Marze o domu w starym stylu

Tak, jak mam wasze moralne wsparcie to teraz muszę jeszcze tylko Cieślę namówić na lampy :) Też się cieszę z tego wyjazdu, chociaż trochę mi szkoda, że nie ma tu mojego miłego - po pierwsze we dwójkę zawsze fajniej, a po drugie mam wyrzuty sumienia, że go zostawiłam z dzieciakami na gospodarstwie, a sama głównie baluję... Chociaż dzisiaj pracowałam z godzinkę, dwie, zgłębiając tajniki ebay\'a :)

tuurma, z dzieciakami? przecie jedno wzięłaś z Sobą! a jak bobek? jak znosi rozłąkę? a jakbyś jeszcze mogła napisać, jak stary jest andrzejek? jakoś młodszy od mojego wojtusia? troszkę, czy więcej? a junior emmi? ile ma junior? no trochę jestem skrzywiona na dzieci ;) ew, pozdrów córkę i chłopców mi pokaż :D

Z dzieciakami, bo jest Andrzejek, a przyjechała mama, żeby Cieśli pomóc, ale żeby mogła przyjechać, musiała wziąć ze sobą Ninkę, córeczkę mojej siostry, które z nimi mieszkają. Siostra studiuje, mama się opiekuje małą. Cieśla zeznał, że w sumie to spokojniej jak jest sam z Andrzejkiem ;) ale przynajmniej mama ugotuje, o dom zadba itd. Andrzejek ma 2 latka i 3 miesiące, Ninka półtora roku. Emmi junior jest chyba z pół roku starszy od Andrzejka o ile pamiętam.

Hejka :) Tuurma//:) dzisiaj udało mi się otworzyć. Prześliczna ta lampa :D Ile ona kosztuje? - tak z ciekawości pytam :) gruby miś//[wielkie oczy] 4 łazienki!!!! o Matko! :O No to rzeczywiście ogromne pole aranżacyjne :D Dzisiaj dopiero do mnie dotarło, że Ty masz talent renowacyjny :) Ja czasami mam ,,spuźniony zapłon,, :P Czy można skorzystać z Twojej wiedzy? Ja jestem przed odnawianiem moje stołeczka z dzieciństwa. Rozleciało mu się trochę, ale ma na swoim koncie uczenie sznurowania butów mnie,mojego starszego brata i mojego syna ;) więc nie zamierzam się z nim roztawać a naprawić go i może nadać mu nowy,świeży wygląd , chyba zasłuży sobie :D amitka//:) No znów robota staneła :O ale dlatego, że dostałam nowe wiadomośći na temat tych moich desek na podłogę i będąc już z lekka zirytowaną na nieustającą małą wiedzę co do nich, przez chwilę byłam gotować pójść na wielkie ustępstwa dla świętego spokoju i położenie u syna paneli podłogowych. Ale jak porównaliśmy jak to będzie wyglądało do polożonych już desek w korytarzu, to... :O no porażka :( Wróciliśmy do pierwotnej myśli, ale straciliśmy na to dzień, bo zmiana planów spowodowała, że nie została zakupiona pierwsza partia desek . Ciągle się szarpiemy, bo nie mamy kasy i szkoda by było, jakby zakupiony materiał zmarnował się z powodu naszej niewiedzy czy niefachowości :( ech... gruby miś//:) masz rację, więcej dystansu, ale ja tak nie umiem. Dla mnie net w sumie niczym nie różni się od realu, bo tu czy tu mam kontakt z ludźmi żyjącymi, z ludźmi prawdziwymi, którzy mają uczucia. Chyba jestem zbyt wrażliwa ogólnie, albo po prostu na brak kultury, albo może ja mam jakieś za duże wymagania kulturowe :O Ale na pewno masz rację :) rumianek1 //:) nie spodobała mi się odzywka jakieś na b... nie pamiętam,wiesz... ta pomarańczka bardzo często odświeża tamtej temat, jest,zagląda,jeszcze do niedawna była mowa, że wolność słowa jest...no nieważne, po prostu ... tak jak napisałam...dla mnie to było bardzo niegrzeczne, ale to pewnie ja mam z tym problem :) Nieważne. Ja nigdy nie pasowałam do czasów w których sie znalazłam,a teraz to już w ogóle jestem jak z innej planety .

Misio jakiś taki dzisiaj dziwny...nie wiem... Ja zresztą też jestem niewyraźna... Gorzkosłodka//:) miło Cię widzieć :) Co tam ciekawego w katalogu? Bo ja raczej nie mam szans na poglądanie go, z trudem komp poradził sobie z samąstroną. Ja nadal jadę na tym awaryjnym. Mąż nie ma kiedy siąść i wgrać jakiś zabezpieczeń w poprzedni. Poza tym, po renowacji to nie wiem jaki będzie. Mąż w ramach czegoś za coś coś tam pozmieniał :O Mój miś ma... ile on ma :D przeszło 2,5 roku, w maju dobije do 3 lat :) No ale ja mam jeszcze na pokładzie 14 latka :D

emmi, ale mi też się nie spodobało to, co stoi napisane na zagrodzie! wpadłam tam z myślą nie tylko poczytać, ale też może coś napisać... i mi się odechciało, wolałam tutaj ;) 4 lazienki może się wydawać dużo, ale nas jest dużo ;) w domu będą 3 - jedna na parterze, jedna dla dzieci i jedna dla nas, no i dodatkowa w małym domku :) na początek musimy zrobić łazienkę na parterze, bo to jest warunek konieczny przed przeprowadzką, górę będziemy wykańczać w miarę czasu i możliwości finansowych... moja wiedza w zakresie renowacji jest na razie żadna :( wciąż czekam na przesyłkę z książką! na razie tylko oczyszczam, szlifuję itd. to mogę i bez podręcznika ;) życzę zdrowia i Tobie, i malutkiemu

gruby miś//:) bardzo Ci dziękuję za to co napisałaś od nośnie ,,incydentu w zagrodzie,, bo to jest dla mnie informacja, że nie jest ze mną aż tak źle :) Co do renowacji, to niezgodzę się z Tobą, że Twoja wiedza jest zerowa, bo Ty w przeciwieństwie do mnie wiedziałaś co kupić :D no i czytam, że już tam coś czyściłaś zawzięcie :)

Dzień dobry Koleżanki Misiu, podaj namiar na tę książeczkę, bo mnie nowe pomysły rozpierają, a wiedzy brak.

siemnako Borosiu :D brakuje mi Ciebie, ale pewnie Ty na eko siedzisz, a ja aż boję sie tam wchodzić, bo zawsze wsiąkam i wydłuża mi się czas przenaczony na kompa,.kosztem innych prac :O

Hej, słonka. Ja zaraz do Was wrócę - chciałam teraz tylko dać sygnał, że jestem, podczytuję, zmagam się z rzeczywistością ( ale wychodzimy na prostą ..chyba) . Emmi - wrażenie mam podobne :O

http://www.allegro.pl/item519835718_renowacja_mebli_i_starych_przedmiotow_nowa_rm.html na taką książkę czekam :) farmerko niech prosta będzie długa i szeroka!

No to jak więcej osób ma podobne wrażenie, to trzeba ratować ,,zagrodę,, Nie pozwolimy chyba, żeby jeden, niegrzeczny wpis zniszczył tak świetny temat :D farmerka :) super, że zajrzałaś :D

Na spacerek się z juniorem wybrałam,przepiękna,słoneczna pogoda. WIęc i dzień cieplutki. Bez czapki, bez rękawiczek i było dobrze :D

Emmi, lampa jest obecnie przeceniona na 70$ czyli ok 210zł. Znowu się dziś obudziłam przed świtem (czyli tutejsza 6 z minutami). Dobrze, że piszecie, to miałam co czytać, popracowałam dziś też trochę. Później jedziemy do sklepu, fotografować towary przecenione do wystawienia na stronę internetową sklepu. Swoją drogą, to tutaj uniformy pielęgniarek, lekarzy itd, wcale nie muszą być białe ani zielone, tylko są w najróżniejszych kolorach i wzorach, np. dziecięce pielęgniarki mogą mieć w misie, postacie z disneya itd, a są nawet specjalne zestawy na walentynki :) Przy tym nie są to bezkształtne wory, tylko całkiem przyzwoite fasony można znaleźć, nie tylko klasyczne fartuchy. Co kraj to obyczaj.

Tuurma//:D Fajnie, że znów jesteś, a powiedź mi , póki pamiętam, jaka tam pogoda jest? Bardzo interesujące to co opisujesz o ich społeczeńśtwie, widzę, że podobnie masz co ja, wszędzie skupiam się przede wszytkim na różnościach obyczajowo- kulturowych :D Cena taka trochę odstraszająca, nie dziwię się teraz Twojej rozterce, ale rzeczywiście piękna :) Jak duża jest ta lampa? :) Być może to wszystko jest w linku, ale nawet nie chcę się denerwować próbując dostać sie do niej jeszcze raz :O

Emmi, pogoda jak u nas, zajrzyj do mojego garnka, to zobaczysz. Cieśla się zgodził na kupno lamp, dobry chłopak :) Co prawda zrobil mi budżet na wydatki \"nieprzekraczalny\", w którym jest już sporo pozycji zablokowane, ale parę groszy mi zostanie na przeputanie na zachcianki :)

Tuurma. Ja jednak jestem wiekszą realistką i nie wiozłabym tych lamp. Z dwóch powodów: nie chciało by mi się ich pakować i myślę, że w Polsce mogłabyś za tę cenę( albo taniej) mieć takie na zamówienie u kowala-artysty. Ale nie odwodzę Cię od zakupu, podaję tylko moje realia.

Misiu. Masz ode mnie pocztę

Witam Dziewczyneczki! Wiem, że długo mnie nie było i przepraszam. :) Emmi, serduszko Ty moje, jesli bym przestała pisać na topiku, to za Tobą bym tęskniła najbardziej. Zawsze pamiętasz o wszystkich z tego topiku i pozdrawiasz, jak Ci się to w głowie mieści to nie wiem, ale chylę czoła i daję . Farmerko za to, że jesteś, za to, że nie pomimo pracy wysłałaś i kartkę, i opis, i aniołka. Sama jesteś takim Aniołkiem, dziękuję Ci ogromnie. Borosiu, Rumianku , Domku {kwiat], Misiu, Turmo - Ty podwójnie, bo Ciebie jest podwójnie.:)

U mnie jest ok, wybieramy ostatnio komputer, więc grafik napięty. Kupiłam sobie zasłony w taniej odzieży z płótna, czy z lnu, nie wiem, bo nie rozpoznaję. Takie cienkie, koloru wypranego szczura, ewentualnie ciemnego ecru. ;) Na szelki, więc odpada probelem z wieszaniem. Rozebrałam choinkowe przyozdobienia, poczułam wiosnę i zapragnęłam wziąć się z życiem za bary. Zaproponowałam Ślubnemu przeprowadzkę na wieś za dwa lata, po wcześniejszej rozbudowie domu rodziców. Na razie cisza. Ale w czasie mojej pracy pozmywał, wyczyścił kuchenkę , czajnik oraz mikrofalę , poodkurzał i pościelił łóżko . Znaczy to, że się boi i przeprowadzki nie będzie. Nie wiem, czy się cieszyć czy nie. Ale grunt to posprzątane mieszkanie!:) Dowcip: Mąż wpada do domu i krzyczy do żonki: -Wskakuj do łóżka! Ta ucieszona (bo jak to w małżeństwie, raz na miesiąc trzy minuty), więc szybciutko się rozebrała, nagusieńka pod kołderkę hyc i czeka. A mąż wyskoczył z butów, wskakuje do łóżka pod kołdrę i mówi: -Patrz! Kupiłem nowy zegarek!!! Fluorescencyjna tarcza!!!!:) Aby do lata!!! Już mam dość zimna i pluchy! Żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce!!! Pozdrawiam wszystkich! P.S. Do szafy uszyłam woreczki z takiego materiału, co się wyszywa, wpakowałam lawendę, spryskałam olejkiem zapachowym lawendowym i zawiesiłam w szafie. Pachnie, ładnie wygląda i tanie. P.S. 2 Gacek zjada but (tą doniczkę co dostałam pod choinkę). CZy to znaczy, że mu czegoś brakuje?

Dobry wieczór :) Zazwyczaj piszę na dzień dobry, więc nie mogłam sobie odmówić poćwiczenia tego zwrotu ;) Wykorzystałam w pełni mróz za oknem i wyszorowałam sobnie lodówkę, odmrażając ją dokładnie przez pare dni.Co się będę śpieszyć, ale domową lodówkę mam w wiatrołapie i zamrażalnik miałam przez dni pare na tarasie ;) Przy okazji dziecię starsze miało okazję wizualnie przećwiczyć porównanie ,,lodówka świeci pustkami,, :D Olguchna//:) bardzo miła jesteś, dzięki Trzymam Cię za słowo, że nie znikniesz :) Siedzę, piszę sobie i zastanawiam się nad Twoim Gackiem. Musze sobie przypomieć z czego jest ten but, ale może tutaj chodzi o jakiś zapach, co? Koty różne rzeczy obrgryzają niezależnie od braków witaminowo- mineralnych, ale z tego co się orientuję to gryzą dla samego gryzienia :O Dowcip przedni:D chociaż nie wiem czy powinnam się śmiać, bo to takie znajome dla mnie ;) Mamy tu jakiegś kocieka speca na pokładzie? Mamy!!! Chatkę bodajże, może ona coś podpowie :D ew tuurma//:) no to zaraz zajrzę na garnuszek :D Ale masz fajowego męża , że tak zadbał finansowo o Ciebie :D Mega plus dla niego :)

Dziś po przebudzeniu myślałam o nas- czyli marzycielkach o domu w starym stylu i o zagrodzianach i o ekotopowiczach . Zwłaszcza o Olguchnie, że jej dawno nie było. A tu proszę, jest. Też bym chciała poczuć wiosnę, ale coś nie czuję jeszcze. W niedzielę mieliśmy spotkanie z architektem, by ostatecznie zadecydować, jak co ma stać na działce. Zapadły decyzje nieodwołalne. Ostatecznie budynek gospodarczy stanął jednak prostopadle do ulicy, a zabudowa będzie bardziej "podwórkowa". Nie wiem jak to będzie z tą budową, skoro finansów za mało, ale jak nie zaczniemy tego projektu to nie zaczniemy wcale. Koniec z jedynie marzeniami. Czas działać w wymiarze rzeczywistym, realnym. :-D

No to przejdę teraz do "meritumu" , bo też robota wyje jak ten pełniany wilkołak ... a ja tu się mojtam po kolana w zakwasach... Propozycję mam ZLOTU EKOLOGICZNEJ ZAGRODY W STARYM STYLU LUB inaczej nazywając rzecz po imieniu WSZYSTKICH ZNAJĄCYCH JÓZEFA Zlot miałby się odbyć u nasz, znaczy u farmerostwa ( Wielkopolska) Zlot miałby być nieodpłatną, tygodniową integracją połączoną z warsztatami wszelkiej maści. Zlot miałby się zacząć w pierwszy weekend wakacji ( czerwiec) i trwać miałby upojny tydzień, kiedy to słowiki spać nie dają...aż do następnego weekendu z onym włącznie Spanko w domu pokotem lub w namiotach z własnymi śpiworami i karimatami Jedzonko ściepowe. Mała tylko , ryczałtowa odpłatność za zużyta wodę, prąd i gaz ( do ustalenia). Co Państwo na to ? Cebulowstwo chętni , Cieślanie też ( z niemowlęciem nawet, bo Tuurma już nie będzie w stanie błogosławionym tylko karmiącym ). Farmerostwo też będą Nie wiem, na co się załapiecie ( sianokosy? czarne porzeczki? koszenie trawników ? ). Na 100 % obiecać mogę serowarzenie, maślenie, chlebienie, krów dojenie,jajek zbieranie, świń karmienie. No i WRESZCIE maślanki łyk i dyskusje po świt. Nadstawiam uszka teraz .... Papierowe Nożyczki - ponieważ sprowokowałaś tą koncepcję, to miło nam będzie widzieć oboje Papierowych jako gości honorowych Józefa pewnie znacie, hę?

Farmerko//:) Przyznam się, że okrutnie jestem ciekawa Twej posiadłości, bo ze zdjęć cudownie wygląda... ale my Emisiowie musielibyśmy z całym dobytkiem podwórkowym przyjechać :O więc pobyt taki tygodniowy w ogóle nie wchodzi w grę, poza tym sami z wiosną będziemy mieć huk pracy... ale z miłą chęcią, jak by się kiedyś przypasowało czasowo, to bym gościnnie zawitała na nocleg jeden, co by poznać Was osobiście i oczy nacieszyć urokami Twego domostwa :)

Emmisiu - to się wpasuj na jeden nocleg choć w TYM czerwcowym tygodniu. Z Warszawy jedzie do nas InterCity. Poważnie ! Bodajże 4 godziny. No, nie staje naturalnie w Hucie Szklanej, tylko w pobliskim Krzyżu , ale to tylko 9 kilometrów. Poza tym - Cieślowie będą jechać. Przemyśl sprawę... Otwarcie namawiam na spotkanie w realu :D

a misiów jest tak duuuużo! pewnie się nie zmieszczą... ew, dzięki serdeczne :) był czas, że maciuś i Twoi chłopcy byli bardzo podobni, teraz już tego nie widać, ale masz przystojnieków :) skończyłam fotel (jeszcze siedzisko, ale to zostawię tapicerowi) jestem zadowolona :)

Farmerko//:) coś spróbuję wymyślić, myslę, że na emaila dokończymy temat mojej trasy do Ciebie ;) Wybierając się na pewno zabiorę ze sobą starszego syna dla celów edukacyjnych :D Natomiast nad resztą muszę pogłówkować. Ale bardzo dziękuję za zaproszenie :)

gruby miś//:) Ty chyba nie znasz posiadłości Farmerki a szczególnie jej domu, skoro masz takie wątpliwości :) ,,Fotel skończony,, - i Ty masz zerowe pojęcie na ten temat? [wielkie oczy]

emmi, z fotelem najtrudniejsze było pozbawienie go... no właśnie czego? był pokryty czymś twardym i mocno trzymającym się, ale czy to jakiś prechistoryczny lakier, czy inna plitura ;) to nie wiem, a pozbywałam sie tego mechanicznie - ostrym nożykiem i papierem ściernym, później zabejcować i zawoskować... to już czysta przyjemność :) masz racje, nie wyobrażam sobie zbyt dokładnie farmerskiej posiadłości, zbyt małą główkę mam :)

jedną z wad kafe jest brak możliwości poprawienia rażących błędów orto. :o jak można napisać "prechistoryczny", aż wszystko we mnie zgrzyta!