Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna M.

jest tu jakas staraczka o tej porze?

Polecane posty

Betty, wszystkiego najlepszego !!! Czemu nic nie mowisz? Monis, mezatka, betty..no juz wkrotce final. Trzymam kciuki za szybki i mozliwie bezbolesny porod. Jagody, no widzisz, w ciazy to nie przelewki, i czasem moze pol bochenka chleba przyniesc ze sklepu sie nie da...A Nina jest bardzo pogodna i nie ma problemu zrobic jej zdjec jak sie smieje, bo wystarczy do niej sie usmiechnac a ona odwzajemnia usmiech :) Wczoraj cos jej nie spasowalo i zaczela bardzo plakac w wanience, musialam ja szybko wyciagnac i cisza..nie mamk pojecia co to bylo. Mam nadzieje, ze jej tak nie zostanie i dzis bedzie jak zwykle, radosc z kapieli. Faoslka, co ci mam powiedziec...musialabym z moim chlopem rozwod wziac jakbym miala sie o to zloscic. On ma nawet w ulubionych zakladke dupeczki z linkami do stronek porno i ja juz sie do tego przyzwyczailam, ze sobie czasem popatrzy. I wole tak, ze o tym wiem, niz zeby mial mnie klamac...Sadze ze zdecydowana wiekszosc facetow oglada porno i nic na to nie poradzimy. A co do brzucha, mialam to samo, siedzi na kompie, mala wyprawiala cuda w brzuchu, a on minutka, ba 10 s i juz spowortem na kompie...a najgorsze, ze teraz jest tak samo czasem. Mala sie smieje, albo potrzebuje pomocy..a on zanim sie ruszy, to ja szybciej wezme mala na rece i sama sobie np. picie zrobie :( Wogole jestem rozczarowana moim mezem jesli chodzi o ojcostwo. Owszem pomaga, zniesie wozek jak idziemy SAME na spacer, zmyje podloge, umyje wanienke, zrobi zakupy..ale z mala spedza srednio 10 min dziennie. Twierdzi, ze nie ma o czym z nia gadac...ciekawe co by bylo gdybym to ja nie miala o czym z nia gadac ;) Mowi, ze jak podrosnie to wiecej sie z nia bedzie bawil, zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dziekuje serdecznie za zyczenia. co do facetow to wszystkie jakbyscie opisywaly po trochu mojego. Jak sie urodzila Asia to rowne 3 miesiace moj m sie nia zajmowal potem wygral komp. moim zdaniem takie rzeczy jak komp powinno byc na dalszym planie bo przeciez co taki komp im da jak nas zabraknie? kazdy powinien sie cieszyc kazda mozliwa chwila,bo nigdy w zyciu nie wiadomo. a co do tych pornoli to moj m najczesciej ma jakies tapety na tel kom z golymi dupami a ja niebedac gorsza tez sobie ustawilam takiego facia z duzym... i malym misiem-spokojnie nie bylo to tak bardzo widoczne.ale jak m zobaczyl oczy mu wylazly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki :) co ja bym bez was zrobiła? Betty_Milla_ złociutkie -----> M wrócił z pracy- ja sie nie odzywałam - lezałam i czytałam ksiazkę, pokręcił sie pokręcił i zaczął prosić zebym popatrzyła na niego - i tak musiał prosić z 15 razy - bo ja uparta jestem - potem zaczał przepraszać tid. ja mówie po co ty mnie przepraszasz jak za jakiś czas znów to samo bedzie itd. ze jest mi z tym źle , ze sie zawiodłam bo już raz obiecywał ze nie bedzie i co za jaoś czas znowu zacznie, ze potrzebuje czułosci i jak mam wierzyć kiedy mnie zapewnia ze podoba mu sie mój wielki brzuch skoro tam na stronach nie ma takich brzuchów - a nie siedziałby tyle tam gdyby mu sie nie podobało to co tam widzi..... no i tak - oczywiscie typowe meskie usprawiedliwienie : czyli brak wytłumaczenia - bo on sam nie wie czemu tam wchodzi .....no to kto ma wiedzieć sie pytam? juz to zostanie pytaniem retorycznym.... jest mi przykro :( - same zreszta wiecie co człowiek czuje w takim momencie! co do stron Betty___istnieje cos takiego jak Historia wybieranych stron internetowych - ---stad wiem kiedy i jak długo bywa na takich stronach.... dałam mu do poczytania tekst który wyśle wam na maila ! nie wiem czy cokolwiek sobie wezmie do siebie..... co do brzuszka to ja tez tak mam - ze jak mały kopie i fika to on na 10 s. popatrzy jednym okiem potrzyma reke i potrem juz wazniejsze sprawy ma..... ehhh faceci...... Milla____to ja tobie tez wyślę na maila mój numer telefonu - jasne ze sie przyda :) reszta kobitek ---> te co maja nasza klasę to w moim profilu jest numer telefonu do waszej dyspozycji - jakbyscie pisały to podpiszcie sie nikiem z forum bo imienia moge nie skojarzyc w przypływie emocji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty__ zajrzyj tez koniecznie na mila za jakiś czas :) co do golenia - to ja tez z lusterkiem ostatnio latałam nie wyszło za ładnie ani za dobrze - nastepnym razem M. bedzie sie musiał wykazać i pobawić bo mi ciezko kucać w tym wąskim kiblu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty - to gratuluję uroczystego dnia , życzę Ci przede wszystkim spokoju i radości z ostatnich dni przed porodem oraz trochę miłych chwil z mężem i asią. Fasolka - to normalne że się tak zachowuje , facet do winy by się przyznał??!! nie możliwe...Głowa do góry = ojel go i tyle , to ich najbardziej wnerwia. A dla tych co mówią że niby nie jestem pączuś: http://picasaweb.google.com/kgapsj/BabyBoom/photo#5228779901084678818 całuski Surfi - a ta Twoja mała to już niesamowicie reaguje - uśmiech numer 7:-) Rybka - dobrze że wszystko u ciebie ok wyszło na usg, kamień z serca. Wiem jak się człowiek denerwuje przed tym badaniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz mozecie wszystkie pozaglądac na swoije maile milla ----brzuszek taki jak mój :) a na twoje pytanie ja tez tyle utyłam co ty czyli 13 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty-- ale ty za kilkanascie dni już bedziesz laska po wszystkim - a my z milla jesze 2 miesiace przed sobą mamy to spokojnie dobrniemy do tego punktu na wadze , w którym ty jesteś - tak że pociesz sie ze już za kilkanascie dni bedziesz wygladać normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka81- ty mnie pocieszasz ale ja wiem ze bedzie o wiele gorzej niz przed ciaza,teraz to sie jeszcze moge zaslonic ze jestem w ciazy a potem ostro sie biore za diete -wiadomo!i rowerek do domu wstawiam.do takiej wagi jak ja mam to żadna z was nigdy nie dobije.az mi wstyd i wagi i tego jak ja wygladam.mam nadzieje ze jak sie malutka urodzi to bede miala tyle zajec z nia i Asia i prace domowe ze szybciutko zgubie polowe tego co mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 -wiadomosc dostalam zaczelam czytac i w 1000% sie zgadzam reszte przeczytam puzniej bo nie moge tak tu siedziec tak mnie cos kregoslup dziwnie nawala ze tylko lezenie mmi pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BEtty----na pewno tak bedzie - przy dzieciach sie szybko wage obniza - jak pilnowałam swoich chłopaków jako niania to wtedy też schudłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Jk was tak czytam to jakos zal mi sie zrobilo, ze ja nie mam brzuszka :( Ale powiem wam w sekrecie, ze maz wczoraj stwierdzil, ze jak nam wyjda pewne sprawy (a duza szansa, ze tak) o ktorych nie chce pisac publicznie, to juz w przyszlym roku zaczniemy starania o braciszka dla Ninki :D Pozyjemy, zobaczymy co nam z tego wyjdzie.... Milla, piekny brzusio i daj spokoj z tymi dolami. Na pewno slicznie wygladasz. Betty, ja tez przechodze na diete..tydzien biore tabsy i 1 kg do przodu. Ech ta woda, znowu to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos nie moge wejsc na skrzynke :( A Fasolka, u mnie to, ze sie karmi nie dziala. Bogu dziekuje ze przytylam tylko ty 8-9 kg i wszystko zeszlo, bo niezla by byla ze mnie slonica :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 -serdeczne dziekuje za kartke m wlasnie ja zauwazyl i sie teraz dopytuje kiedy mam urodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Przede wszystkim BETTY___pędzę dla Ciebie z życzeniami: Szczęścia w życiu osobistym, sukcesów w pracy, dobrego zdrowia, domku z ogrodem i basenem, eleganckiej limuzyny, samych zwycięstw, spełnienia marzeń, miłych niespodzianek losu, grona prawdziwych przyjaciół, niewyczerpanych pokładów energii, uśmiechu na co dzień, drogi usłanej różami, satysfakcji z pracy, genialnych pomysłów, niskich podatków, słodkiego, miłego życia, świeżości spojrzenia, głównej wygranej na loterii, pozytywnej aury, pogody ducha, pomyślnych wiatrów, gorącej miłości, wygodnych butów, cudownych wakacji, szczęścia, pociechy z dzieci i wnuków, punktualnych pociągów, świętego spokoju, jachtu, żadnych trosk, powodzenia u płci przeciwnej, wysokich lotów, rześkich poranków, pomyślności, trafnych decyzji, intuicji w interesach, prezentów od losu, dużego łóżka, pękatego portfela, szerokiej drogi, miłego szefa, jasności umysłu, niebanalnych wyzwań, miłych snów, pewności siebie, wielkiej fortuny, wielu uśmiechów, bogatego wujka, błyskotliwych ripost, romantycznych wieczorów udanych łowów, pasjonującej pracy, szansy na sukces, dużo słodyczy, pozycji lidera, szampańskiej zabawy, mocnego dachu nad głową, samych pozytywnych wibracji, pełni życia, wielu niezapomnianych chwil,dużo słońca, olimpijskiej kondycji, pomyślności, jak najmniej zmartwień, wyjścia z każdej sytuacji, uwielbienia u podwładnych, pasma sukcesów, niezmiennie zielonego światła, czystego nieba, stu lat życia, końskiego zdrowia, sławy, pokaźnego konta, manny z nieba, wysokich wygranych, ciągle nowych rekordów, niskich kosztów, bezpiecznych lądowań, wielu ciekawych znajomości, wygranych przetargów, sumiennych dłużników, taaaakiej ryby, najwyższego miejsca na podium, dobrego fryzjera, radosnych świąt, serca jak dzwon, pewnej ręki, komfortowych warunków, przyjemnych doznań, wielu wzruszeń, mocnej głowy, powodzenia, stopy wody pod kilem, otrzymania najwyższych odznaczeń, osiągnięcia wyznaczonych celów, pełnego sejfu, szczęścia w kartach, sprzyjającej pogody, dobrych zbiorów, kolorowych chwil, twórczego podejścia do pracy, połamania pióra, góry pieniędzy, samych słonecznych dni, smacznego jajka, uroku osobistego, mnóstwa prezentów, udanych negocjacji, serdecznych przyjaciół, grzecznych dzieci, udanych wakacji, miejsca w Księdze Rekordów Guinessa, większości w parlamencie, miłego wypoczynku, wesołego towarzystwa, dobrego apetytu, szczęśliwej podróży, złotej jesieni, poczucia humoru, anielskiej cierpliwości przy czytaniu tych życzeń, wiecznej młodości, licznego potomstwa, niezawieszającego się komputera, sławy i chwały, lekkości bytu, pokojowego rozwiązania wszystkich konfliktów, szybkiego rozwoju gospodarczego, ch*jnych sponsorów, korzystnego układu gwiazd, miłosnych uniesień, czytelnych instrukcji, cichych wielbicieli/elek, mistrzowskich zagrań, dobrej nocy,wielkiej przygody, słodkich snów, wystrzałowej zabawy sylwestrowej, zgranej ekipy, pomyślności na nowej drodze życia, pociechy z pociechy, lojalnych współpracowników, bujnej wyobraźni, interesujących przeżyć, rodzinnej atmosfery, pomyślnych wieści, radości życia, dobrego serca, pełnego szkła, suto zastawionego stołu, złotej rybki, zimnego piwa, zasięgu w każdym miejscu, gry fair play, nieomylnych decyzji, miejsca w historii, głównych ról, kreatywności, podróży dookoła świata, udanych szkoleń, efektywnych poszukiwań, pakietu kontrolnego, bogatej kolekcji, dużo wolnego czasu, beztroskiego życia, dobrej passy, celnych strzałów, zdobycia Mount Everestu, wolności, trafnych wyborów, gradu prestiżowych nagród, spokoju ducha, oddechu od codzienności, samych piątek w szkole, godnych przeciwników, szczerych komplementów, wszelkiej pomyślności, codziennych atrakcji, świetlanej przyszłości, hossy na giełdzie, korzystnego horoskopu, zdjęcia na okładce, przyjęcia do Unii Europejskiej, miłych sąsiadów, wiary w sukces, mocy zawsze z Wami, wielu alternatyw, przychylności bogów, tolerancji, własnego odrzutowca, gorączki sobotniej nocy,piwniczki pełnej wina, silnej woli, wyrozumiałego spowiednika, zamku w Szkocji, ambitnych planów, kilku odkryć i kilku wynalazków, owacji na stojąco, zniewalającego uśmiechu, szczęśliwego trafu, płomiennych uczuć, pomocnej dłoni, niezawodnej pamięci, nieprzemijającej urody, asa w rękawie, sprawnych hamulców, miękkiego lądowania, dużo nadzienia w pączku, strumieni szampana, kominka, rozbicia banku, recepty na szczęście, zabawy do białego rana, odwagi cywilnej, dobrej prasy, ptasiego mleczka, przygód z happy endem, długich wakacji, dużo rodzynek w cieście, zmysłowych nocy, gwiazdki z nieba, wiernego psiaka, celnego oka, sportowego wozu, różowych okularów, ruchu w interesie, stabilnej waluty, zgrabnej figury, siły perswazji, zdolności nadprzyrodzonych, ostatniego słowa, dobrego smaku, własnego sposobu na życie, w zdrowym ciele - zdrowego ducha, właściwych wniosków, widoków na przyszłość, podzielnej uwagi, czterolistnej koniczyny Zyczę ci kochana lekkiego szybkiego porodu oraz zdrowego ślicznego bobaska :-) Fasolka___cóz mogę co powiedzieć, faceci sa bardzo podobni do siebie. Nie rozumieją nas-kobiet w ciąży ponieważ żaden z nich nigdy nie był w ciąży i nie wie jak to jest. Mój też pogłaska mnie po brzuszku przez minutę i tyle ale on twierdzi, że sie boi mnie dotykać żeby nie zrobić nic maleństwu. a stronki z gołymi babkami-też sobie ogląda od czasu do czasu, ale ja akurat nic do tego nie mam bo to jest dla mnie normalna sprawa, facet jest człowiekiem i potrzebuje czasem popatrzeć na inne kobiety (ja czasem się z nim drocze i oglądam dfacetów i komentuję-oo ten taki umięśniony a ten tak fajnie opalony itp.itd. ale to jest kwestia podejścia, a każda z nas jest inna i inaczej podchodzi do różnych spraw Milla__a ty ślicznie wyglądasz \"pączuszku\". Ja ogólnie twierdzę że ie ma piękniejszego widoku jak kobieta w ciąży (nawet jeśli jest naprawdę duża) A ja dzisiaj byłam u gina__i mówi mi tak \"no pani to juz powinna rodzić\" hehehe tyle to też wiem, niby dwa tygodnie do terminu, ale jakbym już teraz urodziła to nic by się nie stało :-) Powiedział, że mogę pochodzić jeszcze z brzuszkiem bo wopdy i łożysko są wporządku aleee jeśli do 25 nie urodzę to mam się zgłosić do szpitala :-) Mój mały szkrab wazy sobie ok.3200 Dziewczynki jeśli chodzi o golenie to też mam ten problem--lusterko i dawaj, ale kiepsko mi z tym idzie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziewczynki też chętnie podam swój numer tel którejś z was na meila jakbym zaczęła rodzić, która chętna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pytałyście ile kto przytył, no więc po dzisiejszej wizycie jestem już 16 kg do przodu :-) i szczerze mówić wcale mi to nie przeszkadza ;-) oprócz tego że moja garderoba sprzed ciąży jest do wymiany ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryba ___bardzo się cieszę, że u ciebie wszystko wporządku z toba i maleństwem :-) No i jestem pod wielkim wrażeniem jeśli chodzi o studia, ja niedawno obroniłam mgr i bardzo się z tego cieszę, że nie bedę musiała już chodzić do szkoły, a ty w ciąży i dodatkowe studia---naprawdę jestem pod wrażeniem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mężatka-to najdluzsze zyczenia jakie kiedykolwiek dostalam BARDZO BARDZO WAM WSZYSTKIM DZIEKUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężatka, ja podstawowe studia to mam już dawno za sobą, żeby nie było, że dwa kierunki ciągnę :D Ale wiem, że przyjdzie czas, że będę chciała zmienić pracę, bo w moim zawodzie nie da się za długo wytrzymać przy zdrowych zmysłach. Dlatego potrzebuję jakiegoś konkretnego fachu w ręku, czy może bardziej w głowie :) Fasolka, ja jeszcze raz napisze swoje. Zgadzam się z Mężatką w 100 proc. Dlatego napisałam, żebyś zastanowiła się, co jest ważne, a co nie dla Ciebie. Ważne, jak Ty się z tym czujesz i czego Ty byś chciała, a nie to, czego ogólnie wszyscy mężczyźni świata szukają w internecie i dlaczego. Zadbaj o siebie. Powodzenia i trzymaj się. Dzisiaj zauważyłam, że robi mi sie coraz bardziej okragły brzuch. Wczoraj wybierając się do lekarki próbowałam ubrać po kolei cztery pary spodni i wszystkie były za ciasne. Po domu to jakoś w dresach się snuję, ale co dalej? Przecież w końcu wyjdę na wolność. Jestem załamana. Nie mam w czym chodzić 😭 A na ciążowe to trochę za wcześnie. No i jem kilogramy pomidorów. Najpierw przeczytałam w necie, że to niebezpieczne, bo dziecko może mieć alergię, a potem (na innej stronie) że to bzdura. Trzymam się więc tej drugiej wersji :) Postanowiłam też się zważyć. Za chwilę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybko, poki lato to sukienki beda jak znalazl :) A na jsien juz nie bedzie za wczesnie na ciazowe ciuszki :) Mezatka, widze ze mamy takie samo podejscie do mezow jesli chodzi o te sprawy ;) Czasem nawet zartuje z niego, zeby pokazal jak by chcial :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie sie podziewają nasze topikowe mamusie??? Malolepsza, Mimi, Justynka, Aisza co u was słychać, jak wasze maleństwa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem! Aleście się fajowo rozpisały:) Super jak się wpada na kompa i jest co poczytać:) Fasolka - no cóż - jeżeli chodzi o facetów i ich \"nadmierne\" zainteresowania \"tymi\" stronami, to moje zdanie jest takie, że te ich zainteresowania nie są nadmierne tylko absolutnie normalne. Ja tam z moim nie wojuję - wolę, żeby sobie pooglądał przy mnie niż się tajniaczył np. jak ja idę spać - wiadomo - zakazany owoc bardziej smakuje:P. I tak by oglądał i tak - bo robi to chyba 99% facetów, którzy mają ku temu okazję, więc wolę sobie nawet od czasu do czasu z nim popatrzeć, pokomentować;) pożartować i potraktować jak coś naturalnego. No nie wiem - ja tam jakoś nauczyłam się pewne sprawy traktować z przymrużeniem oka - doskonale wiem jak wyglądam:P (i jak mogę wyglądać za chwilę po tych wszystkich lekach) a jak wyglądają te wszystkie \"modelki\" (i czego to jest efekt:P ), ale przecież mój mąż decydując się na wspólne życie ze mną - wiedział doskonale jaką żonę miał będzie;) więc to, że czasem poszpera sobie w necie, albo w jakimś czasopiśmie - mi akurat nie przeszkadza;) Surfitka - ale macie wesolutką córcię - śmieszka mała:D Ryba - no tak - trzeba zawczasu zadbać o to, aby w razie czego mieć jakąś wymówkę i powód do zagonienia M. do garów i opieki nad dzieckiem - studia to jest bardzo dobry pomysł;) betty - duża buźka 😘 i wszystkiego co najpiękniejsze w życiu 🌻. No i oczywiście jak najkrótszego i jak nalżejszego porodu:) mężatka - jesteś chyba pierwszą przyszłą mamą, której nie przeszkadza kilkanaście dodatkowych kilogramów;) milla77 - Jesteś super laska, a brzuchal super!:) Jagoda - a widzisz - Twój M. ma rację wprowadzając zakaz robienia przez Ciebie jakichkolwiek zakupów;) Nie wiem jeszcze kiedy dokładnie wypadnie mi punkcja - póki co jestem po 4 dniu zastrzyków, teoretycznie jeszcze 5- 6 dni. Narazie jeżdżę sobie co chwila na podglądanka pęcherzyków (kolejne w czwartek + badania hormonów) i się okaże:) po 😘 dla wszystkich! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki! Oj alescie sie rozpisaly:):)Ja niestety dopiero teraz usiadlam do kompa bo pomimo ze prace skonczylam wczesnie to ciagle cos,a to do sklepu a to zajac sie bratankiem i koniec koncow juz u Was noc, a moj wieczor. Jak tak poczytalam o Waszych mezczyznach to stwierdzilam ze moj choc najukochanszy,najwaspanialszy i w ogole naj,naj(oczywiscie dla mnie;))to tak naprawde niewiele sie rozni od reszty mezusiow.Stronki jak najbardziej sobie oglada-ale tu zgadzam sie w 100 % z Voltare-poki tylko oglada o to ok.Kompek tez jest jego najlepszym \"przyjacielem\"No ale w koncu to nasze chlopy to juz jakos czlowiek musi znosic:):);) U mnie samopoczucie nie rozni sie od normalnego wiec mysle ze @ przyjdzie w przyszlym tygodniu-Mezatka chyba ten brzuszek to sobie na przyszlosc przechowam.A na 16-tego mam pobieranie krwi do hormonkow Ryba-skoro masz mozliwosc i chec do studiow to pewnie-tylko korzystac.A rady dajesz rzeczywiscie zawodowe i bez certyfikatow-da sie rozpoznac . Jagody-ot uroki ciazy a jeszcze kilka miesiecy przed Toba. Surfitka-Ninka cudna i zycze udanych staranek o braciszka. Fasolka-Ryba bardzo dobrze napisala.A co do reszty-faceci naprawde sa z innej planety-im sie wydaje ze jak juz sa w domu to przeciez dobrze,nigdzie sie nie wloczy przeciez a to ze przy kompie to drobiazg:)Trzymam kciuki za obiecana poprawe. Milla-cudny brzuchalek. Betty-spelnienia marzen,szczesliwej i zdrowej rodziny,latwego porodu,pogodnej i spokojnej Alicji-Natalii i duzo radosci Ci zycze.🌼 Voltare-to juz niemal polowa zastrzykow.Trzymam kciuki za dorodne pecherzyki Omega-co tak cichutko? Aisza-Jak Bartus? Malolepsza-ucaluj Marcelinke i niech rosnie pieknie. Jesli o kims zapomnialam to przepraszam ale cieplutko pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Muszę napisać coć z rana bo znalazłąm nasz temat dopiero na 4 stronie :p Wstałam wczas bo spać nie moge i jakieś takie ssanie mnie obudziło---głoooodna jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) Wpadam się tylko zameldować i biorę się zaraz za robotę:P Plan na dzisiaj - odmalowanie kaloryferów:P Kupiłam jakąś \"nieśmierdzącą\" farbę do tego celu, a ponieważ są przy oknie - więc wezmę sobie krzesełko i będzie to całkiem przyjemne nawet, zważywszy na dzisiejszą pogodę:) Przynajmniej czas mi szybciej zleci;) U nas w domu jest taki właśnie podział obowiązków:P Jak trzeba coś zrobić w miarę dokładnie, to jest to moja działka :classic_cool: Mężuś za to pojechał z furą do mechanika powymieniać jakieś tam oleje,filtry itp. więc korzystam z okazji,bo by zaraz marudził że od samego rana komp:P Ok. postaram się zajrzeć później - zmykam na śniadanie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Betty - spóźnione ale prosto z serduszka życzenia urodzinowe - spokojnego porodu i rumianego, krzyczącego bobasa :D http://deccoria.pl/files/5006/6496/3870e4d12aa770fc8fae12dfcf5201b9.jpg Fasolka - z facetami tak to już jest, moja babcia zawsze powtarza M musi miś jakiś nałóg, jeden pali, drugi pije, trzeci gra w karty, czwarty lata za babami. Jeżeli nie ma nałogu to coś z nim nie tak i pewnie wkrótce nadrobi ;) Nasi panowie zupełnie inaczej przeżywają nasze ciąże i coś mi się wydaje, ze niewiele da się z tym zrobić :( Trzeba znaleźć kompromis albo dać mu jakieś zajęcie, jak nie będzie miał czasu lub siły to \"głupoty\" nie będą sie go trzymały. Ryba__lufa - bardzo się cieszę, ze z maleństwem wszystko w porządku. Podziwiam Cię za zapał do nauki ja nie mam w tej chwili siły na cokolwiek a mogłabym przecież popisać trochę swoich rzeczy :( Zero weny i chęci. Ja póki co wchodzę w swoje ciuchy ale za chwilę pewnie się skończy ten luksus :P. W dresie nie mogę chodzić bo mnie denerwuje guma w pasie, w tej chwili jestem na etapie letnich szerokich sukienek na ramiączkach i bluzeczek pod spodem ;) Co do pomidorów to też tak jadłam a od dwóch dni nie mogę na nie patrzeć, coś mi się poprzestawiało i nastąpiła radykalna zmiana diety, mięsko poszło w odstawkę a obecnie funkcjonuję na nabiale. Moniś, Mężatka - apropsos ostatnio kumpela uświadomiła mi, ze ciążę u kobiety dzielimy na trzy fazy: pierwsza - żeby nie poronić i wszystko było z maleństwem ok druga - żeby za wcześnie nie urodzić a trzecia - żeby w końcu urodzić :D U was zdecydowanie jest trzeci etap i oby nastąpił jak najszybciej bo chętnych do przejęcia brzuszka jest sporo :D Telesforka - mówisz, ze chcesz przejąć brzuch na potem ;) uważaj bo to grozi bliźniakami :P:P: jednak z drugiej strony to będzie raz a dobrze. Milla - Ty to chyba jesteś taki pączuś dietetyczny :D Brzusio cudo. Wyobraź sobie, ze głowa mnie nie boli, co prawda przez dwa-trzy pierwsze dni miałam wrażenie, ze faktycznie jest ciężka ale odpukać jest dobrze. Poza tym jak dopadają mnie mdłości to jedyna pozycja w której jestem w stanie funkcjonować to właśnie na leżąco. Znośnie czuję się tak do 12 potem zaczyna być ciekawie a po 20 to już najczęściej leżę w łóżku, zaciskam powieki i jak mantrę powtarzam - zaśnij, zaśnij jutro będziesz sie czuć lepiej. Mam nadzieję, że za ok dwa tygodnie odzyskam część ze swojej dawnej energii i pożegnam dolegliwości ciążowe. Voltare - 5-6 dni to już całkiem niedługo, zaciskam kciuki niech jajeczka rosną :D Czy M już doszedł do perfekcji w robieniu zastrzyków? Miłego dnia WSZYSTKIM życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Voltare - no tak jak ręce zajęte to i głowa ma mniej problemów :P Czy to aby dobry pomysł z tym malowaniem, nawet te nieśmierdzące farby w momencie gdy zaczyna się sezon grzewczy dają znać o sobie a zważywszy na fakt, ze w tedy możesz być w ciąży i być wrażliwa na zapachy to ciekawie może być ;) Jednak z drugiej strony to może masz dobrą taktykę ja też zaplanowałam teraz remont i wyszło, ze jestem w ciąży, także siła wyższa i remont musi poczekać . U mnie też zimo i generalnie byle a jak ale M mi obiecał króciutki spacer wiec się nie wywinie. Może trochę sił witalnych odzyskam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×