Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie cierpię takich zabaw

Najbardziej wieśniackie zabawy weselne - wpisujcie

Polecane posty

Spotkaliśmy się wczoraj z zespołem celem dogrania szczegółów, zaproponowali nam zabawę taką że najpierw pan młody mówi po czym rozpoznaje swoją żonę, a potem ma obce baby wymacać i wśród nich znaleźć swoją żonę:) Nasza reakcja była: JA: Nie!!!!!!!!!!!! Narzeczony: Tak!!!!!!!!!!!!!! W końcu i tak postawiłam na swoim:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gawi
U nas nie będzie zabaw, będzie rzucanie welonem i krawatem/muszą itp. a potem będzie zabawa którą zespół nazywa jedzie pociąg z daleka i będzie to jakby muzyczny rajd po krajach i melodiach dla nich charakterystycznych, potem będzie zabawa typu jaka to melodia z nagrodami czyli butelka wina lub wódki, ale żadnego macania po kolankach, przekładania jajeczek i innych takich, zresztą facet się nas pytał ale ani ja ani narzeczony tego nie chcieliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakakak
nie nawidze tych oczepin to prostackie i głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wies tanczy i spiewa
zabawy na oczepinach sa fajne. Wiadomo, zeby nie byly jakies zboczone itd. Jak ktos sie bawic potrafi, to wszystko super wychodzi. Po co udawac jakąs burzuazje jak i tak kazdy ma korzenie ze wsi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu są nawet przyzwoite
niektóre zabawy. ja nie za bardzo lubie te zabawy na weselach, a te oblesne to juz masakra, ale musze cos wybrac bo rodzina przyszlego meza to wlasnie wielbiciele takich oblesnych zabaw (tylko ja takich napewno im nie zapewnie). i tak juz sa oburzeni, ze "cos" wymysliłam i nie chciałam wesele w remizie tylko w lokalu gdzie wszystko gotowe. to choc te zabawy niech mają. http://wesele.plock.pl/wesele-1.html napewno bedzie; - rzucanie welonem - zbieranie na wozek - moze pociag - ta pierwsza zabawa z linku moze - taniec na gazecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie tych zabaw
zawsze jak sa wychodze po prostu na zewnątrz bo nie mam zamiaru w nich uczestniczyć.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez zawsze wychodze
chyba ze jestem druhna (bylam 4 razy) to musze zostac. :( i jeszcze na dodatek w tym uczestniczyc niemalze w roli glownej! teraz szukam przyzwoitych zabaw na swoje wesele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ustawić kilka krzeseł i jedna miskę ;do okola tańczą panie lub panowie,gdy muzyka przestaje grac trzeba coś przynieść, na koniec jak zostaje miska osoba która pierwsza przyniesie przedmiot i usiadzie w misce wygrywa. wersja dla pań przynieść banana męski krawat skarpetke pana młodego-gdy zostaje krzesło i miska butelke z napojem ze stołu wygrywa ta pani która pierwsza wypije zawartośc butelki:P:P wersja dla panów przyniesć łyżeczkę ze stołu kucharkę z kuchni:P kolczyk część kobiecej garderoby męskie spodnie-niekoniecznie własne:P naprawdę można przy tym się uśmiać i fajnie bawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
japoernicze, wiecie co, no tez bym chciala, aby bylo pare jakiś kulturalnych zabaw, ale jak czytam te zabawy tutaj http://wesele.plock.pl/wesele-1.html to chyba mi sie odechciewa :o no ale kurde co beda goscie robić rpze zten caly czas? TANCZYC? nuuuuuuuudy :o musze wybrać takie zabawy, zeby paramloda nie brala w nich duzialu, ew. jakies takie nie oblesne, bo ja w ogole nienawidze tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe to jest dobre :P Gra o 100 zł Zabawa polega na tym, że prowadzący proponuje dwóm chętnym grę o 100zł. Stawia na środku sali krzesło na krześle kładzie banknot i na próbę mają go przedmuchać w tym samym momencie na stronę przeciwnika. Kto przedmucha, banknot jego. Ale jak wspomniałam to była próba i dopiero teraz mogą wygrać te pieniądze, teraz zawiązuje się im oczy i gdy klęczą znowu przed krzesłem gotowi do dmuchania, zabiera się banknot i stawia talerz z mąką. Na hasło start dmuchają co sił nie wiedząc że są już cali w mące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale hardkor:-D Najlepiej to by po tym wyglądały takie panny z kruczoczarnymi włosami i mocną solarką:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to niezle :P ciekawe, jakby to niektorzy pokazali, zwlaszcza baby :P Dyscypliny sportowe Pary losują karteczki, na których są wypisane dyscypliny sportów: łyżwiarstwo figurowe jazda konna walka karate (można jeszcze coś wymyślić) pary mają zadanie zaprezentować te dyscypliny (ubaw po pachy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakręcony Do tej zabawy niezbędny jest kijek np. od szczotki no i kilku odważnych. Zasady zabawy są bardzo proste: należy wypić setkę wódki, przykładając czoło do kijka obiec go 10 razy dookoła, a następnie szybciutko dobiec do oddalonej na drugim końcu sali Pary Młodej, która trzyma nagrodę. hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oglądałam kiedyś kasetę z wesela na którym była ta zabawa z udawaniem dyscyplin sportu, i to była żenada. Jakaś laska wylosowała jazdę konną (a oczywiście dyscypliny niektóre były takie hmm... kojarzące się), no to dawaj sukienkę do góry aż jej było majty widać i dosiadła partnera, mówię wam, ten widok tłustych ud które ściskały tego chuderlawego facecika i wstawiona panna udająca kowboja... bezcenny:-D Chociaż w sumie ci, któzry wylosowali np jazdę figurową na lodzie, mieli lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach te zabawy weselne... Co jedna to gorsza... A potem konczy się tak , że banda pochmielonych doroslych udaje przedszkolakow (no nie czarujmy się, ale na takim poziomi jest wiekszosc zabaw, pomijam konteksty erotyczne...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już gdzieś pisałam, ale powtórze. Byłamna prymicjach (czyli bezalkoholowo), zabawie na 200 osób. Prymicjant miał wodzireja. Wodzirej był B O S K I. Ludzie bawili się do 6 rano!!!! BEZ ALKOHOLU!wyobrażacie sobie? A goście byli jak na weselu, normalnie, rodzina, my (znajomi), żadne świętoszki. NIKT nie siedział za stołem, a gość prowadził wiele zabaw, właściwie prowadził wszystko - nawet gości z mikrofonem usadzał, był quiz o Młodym. Wiadomo - prymicje - żadne oblechy niedozwolone! Jest strasznie drogi, bo bierze coś ponad 3000 tysiące, ale WARTO. Ja na swoim weselu będę go miała NA PEWNO, choćbym miała dostosowac do niego termin ślubu i salę. Dam nawet i więcej niż te 3000 zł, choćbym kosztem tego miała podać bigos zamiast wykwintnych potraw. Warto poszukac wodzireja DOBREGO wodzireja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikoś999
Pani z Panią tańcuje i jedna drugiej cycki podtrzymuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u nas na weselu
były bardzo fajne zabawy: kareta, mecz piłki "nożnej", sztafeta i karaoke. Bez sprośnych, niesmacznych zabaw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj god o maj god
zbieranie na wozek/kolyske wkurza mnie najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidzę zabaw weselnych, dlatego na swoje zaprosiliśmy iluzjonistę (Pana Li z "Mam Talent"), który przybył na zabawę w charakterze gościa. Zabawiał gości rozmawiając z nimi, żartując i... czarując ^^.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×