Klub pan po 50-60-tce...

C z e k a m !

dziekuje i to baaaaaardzo.Ten Kosciolek wiaze sie z wieloma pieknymi przezyciami .Modlitwa,zawsze dobrze nam zrobi:) Ciesze sie,ze wrocilas,ze odpoczelas Po prostu fAjnie,ze JESTES

Słodka Do Cztery...witam Cię! Jak się czuje Twój mąż? Mam nadzieję, że już znacznie lepiej. Wiesz , ta druga babcia z którą byłam w Zakopanem tez ma słabe serducho i ma założone bajpasy, ale tylko 3, bo nie można było wziąć żył do następnych, takie ma je kruche! Ma też kilka innych poważnych schorzeń i odważyła się na ten wyjazd (po konsultacji z kardiologiem) i szusowała na nartach! Swoją drogą, to pojechała tam, bo wierzy w to, że tylko góry, powietrze czyste i odrobina ruchu to lek na wszystkie jej choroby. Należy do ludzie, którzy nigdy nie pogodzą się z upływającym czasem i zawsze będą usiłowali przemóc siłą swojej woli wszelkie dolegliwości. To jest czasem dobra cecha, ale kiedy ciało nie daje rady, to psychika też im \"siada\" a otoczenie ma z nimi \"krzyż Pański\". (co to za wyrażenie!?)

Czesc Dziewczyny jestem jeszcze w pracy ale cos niezbyt mi wszystko tu idzie bo ... ech nie bede wam juz tu trula Cztery Mendle oto moj przepis na kurczaka w winie. Ja robie go jak dostane jakiego porzadnego kurczaka bez antybiotykow i nie z \"obozu koncentracyjnego\" To jest przepis gdzie wlasciwie jedyna praca jest obranie i pokrojenie cebuli Skladniki: Nieduzy kurczak, 4 lyzki oliwa,1/2 cebuli, 3-4 grzyby suszone, rozmaryn,lisc bobkowy, tymianek, czerwone wino. W duzym glebokim rondlu na oliwie dobrze obrumienic kurczaka, potem wrzucic pokrojona cebule aby sie razem z nim zarumienila, grzyby i rozmaryn etc.. Przykryc pokrywka aby kurczak puscil soki. Po okolo 1/2 godzinie posolic i podlac troche winem i dogotowywac az sie zrobi miekki dolewajac po trochu wina w miare potrzeby Podanie: kurczaka przeniesc na polmisek a sosik przetrzec w mikserze i podac osobno wraz z jakimis pysznymi kluskami, posypane parmezanem Ja robie gnocchi wlasnorecznie. Gnocchi to sa takie jakby nasze kluski slaskie tylko delikatniejsze Sosikiem mozna tez polac mieso i podac bez klusek ale juz wtedy nie potrzeba parmezanu... Ja nieraz nie przecieram sosu i podaje z tymi roznymi \"smieciami\" i tez jest dobry. Mozna tez podac to danie z polenta albo z czym kto chce.

Tu są krokusy w Zakopanem!! http://www.strykowski.net/gory_zdjecia_beskidy_fotografia/Zakopane_-_atrakcje_-_krokusy_1700.php

Jakie piekne!!! Chcialam ci wyslac filmik ale nie wiem czy nie zajmie ci zbyt duzo miejsca. :-O w kompie

Spróbujmy...Bardzo długi?

Mów do mnie jeszcze Mów do mnie jeszcze... Za taką rozmową tęskniłem lata... Każde Twoje słowo słodkie w mym sercu wywołuje dreszcze -- mów do mnie jeszcze... Mów do mnie jeszcze... Ludzie nas nie słyszą słowa twe dziwnie poją i kołyszą, jak kwiatem, każdym słowem twym się pieszczę - mów do mnie jeszcze... Kazimierz Przerwa-Tetmajer hahaha:D:D:D:D:D:D:D

Niee na moj gust za krotki :-)

Już teraz rozumiem dlaczego \"ten\" film wydaje Ci się za krótki. Takie słodkości! mniam , mniam... Dziękuję za przepis. Kurczaki robiłam już na 100 sposobów, a tak jak Ty nie , więc spróbuję. Przepraszam,że nie odpowiedziałam od razu,ale umknęła mi ta Twoja wypowiedź, bo jednocześnie prawie pisałyśmy( ktoś kiedyś nazwał taki przypadek \"spotkaniem w drzwiach\" - super! ) Dzisiaj rano zjechali do mnie pierwsi goście na Święta! Oczekuję następnych, bo w sumie usiądzie do stołu nie mniej niż 17 osób. Będzie troszkę roboty...:D

Mam nadzieje ze nie bedziesz musiala wszystkiego sama przygotowywac? Ja w te swieta jade do mojej drugiej corki juz z walowka bo ona bidulka musi lezec do konca ciazy... a jej mezus taki troche jest ... delikatnie powiedziawszy \"swiezy\" w tym wszystkim.. Beda siweta w miare tradycyjne ale malutkie... Oczywiscie nie mam mowy o zadnych swieconkach czy nawet pojscie na msze bo oni nie chca.. On nie jest katolikiem a ona jest nia tylko dlatego ze sie w tej wierze wychowala... Szkoda... czuje sie zla matka ze jakos jej do tego nie przekonalam .. :-O Z drugiej strony moze ja sama nie jestem taka \"prawdziwa\" katoliczka i dlatego dziecko wyczulo ? Tak naprawde to tych prawdziwych katolikow znam malo... Jeszcze wracajqc do swiatecznych wiktualow... to opowiedzcie dziewczyny co jest dla was tradycja.. Wiem ze to moze jest oklepany temat ale dla mnie na obczyznie nie jest taki on banalny.. W mojej rodzinie ( ze wschodu) robilo sie na Wielkanoc stricto niektore potrawy a inne nie mialy prawa ukazac sie na stole.. A tych opowiadan o tym ile bylo... :-)

U mnie żadnych praw nie mają ryby.Oczywiście tylko na Wielkanoc.. Natomiast są to święta typowo mięsne ,i tu jest pies pogrzebany.Bo ja przestałam jeść czerwone mięso jakiś czas temu i z gorliwością neofity-jako osoba dawniej mięsożerna -przyuczyłam rodzinę do jedzenia wyłącznie drobiu i ryb. Więc na Wielkanoc są wędliny z drobiu,golonki z indyka,kaczka z jabłkami w karmelu.No i żurek,do którego jestem zmuszona włożyć białą kiełbasę,bo mam gości na śniadaniu.O jajkach gotowanych wyłącznie w łupinkach od cebuli i młodym zbożu ,nawet nie wspominam.. Ciasta - drożdżowe babki,sernik i szarlotka- robione ręką...tą samą,która do Was pisze...dosłownie,bez użycia robota,aby dobra energia o którą mnie podejrzewają,przeszła do wypieku.Takie dobre woodoo ,powiedzmy:D.. Acha,i nowość w tym roku.. Sałatka Belvy.Już kupiłam dzisiaj seler i marchewkę..Tylko ją zmodyfikuję po polsku.Dodam chrzan i śmietankę..:)..

Dziewczyny napisalam kilometrowy post i wszystko mi zjadlo :-( Wysylam ten na probe aby zobaczyc czy dojdzie Pa

Hehehe... mnie też to się często zdarzało, więc teraz kopiuję już dłuższe wypowiedzi.:)) Dzisiaj nie mogę tu posiedzieć, bo mąż ma pilną pracę, a na drugim komputerze trwa rozmowa dziewczyn z rodzicami i koleżankami ze Stanów...a zresztą coś padnięta jestem, więc idę do łóżeczka.

Mile Panie witam WAS znowu na ... sekunde. Mam wspanialy poranek i pragne przeslac WAM duuuuzo Slonca. Chcialabym wpadac czesciej, ale mam duzo obowiazkow i bedzie jescze wiecej, tuz przed wyjazdem na ten wymarzony i dlugi urlop w kraju. Napisze wiecej jesli dostane OK na wyjazd. Skladam cieple swiateczne zyczenia dla wszystkich Pan Spokojnych i wesolych w gronie rodzinnym.

To słońce przyszło do nas i w moim mieście wiosna a nawet sądząc po temperaturze - lato! Mam mnóstwo roboty, bo jak pisałam,są juz pierwsi świąteczni goście, a ma ich być jeszcze więcej. Święta przygotowuję sama, chociaz każdy obiecał cos przywieźć od siebie. Synowa i córka coś upieką ( sernik, babkę, może mazurka). Dzisiaj jeszcze mój mąż ma urodziny...a ponieważ to okrągła liczba lat,to zapowiedzieli się goście. Trochę jestem załamana samą myślą o robocie... Za dużo tego a ponieważ mam naturę perfekcjonistki, to wszystko musi być zapięte na ostatni guzik, inaczej cierpię okropnie!

Witajcie moje mile kochane dziewczyny... dzisiaj obudzilam sie w dobrym humorze bo mialam same piekne sny... nie wiem dlaczego? Chyba moj organizm sie zbuntowal i zdecydowal ze tak ma byc i koniec.Stad te sny. Mysle ze zadzialala samoobrona ... Snily mi sie cudowne stare mieszkania , balkony z balustradami z kutego zelaza, porosnietymi rozami , z cudownymi ogrodami ... W srodku byly jakies przyjecia , bufety , kompzycje kwiatowe ,jakies dziwne pyszne torty , pelno szkla pieknego.. ech!! :-) I jeszce jedna rzecz mi sie snila ale tego wam nie powiem .. :-) Wczoraj tak sie napracowalam zeby opisac Swieta Wielkiejnocy w mojej rodzinie ...i poniewaz wszystko mi zjadlo to juz nie dam rady tego powtorzyc.. Powiem tylko ze moja prababcia, babcia i mama bardzo pilnowaly zeby nie bylo na Wielkanoc : ciemnego miesa i ciemnych ciast. Tak wiec mialy prawo byc tylko baby, serniki, mazurki a z mies :szynka, biala kielbasa, rozne schaby i cieleciny.. Oczywiscie ryb tez nie ani piernikow czy makowcow...

Cztery Mendle, wiem o czym mowisz. Ja tak mialam na Boze Narodzenie... Ja tez perfekcjonistka do kwadratu... Wszyscy sie ze mnie smieja a ja cierpie. :-( Aleks, ja przez pomylke w nasz konski topik wpisalam link do jedenj osoby z ogrodniczego topiku aby wlasnie tam zajzala. Juz tego nie prostowalam bo bylo pozno a potem pomyslalam ze co bede dziewczynie psula swieta...tymi smutkami... Jak widzisz powyzej .......ja chyba bronie sie przed tym i udaje mi sie... Wyslalam twoj wiersz chyba wszystkim Polakom jakich mam w komputerze ktorzy nie wiedza o topiku i naszej skladce. Moze popelnilam nietakt tak przed swietami ale musza wiedziec i jezeli sie na mnie obraza to trudno..

O! a to ciekawe! U nas też nie było ciemnych rzeczy, ale nie wiedziałam nawet, że tak ma być tradycyjnie. Szkoda, że Ci zjadło tekst, bo pewnie więcej ciekawostek miałabyś. Robimy niektóre rzeczy i nawet nie wiemy dlaczego? Całuski!

A ja? Nie dostałam żadnego wiersza...:((

Cztery Mendle on jest na tym konskim topiku. Wyslala go wczoraj Aleks. Musze Cie uprzedzic ze to jest bardzo smutny topik wiec lepiej tam nie wchodz przed Swietami.. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3427023&start=210

Dzisiaj zastanawialam sie ( w czasie pielenia chwastow w ogrodzie) co to znaczy BYC DAMA? Czy to ma sie we krwi? Czy tego czlowiek sie uczy? Czy to juz po prostu taki charakter? Ja chyba nie jestem dama... :-( Bo jak sie denerwuje to podnosze glos, jak cierpie to sie rzucam jak wesz na grzebieniu...moj lobuzerski temperament raczej moznaby przyrownac do jakiegos pirata.. Moja prababcia byla Dama....ona nigdy nie podnosila glosu :-) Nawet jak moja 5 letnia mamusia ,chcac jej na sile pomoc przy przygotowaniach swiatecznych, wywalila na podloge mise ze 150 zoltkami...Po prostu tylko bez slowa podniosla dziecko jak malego szczeniaczka za kark i... wypchnela za drzwi... Ale moja pra- babcia byla taka bo miala to wychowanie.. a moja bratanica jest dama mimo tego ze wcale nie otrzymala starannego wychowania...Wiec od czego to zalezy???

Czesc mile Panie. Dzisiaj u nas juz jest Swieto... Tutaj nie ma siwatecznego poniedzialku ani zadnego Smigusa Dyngusa za to mamy Wielki Piatek.. W wielka Sobote tez nie chodzi sie na groby bo ich ne ma ale idzie sie na msze wieczorem...po to zeby nie trzeba bylo isc na rezurekcje w Wielkanoc... Pamietam ten zapach w Polskich Kosciolach w Wielka Sobote, wielkie ilosci kwiatow przy grobach Chrystusa...Dotychczas hortensie kojaza mi sie z Wielka Sobota.. Chodzilam na groby z moja babcia.. Wielki Piatek.... tak go przezywalysmy jako dzieci w klasztorze.. Pamietasz AnnoV? Chodzilo sie do spowiedzi z tymi naszymi dziecinnymi \"strasznymi\" grzechami... Bardzo bylo wazne wtedy uprzatnac sobie w \"duszy\" Teraz tutaj w szyscy wala do komuni ( lacznie ze mna) bez zadnych spowiedzi calymi lawami... Moze to i lepiej? Szkoda tylko tej uroczystej i podnioslej atmosfery tamtych lat... Tych zapachow, tych kwiatow, tych starych kosciolow, dzwonow... Tak dzownow jest mi chyba najbardziej brak. Zastanawiam sie jak tak dalej pojdzie to co bedzie w przyszlosci dla moich wnuczek wazne i uroczyste? Przeciez cos bedzie chyba? Jezeli chodzi o jedzenie to juz jest zrobiony: Schab w majeranku, biala kielbasa, jajka malowane...Dzisiaj kolej na sernik z malinami( moj wymysl) i to juz bedzie wszystko bo corus tez cos zrobi w koncu... Sprzatac nie musze bo jest posprzatane, dzisiaj przyszli scinac trawe tak ze ogrod wyglada juz \"cywilizowanie\" ...Do pracy nie musze isc ... Caluje was kochane i zycze Wam dobrych uduchowionych Swiat. Aleks nie zapomnij ze dzisiaj po jajku bedziesz wesola wiec napiszesz cos wesolego..?

Cztery Mendle... ale jak masz chwile czasu to naskrob cos do nas.. :-) W tamtym roku , moj kuzyn z Krakowa zrobil nam lodki z jajek..z zaglami..:-)

Kochane Dziewczyny! Niech Wielkanoc zakwitnie w Waszym Domu bukietem wiosennych kwiatów i świątecznych zapachów, niech obdaruje Was koszem barwnych pisanek. Niech mroki duszy rozświetla blask Niedzielnego Poranka a lany Poniedziałek niech nie zostawi na Was suchej nitki!!!!!!!!!!! Do zobaczenia na forum!

Kochane, przyjmijcie i ode mnie najserdeczniejsze zyczenia ..\"Buona Pasqua\" Cieszcie sie rodzina, odpocznijcie, nawdychajcie sie wiosennych zapachow i tych z wielkanocnego stolu. :-) Bede musiala nauczyc sie wstawiac w koncu te fotki na topiku bo moje \"kalafiorowe\" drzewo kwitnie a ja nie wiem jak Wam je pokazac..

W związku ze zbliżającymi się świętami Ślę moc uśmiechów z uściskami Święconka niech dobra będzie By ludzie Was kochali zawsze i wszędzie Bądźcie dla wszystkich zawsze serdeczni Mili, uprzejmi, ułożeni i grzeczni Niech się w życiu dobrze Wam powodzi Niech w Waszym życiu będzie brak pożarów, lawin i powodzi Życie niech się Wam dobrze układa Emerka te życzenia Wam składa.

\" Wielkanoc \" Droga, wierzba sadzona wśród zielonej łąki, Na której pierwsze jaskry żółcieją i mlecze. Pośród wierzb po kamieniach wąska struga ciecze, A pod niebem wysoko śpiewają skowronki. Wśród tej łąki wilgotnej od porannej rosy, Droga, ktorą co święto szli ludzie ze śpiewką, Idzie sobie Pan Jezus, wpółnagi i bosy Z wielkanocną w przebitej dłoni choragiewką. Naprzeciw idzie chłopka. Ma kosy złociste, Łowicka jej spódniczka i piękna zapaska. Poznała Zbawiciela z świętego obrazka, Upadła na kolana i krzyknęła: \"Chryste!\". Bije głową o ziemię z serdeczną rozpaczą, A Chrystus się pochylił nad klęczącym ciałem I rzeknie: \"Powiedz ludziom, niech więcej nie płaczą, Dwa dni leżałem w grobie. I dziś zmartwychwstałem.\" J.Lechoń

Dzieki za piekny wierz.. i

:)Piękny wiersz - Czwóreczko Moje kochane,życzę Wam w te Święta radości i uśmiechu.A także odpoczynku od myśli smutnych.I nadziei,że jutro będzie lepiej..:) Za parę lat wypłyniemy znów na wodę, za parę lat pogonimy znowu w szkodę, we włosach kwiat, choć te włosy już nie młode, snu nam nie żal, domu nie żal, nie żal... Za parę lat na kulawej naszej barce ruszymy w świat, ja - dziewczyna, a ty - harcerz, popłynie śpiew: \"Kto nie służył w marynarce\" ... Snu nam nie żal, domu nie żal, nie żal... Na pokład nasz zabierzemy zwierząt parę, niech będzie kot, jakaś kura czy kanarek, i znowu \"start\", nastawimy znów zegarek - snu nam nie żal, domu nie żal, nie żal... Niech domy śpią, niech matki śpią, niech żony śpią, tam za mgłą, za mgłą... :)