Fasolka81 0 Napisano Marzec 11, 2008 Aisza_________mocno trzymamy kciuki bedzie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nelcia1958 0 Napisano Marzec 12, 2008 Aisza jest juz w szpitalu lezy na oddziale położniczym, podłączyli jej kroplówkę i miała robione USG z dzidzią wszystko dobrze waży około 500g serduszko ładnie bije. DZIEWCZYNY mocno zaciskać kciuki i być cały czas z Aiszą ona tego potrzebuje prawdopodobnie bedzie teraz cały czas na L-4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Marzec 12, 2008 ALE SIE NAROBILO! POWODZENIA DLA NIEJ I DZIDZIOLKA NAPEWNO BEDZIE DOBRZE JUZ MY TO WYMODLIMY Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Marzec 12, 2008 o ludzie, aisza 3mamy kciukasy, bedzie ok dziewczyny jestem zmeczona, chlop byl w domu a ja mam teraz tyle roboty ze szok!!! nie wiem za co mam sie wziac:( maly na raczkach wynoszony a teraz mi tu pokazuje fochy, badziewie male:D pozdrawiam was serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Marzec 12, 2008 Aisza___jesteśmy z Tobą i dzidzią - naszymi dwoma serduszkami bądź dzielna i silna! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Marzec 12, 2008 Czesc dziewczynki :) Mam nadzieje ze u Aiszy wszystko bedzie dobrze. Pewnie bedzie musiala sie oszczedzac do konca ciazy, ale Bartus bedzie zdrowy. Trzymam kciuki za was . Ani, no i jak wizyta? U nas bez zmian, mala sie przeciaga a ja sie nadal obijam :P Buziaczki dla was. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Marzec 12, 2008 Witam Wszystkie :) Nelcia - wyściskaj Aiszę ode mnie i przekaż pozdrowienia. Trzymam za nią i Bartusia kciuki. Swoją drogą to narwany ten Twój wniusio ;) Pewnie się nie może doczekać kiedy babcia weźmie go na rączki i stąd te problemy. Dobrze mi żartować ale Ty pewnie cała w stresie. :( Koniecznie pisz jak się sprawy mają bo my tu nie niepokoju drżymy, wszystko się pokomplikowało a Aisza tak się cieszyła na ten wyjazd w przyszłym tygodniu :( Cóż są rzeczy ważne i ważniejsze teraz najważniejszy jest Bartuś, reszta to tylko drobiazgi. Malolepsza - jak tam wizyta, Groszek pomachał do Ciebie z TV ? Voltare - mam nadzieję,z ę francy nie ma :P Ryba___lufa - oczywiście ze lekarz lekarzowi nie równy, zresztą to dotyczy wszystkich zawodów. Justyna - bo faceci to najpierw rozpieszczą dziecko a jak mały zaczyna się domagać swoich praw to w nogi :P Także Twój M nie odbiega specjalnie od ogółu. Surfitka - obijaj się, obijaj bo już niedługi zatęsknisz za błogim lenistwem :D Pozdrawiam serdecznie i odmeldowuję się do kuchni bo M wróci głodny a tu żona przy kompie, obiady nie ma - co Wam będę mówić ;) Pa, pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moniś-27 0 Napisano Marzec 12, 2008 Aisza trzymaj się kochana, wiem co przeżywasz, buziaczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moniś-27 0 Napisano Marzec 12, 2008 wcinam naleśniki mniam, pychotka, któraś ma ochote to zapraszam!! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Marzec 12, 2008 jejciu kochane głowa mi pęka, nie wiem czy z emocji, czy z pogody :( ale po kolei: Aisza - trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze!!! byłam na wizycie wczoraj, no i lekarz stwierdził, ze wszystko w porządku, nie ma co przekładać, bo jeśli infekcja była, to w pochwie a nie w szyjce a jego interesuje przeciez szyjka, więc dzisiaj udałam się do kliniki, leki rozpisane, torbę leków przywiozłam, chłop przeszkolony w robieniu zastrzyków, 2tysiaki zostały w klinice; zaczynam od 1dc, transfer jakoś na konieć miesiąca; Za jakiś czas to ja Was będę prosić o kciuki i czarowanie, zapytałam jeszcze jak w tym roku im się udaje, usłyszałam ze średnio co czwarty zabieg konczy się ciążą... hmm... niezbyt to pocieszające. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Marzec 12, 2008 ryba, no życzę nam obu tego listopada, chociaż ja to bardziej "moze" na grudzień :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Marzec 12, 2008 Ani, super, ze infekcja przegoniona. Zaskoczona jestem, ze idziesz inna droga niz Malolepsza i nie masz wyciszenia. Ale lekarze wiedza co robia :) No to mocno trzymam kciuki aby urosly zdrowe i superasnie jajeczka - duuuuzo ich i zeby byly fajne dzieci z tego :) Bo moze parka sie trafi za jednym zamachem ;) W koncu jakies blizniaki na topiku powinny byc :D Malolepsza, gdzie jestes ???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Marzec 12, 2008 Witam, Nelcia - wyściskaj Aiszę no i oczywiście przemówście bartkowi do rozumu, że teraz jeszcze zimno, mokreo, niech się nie spieszy:):):) A tu wklejam wam modlitwę przeczytaną na innym topiku (Justyna daj ją swojemu:P:P:P): ,,BOŻE DROGI chodzę codziennie do pracy i wytrzymuję tam 8 godzin, podczas gdy żona siedzi sobie w domu. Chcę, żeby wiedziała, co muszę znosić, więc proszę Cię, pozwól, by jej ciało stało się moim na jeden dzień. Amen.\" Bóg w swej nieskończonej mądrości spełnił prośbę mężczyzny. Następnego ranka mężczyzna obudził się jako kobieta. Wstał, szybko przygotował śniadanie dla swej drugiej połówki, obudził dzieci, przygotował im ubrania do szkoły, podał im śniadanie, zapakował drugie śniadanie dla nich i odwiózł je autem do szkoły. Poszedł do domu,zebrał rzeczy do prania i nastawił je,poszedł do banku,aby wypłacić pieniądze. Poszedł na bazarek po zakupy, potem wrócił do domu, rozpakował zakupy, zapłacił rachunki i wpisał je do książki rachunkowej. Wyczyścił kuwetę kota i wykąpał psa. Była już 13. więc spieszył się, by pościelić łóżka, powiesić pranie, wytrzeć kurze, zamieść i wytrzeć podłogę w kuchni. Poszedł do szkoły, by odebrać dzieci, a w drodze powrotnej rozmawiał z nimi. Przygotował im mleko i herbatniki, i dopilnował by odrobiły lekcje. Potem wyjął deskę do prasowania i prasując oglądał telewizję. O 16.30 zaczął obierać ziemniaki i warzywa na sałatkę i przygotował kotlety schabowe. Po kolacji posprzątał w kuchni, nastawił zmywarkę, poskładał pranie, wykąpał dzieci i położył je do łóżka. O 21.00 był juz zmęczony, ale jego codzienne obowiązki jeszcze się nie skończyły, gdy poszedł do łóżka, odbył stosunek, zanim zdążył zaprotestować. Następnego ranka gdy tylko się obudził ukląkł koło łóżka i powiedział: ,,Boże nie wiem, co ja sobie wyobrażałem. Jakże się myliłem zazdroszcząc mojej żonie, że może cały dzień być w domu. Proszę, bardzo Cię proszę, czy mógłbyś to wszystko przywrócić tak jak było?\" Bóg w swej nieskończonej mądrości odpowiedział: ,,Mój synu,widzę że czegoś się nauczyłeś i bardzo chętnie bym to wszystko zamienił, tak jak było, ale musisz poczekać dziewięć miesięcy. Wczoraj w nocy zaszedłeś w ciążę\" :D:D:D:D:D:D:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Marzec 12, 2008 Omega___genialne!!! :D:D:D:D gdyby każdy facet na świecie raz wzyciu przezył taka przygodę to - moze stałby się wówczas facetem idealnym .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Marzec 12, 2008 mój Misiu robił dzis samodzielnie po raz pierwszy w zyciu placki ziemniaczane :) - dla dwóch osób zronbił, efekty końcowe: 1 ) placki - pyszne 2) posprzatał w kuchni po sobie ( czyt. wstawił do zlewu) -czasem jednak potrafi pozmywać jak go poproszę :) 3) był z siebie taki dumny 4) na ko niec powiedział " Boze ale się narobiłem - tak mnie ręce bolą" :D hahah ale muszę przyznać że i tak jestem dumna z niego, że się w ogóle pcha do kuchni i chce, bo ileż to typków wcale nie kiwenie palcem w kierunku kuchni .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Marzec 12, 2008 Aisza____skarbie, jestem pewna, ze bedzie wszystko dobrze i jedyne co sie zmieni to fakt, ze dolaczysz do mnie na L4, niczym sie nie stresuj i bardzo prosimy Nelcie o zdanie relacji, jak dzisiaj??? Ani____i Ty wlasnie masz byc ta czwarta, zrozumiano????Bardzo sie ciesze,ze wystartowalas i zgodnie z tym co w stopce, ja wlasnie tego sie trzymamno i jak widze idziesz krotkim protokolem, to bylo moje marzenie, ja mialam jednak wyciszanie:) Jagodka____pomachal, pomachal:Pja cie normalnie podziwiam, cale dnie pracujesz jak pszczolka i jeszcze masz czas zeby mezusiowi obiadek zrobic, skarb, prawdziwy skarb Surfitka_____dzisiaj mi powiedzial gin,ze to ost raz kiedy wywarlam na nim taka presje, pozyjemy zobaczymy:P Justa_____a ja myslalam,ze jak chlop w domu, to bedziesz miala wiecej czasu?????co sie dzieje???? Omega___dobre:D Rybka____jak sie czujesz?? Voltare____wzywana na raport! Fasolka, Betty, Monis, Mezatka, Milla,Telesforka, Nelcia w kazdym razie z Groszkiem wszystko w porzadku, nie miesci sie juz na monitorku, nie chcial mi powiedziec jaka plec i sie popukal w glowe,ze zbyt ciekawa jestem, na tym etapie jest sporo bledow i jak tak bardzo chce moge sobie do w_wy jechac zeby zobaczyc:Pdowcipnis:Pnastepne usg moge zrobic w 21tc czyli za miesiac i nawet nie mam z nim dyskutowac, poszlam chwilowo na kompromis, na plowkowe jestem umowiona do innego gabinetu, gdzie usg ma lepsza rozdzielczosc, no coz, poczekam ten miesiac cierpliwie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xxmadziaraxx 0 Napisano Marzec 12, 2008 Hej Słoneczka! Weszłam sie z Wami przywitać Wczoraj byłam z wynikami hormonów u mojego gina i wszystko jest ok.Jeszcze spojrzał w kartotekę mojego M. i jest nie zaciekawię,u nas jest szansa tylko na in-vitro,bardzo sie załamałam.Jutro jadę jeszcze do okulisty,na kontrole.Jade dopiero do kliniki 8kwietnia i do tego czasu chce sobie wszystko przemyśleć i narazie nie wchodzić na foremke,po prostu bardzo mi źle.Po wizycie sie odezwie.Bardzo sie z Wami z żyłam i sie polubiłyśmy i nie chce Was zostawiać,ale na pewno dacie sobie rade beze mnie.Od czasu do czasu zajze do Was,ale nie będę sie odzywać.Po prostu życie mi sie wali i muszę jakoś dojść do siebie,chociaż nie wiem czy mi sie uda.Zyjcie sobie tu dobrze i nie chorujcie .Po takim czasie pewnie dużo sie tu zmieni na foremce i będę mieć dużo do czytania,na pewno już co nie które będą mamusiami i będą za ciazone tu Pozdrawiam Was Kochane serdecznie,buziaczki i do uslyszenia ....... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nelcia1958 0 Napisano Marzec 12, 2008 Witam byłam u córy w szpitalu Bartuś ma sie dobrz tylko mama histeryzuje. Jutro bedzie miała robiony zabieg jednak założa jej szewek,i wiadomo już do końca bedzie na L-4.Aisza bardzo dziekuje za pozdrowienia i trzymanie kciuków dla wszystkich przesyła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Marzec 12, 2008 dziewczyny, dziękuję za słowa otuchowe, małolepsza- w tej kwestii niezawodna :) madziara! - w moim przypadku tez mam szanse tylko przez in vitro ale ja zamierzam z tej szansy skorzystać, tak ja zrobiła to malolepsza, z drugiej strony, już wiesz, znasz diagnozę, więc to juz spory sukces, ja tak odebrałam swoją diagnozę, więc teraz głowa, cucki i uszy do góry i do roboty, nic się nie łam, dła Ci los szanse i skorzystaj z niej!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Marzec 12, 2008 to ja wypełzłam z łóżka, a Was nie ma?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Marzec 12, 2008 Witajcie:) Ja dzisiaj tylko wpadam złożyć meldunek;) Otóż jest już dobrze;) - @ nadal nie ma - znaczy się jak będzie tylko owulka to i IUI będzie zaraz po Wielkanocy:) Ufff - odetchnęłam:) A z tą moją @ to chyba będzie powtórka z rozrywki z ubiegłego miesiąca - tak przynajmniej czuję, bo nic nie wskazuje, aby miała jutro nadejść - chyba, że zaatakuje znienacka:P:P:P - co jak widzę po ostatnich jej wybrykach nie jest niemożliwe;) aisza - zaciskam mocno kciuki - będzie dobrze! Robota nie zając - nie ucieknie, na urlop też jeszcze niejeden pojedziesz:) Teraz liczy się tylko Bartuś - odpoczniesz trochę na L4, to i synusiowi przestanie się tak na świat spieszyć;) ani77 - ja też jestem pewna, że Ty będziesz tą \"czwartą\" szczęściarą - w końcu pozostałe \"konkurentki\" na pewno nie mają takich \"pleców\", jak Ty tutaj na topiku;):P xxmadziaraxx - a może te parametry męża nie są aż tak tragiczne? A jeżeli pozostaje Wam wyłącznie in vitro - nie ma się co załamywać - jak widać (malolepsza - ) niektórym się udaje:) malolepsza - no jakoś wytrzymasz ten miesiąc:P Może to lepsze USG pokaże, czy Grosiu to mężczyzna, czy panienka;) Po wielkim buziaku dla wszystkich Przepraszam, że nie piszę do każdej, ale dzisiaj padam na twarz! A z wpisem specjalnie czekałam do tak późna, bo nie chciałam zapeszyć i napisać, że @ nie ma - wtedy na bank by zaraz przyszła:P:P:P A teraz tzn. jutro już niech sobie przychodzi (jak musi:P ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Marzec 12, 2008 voltare - uff :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MacDalena 0 Napisano Marzec 12, 2008 czesc dziewczyny moze zechciecie sie wypowiedziec, dodam ze to na temat staran. jesli tak - bardzo dziekuje, jesli nie - rzepraszam ze sie wpakowalam na wasz topik Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MacDalena 0 Napisano Marzec 12, 2008 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3700051 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Marzec 12, 2008 dobranoc kochane!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nelcia1958 0 Napisano Marzec 13, 2008 Cześć babolki POBUDKA!!!!!!!!!!!!!!!!!! Aisza jeszcze raz bardzo dziekuje za pamięć ,o godzinie 8,30 bedzie miała zakładany szewek. Mnie to oczywiscie kosztuje dużo nerwów ale wierzę ze bedzie dobrze a tym bardziej że wy dziewczyny tak umiecie podtrzymac na duchu dziękujemy.. Jak tylko coś sie dowiem to was zaraz poinformuję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Marzec 13, 2008 czesc kobietki! ja juz nie moge spac snia mi sie jakies glupoty,a dzis boli mnie zoladek i ciekawa jestem czy nie zlapalam tego dziadostwa od malej jak ona chorowala.pozdrowienia dla Wszystkich i buzka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Marzec 13, 2008 Nelcia____wysciskaj i wycaluj Aisze, na pewno bedzie dobrze, poprostu troche wiecej poleniuchuje Xmadziara____nie taki diabel straszny jak go maluja mowie o IVF, jesli mialabym jeszcze raz podjac decyzje zrobilabym tak samo, nie nalezy do tego podchodzic jak do czegos niesamowitego, poprostu jedna z form wspomagania rozrodu i tyle, jedyne co moze martwic to cena, bo nie jest to tanie, ale mysle,ze warto dla tak cudownego celu wytargac ta kase spod ziemi......uszy do gory, podejmuj szybko decyzje i startuj po swoje szczescie. Voltare____hm.....no to jestesmy do przodu jesli chodzi o IUI, moze jednak.....zawsze mam nadzieje Ani____zdawaj relacje no i pamietaj, jakbys miala jakies pytania wal jak w dym:) pozdrawiam Was wszystkie porannie i lece na kawe, mam dzisiaj niezwykla ochote dla wszytkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moniś-27 0 Napisano Marzec 13, 2008 przepraszam, że zaczne smucić, ale złapałam jakiegoś doła :( rano jak szłam zaprowadzić córke do szkoły wiatr złamał mi parasol, potem pokłuciłam się z mężem przez telefon, na końcu tak się popłakałam, że teraz głowa mi pęka i wyglądam jakbym spuchła na twarzy :( ech co za poranek :( :( tak mi smutno :( :( przepraszam, że tak was częstuje od rana smutami, ale musiałam się gdzieś wyżalić.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A.N.N.A 0 Napisano Marzec 13, 2008 hej dziewczynki! pogoda przebrzydła,nic się nie chce! mam do Was takie pytanko: jaki śluz jest w czasie między miesiączką a owulacją? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach