ten stroj.

ja niestety uczestniczyłam w wyscigach: a więc położona mi na piersi dwa kawałki chleba i jeden nisko na brzuchu, moj Kochany miał zjeść ten chleb. Drugi konkurs to było lanie wody z butelki umieszczonej pomiędzy nogami do słoika( zabawa dla kobiet) a juz hitem było rozpoznawanie Panny Młodej po ....biuście

No faktycznie- co do takich zabaw to też bym nie miała nic przeciwko. Ja z takich przyzwoitych to widziałam jeszcze "Mam chusteczkę haftowana"- to chyba znają wszyscy. Była ok.

Ale dlaczego nie bierzesz w nich udziału, skoro są takie fajne i dla ludzi ???

Płomykówka - Za mało asertywna jesteś. Odmówić kulturalnie to też sztuka to tak jak wiedzieć że na safari nie zabiera się korzucha ;)

niby wiesniackie, ale smiechu bylo przy tym mnostwo i zeby goscie dobrze sie bawili to tak wlasnie powinno byc

O ranyyy jak czytam o tych zabawach.... Na prawdę nie zdawałam sobie sprawy ile tego jest.

do stic - Nie mam zamiłowania do szczypania cioci Heli. Zresztą gdy tylu chętnych to o się będę pchał na siłę

rozpoznawania po biuście?? i o, wszystkie panny na weselu się na to godziły???? :O

Fajne jeszcze widziałam, jak orkiestra grała różne rodzaje tańców typu kankan, zorba, rock and roll i pary miały tańczyć w rytm tej muzyki.

Ale co ci się generalnie podoba w szczypaniu cioci Heli ;-) Skoro to nie ty ja podszczypujesz ?

Pól biedy jak ludzie sami chcą się bawić w jakąś żenadę, ale mi się ze dwa razy zdarzyło że zostałam niemal siłą wywleczona bo jakoś mało panien było a kogoś trzeba było po kolanach zmacać. Gdyby nie to że panna młoda została rozpoznana od razu to chyba pana młodego strzeliła bym po łapach :O Zazwyczaj tak jest na weselach na które trafiam że osoby wolne dostają wstążeczki i potem nie ma przepros- musisz się bawić czy chcesz czy nie!

no chusteczka tez byla bo u nas jest taki zwyczaj i wszyscy ja lubia i na nia czekaja przepraszam jesli urazilam kogos ze wsi nie powinnam byla nazywac oblesnych zabaw z macaniem wiesniackimi ale jak mozna nazwac spoconych facetow ktorym slinka cieknie jak dotykaja nogi mlodej dziewczyny tylko oblechami wrrrr

A może ktos widział rozpoznawanie pana młodego po penisie? No to już jest takie przegięcie, że brak mi słów!!!!!!!

do nie cierpię takich zabaw-- hehe ciekawe ilu by było chętnych

to było wiejskie wesele i wszyscy tam sie dobrze znaja. Ja byłam tam jako osoba towarzysząca i nie zgodziłam na branie udziału w tej zabawie i dobrze jak sie później okazalo............

jak dobrze,że wpadlam na ten topik,dawno nie byłam na weselu,parę lat temu jednak musiałam sie zmierzyć z totalną wiochą,obleśni,pijani faceci,idiotyczne zabawy i przyśpiewki,we mnie to wzbudza agresję,nie lubię byc zmuszana do uczestnictwa w takich zabawach,bo taka jest tradycja,nie bawią mnie takie sytuacje,są zenujące.ostatnio bylam na zwykłej imprezie,też przygrywał zespół disco polo,jak na weselu,oczywiście nie było oczepin,ale pijani faceci siłą wyciągali mnie na parkiet,zniszczyli mi nowe buciki,wk.. mnie to,niedługo moje wesele,nie mam zamiaru się męczyć,normalnie,jak ktoś się tak będzie zachowywał,to wybuchnę..

Zgadzam sie: "chusteczka haftowana" to bardzo fajna, na poziomie zabawa i na tym weselu co byłam też się dużo osób w to bawilo.

Ja odmawiam, kiedy jakaś zabawa mi nie pasuje i oczywiście \"odstaję\" ;) Ostatnio tak było, powiedziałam, że nie chcę uczestniczyć w oczepinach, dziwne spojrzenia i pytania \"dlaczego?\", uprzejmie odpowiedziałam, że nie mam nastroju na zabawę. Zatkało... czy to naprawdę takie dziwne? :O

MagdaPon-----> ale w której zabawie ilu było chetnych? Jak z penisami- to ja się tylko pytałam czy ktoś widział taką zabawę, skoro jest zabawa z macaniem biustów. Ja osobiscie nie widziałam.

Rotfl - a nie można nie nosić wstążeczki, po prostu ją odpiąć ? Czarnaa - niezbyt sympatyczne te zabawy na weselu na którym Ty byłas, współczuję.