Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minka x

Sorry za pesymizm

Polecane posty

Gość minka x

Cześć! Kilka ładnych lat temu wyszłam za mąż. W przeddzień ślubu ,gdy przyjechali moi - wtedy jeszcze przyszli - teściowie , usłyszałam z ust teściowej słowa - "Co tu po nas...". W sam dzień ślubu, o którym marzyłam chyba mi na złość nie kupili nawet kwiatka,pamiątki, o prezencie nie wspomnę. A całe wesele siedzieli z minami cierpiętników. Choć szczerze mówiąc ich syn wchodził z biednej rodziny , w normalną, kochającą się rodzinę. Nikomu nie życzę na początku małżeństwa ,aby zaznali takich złośliwości ze strony teściów, bo całe swoje życie mówię, że najgorszym dniem mojego życia był dzień ślubu. Właśnie dzięki nim. A miało być tak pięknie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rain_drop
Ale czy Twój żal dotyczy tego,że spaskudziła Wam dzięń ślubu, czy tego, że Wasze póżniejsze relacje też są kiepskie i nie znajdujecie porozumienia? Jeśli dnia ślubu - mam nadzieję, że mimo ich paskudnych min, Wy bawiliście się dobrze, to Wasz dzień, bez względu, czy się to komuś podoba, czy nie. Jeśli to naral rzutuje na wasze relacje.... pozostaje mi mieć nadzieję,że nie mieszkasz z teściami. Jeśli mieszkacie sami, a teściowie są "nie bardzo"... cóż, trudno się mówi! Ważne, byście Wy się kochali :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minka x
Powiem tylko,że od wtedy zaczeły się żale i kłótnie. I już właściwie nas nie ma... Także dbajcie o ten dzień. Nie dajcie nikomu go popsuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rain_drop
Z drugiej strony, trudno nie przyznać mi Ci racji. Jeśli teściowie są t y l k o "nie bardzo" - da się wytrzymać. Natomiast wiadomo nie od dziś,że teściowie (a raczej teściowe) potrafią zniszczyć doszczętnie nawet najlepiej zapowiadający się związek, jeśli tylko postawią sobie taki cel... Przykro mi,że tak u Ciebie wyszło :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję moja przyszła
teściowa mieszka 1200km od nas, a i tak trochę mąci...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×