Gabrysia55 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Witam Ciebie Belvo! Przepraszam,ze troche czekalas...wyszlam po drewienka.Jak dobrze,ze Sama 50 zapalila w kominku przed poludniem.Usiadz wygodnie,zaparze herbatke.Zrobie wiecej,dziewczyny w drodze.Nie zimno Ci? Moze cos Ci dac do okrycia? Usiadz blizej i grzej sie. Usiade z Toba... A Sara juz poszla? Ciagle w biegu! Poczekamy na Cztery mendle,Sama50,copertke i Ja jeszcze58 i moze gosci? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
belva 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Mnie nie potrzeba kocykow i komina bo grzeje sie przy waszych goracych sercach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabrysia55 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Tak sobie mysle,ze wielu panow potrafi zrobic wszystko,by nie dopuscic do udzialu zon w zenskich spotkaniach.Jak mowi moja kolezanka,potrafia wywolac awanture,zorganizowac kontre w postaci wyjscia z kumplami np.na piwo.Dlaczego? Niepokoi ich mysl,ze stana sie przedmiotami kobiecych pogaduszek.Niektorzy wrecz boja sie,ze przyjaciolki moga przeciwko nim zbuntowac ich zony.Maz uparcie twierdzil,ze po takich spotkaniach bylam pania czepialska.Potrzebujemy takze spotkan w klubie.Pozwolmy sobie na ujawnienie tego,co myslimy,wyzalmy sie,jesli nam ciezko.Cieszmy sie ze swojego towarzystwa.Serdecznosc,wyrozumialosc czynia cuda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabrysia55 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Belvo,badz z nami zawsze! Czuje cieplo Twojego serca! Czy wy sobie mozecie wyobrazic,ze moj maz kiedys powiedzial,ze zachowuje sie skandalicznie.Nie przystoi mi to nijak.Mial mnie chyba za psychiczna,bo biegalam do komputera non-stop.Wyhamomawalm,ale teraz nie dbam,co mruczy.Wlaczam komputer i smigam do klubu.Jest mi tu tak dobrze! Sama50,gdzie sie podziewasz? A pozostale dziewczyny? Grunt to spotkac na swojej drodze wspaniale istotki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sama50 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Jestem, jestem.Trochę się zaczytałam w Wasze wypowiedzi bo ruch u nas dzisiaj aż miło. Belvo ja również lubię tort makowy. Czy do swojego dodajesz również orzechy? Tort makowy to smakołyk , który wszystkim smakuje. Gabrysiu jeśli zaparzyłaś kawkę, to spróbuj kawałeczek tortu, pycha. Rzeczywiście z tymi kurzajkami to było takie ziele z mleczkiem. Dobre są te stare sprawdzone metody. Dobrze dziewczyny, że wpadacie tutaj tak często. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
coperta 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Witam zanim wszystko przeczytam co napisałyście to pewnie nie zastane juz nikogo i chyba musze do kominka podłożyc bo wygaśnie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabrysia55 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Tort pycha! Dziekuje! Sama50,masz racje ,ze madre sa te rady naszych babc. Dzisiaj podam domowa recepte na kompres antycellutitowy; 2 lyzki lisci milorzebu gotuj w szklance wody przez 15 min.Ostudzony napar wymieszaj z sokiem wycisnietym z 10 zmiazdzonych lisci aloesu.Nasacz plynem gaze,poloz na miejsca zagrozone cellulitem,owin folia i recznikiem.Zmyj po 30 min.Podobnie dziala milorzab japonski.Zapobiega takze zmarszczkom. Maseczka na naczynka;po 1 lyzce rozdrobnionych lisci kasztanowca i babki zmieszaj z 1 lyzka platkow owsianych.Dodaj wody,by powstala papka,podgrzej i naloz na twarz na 20 minut,zmyj. Jesli ktoras z was chcialaby przyciemnic sobie wlosy,sluze domowa recepta.Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
coperta 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Liliowy kapelusz... Kobiety Kiedy ma 5 lat: Ogląda się w lustrze i widzi księżniczkę. Kiedy ma 10 lat: Ogląda się w lustrze i widzi Kopciuszka Kiedy ma 15 lat: Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwą siostrę przyrodnią Kopciuszka: \"Mamo, przecież tak nie mogę pójść do szkoły!\" Kiedy ma 20 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się \"za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste\", ale mimo wszystko wychodzi z domu. Kiedy ma 30 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się \"za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste\", ale uważa, że teraz nie ma czasu, żeby się o to troszczyć i mimo wszystko wychodzi z domu. Kiedy ma 40 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się \"za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste\", ale mówi, że jest przynajmniej czysta i mimo wszystko wychodzi z domu. Kiedy ma 50 lat: Ogląda się w lustrze i mówi: \"Jestem sobą\" i idzie wszędzie. Kiedy ma 60 lat: Patrzy na siebie i wspomina wszystkich ludzi, którzy już nie mogą na siebie spoglądać w lustrze. Wychodzi z domu i zdobywa świat. Kiedy ma 70 lat: Patrzy na siebie i widzi mądrość, radość i umiejętności. Wychodzi z domu i cieszy się życiem. Kiedy ma 80 lat: Nie troszczy się o patrzenie w lustro. Po prostu zakłada liliowy kapelusz i wychodzi z domu, żeby czerpać radość i przyjemność ze świata. Może wszystkie powinnyśmy dużo wcześniej założyć taki liliowy kapelusz... Z całego serca życzę nam pięknych dni i nie zapomnijcie liliowego Kapelusza! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sara5 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Moj pies normalny nie jest.Co wzielam upatrzony kijek do reki,to pies do pyska.Nie moglam sie od niego odpedzic.Niestety nie przyszlam z kijkami.Okazuje sie,ze jego pan zawsze rzuca mu patyk i to jest zabawka dla psiura.Nie moge wsciekac sie na psa,no nie? Pies to tez istota.Pies to dopiero przyjaciel! Wydrukuje sobie wasze rady.Szczegolnie na cellilitus. Gabrysiu,masz racje co do menow.Moj wysmial mnie.W zyciu nie pojdzie z kijkami.Mowilam o psie,a tu pan wydziwia.Hehehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sara5 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Copero ,buziaczki za \"kobiety\". Pozdrawiam Sama50,belve ,Cztery mendle i nieobecne takze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabrysia55 0 Napisano Grudzień 7, 2006 dziewczyny,czy wiecie ,ze ostatnio podoba mi sie kolor liliowy,wrzosowy,fioletowy--rozne odcienie.Mam ochote na choinke w tym kolorze.Pasowalaby mi do wystroju pokoju.Co wy na to? Poradzcie bezradnej.Saro,nie rezygnuj ze swoich planow.Spaceruj z kijkami.Nie przejmuj sie gadanina.Rob swoje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sama50 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Saro widziałam to \"chodzenie z kjkami\" w zeszłym roku w wykonaniu przede wszystkim Niemców, co prawda w naszych górach. Może to i rzeczywiście ułatwia chodzenie, bo ciężar się lepiej rozkłada. Niestety część naszych panów jest bardzo konserwatywna i sporo czasu im zajmuje zaakceptowanie nowości. A może to w czym innym jest problem, może to taka lekka zazdrość, że to nie oni na to wpadli a \"baby\"? Panowie w wieku średnim jakoś kobietę kojarzą z pracami domowymi. Nie mogą przyjąć do wiadomosci, że my wszystko potrafimy robić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
coperta 0 Napisano Grudzień 7, 2006 nasz piesio ma swojego pana do sapcerów moje wychodzenie z nim nie ważne jest za to kąpanie to juz moja działka i własnie ide go wymyć brudasa jednego nooo:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
coperta 0 Napisano Grudzień 7, 2006 a potem przyjdziemy ogrzać i wysuszyc sie przy kominku tymczasem paaaa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabrysia55 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Jestem soba! Bede wszedzie wychodzic do 60-tki ,a po 60-tce dopiero!Coperto,wspanialy wiersz.Czysta prawda,sama prawda! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sara5 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Masz racje Sama50.Najlepiej gotowac,piec i obslugiwac.Chyba taka bylam.Teraz wrzeszcze na cale gardlo JA !! Do licha ciezkiego! M pewnie powiedzialby wam,ze cale zycie nagielam pod siebie.Wcale nie jest to prawda.Nie lubie szefow w domu i to wszystko.Te kijki ,ani pies niczemu niewinne.jeszcze sobie zrobie oklad z borowiny i wtedy poczuje sie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koniecznie liliowy kapelusz Napisano Grudzień 7, 2006 Saro5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sama50 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Nie widzę nic uwłaczającego w gotowaniu, bo przecież można to nazwać sztuką kulinarną. Tylko nie lubię jak usiłują z nas robić garkotłuków . To nie jest przecież nazwa od garów tylko od tłuka czyli poziomu umysłu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabrysia55 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Sama50,uwielbiam gotowac i piec,a szczegolnie wyprobowywac nowe przepisy.Tworze swoje wedlug mojego smaku. Saro,wydrukuj wiersz coperty i powies na honorowym miejscu. Spraw sobie liliowy kapelusz.Podaj przepis na ten oklad. Usmialam sie z tych tlukow! Tez mam wlasne zdanie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sara5 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Czy ktoras z was ma wojskowego w rodzinie? Jesli tak,to na pewno wie,o czym mowie. Gabrysiu,sluze informacja! Kup w aptece borowine.Rozgrzewasz w goracej wodzie oklad.Nakladasz papke na cialo,przykrywasz folia.Z takim kompresem lezysz 30 minut,po czym myjesz sie i wskakujesz pod koc na 1 godzinke.Najlepiej stosowac zabiegi codziennie przez 2 tygodnie.Te zabiegi pomagaja na zapalenie zatok,bole stawow i kregoslupa,zapalenie korzonkow,stluczenia,zwichniecia.A ja stosuje kosmetycznie,ujedrniam i wygladzam skore.Zaczynam od dzisiaj! Mam wolna lazienke!Wskakuje juz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sama50 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Przyjemnego relaksu Saro. Będziesz mieć skórkę jak aksamit. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabrysia55 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Zaczelam czytac \"Toksycznych panow\" Danielle Steel; Powiedzial/powiedziala Powiedzial,ze zawsze bedzie mnie cenil. Powiedziala,ze wiecznie bedzie mnie kochac. Powiedzial,ze bedzie moim towarzyszem. Powiedziala,ze bedzie moja najlepsza przyjaciolka. Powiedzial,ze zawsze mnie wyslucha. Powiedziala,ze zawsze ze mna porozmawia. Powiedzial,ze zawsze mnie przytuli. Powiedziala,ze zawsze poda mi reke. Powiedzial,ze zawsze bedzie ze mna spal. Powiedziala,ze zawsze pocaluje mnie na dobranoc. Powiedzial,ze zawsze bedzie mnie kochal. Powiedziala,ze nigdy mnie nie opusci. DONNA ROSENTHAL Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabrysia55 0 Napisano Grudzień 8, 2006 Hej dziewczyny! Co tu tak pusto i zimno...? Gdzie sie podziewacie? Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cztery mendle 0 Napisano Grudzień 8, 2006 Ach, liliowy kolor...to czas oczekiwania, czas adwentu. Ale nie o tym chciałam napisać. Wczoraj było tak: tuz przed 18-tą wracałam z osiedlowego sklepu i tu nagle zaczepiła mnie starsza pani pytaniem \"Czy pani nie wie gdzie ja mieszkam?\" Zmrok,chłód a pani jedynie w sweterku, i bezradnie się uśmiecha. Nie znam osoby. Zaczepiłam kilku klientów wracających z zakupów, popytałam w kioskach, ale każdy tylko głową kręci. No cóż trzeba zawiadomić policję, albo straż miejską...oni owszem zajmą się ,ale dotrą do naszej \"sypialni\" nie wcześniej niż za godzinę. Pani ze sklepiku zgodziła się poczekać do ich przyjazdu, dała krzesełko, a kilka osób dalej biegało po bramach i zaczpiało kogo się da z pytaniem \"Czy państwo znacie tę osobę?\" I udało sie! Starszy pan spacerujący z pieskiem rozpoznał ją i wiedział gdzie mieszka, zaprowadził a potem mówił nam, że on już ze 3 razy tej pani pomagał. Nie moge zapomnieć tego zdarzenia. Nie było to nic wielkiego i nie stało sie nic co warto nadać w \"Dzienniku Telewizyjnym\" , ale .... starość zbliża sie malutkimi, posuwistymi kroczkami. Myślę jak pomóc takim osobom, kto powinien się nimi zająć? Może dobrym rozwiązaniem byłyby identyfikatory na stałe zamocowane na ręce? Co o tym myślicie? Czy ktoś wie jak sobie radzić w takich zanikach pamięci? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabrysia55 0 Napisano Grudzień 8, 2006 Witaj Cztery mendle! To smutne co napisalas.Poruszasz bardzo wazny temat.Spotykam takze takich ludzi.Masz swietny pomysl,dobrze byloby go upowszechnic.Tylko jak? Moze rodziny powinny wyposazyc swoja krewna w identyfikator? Nie wiem jak te sprawe maja rozwiazane bogate kraje,jak otaczaja opieka takich ludzi? Jestem zdania,ze ludzi o zaniku pamieci nie mozna pozostawic samych sobie.Ktos bliski musi opiekowac sie. nimi. Takim ludziom moga przydarzyc sie w skutkach tragiczniejsze przypadki.Nie wiedza,kogo spotkaja na swojej drodze. Zal mi takich ludzi.Starosc jest okrutna.Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sara5 0 Napisano Grudzień 8, 2006 hej,hej! Jak milo was spotkac! Ojej,zasmucilam sie strasznie. Cztery mendle jestes wrazliwa osoba.Reagujesz! Przyznaje racje Gabrysi.Bliscy musza o nich zadbac.My obcy ludzie mozemy najwyzej pomoc zaprowadzic,odnalezc bliskich.Na pewno bransoletka z adresem ulatwilaby odnalezc bliskich. Dzisiaj zdalam sobie sprawe,ze kazda z nas moze to spotkac.Nie wiemy,co nam pisane. Moze by tak naglosnic te sprawe? Wszedzie i roznymi srodkami w trosce o tych ludzi.Pomyslmy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabrysia55 0 Napisano Grudzień 8, 2006 Zagladam do klubu,nie widze Samej50, coperty,belvy,baby,ja jeszcze58.Przepraszam jesli kogos pominelam.Mam nadzieje,ze wam nic zlego nie przytrafilo sie.Dajcie jakis znak! Saro,jak odnowa biologiczna? Nic nie piszesz.Jak samopoczucie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
coperta 0 Napisano Grudzień 8, 2006 witam miło i pozdrawiam nic złego nie przytrafiło sie jestem dziś na chwile wyjeżdzam na 2-3 dni i juz za Wami tęsknie:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabrysia55 0 Napisano Grudzień 8, 2006 Copertko,znak dalas.Pamietaj przed podroza przysiadz na chwile. Wracaj szczesliwie.Czekamy na ciebie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sara5 0 Napisano Grudzień 8, 2006 Gabrysiu! To tylko kompres.Jeszcze nie zdecydowalam sie na odnowe biologiczna.Tak zle ze mna nie jest. Kiedys myslam o odnowie biologicznej,ale przerazily mnie ceny. Kiedys zaszaleje.Moje sampoczucie dzisiaj wyjatkowe.Czuje sie jak \"Mlody Bog\".Nie wymagam zbyt duzo od zycia i jak widzisz male i cieszy.Faktycznie,nie ma dzisiaj Sama50.Jakos tak smutno mi bez niej i pozostalych pan.Moze dzisiaj pomyslimy nad wystrojem klubu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach