Surfitka 1 Napisano Sierpień 3, 2008 Hej Jagody, jak to co bedzie pozniej..najpierw gumka do wlosow na guzik i dlugie bluzki :P A potem spodnie ciazowki coraz bardziej naciagniete..bo borowka to nawet amerykanska nie bedzie, tylko super gigant. Ja przestalam sie miescic w moje ciuchy w 13 tc :) Moj chlopina jadac ze mna na porodowke jeszcze zarzekal sie ze wyjdzie, a potem stwierdzil, ze zal mu mnie bylo :P i dlatego zostal. Monis, moze wkrotce... Fasolka, ja ci powiem jak bylo u nas z naukami..Pani w poradni sie pyta ile planujemy miec dzieci, no i ja pieknie odpowiadam, dwoje, moze troje. Na to ona , no dobrze, ale wiecie ze moznaby miec znacznie wiecej, wiec jak zamierzacie to zrobic , zeby ich tyle nie miec, a moj maz krotko - no jak to co? To co do tej pory :P:P:P No i szybko byla pieczatka na karteczce i od razu wszystkie spotkania podbite :D Buziaczki dla was i milej niedzieli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Sierpień 4, 2008 Hejka! Wpadlam tylko nadrobic zaleglosci, bo lubie byc z wami na biezaco:) jak tylko trafi sie jakas minuta napisze po slowie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 4, 2008 Witam :) Melduję się z rana bo wtedy jest mi najłatwiej funkcjonować :P My już po śniadaniu i codziennej porcji medykamentów :) Moniś - faktycznie coś synuś się nie śpieszy ale to już została chwilka jak będziesz mogla go przytulić do serducha :D Malolepsza - zapewne Twój cały czas pochłania Marcelinka i temu się akurat w ogóle nie dziwię. Podejrzałam na bobasach, ze M dumnie spaceruje z niunią :D Czy to jest ten wózek na który polowałaś na allegro? Ryba__lufa - mam nadzieję, ze na dzisiejszej wizycie dostaniesz pozwolenie od gina na przemieszczanie się. Jak będziesz coś wiedzieć to daj znać e-ciotkom. Voltare - Ty również po powrocie z kliniki melduj jak się sprawy mają. Ani - myślałam, ze na początku sierpnia zameldujesz się po urlopie na kafe? A tu cisza, na kiedy masz zaplanowaną stymulację, punkcję itd? A mnie dopadła jeszcze jedna atrakcja ponoć ciążowa tylko dlaczego w tak wczesnej ciąży? W sobotę coś mi wlazło w lewy pośladek, niby rwa kulszowa - nie mam pojęcia czy faktycznie ale skoro mama tak twierdzi to pewne ma rację. Generalnie to nie boli, nawet z wstawaniem nie mam problemów ale pierwsze kroki to dopiero wyczyn okazuje się, że meble i ściany są bardzo przydatne podczas poruszania :P:P M dzisiaj pomimo, że ma dzień wolny jest na wyjeździe służbowym i w zwiazku z tym mam \"pozwolenie\" na wyjście do sklepu ale uwaga wolno mi kupić tylko pół chleba i dwie grahamki :D:D Na dodatek mam wziąć paragon czy aby na pewno niczego więcej nie niosłam, o naiwności męska ;) A jaka wczoraj była na ten temat dyskusja, ze to może jednak za ciężkie dla mnie w końcu nie wytrzymałam i zapytałam czy poił mnie też będzie bo kubek z herbatą na pewno waży więcej niż pół chleba :P Cieszę się na to wyjście do sklepu jak na jakiś wyjazd turystyczny :D:D:D:D A gdzie się podziewa cale milczące towarzystwo? Nagana się należy!!!!! Miłego dnia wszystkim życzę, pa, pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 4, 2008 witam wszystkie po weekendzie! tak jak juz pisalam w sobote byla u nas moja mama.przywiozla nam wsiowych jaj i kure na ktorej zaczela gotowac rosol,ktory mam jeszcze na dzis. w niedziele komp byl zajety przez meza a miedzy czasie sniadanie,obiad i jakies 2 filmy z dvd . brzuch mnie tak ciagnie i mam wrazenie ze mi peknie. wczoraj m skusil sie nawet na sexik :P :) co mnie zdziwilo!ale mile:) pewnie przez artykul w moim ciazowym kalendarzu na ten temat,ale wazne ze podzialalo. Asia sie wczoraj pytala jak dzidzia bedzie miala na imie to jej mowie ze Natalka-a ona -latarka? dzis snilo mi sie ze dostalismy duza wyplate. poza tym nic sie u nas nie dzieje a co u monis? i oczywiscie voltare i calej reszty? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 4, 2008 moniś..............nic nie pisze moze juz jest na porodowce :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 4, 2008 ja juz nie wyrabiam.nie moge wysiedziec na fotelu,pufie i krzesle,lezec tez.cos mi tak dziwnie. wypilam kawke (inke z mlekiem) z moja Asia(ona capucino z mlekiem) i zjadlysmy po wafelku i paru rurkach -takich pustych. malutka po slodkosciach wygina moj brzuch i fajnie mi sie to podoba. co ja bym zrobila zeby juz bylo po wszystkim. z mama rozmawialam na temat slubu i powiedziala ze musi zaczac odkladac.wolalaby wszystko kupowac i szykowac niz zaplacic i miec wszystko z glowy,ale moze i tak by bylo lepiej tylko kto to bedzie robil? jak w sobote musialam dzwonic po znajomych bo nie mial kto po nia przyjechac-a tak ma tyle znajomych co mozna na nich liczyc a jak co do czego to ...bylo widaac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Sierpień 4, 2008 witam jagódka__mimo wszystko, że czujesz się teraz \"ograniczona\" w niektórych czynnościach domowych i pewnie troszke cie to wkurza ale za niedługo to docenisz. Ja od poczatku ciąży robiłam praktycznie wszystko sama i a teraz jak mam iść na zakupy to padam, mój M wraca późno z pracy i jakbym miała czekać na niego aż wróci z pracy to umarłabym z głodu. teraz to juz nawet nie mam siły zeby cokolwiek robić, więc .....po prostu nie robię, ale ja też jestem w gorącej wodzie kąpana i najchętniej porobiłabym to czy tamto, ale najzwyczajniej już nie mam siły Betty_ja też już nie wyrabiam-jest gorąco, znów dopadły mnie dzisiaj jakieś dziwne bóle znów coś podobnego do kolki :-( Jutro wizyta u gina-mam nadzieję, że dowiem się czegoś na temat porodu Zmykam narazie bo jak za długo siedze przy komputerze to mnie plecy tak napierniczają, że nie można się ruszyć, ale zajrze później Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Sierpień 4, 2008 I jeszcze tabelka staraczki Nick________Wiek_________ilość cykli_________data @ Voltare...............31........................75...... .................???? Milka..................33........................20..... ..................02.07 Telesforka...........35........................21....... ................13.08 Ani77.................31........................14...... ..................16.07 Martuniadiablica...31..........................4........ ................28.08 mimi1981............27..........................1....... ..................26.07 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data moniś..............27...........38...... .....(Konrad) 01.08.08 mężatka..........25...........38............(Kubuś) 19.08.08 BETTY83..........25...........37............(Alicja).. 30.08.08 Fasolka81........27...........29............(Gabriel) 19.10.08 Agness28.........30...........28............(Roksana) 19 .10.08 milla77............30...........27............(Maciuś) 02.11.08 Ryba_lufa........33............12............(Sonia/Bory s) 22.02.09 Jagody...........33.............9............(Jagoda/Mic hał) 6.03.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 4, 2008 Czesc Wspolczuje ciezarowkom w upal i to jeszcze pod koniec ciazy :o Ale juz niedlugo... Malolpesza i Mimi, odgapilam od was bobasy, zobaczymy co z tego wyjdzie :P Pozdrawiam serdecznie i cos wydaje mi sie, ze i tak nie za wiele osob tu zagladnie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 4, 2008 Surfitko, ja zajrzałam i nawet udało mi sie byc pierwsza z komentarzem:P:P:P tylko w stopce usuń wszystko, co jest po anitet i będzie sie dobrze otwierało:D:D:D:D A reszta idzie w zaparte? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 4, 2008 Juz to zrobilam :D Dziekuje za cudowny komentarz :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Sierpień 4, 2008 cały dzień do dupy - każdy facet jest taki sam :( wybaczcie nie bede dziś rozmowna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Sierpień 4, 2008 Cześć Wam - ja dzisiaj na dwa słówka, myślałam, że uda się na dłużej, ale mój chłop pcha się na kompa... Dzisiaj po wizycie w klinice okazuje się, że wszystko ok - pęcherzyki sobie ładnie zaczynają rosnąć - oby tak dalej:) Malolepsza - nie wiem jak Ciebie, ale mnie te cholerne zastrzyki bolą jak nie wiem! I tylko drę się na męża z tego powodu w trakcie ich wykonywania:P Ale nic to - damy radę - gin powiedział, że wszyscy się na merional skarżą, że boli i życzył nam cierpliwości - dobre sobie:P Spadam, bo moja maruda się piekli! Pozdrowionka dla wszystkich! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moniś-27 0 Napisano Sierpień 5, 2008 dzień dobry baby :) zaskoczone co? ja też :/ ech wczoraj byłam na wizycie, rozwarcie 3cm, skurcze niby zaczynam jakieś mieć, ale nic z tego... męża ostro zagoniłam do spełniania obowiązku małżeńskiego (nawet nie musiałam zaganiać taki był chętny ;) ) umyłam podłogi na kolanach, a nawet wypastowałam na kolańcach, biegałam po schodach, i tyle, że się umęczyłam jak ch...era i padłam spać, a dziś się budze a skrczy brak i jeszcze znowu mi coś komp nie działa jak należy!!! eee masz ci los... buzioleczki moje kochane i trzymajcie kciuki bo już powoli mam dość! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 5, 2008 Witam :) Moniś - a może to taka cisza przed burzą i jeszcze dzisiaj M odwiedzie Cię do szpitala? Fasolka - mam nowy dzień więc mam nadzieję, ze i humorek lepszy? Ryba___lufa - czy u Was wszystko ok, jak po wizycie? Voltare - zaczynało się pod górkę a tu proszę wszystko idzie jak należy i oby tak dalej :D Na kiedy masz mieć planowaną punkcję??? Surfitka - podejrzałam na bobasach jak Ninka rośnie a jak się przy tym uśmiecha :D Chyba bardzo pogoda z niej dziewczynka? Moje wczorajsze wyjście do sklepu to jak wyprawa w Himalaje :P:P:P Raptem 200 metrów w jeną stronę i tyle samo w drugą a myślałam, że nie wrócę. Szłam noga za nogą a po powrocie musiałam poleżeć, nie mam pojęcia czy to taki brak kondycji czy też pogoda ma w tym swój udział bo wczoraj u mnie było strasznie gorąco i parno :( Dzisiaj zapowiada się na to samo. Miłego dnia WSZYSTKIM życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Sierpień 5, 2008 Jagody_niestety humor tak jak wczoraj :( moje życie sie rozwala - szkoda mi tylko dziecka - ale cóż.....czasem tak bywa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 5, 2008 mialam wczoraj takie mulenie w kregoslupie jak przed okresem i zapowiada sie ze dzis tez tak bedzie. w nocy mam bole klucie powyzej pipki a najgorzej jak mam sie przekrecic,jak spie na lewym boku to mnie cala strona boli i klade sie na plecach i w tym czasie jest taki bol! ale tylko po lewej stronie. dzis tak jak i wczoraj wstalam z bolem glowy zmierzylam cisnienie a tu 135/55.powoli juz przechodzi. pogoda idealna jak dla mnie chlodno wiaterek wieje :) wczoraj moja kolezanka urodzila synka wazy 3900 g i dlugi 59 cm termin z usg miala na jutro a z @ miala 2 tyg przede mna a tu prosze sms od niej ze juz jest po i ze bardzo bolalo. m stwierdzil ze mi przykro ze ja jeszcze tyle musze czekac az nasza mala sie urodzi i nie moge sie doczekac.on sam powiedzial ze juz nie moze sie doczekac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 5, 2008 Fasolka81 -trzymaj sie! wydaje mi sie ze sie poklucilas z M ale nie wnikam! pamietaj ze masz w sobie kogos najblizszego swemu sercu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milla77 0 Napisano Sierpień 5, 2008 Fasolka - prosze tylko się nie załamuj. po pierwsze my w ciąży mamy burzę hormonów! To powoduje tyle że normalnie bez ciąży pewne sytuacje w ogóle nie wyprowadzały by nas z równowagi. Ja dzień przed ślubem miała mega awanturę i krzyczałam że ślubu jutro nie będzie..Faceci mają dziwne podjeście do ślubów, im na tym nie zalezy - serio. Trudno trzeba to zaakceptować. Ja martwiłam sie o dziecko bo w całej tej ciąży miewam ogromne ataki stresu, nawet agresji.Nieraz mam ochjote wszystko szurnąć i żałaowałam że zaszłam w ciąże itd...ale to głupstwa to tylko hormony. Wiesz najlepiej czasami zająć ise sobą, kupić sobie coś, zrobić sobie przyjemność. Idż do fryzjera albo spotkaj się kumpelką na kawkę...jak wrócisz do domu twój facet będzie już twój. Tylko spokój..trzymam kciuki za ciebie i twoją przyszłość- WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE ZOBACZYSZ!!! JAGODY - WIEM O CZYM MÓWISZ...ja też jak leżałam to też nie miałam zupełnie siły, powrót ze skepu to istna męczarnia. Niestety tak to jest, nie ruszasz się przecież...a głowa cię nie boli od lezenia? Ja miałam ostre migreny. Dziś już mogę chodzić i czuję sie coraz lepiej...aż mnie nosi:-) Voltare - trzymam kciuki za twoje pęcherzyki - niech rosną! Moniś - babo , to już pewnie godziny od Twojego porodu...wiem że chcesz pobudzić skurcze ale wiesz co...raczej się zrelaksuj, zrób coś dla siebie...Już niedługo bedziesz potrzebowała dużej siły aby urodzić...więc zbieraj je. a seksik nie jest zły;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milla77 0 Napisano Sierpień 5, 2008 Mężatka - ty już tez na wylocie, jak przygotowania? Betty - te twoje bóle to pewnie dlatego że ciąża jest już duża..no i to kojeny poród sie zbliża. Masz daleko do szpitala? bo może być szybko.No i nie kładź się na plecach! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milla77 0 Napisano Sierpień 5, 2008 I jeszcze tabelka :-) Czas leci staraczki Nick________Wiek_________ilość cykli_________data @ Voltare...............31........................75...... .................???? Milka..................33........................20..... ..................02.07 Telesforka...........35........................21....... ................13.08 Ani77.................31........................14...... ..................16.07 Martuniadiablica...31..........................4........ ................28.08 mimi1981............27..........................1....... ..................26.07 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data moniś..............27...........38...... .....(Konrad) 01.08.08 mężatka..........25...........38............(Kubuś) 19.08.08 BETTY83..........25...........37............(Alicja).. 30.08.08 Fasolka81........27...........29............(Gabriel) 19.10.08 Agness28.........30...........28............(Roksana) 19 .10.08 milla77............30...........28............(Maciuś) 02.11.08 Ryba_lufa........33............12............(Sonia/Bory s) 22.02.09 Jagody...........33.............9............(Jagoda/Mic hał) 6.03.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 5, 2008 milla77 -ja sie na plecach klade tylko na jakis czas bo juz mnie caly bok boli ,i pozniej znow sie przekrecam na lewy. do szpitala mam jakies 20-25 km ale jest jeszcze jeden blizej w ktorym nie chcialabym rodzic -8km Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Sierpień 5, 2008 Milla -----Betty-----kochane jesteście :) to prawda pokłociliśmy sie ale nie o ślub - po prostu on zachowje sie jak jakis małolat- zamiast położyc sie ze mna do łożka - przytulić pogłaskać brzuszek - porozmawiać - siedzi do 2 w nocy na komuterze i oglada sobie strony porno z panienkami :( ja nie kumam - albo to ze mna coś nie tak albo z nim! ja rozumeim ze wszystko dla ludzi itp. ale tak sie nie zachowuje facet który ma 30 na karku i za 2 miesiace ojcem zostanie - przynajmniej wg mnie! juz mu kiedyś o tym mówiłam..... do tego jakby było mało - to sobie pisze do jakis dziewczyn z portalu ilove :( to co ja ja jestem ? nie moge spokojna być :( wiem że mam dziecko - ze weygladam jak wygladam :( ale czy to ja ciagle musze mysleć o wszystkim - a on bedzie sobie uzywał innej koncówki niż mózgu? przepraszam że tak bezpośrednio o tym pisze - ale moze bedzie mi lepiej - bo Millla - ja nie mam tutaj kolezanek :( nie mam z kim wyjsc pogadac - a jak już to mam znajome - poznane miesiac temu - takim osbom nie moge powierzac takich rzeczy :( nie wiem jak mam sobie z tym poradzić? Betty___a spie na boku chwile -bo mały sie zaraz rozpycha i mi nie wygodnie - potem sie obracam na drugi bok i on sie przemieszcza i znów sie rozpycha - wiec kłade sie na plecy i wtedy on sie troche uspokaja - ale mnie wtedy bola plecy na dole jak tak leze wiec sie obracam na bok a mały sie budzi i tak w kólko macieja ;p od 2 w nocy mniej wiecej do rana mam taki scenariusz i to ju kilka nocy pod rzad - no u ciebie moze pojsc poród szybciutenko :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milla77 0 Napisano Sierpień 5, 2008 Fasolka, Mężczyzna nie rozumie tego jak my si e czujemy ..to oni okazują się niedojrzali. My musimy myśleć za dwoje, musimy same sobie tłumaczyć zbędne kilogramy i starać się mieć dobry nastrój mając opuchnięte nogi itd. Oni niestety potrzebują sexu bez względu na nasz stan ...A przed tobą myślę szczera rozmowa z nim. zadaj mu pytanie dlaczego to robi? Powiem Ci że mi tez jest czasami ciężko, zwykle kochaliśmy się prawie codziennie a tu zagrożona ciąża i globulki itd..więc jest tego bardzo mało. no niestety trzeba się nieraz poświęcać. Jak nie można uprawiać seksu z przyczyn medycznych to trzeba to robić inaczej, zrobić coś innego , inaczej... Czy wy jeszcze się kochacie? i jak często? Rozumiem że Ty nie masz zagrożonej ciąży... Porozmawiaj z nim, powiem ci że ja to bym się wściekła że talerze by latały jak bym zobaczyła gole baby... no nie wyglądamy jak laski w filmach w internecie ( ja mam mega wielką pupę z cellulitem ) ale przeciez jesteśmy ludźmi nie zwierzętami. Nie kierują nami tylko popędy i mamy rozum. Jestem pewna że się dogadacie.jakbyś chciała pogadać , dzwoń.Wyślę Ci mój telefon na maila, może tez się przydać jak ja bedę śmigać do szpitala:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 5, 2008 Fasolka81 -moze ciezko Ci bedzie w to uwierzyc ale doskonale cie rozumiem.ja na swojego m czekam caly dzien a jak on przyjdzie z pracy to zje obiad i siedzi przy komputerze,najgorzej jest w weekend i jak on niema co robic to siedzi przy komp i buszuje po stronach i allegro albo gra i mnie ma w dupie.tez go nie raz wolam zeby ze mna polezal zobaczyl jakie cuda mala wyprawia w brzuchu a on tak widzialem albo kilka sekund potrzyma reke na brzuchu i tyle.my kobiety potrzebujemy wiecej milosci i czulosci a tym bardziej w ciazy ,faceci tego nie rozumieja. co do filmow to wlasnie wczoraj jeden znalazlam ,gdy chcialam obejrzec film i nie moglam go znalesc i calkiem przypadkiem znalazlam jakas imprezke porno.oczywiscie rozmowa byla na ten temat. ale co to daje? tak jak go prosilam z 2 tyg temu by mi pomogl sie wygolic w pewnym miejscu bo mam trudnosci a on tak pomoge.kilka dni czekalam nic sie nie odezwalam meczylam sie dobra godzine sama bo nie dosc ze nie jestem szczupla to jeszcze w ciazy.2 male lusterka i telefon z latarka-to byla noc bo przy malej nie bede tego robila.w koncu jakos dalam sobie rade.wyslalam mu smsa ze bede miala do niego prozbe by mi poprawil i wiem ze ta moja nie wyglada jak takich panienek z filmow ale jezeli mi nie pomoze to trudno bede musiala dac sobie rade sama. w sobote poszlam wziasc prysznic i o dziwo przyszedl mnie poprawic. ja to wiem ze moze nie wygladam-napewno niewygladam tak jak moze on by chcial ale no coz wiedzial co bral (choc wygladalam lepiej) przeciez wazniejszy jest wyglad wewnetrzny a nie zewnetrzny co do portali tego typu to nie wchodzi przynajmniej nic takiego nie widze. wiem ze jak na poczatku jak ja siedzialam na czacie i poznalam takiego chlopaka to bym strasznie zazdrosny,a jak szlam do szpitala i chlopak ten do mnie zadzwonil to juz wogole zaczol wyzywac.kontakt sie urwal! ja z m dzien przed slubem tez sie klucilam i juz mialam ochote odwolac slub ale tyle moja mama zrobila kasy wydala ze nie moglabym tego zrobic.jak jechalismy do slubu to tez sie tak zastanawialam i sie klucilismy i przejezdzajac przy kosciele mnie taki zal zlapal i lzy ciurkiem lecialy ale staralam sie ukrywac.przy kosciele byl pogrzeb to i myslalam ze to jakis znak malo tego slub mielismy o 12 a bylismy 12;05 . moze sproboj jeszcze z nim pogadac o swoich watpliwosciach co do niego.no nie wiem co mam ci napisac i poradzic by bylo u was dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 5, 2008 no zaczyna mnie pobolewac podbrzusze jak na @,ale lekko,mala dzis sie wierci dobrze ja czuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milla77 0 Napisano Sierpień 5, 2008 Betty - dobrze powiedziane, ja tez sie golę z lusterkiem hahahaha:-)))))) ale jeszcze daję radę sama.Co do łez i atmosfery grobowej w drodze do ślubu...miałam to samo! on był przerażony i to było widać na jego twarzy więc ja wnioskowałam że może się waha ale jakoś to przeszło...i już jestem mężatką. Oni są z innej planety - serio. :-) Głowa do góry dziewczynki a ile przytyłyście już- ja 13 kg:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 5, 2008 ja 10-12 kg zalezy na jakiej wadze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 5, 2008 a moj m za godzine bedzie w domu i pewnie nawet nie bedzie pamietal ze dzis sa moje.... moje swieto :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Sierpień 5, 2008 Witam, wpadam tylko napisać, że u mnie wszystko w porządku. Nadal leżę, ale już bez takiego rygoru. Moje dziecko ma prawie 4 cm długości, miałam też sprawdzoną przezierność karkową płodu i jest ok: 0,13. Fasolka, ja tam nie wiem, ale czy kiedyś mówiłaś swojemu chłopakowi, czego oczekujesz, czego potrzebujesz, jak wyobrażasz sobie Wasz związek? Mi się wydaje, że większość nieporozumień wynika z nieumiejętności komunikacji. Mogę Ci tylko poradzić, żebyś podczas rozmowy, która jest konieczna, starała się mówić o sobie, o swoich odczuciach i potrzebach, żeby nie wpakować się w niepotrzebną spiralę oskarżeń i pretensji, która do niczego nie prowadzi. Można się oczywiście kłócić o to, kto ma rację, ale po co? Nawet jeśli jakimś cudem ktoś wygra to co ma z tego? Punkt w życiowych rozgrywkach? Ech, nie jest łatwo. Ale jeszcze jedno. Zastanów się, co jest ważne, a co nie, co jest Twoim problemem, a co Ciebie nie dotyczy. Chodzi o to, żeby podczas rozmowy skupić się na istocie problemu, a nie wylewać wszelkich nazbieranych złości i żalów. Betty, kurcze, faceci tak mają, że nie pamiętają. Trzeba im po prostu odpowiednio wcześniej dyskretnie przypomnieć i nie oczekiwać cudów. Ode mnie za to najserdeczniejsze życzenia, szczególnie lekkiego porodu Milla, cóż za samokrytyka, myślę, że jesteś dla siebie zbyt surowa, na pewno ciągle wyglądasz ślicznie (taką Cię pamiętam z ostatnich zdjęć :) ) Trzymaj się Jagody, ja wczoraj jak wyszłam do lekarki to czułam się, jakby mnie ktoś ze smyczy spuścił :) Dzisiaj chciałam udać się na mały spacerek, a tu same przeszkody. Główną jest brak wody w kranie. Nie wiem, o co chodzi, ale nie mogę się umyć. A brudna przecież nie wyjdę :) Nadal więc okupuję kanapę. Ale za to,długie leżenie skłoniło mnie do refleksji i zapisałam się na dodatkowe studia. Niedługo będę Wam mogla udzielać profesjonalnych porad z certyfikatem :P Przesyłam buziaki i pozdrawiam wszystkie bez wyjątku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach