Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gabrysia55

Klub pan po 50-60-tce...

Polecane posty

Witajcie miłe Panie, Wydawało mi się że jest to bardzo fajny topik, dziewczyny szczere,życzliwe i nagle ten wpis Xarty... Jestem tu nowa i chyba nie powinnam ale muszę to napisać,ten wpis mnie kompletnie przeraził. To straszne, jak można tak napisać! Okropność! Wybaczcie jeżeli kogoś uraziłam, ale takie jest moje zdanie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam juz mojego laptopa w domu wiec jak widzicie odzywam sie na czasie :-) Xarto, napisz o co ci idzie?? Kto cie zdradzil?? Wczoraj wyszlam z dwoma psami na raz.. dzieki mojej nowej smyczy dla blizniakow. Widzialam taka w telewiji , kupilam..i wczoraj zastosowalam pierwszy raz.. Super dla ciagnacych psow. Zamiast ciagnac mnie.. reguluja sie miedzy soba i w koncu zaczynaja isc jak konie w zaprzegu.. No nie wiem czy to was moze zainteresowac jezeli nie macie psow.. ale taka ciekawostka. Mam u siebie pieska mojej corki ktory cos sie ostatnio dziwnie zachowuje. Moze teskni za dzieckiem?? Jakas jest dziwna.. Wpadne pozniej.. Musze cos wymyslec na obiad dzisiaj aby nie trzeba isc do sklepu.. Okropnie nie lubie robic zakupow i zawsze trzymam do ostatniej chwili jak juz naprawde nic w domu nie ma.. Wczoraj czytalam moj stary notes z 1975 roku.. Bylam mloda mezatka .. Notes byl pelen nowych wtedy dla mnie przepisow klasycznej wloskiej kuchni.. Moze zrobie cos z nich?? Fajnie sie czyta o tym co ja myslalam jak mialam te 23 lata... Byly tez listy mojej mamy.. jakies przepisy polskich kolezanek na \"wspanialy i szybki piernik\" i wycinki z \"Kobiety i Zycia\" pt: Ida Swieta.. Ech!!! :-) lza sie kreci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Izo.. nie rozumiem jaka jest definicja dla ciebie \"fajnego topiku\" Dla mnie oznacza to ze dzielimy sie naszymi problemami i radosciami.. Xarta napisala szczerze .. wiec o co chodzi? Byla rozzalona na ludzi i nieszczesliwa.. Czy to jest niefajne?? A co jest w takim razie dla ciebie do zaakceptowania?? Jak dlugo mozna zyc samymi kawusiami i wirtualnymi poczestunkami?? Nasz klub wlasnie tym sie roznil od innych.. Jestesmy ze soba szczere.. Czy uwazasz ze jezeli ktos ma mysli samobojcze to jest to \"niefajne\"???? Juz w przeszlosci bylysmy razem z niektorymi dziewczynami ktore przezywaly tu swoje tragedie zyciowe.. Trzymalysmy je za reke i smie myslec ze nawet cos pomoglysmy.. Jednego zaluje.. ze moja mama jak byla w naszym wieku i cierpiala.. nie miala dostepu do tej internetowej przyjazni jaka my tu mamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) To znowu ja,nie mam czasu ,ale muszę COS napisac . Dzięki Belva za wsparcie :) Iza ,zupełnie nie rozumiem ? \"o co biega ? \"Co jest złego w moim wpisie? ,pisze co myślę i co czuje ,jeśli się Tobie nie podoba ,owszem masz do tego prawo i możesz to napisac,a właściwie to mozesz nie czytac .Zupelnie nie rozumiem co Cię tak poruszylo ??????????Tak do konca to ja się wcale tym nie przejmuje. To ja uważam ,że szukasz dziury w całym i piszesz bez sensu,wiec jeśli Cię stac na wyhjaśnienie........... Słucham Nie pozwolę się obrażac,a dokladnie moich wypowiedzi Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zaczęło u mnie padać i jednocześnie wieje bardzo silny wiatr - PASKUDNIE !!! W całości popieram Twoją wypowiedź Belvo. W swoim wpisie zawarłaś - kwinte sentia tego topiku. IZA - myślę, że źle zrozumiałaś wpis Xarty. Kurka wodna ileż to razy ja tak pisałam i gadałam jak mnie ktoś wnerwił. Ja odebrałam jej wpis - jako taki upust emocji. Miała prawo tak się poczuć - ktoś bliski robił ją w balona - to przykre do zaakceptowania. Xarto - sądzę, że to zwykłe nieporozumienie. Jedno co lubię - to że tu jest szczerość. Nie upiększamy na siłę - piszemy co w duszy na dany moment jest. Czasami się śmiejemy a czasami szlak nas trafia. Wszak - to samo życie. Jeżeli ten topik zmieni się w bla-bla, kawusia-sralusia, lukrowanie i słodzenie, - to ja wysiadam !!! Piszę z Wami, bo tu jest klimat fajnego, życzliwego grona kumpelek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już nie za długo , z innego miejsca do Was będę nadawać . Przeżywam bardzo mój pierwszy lot, ale cóż lecę bo chcę... Teksty » W » Wilki » Bohema Od tego trzeba zacząć rzecz Lecę bo zgubiłem się Niewiele pamiętam Tarariruriraj Czuję w sobie chuć i wiatr Dobrze jest bawimy się Myślom nie ma końca Śnieg, zawierucha w nas Lecę, bo chcę Lecę, bo życie jest złe Czy są pieniądze czy nie Lecę, bo wolność to zew Lecę, bo wciąż kocham ciebie Kocham cię Bohema ostro bawi się Płyną noce przemijają dnie Niewiele pamiętam Upadam byle gdzie Boisz się, więc będzie tak Słabe życie słaba śmierć Wszystko w twoich rękach Obudź się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
N-P-Kobieto :) Bardzo się cieszę że lecisz w świat. Bardzo ciekawe przeżycie - wierz mi. Napisz kiedy wylot - no i gdzie pofruniesz ? :D Tak czy siak - szczęśliwego w obie strony .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
To ja. LONIU n mnie dzień był pracowity.Z rzeczy zaplanowanych nie zrobiłam wszystkiego,jednak troszkę się udało. Teraz będę regenerować siły. U mnie był dzień pochmurny i dość zimny. BELVA mam w domu z moich młodych lat zeszyty z piosenkami. Przecież była moda na zbieranie fotosów wykonawców poszczególnych piosenek. Kiedy do nich zaglądam mam niezły ubaw.Nawet charakter mojego pisma jest inny , taki " młody". XARTA wiem,wiem co przeżywasz. Koleżanki to kobiety,którym nie trzeba wierzyć.Przerabiałam to.Kiedy byłam kilka razy poparzona zamknęłam się w sobie. Jestem na topicu i teraz to zupełnie mi wystarcza. IZA dlaczego jest taka Twoja reakcja? nie rozumię! Myślę, że nie zrozumiałaś wpisu XARTY. N-P-KOBIETA pozdrawiam. ANNA KRYSTYNA uśmiechnij się. Wszystkie Panie przytulam , jest mi z Wami tak cieplutko. Dobrej nocy i do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xarto chciałam wyjaśnić że przeraziło mnie Twoje stwierdzenie\" idę się powiesić\" to tak strasznie zabrzmiało.. że przestraszyłaś mnie. Przepraszam Was, jestem może przewrażliwiona ale takie stwierdzenia wywołują niepokój że może stać się coś złego... Jeszcze raz przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izo, jest Ok.. juz wszystko sie wyjasnilo.. Wazne ze jestesmy tu jedna dla drugiej.. Dzisiaj zastanawialam sie co to jest luksus?? Dla kazdego to oznacza cos innego chyba.. Dla mnie dzisiaj to siedzenie w domu w kapciach i w slicznym welnianym szlafroczku na kanapie wsrod poduch, ksiazek i laptopka na pufie.. Wokol mnie leza sobie moje trzy psy. ( jeden pozyczony) a ja nie ide do pracy.. :-D Nie ide i juz.. To jest moj luksus..:-D Popijam sobie czerwone winko patrze raz w ogien raz w telemele .. podgryzam serkiem i jest mi dobrze.. Na dworze deszcz i zimno a mnie jest milo i cieplutko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ! Poczytałam sobie a i było co poczytać ... To bardzo mile , ze problem tak ładnie i zgodnie zażegnałyście ... Lube ten topik za to... Mądre dziewczyny ! I tak trzymać ! W naszym klubiku musimy się rozumieć i wyjaśniać wszystko... Dziewczynki , mało nam nerwów w realu wiec tu musimy wyrzucać wszystko z siebie jak ktoś powiedział \" papier przyjmie wszystko\" :) A na duszy lżej... Anno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anno Krystyno,smutne są twoje przeżycia , bardzo ci współczuje i mocno przytulam do serca❤️ Belvo, ja tez uważam to za luksus , totalny odlot, nie musisz się niczym martwic i nic na sile robić ... Lubie zwłaszcza jesienią cieple domowe pielesze...:) N-Kobieto, ja będąc dzieckiem zawsze zazdrościłam ptakom skrzydeł...To musi być piękne tak się w powietrzu beztrosko poruszać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie pozostałe dziewczyny również serdecznie pozdrawiam i życzę Pilego wieczorku i udanego weekendu! Właśnie skończyłam Agatce Christie- Noc i ciemność. A zaczynam - Dom Przestępców... Po prostu lubię wracać po latach do dawnych książek i dawnych nawyków... Dobranoc dziewczyny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Iza,ja po prostu żartowałam ,jak się domyślasz zreszta. Przeżyłam wczoraj szok ,związany z kolejną nielojalnością,a poniewaz jestem zodiakalnym bliżniakiem ,targają mną różne emocje,które szybko mi przechodzą ,ale nie mam mysli ani zamiarow samobojczych.czuję się na luzie,szczegolnie w \"rozmowach prywatnych\" i uzywam języka bardziej \"luzackiego\",może jest to zwiazane z tym,ze mam /,z racji posiadania nastoletniego dziecka /wiele kontaktów z młodzieza i moze tez używam \"luzackiego\" języka \' Cieszę sie,że nie musze byc TU oficjalna, Pozdrawiam serdecznie Zyczę dobrej nocki ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livia21
Jestem znowu w domu.. Klęska na całej linii,chyba poznacie mnie.Muszę zmienić co nieco w profilu,niestety zbyt znany w mojej rodzince. Mój Syn to już chyba nie Syn. Zostawiam Go z jego życiem,nie będę walczyła i znosiła upokorzeń. Jak mu tak dobrze, to dobrze. Nigdy nie wyobrażałam sobie,że może istnieć ktoś taki - manipulant w najmniejszych drobiazgach - a dopiec,że zaboli do żywego. stwierdziłyśmy z Córcią,że normalna to ona nie jest - chyba jakaś psychopatka.Te dni zapamiętam na długo,byle się nie przejmować..nie przejmować - szkoda resztek mojego zdrowia.Nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libro ❤️ ... Nieee nieee syn jest zawsze synem i nikt go tobie nie odbierze ..Masz racje.. zostaw ich we wlasnym sosie. Przyjdzie czas ze zmadrzeje.. Zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Miłego dnia. IZA witaj ,wszystko można wyjaśnić spokojnie.Jest Ok. Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn.Powtarzam to i powtarzać będę - jesteście kochane-. BELWA widzę Cię w mojej wyobrażni.Ja też lubię taki spokój, ale dzisiaj na to się nie zanosi. Wszystkie Panie ściskam i pozdrawiam. Do następnego razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozpaliłam już w piecu centr. Zaraz powinno być cieplutko :) bo za oknem - Brrrrrrrrrrrrrrr ! A wczoraj to już gwizdało jakby halny jęczał. Dziewczyny - dzieci do mnie wpadają z nienacka z wizytą. No i w gary muszę - upichcić jakiś obiadek dla głodomorków. No wiecie - po te pierogi tak gnają :D :D :D Livio - samo życie !!!!! Jeśli ktoś lekceważy doświadczenie matki, jej bezinteresowną miłość - DROGO KIEDYŚ ZAPŁACI !!! Ino czasu, .... potrzeba czasu. A my uczymy się cierpliwości na stare lata. Belvo - wczorajszy Twój wpis tak mi się podoba, że czytam go i czytam.... Bo co to jest szczęście? Ano, błogie chwile , których nie zauważamy. Bez wyjątku - pozdrawiam i z doskoku będę wpadać. Iza - Ty musisz mieć cudowne serduszko. Do potem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze!!! moje drogie. Fajnie,ze jesteście.tak prawdę mówiąc to zastanawiam się nad tym,czy mam jeszcze łzy.Chyba przez te wszystkie lata limit został wyczerpany.Może już sięgnęłam dna wytrzymałości i zaczyna ogarniać mnie na wszystko obojętność.Dobrze by było. Przytoczę Wam teraz pewien cytat A.Camus - wpadł mi niedawno w ręce: \"jest tylko jeden problem filozoficzny prawdziwie poważny:Sambójstwo.Orzec,czy życie jest,czy nie jest warte trudu,by je przeżyć,to odpowiedzieć na fundamentalne pytanie filozofii.\" Pisarz,którego skrócony życiorys czytałam w wieku moim doszedł do wniosku,że nie jest tego warte. Jak na razie uważam,że mam nowy cel - chciałabym doczekać,co nastąpi dalej.Sprawiedliwości wokól mnie w ciągu życia,widziałam bardzo niewiele i chyba za bardzo nie mam na co liczyć,a mój durny charakter nigdy nie pozwolił mi na knucie zemsty.Ci co to potrafią,jak widzę w życiu mają się bardzo dobrze - im większa świnia,to ma się lepiej.Ot jestem Miernotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKrystyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mile kolezanki, czy moge Was tak nazywac? Dziekuje serdecznie za wszystkie rady i cieple slowa. Powoli zaczynam zbierac mysli i ukladac je na spokojnie. Ciezko jest stracic tyle lat, ktore przyzylo sie u boku czlowieka, ktorego sie kochalo. Zastanawiam sie co mysli kobieta, ktora zabiera meza drugiej kobiecie. Czy jej to samo sie nie przydazy jednego dnia? Co o tym myslicie? Z Waszych wypowiedzi wyczulam, ze nie jedna z Was zostala pokrzywdzona tak jak ja? Czy w obecnej sytuacji moge sobie pozwolic na luksus i wbic sie w szlafrok i czekac az ponowne szczescie zapuka do moich drzwi. A moze jest jeszcze cos do uratowania. Dzieciaki zauwazyly, ze cos sie dzieje pomiedzy rodzicami - ale nie pytaja. Odnosze wrazenie, ze boja sie odpowiedzi. Co robic? Z jednej strony ojciec nie chce aby cos wiedzialy z drugiej strony nie moge zyc w klamstwie. Przepraszam, ze zadalam Wam tyle pytan - moze wirtualnie lepiej z kims madrym porozmawiac. Jestem w zupelnej rozterce, gubie sie z myslami. Zycze Wam wszystkim dobrej niedzieli. Anna Krystyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anno Krystyno.. musisz sie powaznie zastanowic jak teraz masz postepowac aby nie srobic jakiegos glupstwa.. Pierwsze pytanie musisz sobie zadac to czy gdybys wywolala wojne z mezem czy to nie spowodowaloby jakiejs zlej zmiany na gorsze w sensie materialnym dla ciebie i dzieci..Bo Ta zmiana na gorsze zepsulaby ci caly ewentualny plan postepowania w przyszlosci.. Druga sprawa musisz pomyslec czy masz ta wojne wywolac czy nie.. Jezeli nie to pracuj nad zbudowaniem twojego nowego zycia wraz z dziecmi stosujac wszystkie pokojowe mozliwosci na jakie cie stac.. Milosc do dzieci.. ich wychowanie.. Moze ,jezeli jestes wierzaca ,jakas modlitwa?Etc etc.. Jezeli chcesz miec satysfakcje w walce o twojego faceta?? Niestety musisz pokonac najpierw twojego wroga czyli ta nowa kobiete w jego zyciu.. I tu mysle ze Jola ma po czesci racje.. Trzeba sie uzbroic w pancerz olbrzymiej kobiecosci.. i walczyc ta wlasnie bronia.. Ona ma nad toba olbrzymia przewqage w tym ze potrafila wyprodukowac biologiczne dziecko... Ale ty masz dwoje dzieci.. na ktorych jemu zalezy.. Tymczasowo ona polozyla cie na 4 lopatki.. ale jezeli walka trwa to ty tez nie jestes bezbronna chyba? Musisz zapytac twojego sumienia czy uzywanie dzieci w walce jest w porzadku... Bo w koncu jest to dla ich dobra tez??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was serdecznie!Cieszę się, że piszą tu odważne i szczere jak ja kobiety.Jestem z Wami całym sercem.❤️ Mam małą chwilkę, bo zaraz przyjdzie córka która od dwóch lat mieszka w innym mieście i obecnie przebywa u mojej mamy i siostry.Przyjechała na tydzień.Ja chodzę do pracy więc ona śpi u nich a mnie tylko odwiedza ale i tak mam mało czasu na wpisy. belvuś...uświadomiłaś mi, że to dzięki Twoim wskazówkom nie popełniłam błędu z postępowaniem wobec \" ex\" ani nie zamierzam do niego wracać.Nie twierdzę, że obecnie nie jestem zakochana, bo jednak coś pękło we mnie a może lęk przed stałymi związkami?Nie twierdzę również, że jestem teraz dobra i nie planuję niczego do przodu.Dobrze jednak, że mam kogoś kto mnie przytula i podaje do łóżka szklankę herbaty a nawet robi więcej żeby mi się przypodobać.Ja zaś mam do niego dystans i może go tym krzywdzę ale przynajmniej podkreślam bez przerwy, że może odejść jak mu coś nie odpowiada, bo ja lubię być czasem sama, mam własne życie, znajomych itd.więc do końca nie odpowiada mi stały związek. Na pewno wolę ten stan rzeczy niż niepewność i rozmyślania gdzie popełniłam błąd i kiedy on odejdzie, krzywdząc mnie z dnia na dzień?....chodzi o ex.Niech sobie radzi beze mnie.Ja się wypaliłam a zdrowy rozsądek podpowiada mi, że mam o nim zapomnieć choć jest trudno, bo co jakiś czas wydzwania. Całuję Was....muszę iść bo mój przyjaciel się niecierpliwi a zaraz przyjdzie córka.Może wieczorkiem napiszę coś jeszcze!Na razie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalgosiaM
Cześć dziewczyny ,od dłuższego czasu "podczytuje " was sobie i bardzo mi się podoba atmosfera tego klubiku .Mozna zawitać do Was od czasu do czasu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam miłe wrażliwe osóbki, borykające się z problemami tego świata. Każda ma swego mola , co ją gryzie. Nie zawsze znajduję właściwe słowa, lub po prostu czuję pustkę w głowie i nie wiem co mam napisać. Czytam, współczuję, podziwiam. JESTEM Z WAMI 👄 P.S Będę za parę dni w England, ale chyba będę miała możliwość czytać Was nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgosiu M ale przeciez zawitaj zawitaj!!! Milo nam bedzie!!!! :-) :-) :-) a jakbys cos wiecej napisala to byloby super!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
np kobieto to ty lecisz do Angli?? A ja myslalam ze tak sobie .. lecisz po prostu .. bo masz skrzydla :-D fantazjii.. My tu na poczatku z dziewczynami tez latalysmy na jakis miotlach.. Potem jednak niektore latawice jakos wyparowaly.. Nie wiem czy to bylo z powodu nadmiaru powietrza?? Czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LIVIO zapewniam Cię, że łez Ci wystarczy.Wiem to po sobie. I płacz jeżeli tylko możesz, to przynosi ulgę. ZAPAMIĘTAJ jeżeli pozwolisz na myśli , czy warto żyć? będą Cię prześladować coraz częściej.To wszystko wiem ze swoich doświadczeń i przeżyć.Byłam w takim stanie,że cieszył mnie wieczór, że dzień za mną i mogę iść spać. Kiedy siedziałam i płakałam,zauważył to MM i powiedział do mnie- dlaczego płaczesz? , czy masz dzisiaj powód, zastanów się może kiedyś przyjdą takie chwile , kiedy naprawdę trzeba będzie płakać. Przecież ja o tym wiem, ale w tym momencie tak nie myślałam.On mi to podpowiedział. Nie myśl,że już nigdy nie mam smutku czy żalu w sobie.On jest. Jednak przy pomocy lekarzy i co tu dużo gadać tego topicu, gdzie otworzyłam się i piszę co mi dolega, jest mi łatwiej. Moja droga mam dużo powodów do zmartwień, ale na siłę odrzucam te myśli od siebie.To nie jest wcale łatwe. Pozdrawiam Cie bardzo ciepło i ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witaj ANNO KRYSTYNO. Wiem,że jeszcze długo będziesz przeżywać sytuację , która Cię spotkała.Zostałaś okropnie ZRANIONA prze osobę, której ufałaś,kochałaś i kochasz. Myślę,że z czasem uczucie to będzie wygasać.Będziesz czuła ogromny żal , za wyrządzoną krzywdę i uczucie pulsować będzie coraz słabiej. Chyba o to chodzi.Wtedy będziesz bardziej stanowczo myśleć i układać życie od nowa. Znam takie przysłowie " los nie rychliwy, ale sprawiedliwy".Jak będzie się układać życie mężowi z tą młodą i bez skrupułów kobietą , to wielki znak zapytania. Pozostań dostojną kobietą z głową podniesioną do góry mimo ciężaru.Nie wiem czy walka o utrzymanie waszego związku coś zmieni. Myślę,że ta kobieta nie jest warta abyś zabiegała o rozmowę z nią. Oceniam ją jako niesamowitą egoistkę,wyrachowaną i bez uczucia kobietą.Co jej życie przyniesie ona też nie wie. Pozdrawiam Cię , myślami jestem z Tobą.Boże gdybym mogła służyć Ci pomocą jestem gotowa. Do następnego razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×