Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dana53

SAMOTNE I SAMOTNI -PO 50-TCE

Polecane posty

czesc Singielki nie przyszlam narzekac, powiem tylko ze wszystko mnie boli, do tego zdenerwowalam sie bo chora...ech...doprowadza ze wychodze z siebie... mam ochote zostawic to wszystko i uciec, nie po raz pierwszy pewnie i nie ostatni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Maju, nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś przy Federacji Konsumentów były tzw. sądy konsumenckie. Mozna się było do nich odwoływać w razie nie przyjęcia przez sklep reklamacji. Miałam iść w plener, ale patrzę, pada deszcz. I co tu robić? Wszystkim mimo wszystko dobrej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przylatuje na 2 tygodnie 30 marca do 13 kwietnia. A to, ze narzekaniem niczego nie zmienie tez wiem. I dlatego, nawet nie majac ku temu nastroju, zabralam sie za szukanie jakichs zastepczych obiektywow. Tzn nie chce jakichs podrob, chininy ale uzywany oryginalny. Znalazlam takich kilka, cena nie jest przytlaczajaca. Tylko taki ku*wa zbedny wydatek po prostu. Liczylam ze cos zaoszczedze po dobijajacych rachunkach i oplatach. Mam dobrego znajomego fotografa i nawet chcialam do niego zadzwonic, pogadac - on moze mialby jakies kontakty - ale on jest straszny panikarz a ja nie chce sobie dokladac. Dzisiaj jestem troche obolala, nastroj mam taki sobie - nie najgorszy, nie rewelacyjny. Szkoda mi tylko tego wolnego czasu bo przez ten wczorajszy "wypadek" popsulam sobie humor - a powinnam odpoczac, zrelaksowac sie jak syna nie ma. Nie bede miala takiej okazji dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak ja bym bardzo chciala byc sama w domu...choc przez kilka dni...przyjsc, usiasc, moc pomyslec spokojnie o tym i o tamtym... moc sie zajac wylacznie soba...chyba zaczne jakies modly znosic albo rytualy odprawiac albo nie wiem co ? moze szpile w lalke wbijac ;)...zebym w koncu miala normalne zycie... postanowilam zrobic cos z glowa ;) bo cala siwa...od zgryzot :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pacze:D...u mnie też deszcz i błoto, wiec spacer odpada, obiad dzisiaj w wydaniu męskim;) to mam luzik:P:D dzień dobry wszystkim Singielkom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRZYJACIELU ❤️ Nie interesuje mnie, jak zarabiasz na życie. Chcę wiedzieć, za czym tęsknisz i o czym ośmielasz się marzyć wychodząc na spotkanie tęsknocie swego serca. Nie interesuje mnie ile masz lat. Chcę wiedzieć, czy dla miłości, dla marzenia, dla przygody życia zaryzykujesz, że wezmą cię za głupca. Nie interesuje mnie jakie planety są w kwadraturze do twojego księżyca. Chcę wiedzieć, czy dotknąłeś jądra własnego smutku, czy zdrady życia otworzyły cię, czy też skurczyłeś się i zamknąłeś bojąc się dalszego cierpienia. Chcę wiedzieć, czy potrafisz siedzieć z bólem, moim lub swoim, nie starając się pozbyć go, ukryć, lub zmniejszyć. Chcę wiedzieć, czy potrafisz być z radością, moją lub swoją, czy potrafisz tańczyć z dzikością i pozwolić, by ekstaza wypełniła cię aż po czubki palców, bez upominania nas, że powinniśmy być ostrożni, patrzeć realistycznie na życie i pamiętać o naszych ludzkich ograniczeniach. Nie interesuje mnie, czy historia, którą mi opowiadasz jest prawdziwa. Chcę wiedzieć, czy potrafisz rozczarować kogoś by pozostać wiernym sobie; czy potrafisz znieść oskarżenie o zdradę i nie zdradzić własnej duszy; czy potrafisz sprzeniewierzyć się, a przez to pozostać godny zaufania. Chcę wiedzieć, czy codziennie potrafisz dostrzec piękno, nawet gdy nie jest ono ładne i czy potrafisz w jego obecności znaleźć źródło swojego życia. Chcę wiedzieć, czy potrafisz żyć ze świadomością porażki, swojej i mojej, a mimo to nadal stać nad brzegiem jeziora i krzyczeć do srebra pełni księżyca: "Tak". Nie interesuje mnie gdzie mieszkasz ani ile masz pieniędzy. Chcę wiedzieć, czy po nocy pełnej smutku i rozpaczy, zmęczony i obolały, potrafisz wstać i zrobić to, co trzeba, by nakarmić dzieci. Nie interesuje mnie, kogo znasz i jak się tu znalazłeś, chcę wiedzieć, co jest dla ciebie źródłem siły wewnętrznej kiedy wszystko inne zawodzi. Chcę wiedzieć, czy potrafisz być sam ze sobą i czy w chwilach samotności takie towarzystwo naprawdę sprawia ci przyjemność. Oriah Mountain Dreamer wypowiedź starego Indianina, maj 1994.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wściekaj się Śladzik, na geny nie ma rady;) wez sie ufarbuj na gorącą brunete albo słodką blondyne, farbek pod dostatkiem...albo w proteście na swoje zj....e życie ogol sie na łyso i.. przestań wyć....:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz Chcochli ze mialam glowe na lyso !!! chyba ze dwa lata...wszyscy pytali czy nie umieram ? hehehe...mieli na mysli raka...a ja umieram na brak nadziei 😭...bo nadzieja nie jest chlebem biednego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he Mój Śladziku...brak nadziei jest największą słabością człowieka, a Ty przecież nie jesteś słaba...włosy odrosły, a nie wypadły i choć siwe to jednak są;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzielo ? jakbys dostala gowno przed sniadaniem drugi raz z rzedu, tez by Cie wzielo... wczorajszy wieczor byl cudowny...az plakalam a dlonie bolaly od owacji...oczywiscie na stojaco...bo jakby inaczej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skonczylam obiadek...zaczety w nocy :D jedzenie zawsze koi moje nerwy :D wiec pewnie zjem za duzo ;) no trudno... Zycze Singielkom milszych wrazen i smacznego do najblizszego posilku... tez bym miala ochote na meski obiad...oprocz jajecznicy niedzielnej ;) niczego gotowanego czy przyrzadzanego od faceta nie doswiadczylam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obudzilam sie :D dziekuje bardzo za kawki, temu kto je zostawil...przytargalam na kanape czekolade...ach takie polaczenie -to jest to :D [o kaloriach zbednych prosze nie pisac - nie ten topik ;)]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się obudzisz
to ja byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak sie domyslilam ze jakas/jakis JA...;) kawki przesliczne...ciekawe czy gdzies takie podają ? no nawet nie wiem czym i jak sie je tak pieknie zdobi...mi wychodzi tylko niewielka pianka...ekspresy maja wieksza moc i wariata do pienienia...ale te filizanki sa jak z bajki o kawkach, ktore pije krolewna po obudzeniu i jak filizanka pokaze dno, wtedy dla krolewny zaczyna sie cudowne zycie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się obudzisz
dobrze, że już schowałaś nóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się obudzisz
zabijając swojego wroga możesz zabić przyjaciela kogoś innego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się obudzisz

×