jest tu jakas staraczka o tej porze?

Witajcie Dziecko – zwrócone na łono rodziny a ja mogę wrócić do regularnego odwiedzania topiku :D Malolepsza – spokojnie nie zamierzałam o was zapomnieć ale masz rację gdyby nie Ty to topik nogi by wyciągnął w ciągu ostatnich dni :( Medycyna działa cuda, jak takiego 21-tygodniowego malucha wziąć na ręce? Nie mówiąc już jak ubrać i w co :D Ja podobnie jak Mimi zaczęłam nowy cykl :D Mam to ewidentnie wypisane na twarzy :D Hormony postanowiły się ujawnić w dwójnasób. Tak mi się rewanżują za poprzedni cykl kiedy miałam buźkę niemowlaczka :D Co tam powinnam już się przyzwyczaić przez tyle lat. Poza tym zaczęłam kolejne opakowanie foliku. Dzisiaj sobie wyliczyłam, że moje starania mogę rozpocząć dopiero z końcem kwietnia – rany jak to daleko a z drugiej strony już prawie dwa miesiące piszę tu z Wami inie wiem kiedy to zleciało, także i te dwa kolejne szybko zlecą. Tym bardziej, że od poniedziałku zaczynam ostro pracować :D Mimi kto za Tobą nadąży – jaki lokal? Czego Ty znowu szukasz myślałam, że idziesz do pracy? Weź no to wyjaśnij trochę bardziej łopatologicznie, bo już nic nie rozumiem :D Justyna odważna jesteś z tym disneylandem :D Mnie to końmi by nie zaciągnęli do wesołego miasteczka. Mam taka chorobę lokomocyjną, że latem nawet autobusem MPK nie mogę jechać bo od razu mi nie dobrze ze względu na zapachy. Już jako małe dziecko nie pozwalałam się posadzić na huśtawce bo skutki były opłakane :D Także jak Ty z tym swoim „obecnie ciągnącym” żołądkiem dałaś radę to jestem pełna podziwu. Tak wieża Eiffela jest cudna nocą – dużo bardziej mi się podoba niż w ciągu dnia. W dzień to poprostu kupa metalu :D A co do tego że mało zwiedzaliście – to miał romantyczny weekend a nie maraton wycieczkowy wiec czego się spodziewać :D W Paryżu ile by się nie było to zawsze zbyt krótko, ale za to jest powód żeby do niego wracać :D Pozdrawiam wszystkie piszące i okrywające się Panie :D

Nareszcie nowa strona :D:D:D Poprostu mnie nie było zbyt długo na topiku :D

kobiety wybaczcie moje nie pisanie ale jak sie okazuje wieczorami czuje sie gorzej niz rano! po robocie to tylko cos przekasic, umyc sie i spac i jeszcze sie dre w nieboglosy ze wwszystko mi smierdzi!!! powiedzialam szefowi o dzidzi bo nie wytrzymalam. opisze wam reakcje ciut pozniej...bo zaraz chyba ....:(:(:( onie!!!! ale ogolnie ok:D takze to dobre wiesci milego sledzika zycze wam babolki!!! buziale!!!

mam nadzieje ze zjecie sledzika lub nalesnika bo to wrozy na owocny rok:) tutaj jak w rosji jedza nalesniki;) mam sledziki w sosie musztardowym ale chyba nie przelkne:O:O:O:O buziole ocho taka cisza ze chyba wszystkie imprezuja;)

Ja niestety ani naleśnika a już o śledziu to mowy nie ma. Mąż mi dał zadanie - piszę pracę zaliczeniową z utylizacji odpadów komunalnych :D Zachciało się podyplomówki a teraz się nie wyrabia na zakrętach. Praca, nauka i jeszcze żona u boku. Coś dużo tego :D Także ślęczę w internecie i zbieram info, zobaczymy może da się z tego coś sklecić. Zeby nie było, że mąż się w tym czasie obija, uczy sie do zaliczenia. Super, że szef Cię nie zjadł na wieść o ciąży :)

Nie nawidzę ekologii. Do takiego wniosku doszłam pisząc ten referat. To chyba nie ma końca. Otwieram kolejną stronę w necie i znajduję kolejne informacje Tylko dlaczego sprzeczne Do czwartku muszę skończyć te wypociny, stąd wniosek, że zaraz po powrocie z pracy zasiadam przy kompie. Pierwszy raz mi się taka opcja nie podoba Mam nadzieję, że to że was tutaj dzisiaj tak \"mało\" oznacza, że miło spędzacie wieczór ostatkowy :D

Jagódko juz wszystko wyjasniam. W tej nowej pracy moim zadaniem między innym jest szukanie nowych lokali aby otwierać nowe sklepy. stąd to szukanie. Nie macie nawet pojęcia jak mnie to podbudowało!!! Wróciłam nowa JA!!!!Pełna zapału i optymizmu:):) Nawet @ mi nie straszna!!!!!!!!! Masz rację malolepsza dzidzia przyjdzie wtedy kiedy stwierdzi, że to odpwiedni czas-nic nnie dzieje sie bez przyczyny.. Nowa praca i budowa domu już i tak pochłaniają mnie całą, gdybym jeszcze była w ciąży to nie wiem jak bym sobie poradziła...Jakos by było.. Jest jak jest i bardzo jestem szczęśliwa i tak:):):):):)Czego i Wam babolki kochane życzę!!!!!!!! Buźki!!!!!!!!!!!!!

Witam Mimi – Twój optymizm daje się wyczuć w treści pisanych postów :D Super jak człowiek ma tyle zapału co Ty teraz. Góry jest w stanie przenosić. Mam nadzieję, że w związku z tym energii wystarczy Ci na zaglądanie również do nas. Dziewczyny miałam dzisiaj taki sen ze aż się obudziłam z bijącym sercem!!!!!!!!!!!!!!!! Urodziłam trojaczki :D Sen był tak niesamowicie realny, że miałam wrażenia że wszystko czuję, że boli, przesuwa się i nagle wielka ulga i słyszę – ma pani trzech synów :D Szok normalnie. Chyba do tej pory nigdy nie śniło mi się nic tak realnie. Przy porodzie towarzyszył mi mój gin. Nie bardzo wiem natomiast gdzie podziewał się mój mąż? W sumie to nie ma gwarancji, że z nim te dzieci. Mało tego jak położna pokazywała mi dzieci to mówiła jak mają na imie. Otóż wg mojego snu moi synowie to Michał, Mariusz i Marcin :D Pięknie – nawet imiona przewidziano na jedną literkę. Rano od razu za przykładem Mimi sprawdziłam co znaczy poród i narodziny w senniku i wychodzi, że dla mężatki oznacza taki sen szybkie powiększenie rodziny albo dobrą wiadomość :D Fakt po przyjściu do pracy usłyszałam dobrą a nawet bardzo dobrą nowinę dla mnie. Co do powiększenia rodziny to trzeba nad tym zacząć pracować wkrótce. Dzisiaj kontynuuję swoje prace nad tym nieszczęsnym referatem :( Uciekam przygotować obiad. Pozdrawiam Wszystkie serdecznie, pa

Czesc babeczki moje kochane:D! Przede wszystkim serdecznie gratuluję Justynie:)! Ty tak jak ja-odpusciłaś sobie a tu bach:D! U mnie kilka dni wiecej niż u Ciebie, ale bardzo podobnie:) Rzygam za przeproszeniem na potęgę, ale cóż-takie to są uroki:p. Póki co schudłam-idę do gina, może mi cos poradzi... A jak tam u Was?:) Widzę, że dzielnie sie staracie:). Życzę Wam babeczki samyc sukcesów i owoców starań:)

Hej dziewczyny!Nie odzywam sie za bardzo bo mam w domu urwanie kapelusza-mama troche chora-nie chodzi bo bo dostala zapalenia zyly wiec na powrot wszystko w domu spadlo na mnie-ale to chwilowe.W dodatku praca i szkola ze nie wyrabiam na zakretach.MOja @ma przyjsc w przyszlym tygodniu i cos czuje ze przyjdzie bo brakmi oznak wskazujacych na potencjalna fasolke.A co do snow to mnie ostanio snilo sie ze patrzylam na swoje piersi i mialy taki widoczny ciemny krazek wokol sutkow i w tym snie sobie myslam ze jak ja moglam nie wiedziec jak ciemnieja sutki w czasie ciazy skoro to widac tak wyraznie-no coz jak schiza to schiza:))))

Witajcie wpadła jak zwykle tylko na chwilę bo zaraz jadę oglądać te lokale. Póki co piję kawkę:) Widzę, że zapoczątkowałam serię snów ciążowych;) Podrawiam was wszystkie Malynka ciesze się, że wszystko w porządku z fasolką:) Buźki obiecuję jutro napisać coś więcej.

czesc kobietki ja w domku, dzis wolne w sobote na caly dzien do roboty:O:O:O mam duzo do zrobienia! ostatnio nawet obiadu nie mialam sily gotowac to moze dzis nadrobie co nieco, wysypalo mnie przeokrutnie! chyba bedzie babka:) jeszcze miesiac z hakiem i idziemy na badanka:) juz nie moge sie doczekac! zobaczymy dzidziusia:):):):):) jagoda trojaczki powiadasz:D:D:D no tak na prawde 3 za jednym razem i spoko! moja mama ciagle liczy na blizniaki:D ale mi sie wydaje ze bedzie jedna dzidzia:) jak beda dwie to podwojne szczescie;) a jak trzy to chyba padne z wrazenia:):):):) hahahaha jakbym miala 3 to od razu staram sie o mieszkanie od panstwa:):):):) wg nich kazda osoba powinna miec swoj pokoj :D to nalezaloby mi sie pieciopokojowe:D:D:D:D korci mnie aby isc prywatnie na usg ale z drugiej strony... moj ksieciunio co dzien sprawdza mi brzuch i pyta jak myslisz? urosl troche? :D:D taaa rosnie ale od mojego wiecznego jedzenia:D:D smiac mi sie chce z niego:D:D aha mimi gratuluje pracy ja sie b. balam powiedziec szefowi a on zareagowal dosc przyzwoicie, pogratulowal zapytal jaka reakcja rodziny itd zapytal kiedy termin i sie usmiechnal mowiac widzisz justyna to w moje urodziny:D powiedzial ze nikomu nic nie bedzie mowil i ze po pierwszym badaniu z te pare tygodni sama sie pochwale. aa nawet podziekowal mi ze mu wczesnie powiedzialam;) i powiedzial ze mam sie nie stresowac. mial w planach znow wyslac mnie za londyn ale moze teraz ze wzgl na moj stan tego nie zobi:):):):) malolepsza cos sie obijasz kobieto! i mysle ze duza w tym zasluga przepracowania!!! jagoda ty to wszechstronnie uzdolniona babka jestes:) telesforka nie przemeczaj sie kobieto! bo garba dostaniesz! moze zwal ciut obowiazkow na faceta jak mamunia chora. dobra dziewczynki lece jeszcze zamienic kilka slow na gg i zabieram sie do roboty, bede zagladac XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX

Witam Wszelki Duch Pana Boga chwali – Malynka!!!!!!! Super, że zajrzałaś na stare śmieci :D Pewnie od naszego ciągłego wspominania o Tobie i Twojej fasolce miałaś czkawkę. Obie z Justyną macie pełne objawy ciąży – mam na myśli wymioty. Ale to jeszcze tylko chwilę potrwa a potem pełna radość :D Daj znać co powiedział gin. Telesforka – dużo siły życzę w opanowaniu tego domowego zamieszania, a mamie szybkiego powrotu do zdrowia. Tak to jest z tymi snami, podświadomość daje znać o sobie. Mimi – owocnych poszukiwań :D Justyna – to badanie usg wydaje się strasznie odległe, ale zobaczysz jak czas szybko zleci. Zaraz nam będziesz meldować wyniki, no i przy okazji „ilość” szczęścia też określisz :D Ja marzę o bliźniakach. Podobno jak się bardzo czegoś chce to się czasami udaje – oby. Skoro szef tak spokojnie przyjął wiadomość o ciąży to jest nadzieja, ze mimo wszystko zostaniesz w pracy na miejscu i wyjazdy Cię ominą. Malolepsza – halo, gdzie się dusza podziewa? Skończyłam wczoraj po północy ten referat, ble. Ostatni raz się dałam tak wpakować. Jedyna korzyść, że teraz z odpadów komunalnych i metod ich utylizacji jestem super zorientowana. Nie to raczej przesada to takie szerokie zagadnienie, że liznęłam zaledwie i cały czas się zastanawiam czy czegoś nie pominęłam. Zobaczymy, co mąż dostanie po przedstawieniu referatu na zajęciach. Nie dość, że mu zrobiłam w formie pisemnej to jeszcze ma prezentację w postaci pps`a. Powiedziałam mu wczoraj, że ma u mnie taki dług, że bez kredytu w banku się nie obędzie, że by go spłacić :D. Jakoś się specjalnie nie zmartwił. Czy u Was też dzisiaj wróciła zima? Rany u mnie -11 i silny wiatr, więc pewnie odczuwalna gdzieś -20. Zmarzłam na kość w drodze do pracy. Życzę miłego dnia wszystkim :D, pa

zima...mmmmm, snieg..mmmm tutaj +15! krece sie po domu ale za wiele nie zrobilam:O jakos mi nie wychodzi, ide po herbatke, jagoda aby tak bylo ze jak sie b.pragnie to sie spelnia;) no mam nadzieje ze zleci ten czas do badanek szybciutenko! w sumie za tydzien juz marzec;) jagoda no prezencik za referat wymysl sobie konkretny! tyle roboty! u mnie masz 6+

a im sie tu dziwie:D:D:D:D:D

Dzięki Justyna. Zobaczymy co inni przyniosą. Może się okazać, że to co zrobiłam jest poprostu śmieszne :D W sobotę się wszystko okaże. Dam znać jaką ocenę dostałam ;) Rano było tylko zimno a teraz sypie jakiś pseudo śnieg :( Chyba wolę te Twoje +15. Mam dosyć czapek, szalików, rękawiczek ja chcę wiosnę

aleeeee ruch sie zrobil:D:D:D:D:D:D:D wtstarczylo was chwile z oka spuscic no i prosze,az mi sie geba od ucha do ucha smiala jak was sobie moglam poczytac....Jagoda ale by bylo gdyby sen okazal sie proroczy.trzech mezczyzn naraz plus wyrosniety czwarty juz w domu,mogloby byc strasznie wesolo.o feminizmie w takiej gromadzie to mozna zapomniec:D mimi cudownie rzeczywiscie sie ciebie czyta taka uskrzydlona.....nowe wyzwania wzosza na wyzyny i chce sie zyc odrazu...zycze ci moja droga zeby ten zapal cie nie opuscil ani na chwile:D Malynka Jagodka ma racje chyba cie zaczkalo od tego ciebie wspominania...odzywaj sie czesciej.....:D Justynko skarbie tzrymam kciuki oby fasolina troche ci zyc dala i te mdlosci troche ci odpuscily...wrazliwosc na zapachy norma,juz tam kiedys pisalam jak obchodzilam moja kumpele z daleka bo nie mogla zniesc perfum:D telesforka..... u mnie dzis @przyszla jak w zegarku co do minuty,czyli nowy cykl nowe starania,ale powiem wam szczerze,ze jakos nie licze w tym miesiacu na jakies specjalne cuda,moze dlatego,ze juz sie nastawilam sie na ten czerwiec i ten zabieg i diagnoze,nie zebym sobie jakos odpuscila....ale za duzo nerwow mnie to kosztowalo ostatnio i musze troche odpuscic:D weekend mi sie zapowiada pracowicie,wybieram sie na szkolenie nowych metod usprawniania:D.....ech,a tak mi sie marzy lenistwo,no nie tym razem....caluje was kochane baby mocno......

Malolepsza – wypluj te słowa. TRZECH małych facetów w domu – rany a co ja komu złego zrobiłam ?????? Dziewczyny trzy oczywiście mogły by być :D:D:D Nawet specjalnie mi to nie przeszkadza. A swoją drogą jak mi się śnią małe dzieci to zawsze są płci męskiej. Ciekawe dlaczego? Wiem, że głupoty pisze – najważniejsze żeby dzieci były zdrowe a płeć to sprawa drugorzędna. Nowy cykl, nowe starania :D Może ten czerwiec okaże się zbędny bo jajo się przestraszy i pęknie. Ten zabieg może się okazać takim kijem i marchewką dla tego jaja :D

obys miala racje Jagodko:D:D:D:D tez tak sobie pomyslalam przez chwile....ale juz troche przeszlam i nakrecanie sobie za kazdym razem nadzieji to woda na mlyn dla psyche....tym razem bardziej spokojnie,chociaz wciaz sie doszkalam teoretycznie, no coz wiedzy nigdy dosc:D.....powodzenia w ocenie pracy meza jagodko:D pieke ciasto,wiec wedlug tradycji wrzucam wam przepis do kolekcji:D fale dunaju ciasto: szklanka oleju,szkl cukru, 5 jajek- utzrec to mikserem i pozniej dodac2,5 szkl maki, 3 lyzeczki proszku do pieczenia,3/4 szkl wody i znowu zmiksowac. Podzielic ciasto na dwie czesci do jednej dodac 3 lyzki kakao, do drugiej1/2 szkl maki ziemniaczanej...na wysmarowana blaszke obsypana bulka wylac biale ciasto i poukladac wydrylowane i dobrze odsaczone wisnie,dosc sporo tych owocow,na to wylac czarne ciasto i piec okolo 40 min w piekarniku 180stopni krem: 1/2 litra smietany 36%,4 lyzki cukru pudru, 2 serki homo wanilijowe,2 zagestniki do smietany....wszystko razem zmiksowac kiedy juz ciasto na dobre wystygnie ulozyc na nim krem i na chwile odstawic az stezeje polewa: 4 lyzki cukru,2 lyzki kakao,2 lyzki wody,1/3 kostki margaryny...zagotowac i polac ciacho pycha mowie warto zgzreszyc dla tekiego ciacha

Jestem.. dziś mam wolne, wczoraj cały dzień spędziłam w samochodzie i w korkach.. Lokale się podobały-wybrali trzy jeszcze dwa muszę znaleść, ale to bardzo proste:)Wszyscy znajomi jak usłyszeli, że mam szukac tych lokali to twierdzili, ze to nie tak łatwo. a ja weszłam na gratke i od razu pięć:) A pozatym to u mnie po staremu, @ się kończy i dobrze:) Dziś mam dziń sprzątania... Rano byłam u mechanika bo coś mi puka przy lewym kole no i mam do wymiany tuleje wchaczy...ja niedługo to sama będę mechanikiem, bo jestem przewrażliwiona na punkcie mojego samochodu i z każdą głupotą jeżdżę do mechanika.. Alez on musi mieć do mnie cierpliwość:) Taka to babska natura. Dobra lecę sprzątać. Buźki dla was wszystkich.

czesc kobietki ja na przerwie, wyszlam sie przewietrzyc no i prosze jak sie wietrze:D jem dzis jak oszalala..a juz bylo w miare normalnie, jestem po zupie botwinkowej, 4 kanapkach z serem(zlozone) i duuuzej salatce z tunczykiem fasolami i ryzem, przede mna jeszcze kolejne pol dnia a zostalo mi tylko jedno ciacho:O plus nie licze ile juz wydoilam;) nie mam sily na te perfumy, dzis opierniczylam meza jak mi sie rano wypsikal! co do snow snil mi sie dzis wielki przepiekny statek, a pozniej suuper seks:D(to tylko sny byly:D:D:D) nie wiem co to znaczy ale bylo milo:D kurde dzis kolejny dzien z szefem....wiec musze spadac postaram sie skrobnac wieczorkiem. milego dnia moje drogie!

Witam Nareszcie trochę spokoju, obiad zjedzony, mąż „wyprawiony do szkoły” :D Malolepsza – masz 100% racji – fale Dunaju są pyszne, mniam. Ja robię trochę inną wersję bo zamiast wiśni są jabłka. Poza tym moja masa jest raczej budyniowa. Muszę kiedyś wypróbować Twój przepis, bo ostatnio tata pytał czy moje 3-letnie drelowane wiśnie może wziąć na wino :D A tak będzie je można również słodko spożytkować. Justyna Ty swój apetyt to chociaż na ciążę możesz zrzucić a ja swój na kogo? Może na zimę? Też bym ciągle buzią ruszała :( A później się człowiek dziwi, że ubranie się spiera i nie ma w czym chodzić :D:D:D Obiecałam sobie, że chociaż w poście nie będę jadła słodyczy. Aha, obiecanki cacanki – byłam dzisiaj u rodziców i mama miała pyszne pączki z serem :P i oczywiście nie potrafiłam się powstrzymać. Codziennie jakiś łakoć a licznik bije. Okrutna prawda wyjdzie na jaw na wiosnę. Co do snów: Statek - czeka Cię jakaś radość lub pewne interesy :D No, no, no :D Uprawiać seks - ukryte uczucia. Hmm – może to mowa o macierzyństwie? Jak by nie patrzeć bardzo pozytywny był ten Twój sen :D Mimi – miałaś dużo szczęścia z tymi lokalami, oby tak dalej :D Rośnie nam kobieta sukcesu na topiku :) Mechanik jak chce zarobić to musi mieć cierpliwość, bo jak Cię spławi to do niego nie wrócisz, nawet jak Ci coś nawali – poszukasz innego. Wiecie co mam świra na punkcie uzębienia. Biegam do stomatologa można powiedzieć na okrągło, ale tak to jest jak się odziedziczy po rodzicach słabe zęby. Ale dzięki mojej obsesji na tym punkcie mam jeszcze wszystkie swoje – co w moim wieku nie zawsze jest takie oczywiste. Pomijam fakt wielokrotnego leczenia. W styczniu byłam na przeglądzie i ząbki były w 100% poleczone. Wczoraj wieczorem coś mi lewa górna szóstka zareagowała na gorące ???????????? Wstaję dzisiaj rano i przy śniadaniu jakby na nagryzanie – pobolewa, nie zawsze ale da się wyczuć. Wiec biegiem na rtg i do mojej dentystki. Patrzy, patrzy na to rtg – nic, w paszczy – nic? Kurcze to dlaczego boli? Ona miała pacjentkę na fotelu, ja musiałam do pracy więc nie mogła otworzyć i zobaczyć gołym okiem o co chodzi tej szóstce. A na domiar złego ona dzisiaj jest ostatni dzień w pracy – w poniedziałek idzie rodzić !!!!!!! Ma być ktoś na zastępstwo ale dopiero 8 marca. Zapisałam się i teraz modlę się w duchu, żeby ten ząb wytrzymał jeszcze spokojnie dwa tygodnie. W przeciwnym razie będę szukała innego dentysty, ale jakoś nie mam w swojej mieścinie zaufania do stomatologów. Ci naprawdę dobrzy mają 2-miesięczne kolejki i nie przyjmują nowych pacjentów a do byle łapiducha nie chcę iść bo może być z tego więcej strat niż zysku. Od razu przypomina mi się Malolepsza i historia jej dwurożnej macicy stwierdzona też przez takiego pożal się boże gina Jak by można było policzyć ile kasy „noszę w zębach” przez te wszystkie lata to pewnie bym się zdziwiła a i tak spotykają mnie takie niespodzianki brrrrr Jak zwykle się rozgadałam ale koniec tego dobrego trzeba pranie wstawić i trochę posprzątać. Mimi Ty chyba generalne porządki robisz bo poszłaś i całkiem przepadłaś. Buziaki dla Wszystkich Mimonia, Omega gdzie się podziewacie?

Jagódko, czytam cały czas, ale cóż ja mogę Wam sie wtrącać? Jak trzeba to sie wtrącę;) Za to ja się rewanżuję przepisem na doskonały, szybki piernik: 4 jaja 1 kostka \"Kasi\" 1 szkl. cukru 2 szkl. mąki 2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej 1 szkl. mleka 2-3 łyżki kakao 1 słoik powideł śliwkowych 1 paczka przyprawy do piernika (najlepsza Oetkera) rodzynki, orzechy - jak kto lubi \"Kasię\" utrzeć z cukrem na jednolitą masę, dodawać po 1 jajku (po dodaniu wszystkich masa może wyglądać jak zwarzona - nie należy sie tym przejmować), potem dodać powidła, wymieszać. Mleko wlewać powoli, ciagle mieszając. Dodac mąkę wymieszaną z sodą, kakao i przyprawę. Na końcu - jak kto lubi - rodzynki lub zmielone orzechy. Formę wysmarowaną tłuszczem wysypać tartą bułką, wlac ciasto i piec w temp. 170 około 1 godz. Polecam, bo naprawde pyszny!!!!

o jagoda, dzieki to fajnie ze tak pozytywnie:) z tym moim snem;) dzis normalnie bije rekordy! w jedzeniu:O wytrzymalam w robocie o jednym ciastku ale jak wrocilismy do domu to znow miche zupy wtrzachnelam, wielkiego schaboszczaka i miske platkow kukurydzianych:O bylismmy w tesco i co znalazlam????? POLSKIE pyzy, pierogi, uszka itp co prawda mrozone ale zawsze! i polskie! takze musialam sie skusic i nakupowalam, poczekam na meza i poprosze choc o 2-3 pyzunie na kolacje:) wiecej dzis nic nie jem! tylko jak tu nie jesc wlazisz na topik a tu o samych pysznosciach...ahh. wkurzona jestem bo jutro do pracy, odpoczywajcie za mnie, buziole milego wieczoru! ps malolepsza cos mi sie tu opierdzielasz! nie wiem czy zauwazylas! o ile pamietam dzis babolu masz wolne! choc dzien dobry bylo skrobnac! mimi ales ty pelna energii uu tez bym tak chciala:D telesforka jak sobie kobito radzisz? jak mama? wlasnie kobiety co sie nie odzywacie??? omega a ty nie przesadzaj! dobre rady zawsze w cenie a ty kumata babka jestes! jagoda dzieciak do szkoly wyprawiony-bravo! ciekawe jaka ocene przyniesie:D:D:D malynka co z tym twoim netem? buziole dla wszystkich

Witam w sobotnie przedpołudnie Justyna jest w pracy – niestety :( a gdzie się podziewa reszta? Ja od rana w pełnym biegu : „dziecko do szkoły wyprawione” :D Piekarnię też już zaliczyłam a nawet żurek się gotuje. Nie ma jak polski żurek :D To moja ulubiona zupa. Telesforka czy podobnie jak Justyna tęsknisz za polskimi pyzami, pierogami itd. No właśnie co z mamą? Rany raz miałam zapalenie żyły po założonym wenflonie – boli jak nie powiem co, a tu jest jeszcze gorzej bo to noga i kłopoty z przemieszczaniem :( Justyna jak wrócisz z pracy i uda Ci się dopchać do kompa to napisz jak smakowały te mrożone pierogi :) no i czy mąż miał szansę jakieś spróbować czy wszystkie mu podciągnęłaś :D Justyna – to twoje wczorajsze menu to trochę niespójne – schabowy i płatki – ale to podobno normalne w ciąży. Ciekawe czy Malynka tez robi takie połączenia. Zastanawiam się nad sobą jak to będzie? Moja mama przez pierwsze trzy miesiące praktycznie nic nie mogła jeść, nawet wody się napić bo wszystko wracało. Miała na coś straszną ochotę, przygotowywała i na tym się w zasadzie kończyło bo przy pierwszym kęsie zanim treść doszła do żołądka, robiła postój w przełyku i ……….na tym koniec. Ze mną w ciąży przytyła tylko 10 kg i w zasadzie w ciągu miesiąca po porodzie nie było śladu, że urodziła. Trochę gorzej było z moją siostrą bo doszła prawie do 30 kg. Zawsze się śmiejemy, że powinna uśrednić i wtedy w obu ciążach przytyła by ok. 15 kg. Ale każda ciąża jest inna więc liczę na to, że nie będzie tak źle. Poza tym wiele kobiet mówi, że z perspektywy czasu ciąża bardzo szybko mija. Jak się w niej jest to owszem czas się dłuży ale potem życie nabiera takiego zawrotnego tępa, ze zanim się obejrzymy to pociechy do przedszkola będą szły. Zobaczcie co dzisiaj zobaczyłam na dzień dobry w necie: http://fakty.interia.pl/galerie/nauka/cud-narodzin,10505 Omega – rzadko się odzywasz ale jak już coś powiesz to od razu trzeba zanotować – przepis zapisałam i czeka w kolejce do testowania :D Mimi a Ty masz dzisiaj wolne czy po wczorajszej przerwie rzuciłaś się w wir zajęć i szukasz kolejnych lokali? Miłego dnia Wszystkim życzę

Justyna, Malynka - coś dla Was, przeczytajcie teraz bo potem może nie być czasu. Dostałam od mamy Zuzi, podobno niektore rady są bardzo dobre. http://www.torun.mm.pl/~wakietka/jnth.pdf

Widzę, że tu dzisiaj pusto :( Nie wiem o co chodzi ale zrobiło się niezłe zamieszanie na kafe. Skasowano wiele topików i dziewczyny zakładają nowe. Mam nadzieję, że taka wpadka nas nie dotknie bo będzie kiepsko się odnaleźć :( Miałam zamiar iśc do fryzjera i zrobić porządek na głowie ale jest tak zimno, że nosa się nie chce wystawić z domu.

śpieszę donieść, że uczeń przyniósł ze szkoły 5,0. Dodam tylko, że było to jedyna ocena bdb w grupie :D Nie ma jak ciało pedagogiczne w domu......... :P

no nie, tak cicho to tu jeszcze nigdy nie było :(

Witajcie Ja dziś cały dzień latam po kominach-najpierw obiad u teściowej, potem znajomi, a na końcu zakupy. Jutro jadę po towar na allegro, bo mój zapał sięga zenitu i nie zrezygnowałam z handlu na allegro:) Potem jadę do siostry na obiad, a jak wrócę to musze jeszcze domek posprzątać bo przez te ostatnie dni nie miałam kiedy sie tym zająć. Jagoda bardzo fajny link dziewczynom przesłałaś-też poczytam a co;) Justynko to dobrze, że masz apetyt. Pamietam, że moja kolezanka jak była w ciąży to nic nie mogła jeść bo od wszystkiego ją mdliło.. Także lokale już wybrane, w poniedziałek jadę podpisac uimowę. Cieszę się strasznie:):):) Buźiaki moje kochane!!!!!!!!!!