mimi1981 0 Napisano Sierpień 15, 2007 Hejka! Właśnie wróciłam z bardzo długiego spaceru z psem. Zjadłam zupke i jestem. Piekna dzis u mnie pogoda, słoneczko świeci, cieplutko...Tylko ja jakaś do niczego jestem...Może popołudniu gdzieś wybierzemy się z M. Pozdrawiam was i do napisania! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Sierpień 15, 2007 zbieram sie powoli trzymajcie kciuki odezwe sie po....pa, ps.jak mnie znow nie odesla:P, jajnik mnie boli jak cholera....ale postanowilam to zataic....to pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 15, 2007 Witajcie :D Jagodko..to przepisowe pol roku masz juz za soba. Wysylam cie zatem do specjalisty ;) Moze pomoze ci swiadomosc ze jestes zdrowa ? :D malolepsza, no to do trzech razy sztuka...a ten bol jajnika..czyzby juz owulacja? Rybka...no to jeszcze troche do testowania. Ale fajnie ze w pracy zawirowania minely i jest umowa :D A ja inseminacje jesli jajo urosnie bede miec pewnie w przyszlym tygodniu. Wszystko zalezy od jajeczka, kiedy stwierdzi, ze jest dojrzale ;) Mialam nie probowac teraz i zostawic wszystko do listopada, ale stwierdzilam ze raz kozie smierc, a noz sie uda... Biedroneczko, trzymam kciuki by z @ byla niespodzianka w postaci fasolki. Telesforka, kurcze nie wiem jak ci pomoc. Przykro mi ze masz @ i ze nie masz ubezpieczenia :( Fakt, koszty sa niesamowite..glupie badania na stweirdzenie o co chodzi to pewnie ze 2 tys $, nie mowiac o leczeniu :( Ale wiesz, musi byc jakies wyjscie z sytuacji..moze warto isc do gina, moze problem jest niewielki...podstwowe leki nie sa az tak strasznie drogie. No naprawde nie wiem co ci doradzic...jedno jest pewne, o czym wszystkie wiemy i malolepsza probuje sie tuszowac - czas leci nieublagalnie i z kazdym cyklem jestesmy starsze, co nie dziala na nasza korzysc. Wiem co mi powiedzial gin w klinice...wiek odgrywa kluczowa sprawe w walce z nieplodnoscia, niestety. Wiem, ze mam mniej lat od was, a juz sie trzese, bo chcialabym zdarzyc przed trzydziestka...Ale jetem niecierpliwa jak malolepsza i tez gnam do przodu ;) Wierze, ze wszystkim nam sie wkrotce uda :) i wszystkie bedziemy sobie opowiadac o naszych malenstwach :) Mezatka..pisz..zrobilas test? Justynko dziekuje za zyczenia :D Mam nadzieje ze jak od ciezarnej to sie spelnia :D No ibaw sie dobrze z tesciami. Pozdrawiam wszystkie z waz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Sierpień 15, 2007 Witam!!! Surficiu- @ jeszcze nie przyszła :-) Nie wiem czy robic test? Mam wszelkie objawy swiadczace o tym, że @ powinna już być!!! Nie wiem co robić :-\\ Malolepsza- powodzenia po raz drugi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Sierpień 15, 2007 a i życze miłego dzionka my z M wyruszamy gdzies z domku bo korzenie zapuścimy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Sierpień 15, 2007 Malolepsza, powodzenia i wracaj z tego szpitala z dobrymi wieściami. Na szczęście Ja dzisiaj dzień nad jeziorkiem spędzilam. Pływałam trochę kajakiem, a we wrześniu wybieram się na jakiś mały spływ. Wolę jednak po rzece pływać, niż pio jeziorze. Może dlatego, że nie ma wtedy dylematu, dokąd płynąć ;) Stwierdziliśmy z M, że coraz lepiej nam idzie synchronizowanie się :D Na samym początku naszej znajomości to wiosłowaliśmy na zmianę, bo nie mogliśmy się zgrać :) Idę jeszcze posiedzieć na kanapie, bo jestem trochhę zmęczona tym aktywnym wypoczynkiem. Pozdrowienia dla wszystkich i Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Sierpień 15, 2007 Ale wam dobrze!!!Wolny dzien a tu czlowiek musi pracowac-no ale na pocieszenie dla siebie postanowilismy juz o dniach wolnych-ostatni tydzien sierpnia i jakis wypadzik.Wtedy zbiegna sie moje urodziny no i staranka wiec powinno byc niezle. A ja nie dosc ze mam @ to na dodatek w srodku lata dopadlo mnie przeziebienie-na oczy ledwo co widze taki katar a na dopdatek wszystko mnie boli .Pewnie klimatyzacja mnie tak doprawila bo te duze roznice temperatur sa zabojcze.No ale dosc narzekania-co nas nie zabije to nas wzmocni. Mezatka-rob tescik-choc wiem ze nierobienie go to dluzsza nadzieja ale moze tym razem tym szybsza radosc?;) Ryba-az sie rozesmialam jak poczytalam dlaczego wolisz splyw rzeka a nie plywanie po jeziorze-na to bym nie wpadla.Dobrze ze umowa jest to odetchniesz treraz. Surfitka-cos mi sie wydaje ze teraz u Ciebie ruszy z kopyta wszystko-tak to sie ladnie klaruje ze brzuszek az sam sie nasuwa na mysl. Malolepsza-mam nadzieje ze tym razem juz Cie skutecznie ucapia w tym szpitalu i zrobia z jajnikow sitko(takie odpowiednie dla plemniczkow) bo ja juz bym chyba dawno wysiadla nerwowo-az Cie podziwiam za spokoj(albo sie tak dobrze kamuflujesz:)trzyama kciuki jutro. Justyna z Ciebie tez dobry zawodnik z brzuszkiem jeszcze o pierwszej w nocy klikac jak goscie niemal za drzwiami:)az mi sie potem z Mimi snilyscie -powaznie-ze kazalyscie mi robic test ciazowy-moze i bralabym to jako dobry znak gdyby nie to ze walsnie zaczela mi sie @:)))) Biedroneczka-tez trzymam kciuki-no ktos musi wreszcie przerwac zla passe. Jagody-natchnelas mnie na kupno roweru na jesien-tu jest tyle ladnych tras ze chetnie sobie pojezdze.Co do okularow to ja nie mam zadnej wady tylko nie cierpie jak mnie slonko razi w oczy-no i na dodatke moja bratowa ktora pracuje z okulista tak mi nastukala zeby nosic jak najczesciej zeby nie miec zwyrodnienia plamki ocznej ze to kwestia przyzwyczajenia.A nie myslalas kiedy o koreckji laserem?To daje dobre efekty-moja przyjaciolka tu zrobila ale ona miala wade - 8.5 dioptri-nie mozna bylo wyeliminowac takie wady calkiem ale do _ 1.0 zjechali co znacznie poprawilo jej komfort zycia. Ale mnie meczy to chorobsko-ide sie polozyc. Buzki dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 16, 2007 Czesc. Normalnie pustki ze szok !!! Malolepsza, juz paluchy bola. Mam nadzieje ze wszystko oki i wkrotce do nas napiszesz :) Justynka sie dobrze bawi. Mezatka, normalnie lanie...robilas test? Jagody, telesforka ma racje...moja kumpela i jej maz tez robili korekcje laserowa. Ona miala cos -6 i porawili jej na -0.5 chyba. W kazdym razie potem mogla swobodnie chodzic bez okularow..a wczesniej to niely ubaw byl...szczegolnie, ze tak jak ja wybrala jako zawod geodezje i owszem sprzet geodezyjny mozna ustawiac ( chodzi o optyke) ale sa jakies granice ustwaialnosci ;) No i ona zawsze totalnie wszystko sknocila..:) No a studenci jak to studenci...nie musze konczyc smiechu mieli co niemiara. Wiecie, cos dzieje sie z moimi jajnikami. @ sie prawie skonczyla a te juz wczoraj zaczely kluc. I dzis tez od rana jakies dziwne pobolewania. Mam nadzieje ze to nic innego niz jajo :D Telesforka, chyba urodzinki masz jak moja siostra i rocznik chyba tez ten sam ;) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Sierpień 16, 2007 Faktycznie pusto... Ja przed chwilą wróciłam z zakupów. Znowu nakupowałam niuni trochę ciuszków i smoczek. Wiem, wiem powinnam już przestać ale nie moge się opanować:) Wczoraj byliśmy z M w kinie na szklanej pułapce-super film, polecam każdemu kto lubi sensacje! Moim zdaniem najlepsza szklana pułapka. Później bylismy na spacerku, na starym mieście i nad wisłą-mam pełno zdjęć. Prześlę wam jak będę miała chwilkę. Malolepsza Pozdrawiam was, buźki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość goscccc Napisano Sierpień 16, 2007 czy w 3 miesiacu ciazy wyczuwa sie bicie serca dziecka? jak leze moj brzuch skacze dosłownie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zmatrwiona Napisano Sierpień 16, 2007 hej mam pytanko do was kochane... zrobilam hcg i wynik nie wykazal ciazy 2.0 mIU/ml (przypuszczalnie jesli takowa mialaby byc to bylby to poczatek 3 miesiaca) kazdy test domowy wskazal jedna kreseczke... ale ja nadal sie martwie poniewaz bardzo boil mnie podbrzusze bola mnie piersi... a ostania miesiaczka trwala tylko jeden dzien a poniej tylko drobne plamienia.. nie wiem czy panikuje ...chyba bede musiala udac sie na usg... ale jednak prosze o opinie na ten temat .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 16, 2007 Witam :D Faktycznie spokojnie na topiku, no ale etatowe przekupki nie obecne i nie ma się czemu dziwić ;) Proszę się nie gniewać za to sformułowanie ale ono również do mnie się odnosi :D Czyli przyganiał kocioł garnkowi. Ja od rana mam akcję sok z aronii. Byłam rano u babci narwałam maaaasę owoców i teraz z nimi walczę. Wyobraźcie sobie, ze cześć krzewów aronii mamy w ogródku przydomowym a cześć 50 m od domu na takim „polowym” ogrodzie. Najpierw obrywałam owoce w ogródku a jak poszłam na ogród to się okazało, ze ktoś był ode mnie szybszy – ani jednego owocu – chociaż tydzień temu krzewy były nimi oblepione. Co prawda nie żałuję temu co je ukradł bo mi i tych co zerwałam wystarczy ale jaki trzeba mieć tupet żeby tuż pod oknem domu kraść. Babcia nie mogła przeżyć, jak tak można itd. Telesforka – rower to super sprawa, jeszcze jak masz gdzie jeździć to rewelacja, a jak się kondycja poprawi ;) Co do okularów to powiem tak nigdy mi specjalnie nie przeszkadzały, nawet się w nich lubię i może dlatego nigdy nie rozważałam możliwości operacji, aczkolwiek wśród moich znajomych są osoby po takim zabiegu i bardzo go sobie chwalą. Bardzo sporadycznie wkładam soczewki kontaktowe. Kiedyś zaszalałam i kupiłam zestaw na 30 dni takich jednorazowych, zakładasz i wyrzucasz – wystarczyły mi na trzy lata, to sobie wyobraźcie jak często w nich chodzę. A jeszcze do kiedy są fajne okulary słoneczne z możliwości korekty to już lepiej być nie może. Co prawda to dodatkowe etui w torebce ale mi to nie przeszkadza. Czasami zupełnie o nich zapominam i w takich ciemnych chodzę np. po sklepie i dopiero jak zauważę, że ludzie mi się przyglądają to sobie uświadamiam, ze mam na nosie ciemne okulary :D Surfitka – mój jajnik tez do mnie zagaduje ;) Miałam iść w tym cyklu do gina ale nie wiem może to głupie ale któregoś dnia obudziłam się z przekonaniem, ze w tym cyklu się uda :D Wiec chyba dam jaju jeszcze jedna szansę. Mimi – to ja z niecierpliwością czekam na fotki :D Zmartwiona – myślę, ze bez porady gina się nie obędzie, także nie zwlekaj. Dziewczynki chwilowo się odmeldowuję, sok wzywa ale Wam życzę miłego popołudnia i wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 16, 2007 Witam :D Faktycznie spokojnie na topiku, no ale etatowe przekupki nie obecne i nie ma się czemu dziwić ;) Proszę się nie gniewać za to sformułowanie ale ono również do mnie się odnosi :D Czyli przyganiał kocioł garnkowi. Ja od rana mam akcję sok z aronii. Byłam rano u babci narwałam maaaasę owoców i teraz z nimi walczę. Wyobraźcie sobie, ze cześć krzewów aronii mamy w ogródku przydomowym a cześć 50 m od domu na takim „polowym” ogrodzie. Najpierw obrywałam owoce w ogródku a jak poszłam na ogród to się okazało, ze ktoś był ode mnie szybszy – ani jednego owocu – chociaż tydzień temu krzewy były nimi oblepione. Co prawda nie żałuję temu co je ukradł bo mi i tych co zerwałam wystarczy ale jaki trzeba mieć tupet żeby tuż pod oknem domu kraść. Babcia nie mogła przeżyć, jak tak można itd. Telesforka – rower to super sprawa, jeszcze jak masz gdzie jeździć to rewelacja, a jak się kondycja poprawi ;) Co do okularów to powiem tak nigdy mi specjalnie nie przeszkadzały, nawet się w nich lubię i może dlatego nigdy nie rozważałam możliwości operacji, aczkolwiek wśród moich znajomych są osoby po takim zabiegu i bardzo go sobie chwalą. Bardzo sporadycznie wkładam soczewki kontaktowe. Kiedyś zaszalałam i kupiłam zestaw na 30 dni takich jednorazowych, zakładasz i wyrzucasz – wystarczyły mi na trzy lata, to sobie wyobraźcie jak często w nich chodzę. A jeszcze do kiedy są fajne okulary słoneczne z możliwości korekty to już lepiej być nie może. Co prawda to dodatkowe etui w torebce ale mi to nie przeszkadza. Czasami zupełnie o nich zapominam i w takich ciemnych chodzę np. po sklepie i dopiero jak zauważę, że ludzie mi się przyglądają to sobie uświadamiam, ze mam na nosie ciemne okulary :D Surfitka – mój jajnik tez do mnie zagaduje ;) Miałam iść w tym cyklu do gina ale nie wiem może to głupie ale któregoś dnia obudziłam się z przekonaniem, ze w tym cyklu się uda :D Wiec chyba dam jaju jeszcze jedna szansę. Mimi – to ja z niecierpliwością czekam na fotki :D Zmartwiona – myślę, ze bez porady gina się nie obędzie, także nie zwlekaj. Dziewczynki chwilowo się odmeldowuję, sok wzywa ale Wam życzę miłego popołudnia i wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 16, 2007 Witam :D Faktycznie spokojnie na topiku, no ale etatowe przekupki nie obecne i nie ma się czemu dziwić ;) Proszę się nie gniewać za to sformułowanie ale ono również do mnie się odnosi :D Czyli przyganiał kocioł garnkowi. Ja od rana mam akcję sok z aronii. Byłam rano u babci narwałam maaaasę owoców i teraz z nimi walczę. Wyobraźcie sobie, ze cześć krzewów aronii mamy w ogródku przydomowym a cześć 50 m od domu na takim „polowym” ogrodzie. Najpierw obrywałam owoce w ogródku a jak poszłam na ogród to się okazało, ze ktoś był ode mnie szybszy – ani jednego owocu – chociaż tydzień temu krzewy były nimi oblepione. Co prawda nie żałuję temu co je ukradł bo mi i tych co zerwałam wystarczy ale jaki trzeba mieć tupet żeby tuż pod oknem domu kraść. Babcia nie mogła przeżyć, jak tak można itd. Telesforka – rower to super sprawa, jeszcze jak masz gdzie jeździć to rewelacja, a jak się kondycja poprawi ;) Co do okularów to powiem tak nigdy mi specjalnie nie przeszkadzały, nawet się w nich lubię i może dlatego nigdy nie rozważałam możliwości operacji, aczkolwiek wśród moich znajomych są osoby po takim zabiegu i bardzo go sobie chwalą. Bardzo sporadycznie wkładam soczewki kontaktowe. Kiedyś zaszalałam i kupiłam zestaw na 30 dni takich jednorazowych, zakładasz i wyrzucasz – wystarczyły mi na trzy lata, to sobie wyobraźcie jak często w nich chodzę. A jeszcze do kiedy są fajne okulary słoneczne z możliwości korekty to już lepiej być nie może. Co prawda to dodatkowe etui w torebce ale mi to nie przeszkadza. Czasami zupełnie o nich zapominam i w takich ciemnych chodzę np. po sklepie i dopiero jak zauważę, że ludzie mi się przyglądają to sobie uświadamiam, ze mam na nosie ciemne okulary :D Surfitka – mój jajnik tez do mnie zagaduje ;) Miałam iść w tym cyklu do gina ale nie wiem może to głupie ale któregoś dnia obudziłam się z przekonaniem, ze w tym cyklu się uda :D Wiec chyba dam jaju jeszcze jedna szansę. Mimi – to ja z niecierpliwością czekam na fotki :D Zmartwiona – myślę, ze bez porady gina się nie obędzie, także nie zwlekaj. Dziewczynki chwilowo się odmeldowuję, sok wzywa ale Wam życzę miłego popołudnia i wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Sierpień 16, 2007 Ja już nawet nie piszę, gdzie jestem, bo wiadomo, że w pracy :( Jak ja bym chciała mieć czas na robienie soków albo chociaż na gotowanie porządnych obiadów, a nie takich byle jak, byle szybko :( Poszłabym sobie rano na targ, kupiła owoce, warzywa, kwiaty. Takie mam marzenia. A teraz: rano wstaję, czasami zaczynam pracę w domu, w międzyczasie: myję włosy, jem śniadanie, piję kawę, suszę włosy, telefon przy uchu, komputer włączony, pracuję i prasuję jednocześnie, ubieram się prawie w biegu i wybiegam spóźniona. Jak ja mam tego dosyc! No ale może niedługo pójdę na to zwolnienie. Póki co, żadnych objawów nie mam, ani na plus, ani na minus. Jakiś taki spokój. Nic nie boli, nie kłuje, nie ciągnie. Czekam. Czekam też na wieści od naszej dzielnej Malolepszej :) Jagody, ja miałam tak mocne przekonanie, że w tym cyklu się uda, że aż się boję, co będzie kiedy znowu jedną kreskę ujrzę. Ale to jeszcze tydzień, zanim się przekonam. Ale może nasze przeczucia się sprawdzą? Mimi, po co masz się opanowywac? Szalej, póki możesz :D Surfitko, jak tylko wróci Malolepsza to trzymam kciuki za Twoją inseminację. Tak bym chciała, żeby Ci się udało Telesforka, zdrowiej szybko, żeby na ten koniec sierpnia mieć siły Mężatko, jak teścik? Zrobiony? Bo prędzej ja zrobię swój :P Biedroneczka, stres to nie najlepszy towarzysz, wiem coś o tym A reszta, gdzie się podziewa? Pozdrowienia dla wszystkich i Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Sierpień 16, 2007 Witam!!! No tak lanie to mi sie należy, .ale mam dzisiaj taki podły humor, że masakra :-( Test zrobiony-negatywny :-( :-( :-( Ale @ dalej nie ma!!! Ja juz wysiadam, znów nic i to samo nastawienie do życia, czyli czemu mnie to musiało spotkać? za jakie grzechy? co ze mną jest nie tak? Taka byłam wściekła, żę mówię wam-pozabijałabym każdego kto stanąłby mi na drodze!!! Mam wrażenie, że wszysto i wszyscy są przeciwko mnie. Wiem, wiem-wrzucić na luz-to naprawde dobra rada, ale czasem brak mi cierpliwości Pozdrawiam, chyba sie dzisiaj opiję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 16, 2007 mezatka, i masz babo placek :( Takei scenariusze znam najlepeij, na tescie jedna krech i @ brak :( Nawet starac sie nie da. Ale na serio powinnas cos zrobic z tym zeby uregulowac @. Rybka, ja tez mam juz dosc, chce isc na zwolnienie, najchetniej 3-letnie ;) Poki co 25 wrzesnia najpierw odwiedze Omege, a potem witaj domku kochany ...kupilam bilety :D Troche przesadzilam z czasem pobytu bo bede w Pl 4 tygodnie, ale moze mnie z roboty nie wyrzuca ;) Jagody, no to dopinguje te twoje jajo do dzialania :) Ja tez chcialabym wierzyc, ze sie uda tym razem. W koncu wszystko inne probuje niz do tej pory, nowy lek, pierwszy raz inseminacje, ale bylo juz tak wiele niepowodzen ze boje sie wierzyc ze sie uda. A zlodziejom paskudom to lapska poucinac. Mimi, jakiej szkalnej pulapce? Tej co ma juz troche lat czy jakas nowa wyszla ? Bo jak mowa o tej z Bruce Willisem to super film, to fakt :D Dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martika-2327 0 Napisano Sierpień 17, 2007 czesc dziewczyn :) ja ostatnio nie mam czasu wiec nie zagladam. Mieszkanie juz pomalowalismy dzis jezcze pare poprawek i w sobote juz przewozimy meble, jestem tam od świtu do poznej nocy wiec nie mialam kiedy zajrzec. Strasznie nas cieszy to ze bedziem w koncu mieszkac sami. Mężatka nie sugeruj sie testem, bo jak ja byłam pierwszy raz w ciąży to 3 testy mi wyszły negaywne mimo ze @ juz mialam po terminie chyba z tydzien. Dopiero po dwuch tygodniach wyszedł pozytywny i myslalam ze zawału dostane ze zczescia ale to skonczylo sie zle wiec nie ma co do tego wracac. Jadirka jak tam tabletki bierzesz czy myslisz o zmianie na cos innego?? Surficiu a co u Ciebie jak ckl przebiega?? @ juz przeszła i ci nie dokucza?? Wszystkim kobietko w ciąży zycze odpoczynku i optymizmu a całej reszcie straczek duuuuzo nadziei bo podobno umiera ostatnia. Ja narazie przez tą przeprowadzke zapomniala oproblemach, ale mama mi sie rozchorowala, wczoraj wlądowala w szpitalu i musieli jej wycinać endometrium bo bieaczeke @ jak dorwala to juz 2 tygodnie i dostała anemii. Jak widzicie wszystko na raz na mnie spada, w pracy wzielam 2 dni wolne a dzwonia co 5 min, nawet kredyt rataln wystawialam wczoaj przez elefon bo zadna ciapa w pacy nie potrafi :0 OK nie zanudzam was, zajrze w sobote bo muze isc do pracy :( Miłego dnia a ja juz pędze na zakupy bo lodówki jeszcze nie mam :) BUziaki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 17, 2007 Witam :D Ja tylko na momencik ale w bardzo ważnej sprawie więcej popiszę jak pozałatwiam wszystkie sprawy zaplanowane na dzisiaj. Surficiu - kochana wszystkiego najlepszego z okazji imieninek. Szybkiej realizacji jednego tego najważniejszego marzenia sposób wielu drobnych :D Dużo uśmiechu i wytrwałości przy jego realizacji :D ................................ ............................... ........[............... ........]..... ............... .............. ................ .............. ................ .............. ................ ....... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 17, 2007 No i jak zwykle moje zdolności plastyczne zawiodły :( Ale to serduszko było robione ze szczerymi intencjami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Sierpień 17, 2007 Surfitko kochana życzę ci SZCZĘŚCIA, ZDROWIA I WYTRWAŁOŚCI, A PRZEDE WSZYSTKIM MAŁEJ, SLICZNIUTKIEJ FASOLKI Co do filmu to jest nowy film\" Szklana pułapka 4\" suuuper!!!!!!!! Mężatka tak jak pisze martika, nie sugeruj się testem, dopóki @ nie ma to jest nadzieja! Rybko jakbym czytała o sobie z okresu przed ciążą. Jak ja wtedy marzyłam, żeby iść rano na targ...a tak wogóle to ja bym mogła być kurą domową;)Poważnie! Martika super, ze mieszkanko odmalowane! Uściskaj mamę Malolepsza dawaj jakieś wieści, bo juz nie mozemy sie doczekać:) Telesforko mam nadzieję, że juz czujesz się trochę lepiej. Ja jak pracowałam to ciągle byłam chora przez klimę. Jagody jesteś moim guru jeśli chodzi o kuchnię! Skąd ty kobieto bierzesz tyle chęci i zapału? Ja dzis mam plan posprzątania w naszej wielkiej szafie, zobaczymy co z tego wyjdzie;) Jutro jedziemy zwiedzać porodówkę-już nie mogę się doczekać. buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Sierpień 17, 2007 Surfitka______ DUZO, DUZO zdrowia i spelnienia tego najawazniejszego marzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Sierpień 17, 2007 wrocilam:D z trzema dziurami w brzuchu, ale z nowymi nadziejami:Dale po kolei... w srode glodowka, lezenie na pryczy, zastryzki, pomiary, rozmowa z anastezjologiem...... w czwartek rano, welfon, glupi Jas i czekanie.....zero nerwow, kompletny luz....dali mi smieszna koszulke mimi i ponczochy biale samonosne....no i oczywiscie cewnik i to byl moj najwiekszy dramat potem na sale ......nogi przywiazane do fotela w gorze, rece po bokach i narkoza ale bylam w super nastroju..... operacja trwala godzine....potem wybudzenieniezle jaja i przywiezli mnie na sale pooperacyjna.....zejscie z narkozy bez zadnego problemu.....potem 5 kroplowek i to byla nuda na maksa bo najchetniej juz bym latala po oddzaile....i tak bylo jak mnie odlaczyli...odrazu biegalam ku przerazeniu personelu...... noc katastrofa......bol jakby ktos mnie nozem dzgal....ale jakos znioslam....rano poszlam po jakis zastrzyk...... teraz mam napuchniety brzuch i boli ale to normalne..... a teraz diagnoza_______jajowody drozne, to juz wiedzialam, jajniki dobrej wielkosci z gruba otoczka, porobili dziury, uwolnili zrosty po wyrostku robaczkowym i uwolnili wklejone jelito, macica ok, bez zadnych ognisk endometriozy, stworzona do rodzenia dzieci.....tylko gzie one sa???? jeszcze krawawie troche po zabiegu.....w tym cyklu mozemy juz dzialac, chociaz lekarze uwazaja,ze bedzie tym razm lipa....M dostal leki bagatela 180zl, szok i w poniedzialek jade na usg, jesli okaze sie ze jest owu, toi dzialamy, jak nie to od nastepnego cyklu....mam na to 3 msce.....te sa najbardziej owocne.....niestety otoczka moze sie znowu pogrubiec....pyatalam dlaczego sie tak dzieje..????odp....taka uroda jestem jeszcze troche slaba...zwolnienie do konca sierpnia..... a jaka jestem glodna:D...M wlasnie szukuje zarelko ale milo do was wrocic:D dziekuje wam dziewczyny za wsparcie, jestescie kochane Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 17, 2007 Witam po przerwie ;) Oooooo dopiero teraz zobaczyłam, ze mój post poszedł wczoraj trzy razy. Co za czort??????? Malolepsza – dobrze, ze jesteś :D Teraz trochę relaksu po przebytym zabiegu a potem jak usg pokaże „prawdę” do roboty. Z tego Twojego opisu to najbardziej podobały mi się białe pończochy samonośne :D :D:D:D Zatroszczono się żebyś w nóżki nie zmarzła? Mimi – ja też nie wiem skąd mi się ten zapał bierze? Czasami mam takie niczym nie uzasadnione napady pracoholizmu ;) W zamian potem na jakiś czas jest święty spokój i bez wyrzutów sumienia mogę się zanurzyć w moich papierach. Jutrzejszy dzień tez spędzam w kuchni bo jutro mija 30 dni od śmierci dziadka (dokładnie to minęło 15 sierpnia) więc babcia zarządziła mszę w jego intencji. Zjedzie się trochę osób a najbliższa rodzina dostała nakaz przygotowania kolacji ;) Mi w udziale tym razem przypadły dwie sałatki, dziwne że nie ciasto????? Pewnie ktoś inny sobie pierwszy zaklepał ;) Podziewam, ze mogłabyś być „kurą domową” Ja w domu po jakimś czasie czułabym się jak w kieracie i więzieniu. Może dlatego, ze lubię swoją pracę i się w niej spełniam a jednocześnie nie pracuję tak ciężko jak Ryba. Ryba___lufa – już się nie dziwę, że chcesz na zwolnienie. Wierzę z całych sił w nasze przeczucia :D Przecież ja mam we wrześniu siódmą rocznicę ślubu – przydałby się prezent ;) Martika – dużo zdrówka dla mamy. Surfitka – to można powiedzieć, ze Ty praktycznie na walizkach już jesteś ;) Rany miesiąc urlopu zupełnie odzwyczaisz się od pracy, powrót będzie ciężki. Dopinguję swoje jajo jak mogę i liczę na to, ze się nie zawiodę. Cóż naiwność ludzka nie ma granic ale trzeba mieś nadzieję ;) Mężatka – wielka szkoda, ze tylko jedna kreska, może coś się jeszcze zmieni. Może jednak warto się skonsultować z ginem odnośnie tych wahań cyklu? Omega – pogoda niczego sobie wiec wakacje masz udane :D Justyna – nie tęsknisz za nami :( ?? Jak tam przebiega wizytacja ;)? Milka, Agness, Biedroneczka, Telesforka A tak w ogóle to w ciału ostatnich dni nadwyrężyłam sobie prawy nadgarstek, nawet kubka z kawą nie podnoszę prawą ręką ;( I dostałam zapłatę za swoją pracowitość ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 17, 2007 miało być w ciągu :( Załamka z tymi literówkami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 17, 2007 Dziekuje wam za piekne zyczenia. mam nadzieje ze wkrotce sie spelnia :D:D:D Jestescie kochane Malolepsza..no to trzymanie kciukasow przynioslo rezultaty :D Dobrze ze zabieg sie udal a teraz pora na dalsze trzymanie kciukow...coz..trzymam teraz za nas wszystkie ( moje jajniki tez maja gruba otoczke i powiem w sekrecie ze przed nozem ucieklam z pl az tutaj ;) ) Gin w Pl tez chcil mi to robic...moe jakbym sie zdecydowala juz mialabym dziecko...kto wie. Wszystko jeszcze przede mna ;) Jagody, jaka naiwnosc. Trzaba wierzyc ze sie uda..w koncu jak pisala malolepsza..jestesmy stworzone do rodzenia dzieci. Mimi Martika..moja @ sie teoretycznie skonczyla. Dzis jeszcze jakies plamienia, ale u mnie to nie trwalo jeszcze nigdy 7 dni. A nowy lek znosze nadzwyczaj dobrze,...zobaczymy tylko czy on wogole dziala. A mama pewnie w okresie menopauzalnym..normalnie jaja. Moja tesciowa tez wyladowala w szpitalu, bo dostala bardzo silnej @( 3 paczki max w 12 godz) , dali na wstrzymanie, minelo a za tydzien znowu dostala @. Jaja normalnie...ale sadze ze bedzie z mama dobrze. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Sierpień 17, 2007 witam Ja dziś cały dzień sprzątam, mam taki przypływ energii, że hej! Posprzątałam we wszystkich szafkach w kuchni, umyłam lodówkę, kafelki i okno. Kuchnia lśni:) czego nie mozna powiedzieć o reszcie mieszkania;) Podjelismy z M decyzję, że będę rodzić jednak w szpitalu, który jest 300 metrów od naszego domu. Poszperałam w necie i znalazłam dużo pozytywnych opinii. zdarzają sie również negatywne, ale to przecież normalne. Natalka bryka cały dzień Jutro jedziemy na ślub mojej kuzynki, tylko na mszę. Moja mama sie dziś z nią widziała-jest w czwartym miesiącu ciąży i waży dwa razy tyle co ja! Więc nie jest ze mna jeszcze takźle;) Malolepsza kochanie super, że wszystko poszło dobrze. teraz juz tylko miłe chwile przed toba i M. Noce i dnie bedziecie spędzać na strankach;) Pozdrawiam was wszystkie babeczki kochane i lecę bo m mnie przegania;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Sierpień 17, 2007 uuu znowu przy kompie wasza rekonawalenscentka zrobilam sobie zastrzyk w dupsko z pyralginy, straszne mam bole, a luz....na pewno soe oplaci:Dbrzuch mam tak wielki jak 6msc ciazy, szkoda ze to nie takie proste, zasnac w narkozie i obudzic sie w 6mscu....e ee...pomarzyc mozna:D dziewczynki uda nam sie wszystkim sie uda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Sierpień 17, 2007 Witam wszystkie dziewczynki Surfitka- życzę ci wszystkiego naj naj naj, spełnienia twoich najskrytszych marzeń oraz malutkiego rózowiutkiego bobaska Chciałam wam podziekowac za wsparcie-wszystkim po kolei!!! Ja jeszcze nie dostałam @, chociaż mam wrażenie od tygodnia, że jutro to już napewno dostanę, a tu nic To juz 9 dzień spóźnienia, ale tak mnie bolą jajniki,że mam wrażenie, że dostanę za chwilę @ malolepsza-ty to jestes odważna kobitka, ja nie wiem czy dałabym radę odważyć sie na taka operację, umarłabym ze strachu Pozdrawiam gorąco Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Sierpień 17, 2007 martika- no ty to mnie zaskoczyłas tym co napisałas, ja zawsze myślałam, że testy to takie raczej wiarygodne są, a tu sie okazuje na twoim przykładzie, że nie?! ale to dla mnie jakaś nadzieja pozostaje, jeszcze przy ty, że ja ten test robiłam w godzinach popołudniowych, a raczej testy to tak rano sie przeważnie robi, prawda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach