Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie cierpię takich zabaw

Najbardziej wieśniackie zabawy weselne - wpisujcie

Polecane posty

Zauważyłem, że Wujek staszek toteż lubi zresztą ciocia Hela - starsza już wiekiem też lubi być adorowana. To mnie zawsze bawiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawa jestem jak asertywnie odmawiasz pijanemu stukilogramowemu wujowi, który zawsze wie lepiej, bierze Cię na ręce i zanosi na środek sali a zebrani biją brawo i piszczą...:) Wiesz, w końcu nie chce się też psuć imprezy Młodym i tańczy się jak grają. Zwłaszcza, gdy nie wiesz co Cię czeka...:D Dlatego od owego przypadku małoasertywnie salwuję się ucieczką, gdy wiem, że nadchodzi godzina strachów.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można, gorzej jak na weselu wszyscy się znaja i dobrze wiedzą że nie masz męża no i w stosownym momencie zwrócą uwagę że jeszcze ty masz się bawić. Zazwyczaj wtedy nie pomagają żadne protesty a co niektórzy potrafią cię nawet popchnąć z \"życzliwym\" komentarzem- ni idź, nie wstydź się :O Chyba złapię fobię weselną :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie cierpię takich zabaw
A znacie zabawę ze zbieraniem na wózek, podróż poslubną czy co tam jeszcze? Kto więcej uzbiera, bedzie zarzadzał kasą no i dodatkowo przy tym tańczy się tańca odbijańca z młodymi. Zeby zatańczyć, trzeba coś wrzucic na talerzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego mam uraz do oczepin i u mnie ich napewno nie bedzie:) a jesli bede na jakims weselu to juz nidgy nie bede brac w tym udzialu, jakos nie bawi mnie jak ktoś mnie obmacuje. Macanie po biuście i pompowanie bolonu tyłkiem to zabawy mniej wiecej na tym samym poziomie..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nosze czegos takiego
bardzo si ciesze ze na moim weselu wszyscy pili i to sporo, bo wodka prawie cala poszla ale nikt sie nie upil nie macal i takie tam zreszta widze ze moja rodzina i z miasta i ze wsi potrafila sie zachowac nikt nikogo nie wyciagal na parkiet i wszyscy sie dobrze bawili asei martwilam ze moze byc roznie ale widze ze te wesela juz coraz kulturalnijesze sa, moi rodzice juz zrzadko na wesela chodza wiec byli zaskoczeni jak sie teraz ludzie na poziomie bawia w ty roku bylam na 5 weselach procz swojego i tylko jedno bylo beznadziejne - to wlasnie z balonikami - dziewczyny mialy rogniesc balona ktorego trzynal miedzy nogami facet- rogniesc zeby pękł- tzreba bylo biec i w skoczyn kolana faceta tak zeby balon pękł - to bylo po prostu obrzydliwe i o maly wlos mnie w to nie wciagneli ale w szoku bylam jak mlode panienki zdejnmowaly buty i skakaly na tych gosciach zeby balon przebic -spocone kiecki odnosily do gory zeby tylko wygrac flaszke nigdy wiecej nie chce na takie wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rotfl - ja i płomykówka mamy na to sposób - ulotnienie sie przed godziną \"zero\" - w końcu zawsze można wyjśc do toalety, prawda ? Ja też ostatnio byłam na weselu gdzie większość mnie znała, ale jak przyszło do łapania welona, to po prostu powiedziałam, że nie bawi mnie chodzenie w kółko i zabijanie się o welon, i żaden znajomy mnie nie wypchnął na środek sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie wujek stukilogramowy nie atakuje ;) ale ciocia Hela potrafi nieźle w tańcu czasami przygwałcić. Co robię - ano rzucam jej strofujące \"Ciociu\" i z uśmiechem na gębie dziekuje za taniec, w odwodzie jest zawsze moja kobieta która gdy widzi nadciągającą ciotke czy inną panią (bywam zazwyczaj na weselach obcych bo w rodzinie znamy \"sv\" ale u mojej siostry zdarzyły się i takie sytuacje) rwie mnie do tańca z usmiechem \"zajęty\" i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bihihihi
a co do nóg to pozniej zonka miala tez po nodze poznac pana mlodego :D i 5 mlodych kolesi odsloniło swoje owłosione nogi ahha :D ale tyo bylo w sumie smeiszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bihihihi
No a sluchajcie z tą chusteczka to przeciez komu rzucisz to się klęka i całuje :P cczy ja wiem czy to takie kulturalne jak musze calowac odurzonego alkoholem obcego starego faceta? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do stic
i kobietą się wysługuje ;-) no widzisz, a my nie możemy liczyć na twoja kobietę, i nie lubimy takich zabaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresztą kwestia oczepin to kwestia młodych - to oni ustalają zasady - można podać listę \"dopuszczalnych\" oczepin - jeśli tego nie zrobili to było im wszytko jedno. Za dużo w was \"wyrafinowania\" i \"wyniosłego sv\" młode Panie :) Życiowy luz to wam się pewnie dopiero po 40 wrzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do stic
taaaaa jasne, ty to masz życiowy luz, jak byle cię ciocia za jaja złapie, to już twoja kobieta biegnie na ratunek ja akurat nie lubie oblesnych zabaw i nie jest to dla mnie "zyciowy luz", tylko żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stic, nie chcieć być macaną po nogach czy piersiach przez obcych ludzi to takie \"wyrafinowanie\" i \"wyniosłość\"? A dać się macać to taki luz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie cierpię takich zabaw
No co do chusteczki- to już kwestia gosci. Jak się ma takich, co to się odurzaja, to już jego problem. Wiadomo, że kazdy coś tam wypije, ale żeby się od razu odurzać. Na tym weselu, co byłam nikt odurzony nie brał udziału w chusteczce- no może z wyjatkiem jednej osoby, ale to już inna sprawa. I wszyscy się świetnie bawili. A nie musisz nikogo cmokać w usta z językiem- wystarczy z boku na trzy- cmok cmok cmok albo w rękę i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pozwalam się łapać - przecież mówię, że nie ma konieczności brania udziały w takich zabawach. Mnie kobieta nie musi ratować - po prostu nie chcę nikomu psuć zabawy a wybronić się też potrafię. Na waszym miejscu po prostu nie chodziłbym na wesela albo zatrzegał sobie w odpowiedzi na zaproszenie że \"Nie będę brała udziału w wiejskich i obleśnych zabawach oczepinowych bo jak dla mnie dotykanie moich kolan świadczy o braku kultury osobistej i poszanowania mojej osoby i prywatności\" Z macaniem piersi się nie spotkałem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bawiłaś się przedszkolu? Mam chusteczkę haftowaną, Co ma cztery rogi, Kogo kocham, kogo lubię, Rzucę mu pod nogi. Tego kocham, tego lubię, Tego pocałuję, A chusteczkę haftowaną Tobie podaruję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stic - ale ogólnie wesela są fajne, po prostu nie bierzemy udziału w tych zabawach, tak jak ty. Jedyna co nas różni, to, to, że ty lubisz takie zabawy, a ja, i inne tu osoby nie lubimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Płomykówka - dzięki - faktycznie, nie znam, coś mi świta, że w przedszkolu taka była, ale na weselu się nie spotkałam. Stic - jeszcze jedno - zauważ, ze facetowi jest łatwiej się \"wybronić\", niz kobiecie - nie zwróciłeś na to uwagi ? Zdecydowanie wolę \"złote widelce\" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stic--> Niezła alternatywa, albo dać sie macać albo nie iść na wesele... Czy to jest taki problem żeby zrobić cywilizowane oczepiny? Jak nie dam sie dotknąć i nie zkręcę tyłkiem to już nie będzie zabawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... - Przepraszam że cię poprawie - nie przeszkadzają mi po prostu i nie uważam, że to aż tak obleśnem, wiesniackie i prostackie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie cierpię takich zabaw
A potem jeszcze w tej piosence spiewają: "Nie, nie, nie, moje kochanie Bo mnie mama zbije za całowanie..." I w tym czasie te osoby, które dostały chusteczki cmokają się z tymi, ktore im te chusteczki dały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a ja uważam - moje zdanie, twoje zdanie. Ale nie pisz, że od razu te, które tego nie lubią, nie są wyluzowane - bo tego nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bihihihi
Klękając na chusteczce ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie cierpię takich zabaw
Dokładnie bihihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rotfl -> Widzisz - napisałem że idziesz do znajomych na wesele - to oni je organizują i mają wpływ na \"sensowne\" oczepiny a jednak wychodzi jak wychodzi. Życie to też umiejętność podejmowania decyzji i właściwych wyborów. Miałem zaproszenie na typową wiejską zabawę - nie poszedłem bo widziałem jak to bedzie wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bihihihi
a z jajem to widzialam - pamietam ze bylam malutka :) Swiadkowa scigala sie z panna mlodą ktora szybciej cale jajko surowe przeciągnie przez dwie nogawki :P najgorsze byly okolice narzadow oplciowych i tam panu mlodemu jajo pękło :D oczywiscie to surowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×