Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna M.

jest tu jakas staraczka o tej porze?

Polecane posty

Hej. Po pierwsze Telesforko - rozumiem Cię bardzo dobrze. Wiem że nie masz za złe ze świat dziewczyn kręci się wokół dzieci, ale ja jakoś patrze trochę na ten świat jak przez szybę i nie mogę wyciągnąć ręki. Cieszę się że dzieci ich są zdrowe, śliczne i kochane, bardzo się ciesze i uwielbiam je wirtualnie (niektóre nie tylko wirtualnie) strasznie. Więc uwierz mi rozumiem. I tych staraczek tak mało tutaj, ale dobrze że mamuś wiecej:D Jeżdżąc do pracy (TAK, MAM JĄ!!!!:D) dwa razy dziennie mijam dwie kliniki leczenia niepłodności i tak mi przykro i nierealnie patrząc na nie - nigdy w życiu bym się nie spodziewała ze mnie to spotka, no przecież mam syna a tu dupa :( Chyba doszliśmy z moim M do momentu w którym pogodziliśmy się że nie będzie wspólnego dziecka, że mamy tego mojego łobuziaka, czasem tylko mi tak smutno. Nie podejmiemy kolejnych kroków medycznych już. A tu czuję że @ nadchodzi. No tak ma być na Prima Aprilis, to mi dowcip zrobi i się pojawi oczywiście. No to na tyle, marudzić nie będę, no nie mam prawa. No i w końcu pracuję, ufffffff Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Telesforka, martusia, nawet nie wiecie jak bardzo wam kibicuje !!! I wiem jak wam trudno, sama to przezywalam, wbrew pozorom nie tak dawno. I juz na zawsze to we mnie zostanie... Jagody, Michas superowy. Niestety meza zdjecia nigdy nie widzialam, podobnie jak taty Ola, wiec nawet nie da sie stwierdzic do kogo chlopaki podobne :P Ale sliczniutcy sa. I zal mi, ze moja baba juz taka wielka..a ja chce takiego dzidziusia !!! ;) Jagody, Ninie tez wlosy zjasnialy, ale moj M byl blondynem jak byl malenki, a ja ponoc taka ciemna..i wszystko wskazuje na to, ze Nince wloski zciemnieja i beda czarne jak moje. Niech jest do mnie podobna, a co ? ;) Pozdrawiam wszystkich i wracam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda___Michalek jest mega slodki, na maksa, jak juz urosl, ho ho Telesforka___doskonale rozumiem Twoja frustracje, jesli sprawia ci przykrosc czytanie naszych wpisow ktore sa glownie o dzieciach to ja to roumiem, dluhga byla tez i moja droga zeby moc teraz pisac o zielonych kupach, nieraz przezywalam chwile zalamania i powiem ci ze warto jest ujac to w slowa i skrobnac na kafe jakim sie jest wkurwionym na niesprawiedliwosc tego swiata!!!😡 ten temat nam mamom, ktore sie tyle czasu staraly o dziecko nie jest obcy i tak jak powiedzila Surfi tego sie nie zapomina, masz tu wiele pokrewnych dusz, bardzo mocno za ciebie trzymamy kciuki, ja mocno ale to mocno wierze ze w koncu bedziesz mama, nie poddawaj sie, walcz, warto, chociaz droga bywa dluga i wyboista:( i zagladaj do nas , bo my myslimy o Tobie, to jest topik rowniez staraczkowy!!!!! Martunia____za ciebie tez trzymam kciukasy! Surfi___Twoja Ninka jest boska, agentka jakich malo:) Justa___TY tez sie matka odezwij czasem, Ty cichy podczytywaczu!!!!👄 ta zmiana czasu kompletnie mi nie podchodzi, nic nam z Marcela nie psauje, caly dzien mamy rozwalony, teraz np jeszcze spi a juz powinna byc po sniadaniu, nie lubie tak, bo w kwestii planu dnia jestem hitlerowiec, lubie zeby byl porzadek, stosuje latwy plan i umie np sie sprawdza dlatego sie go trzymam od poczatku, a zmiana czasu mi go zaburzyla😭 kilka dni i sie wyporostuje mam nadzieje milego dnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka - czy Gabuś je już chrupki? i zdradź co to za fotelik i ile kosztował. Ja mam taki jeszcze po Agusi ale jak Małego wsadzam za każdym razem biedny wymiotuje:-(Więc nie jest chyba dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milla --tak Gabryś je chrupeczki - kupiłam mu takie kukurydziane bezglutenowe :) więc nie uczulą go a jemu smakują :) raz w tygodniu dostaje do pociamkania biszkopta ... a fotelik to taki kupiłam... http://www.allegro.pl/item574405338_574405338.html znaczy jak w aucie jedziecie to on wymiotuije ?? czy wogóle jak go wsadzasz do fotelika bo nie zrozumiałam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! odebrałam wyniki, mieli mi zrobić prolaktynę ale przez pomyłkę zrobili TSH ana PRL mam przyjść jutro ale nie w tym rzecz .chodzi o to że wynik tego TSH chyba nie jest dobry: 7.38 norma od 0,4 do 4.0 badał ktoś może hormony tarczycy? wychodzi na to że będę musiała dorobić FT3 i FT4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badałam też estradiol w 5dc. i było 57,5 a w 16dc. 50.8 to chyba znowu za mało.ach jadę w poniedziałek do gina to sie wszystko wyjaśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do A.N.N.Y
strasznie chaotycznie to wszystko opisujesz. wcześniej dziewczyny wklejały ci tutaj które badania przeprowadzic masz w którym dniu cyklu. A z twoich opisów wynika, że część zrobiłaś, część nie, z takim wybiórczym podejściem do problemu niestety niewiele zdziałasz. Badania powinnaś zrobić w jednym cyklu, tylko w różnych jego dniach i nie tylko te, które ci odpowiadają, ale komplet. Robiąc na przykład FSH normalka jest, że musisz również zrobić LH, bo tylko wyniki obu tych badań dają wiarygodną diagnozę. Podobnie jak robiąc TSH należy zrobić jednocześnie FT3 i FT4. Nie będę teraz tuaj wyjaśniać po kolei co który oznacza ale wróć do tego co miałaś zrobić i zrób kompletne badania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem kto to pisze ale robię badania w jednym cyklu robiłam na początku cyklu i teraz przed owulacją, a poza tym TSH zrobiono mi pomyłkowo zamiast PRL. nie robiłam jeszcze wyników na tarczyćę ale wychodzi jednak na to że muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna, i bardzo dobrze, ze zrobiono ci to TSh, bo to bardzo wazny hormon, ktory wplywa na plodnosc. Tym bardziej, ze masz duzo za duzy wynik. Mi w tamtym tygodniu wyszedl wynik 4.4.norma do 4,5 i moj endo powiedzial, ze z takim wynikiem ciezko zajsc w ciaze. I juz trzeba to leczyc. No i chcialam sie pochwalic, ze wczoraj Ninka zaczela raczkowac do przodu :) Buziole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że bardzo dobrze , Surfitko jak długo starałaś się o ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna____tsh jest natycmiast do zbicia,to moze byc przyczyna twoich klopotow, to wyraznia niedoczynnosc tarczycy, idz odrazu do endykrynologa takiego typowego od leczenia tarczycy, ja mialm nieco ponad 4 i problem z zajsciem w ciaze ogromny, ale jak zbijesz , bedzie ok milla___ a moze maly ma chorobe lokomocyjna.? sa na to sposoby Na bazie imbiru stworzono kilka preparatów, które mogą być przyjmowane przez najmłodszych. Należą do nich: Avioplant Junior (kapsułki; producent Phytopharm Klęka; cena ok. 6 zł za 10 kapsułek), Lokomotiv (pastylki do ssania, syrop i kapsułki; producent Aflofarm Fabryka Leków; cena: ok. 6 zł za 8 pastylek lub 10 kapsułek i ok. 8 zł za 130 ml syropu) oraz Herbi Kin, którego nie wolno podawać dzieciom do lat 6 (kapsułki; producent Laboratorium Galenowe LEFARM, cena: ok. 3 zł za 10 kapsułek). Ponadto Herbapol oferuje imbir w kapsułkach. Za 30 kapsułek trzeba zapłacić niemal 10 złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna, ja staralam sie 5 lat, ale nie mialam problemow z tarczyca przed ciaza. To po ciazy sie u mnie cos zaczelo. A z zajsciem mialam problem, bo mam pcos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malolepsza, dziekujemy 😘 marcelinka jest przeurocza i przepieknie gra na bebenku !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doradżcie mi jeszcze czy powinnam jutro zrobić jeszcze to FT3 i FT4? czy poczekać na wizytę w poniedziałek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamy problemy brzuszkowe, Michał już drugi dzień budzi się 5 rano z płaczem i stękaniem. Jak mu pomasuję brzuszek to idą bączki i jest trochę lepiej ale spania nie ma. Dzisiaj takie marudzenie trwało do 13 :O W końcu byliśmy na prawdziwym spacerze - raptem pół godzinki ale i tak było super :D Malolepsza - masz rację ta zmiana czasu to porażka - mały powinien jeść godzinę temu a jak zasnął po spacerze to ani myśli wstawać. Nasz niby plan dnia runął w niedzielę i nie możemy wrócić na wstępnie utarty tor. Surfitka - skoro Ninka ruszyła do przodu to teraz cały świat jej :D Masz rację - dzieci rosną bardzo szybko - niby 3 tygodnie a to już nie ten chłopak :P m ostatnio stwierdził, ze jak go przywieźliśmy do domu to był taki nieporadny a teraz to kawał chłopa :P Ciekawe co M powie za pół roku? Już pierwsze śpiochy poszły w odstawkę. Omega - fotki są robione w miarę na bieżąco tylko brakuje czasu żeby zrzucić z aparatu, zmniejszyć itd. Zawsze jest coś pilniejszego do zrobienia. dzisiaj np. tatuś bawił synka a ja pędem myłam okna, prałam firanki bo już patrzeć na nie nie mogłam :P Fasolka - w takim razie u mnie jest jawna niesprawiedliwość - nie dość, że synek to jeszcze do taty podobny ;) Martunia - super, ze pracujesz :D Zmykam bo słychać pierwsze odgłosy z łóżeczka także pora na kąpiel i karmienie :D a potem mam nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagody - dzięki za zdjęcia - Michaś to takie małe cudo - blondas :D ANNA - pewnie że powinnaś zrobić hormony tarczycy, to było u mnie pierwsze robione szczególnie jak w wywiadzie powiedziałam że miałam Hashimoto. Na szczęście uregulowało się. I robiono mi je normalnie w trakcie cyklu, to nie są hormony stricte płciowe, więc wynik powinien wyjść w miarę miarodajny, jeśli jednak wyjdzie źle, prawdopodobnie będą konieczne badania w odpowiednim dniu. Dziwne jest to że lekarz nie kieruje Cię dokładnie kiedy i jakie badania. Ja miałam cały kalendarzyk wypełniony badaniami w każdym odpowiednim dniu. Dziewczęta - dziękuję za kciuki. Ale cóż co będzie to będzie. Przynajmniej jestem wielokrotną wirtualną ciocią:) Całusy dla pociech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagody - ale przystojniak z tego Twojego Michasia:-))))) czupryna jest niesamowicie rozbrajająca. Kurcze no takich włosków to jeszcze nie widziałam u niemowlaczka! Fasolka- widze że ten fotelik jest od 9 kg. Jak byłam w sklepie sprzedawca tłumaczył mi że nie wolno wsadzać malca 9 kg który nie siedzi jeszcze samodzielnie do fotelików przodem do kierunku jazdy ze względu na kręgosłup. Maciuś ma 9kg ale jeździ tyłem, z tego względu również jest absurdalnie gorzej ułożony bo bardziej pionowo. Jak wiadomo kanapa w samochodzie ma spadek i w pozycji tyłem do kierunku jazdy jest najgorzej dla dziecka . Mam taki stary fotelik jeszcze po 1 dziecku ( bebe confort iseos) . Maciuś wymiotuje z powodu dużej pionizacji w tym fotelu...dziwne w instrukcji podane jest że mogą w nim jeździć dzieci od 0 do 18 kg! Nie wyobrażam sobie tego. Wymiotuje w momencie zapinania pasów, chwilkę po włożeniu do fotela. Szkoda mi kasy na nowy fotelik, liczę na to że jak go obróce to pozycja będzie dla niego wygodniejsza...oby. Oczywiście fotelik ma kilka pozycji pochylenia ale ja mam już ustawione na maxa półleżącą. Nie wiem właśnie od kiedy zalecają jedzenie chrupeczków? Całusy dla was wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milla - my nie mamy samochodu i tak rzadko jeżdzimy że kupiłam taki fotelik, zresztą ten niby też ma to oparcie takie regulowane, poza tym nim sie obejrze to Gabryś bedzie siedział, a ja nie bede kombinowac z fotelikami...i co miesiac zmianiac - fotelik mamy od miesiaca a jeszcze nie jechał w nim samochodzie - tak czesto podróżujemy - teraz bedziemy jechac do moich rodziców autem - podróz 2 h - jakoś sobie poradzimy - w dumu jak go zadzam na chwilke w nim i zapinam to nic mu sie nie dzieje - wiec mysle ze bedzie ok... a chrupki - to nie wiem od kiedy są...ale skoro nic mu po nich nie jest to znaczy ze jest ok. zresztą kleiki kukurydziane są od 4 miesiąca dozwolone to wydaje mi sie ze po chrupkach i Mackowi nic nie bedzie... przecież kiedyś nie było takich norm i matki dawały dzieciom chrupki kukurydziane i biszkopty i nie patrzyły na takie rzeczy... wiadomo z umiarem wszystko i pomału - ale nie bede go trzymac tak w ryzach - po prostu dałam chrupki obserwowałam i ju n- nicc sie nie działo a Gabrys ma frajde - oczywiscie nie daje mu ich jak lezy tylko w pozycji pionowej albo jak lezy na brzuszku to tam sobie je gniecie...... Jagódka -- nie pociesze cie - Gabrys zmieaniał sobie system spania i jedzenia kilka razy...:( ale staraąłm sie go pilnowac, czyli dawać amu w miare o tych samych godzinkach i kąpanie to głowan sprawa aby było o tej samej porze ... teraz kąpię go o 20...potem kolacyjka i koło 21 juz spi - i co mnie raduje juz od kilku dni przesypia od 21 do 6-7 rano :) (puk puk) nie zapeszam odpukac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg mówi do Adama: - Adam daj żebro! - Nie dam! - No Adam daaaj! - Nie dam! - No proszę Adam daj - Nie dam, mam jakieś złe przeczucie. *** Test na to kto jest lepszym przyjacielem: żona czy pies: Zamknij oboje w bagażniku, po godzinie otwórz i zobacz kto się będzie cieszył że Cię znowu widzi.... *** Trzy okresy Kobieta ma w życiu trzy okresy: w pierwszym działa na nerwy ojcu, w drugim mężowi, w trzecim zięciowi. *** Przydatna Facet grzebie coś przy kontakcie czy innych tam kabelkach, woła żonę: - Potrzymaj mi ty ten kabelek. Żona bierze kabelek i pyta: - No i co? - Nic.. Widać faza jest w drugim... *** Praktycznie Mąż do żony: - Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód... *** Sposób na żonę Dwóch przyjaciół wraca późnym wieczorem z pokera. Jeden skarży się drugiemu. - Wiesz, nigdy nie mogę oszukać żony. Gasze silnik samochodu i wtaczam go do garażu, zdejmuje buty, skradam się na piętro, przebieram sie w łazience. Ale ona zawsze się budzi wydziera na mnie, ze tak późno wracam. - Masz złą technikę. Ja wjeżdżam na pełnym gazie do garażu, trzaskam drzwiami, tupie nogami, wpadam do pokoju, klepie ja w tyłek i mówię: \"Co powiesz na numerek?\". Zawsze udaje, ze śpi... *** Teściowa Policja?! Chciałem zgłosić zaginięcie teściowej! - Tak, oczywiście. Czy może pan podać rysopis zaginionej? To przyspieszyłoby poszukiwania... - Jakoś nie mam pamięci do twarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milla - Maciuś z pewnością polubi chrupaczki :) no to ja Gabrysiowi w połowie 5 miesiąca dałąm chrupeczki - zreszta jemu sie podobało to początkowo nie tyle ze wzgledu na smak tylko on sobie tymi swoimi króliczymi zebami gryzł je a to chrupało i go to ciekawiło...teraz jak je to albo jednego długiego zjada na dzień albo 3 takie małe...ale wtedy juz na drugi dzień mu robie przerwę ,żeby nie było za dużo... wysłąłam wam cos na poczte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, wreszcie znalazłam chwilę czasu. Dzisiaj postanowiłam wprowadzić w życie jakiś łatwy plan, bo inaczej zwariuję. Nawet dobrze mi idzie, czego dowodem moja obecność na topiku :) oraz to, że się nawet dzisiaj przespałam chwilę. W fotoblogu (w mojej stopce) wrzuciłam nowe zdjęcia Olgierda. Do tej pory włączałam kompa, czytałam co u Was, nie zdążyłam nic napisać i miałam w domu alert :) Mam nadzieję, że dzisiaj będzie inaczej. Mam do Was pytanie: Jak ubierać Olgierda na spacer w taką pogodę? Jest ciepło, ale on jest przecież mały. Na razie ubieram go w body z długim rękawem i polarek albo sweterek, wkładam go do śpiworka i przykrywam grubym kocykiem. Ale już powoli jak na niego patrzę to mi się zaczyna robić gorąco. Z drugiej strony boję się zrezygnować z tego kocyka. No i jeszcze mam taki problem, że mój synek już w ogóle nie chce pić herbatki ani wody. Odmawia i już. Nie wiem, co robić. Wcześniej pił i mu smakowało :O Niestety, łatwy plan, łatwym planem, ale mój pan i władca wzywa. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że jeszcze uda mi się coś napisać niebawem. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybcia - kurde blaszka - sama mam problem z tym ubieraniem w taka pogode, Gabryś nauczony niby w chłodniejszych warunkach i zaraz mu gorąco sie robi i ma rumience - ale z drugiej strony boje sie ze go zawieje albo co ... ubieram mu body z którtkim rekawem na tokaftanik a na to kurtałke - tą ze zdjęcia...na nogi ma załozone rajtuzy w cieplejszy dzien a w chłodniejszy mu nakładam spodenki polarowe, i wtedy kocyk wkładam do tego spiwora ze spacerówki - ale dzis juz bez koca - choc wziełam go do koszyka tak na wrazie \"w\" - no i czapeczke ma wiosenna juz bo on zaraz sie pocił na głowie... a jakby co to w kurteczce jest kaptur... ale itak zawsze mam dylemat...bo i pogoda zminna niby ciepło a czasem tak zawieje chłodem że nie wiadomoo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszę, żebyście nie musiały szukać topiku przez 10 stron, jak ja :P Jestem dzisiaj na maksa wkurzona. O 13 miała przyjść do nas lekarka, więc nie poszłam na spacer, tylko chciałam pójść po jej wizycie. Jest już 13.40 i jej nie ma i do tego ma wyłączony telefon. Jakbym wiedziała, że tak późno przyjdzie to bym poszła na ten spacer i wróciła. A tak to zaraz będzie popołudnie i wszystko mi się zawali. A dopiero zaczęłam wprowadzać swój łatwy plan :O Dziękuję za wszystkie rady dotyczące ubierania na spacer. Myślę, że zrezygnuję z tego kocyka. Chociaż może na razie wezmę cienki, żeby Olo za dużego szoku termicznego nie przeżył :) Pozdrawiam i przesyłam buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maqlolepszaa
Milla____chrupki moim zdaniem dobrze jest podac jak dziecko siedzi juz stabilnie, chodzi glownie o to zeby sie dziecko nie zakrztusilo, bo przeciez taka kukurydza na pewno nie zaszkodzi brzusiowi ale jak sobie Macius radzi to daj i obserwuj co robi. Rybka_____tez cala glupia jestem z tym ubieraniem, dzisiaj wzielam Marcele w spacerowie pierwszy raz i zabralam ze soba spiworek z glebusa....czy ja wiem, chyba jej troche bylo za cieplo, a miala w sumie tylko kurteczke na to w czym chodzi w domu i cienka czapke, chyba jak dalej tak pojdzie, to wysstraczy polarkowy kocyk,w takiej gondolce jak zaslonisz budke jest bardzo cieplo. co za cholera ta lekarka, mi nie musisz mowic jaka jestes zla, jak mi sie cos w planie wali jestem wsciekla:P voltare____bo sie juz zaczynam martiwc, kobieto w ciazy!!!!!daj znac co u ciebie???? jak sie czujecie, wiesz jak to zle robi na psyche jak sie dlugo ciezarna nie odzywa!!!!! wiec?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy chyba jakieś porządki wiosenno - przedwielkanocne robicie ?? nie ma nikogo od wczoraj tylko ja , Rybcia i Malolepsza sie odezwały... a reszta?????? co robicie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) U nas wszystko w porządku - jesteśmy na etapie pakowania torby;) Póki co przeciągałam sprawę - jak swego czasu Jagoda:P - łudziłam się, że póki torby nie ma, to córcia pozostanie w brzuchalu, ale od paru dni jakoś inaczej (intensywniej) ją czuję, a poza tym jest większa niż wskazuje na to jej \"ciążowy wiek\", więc nie ma się co łudzić, że do terminu obędzie się bez niespodzianek;) A dzisiaj calutki słoneczny dzień spędziłyśmy na dworze:) Bosko! Nie martwcie się, jakby się coś zaczęło dziać to z pewnością dam znać smsem. Narazie przechodzę etap czy aby na pewno ze wszystkim zdążymy, niczego nie zapomnimy itp:P Zapinamy wszystko na ostatni guzik;) Buziaki! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja jestem, ale czasu i veny brak na pisanie. Voltare, mam nadzieje, ze uda ci sie jeszcze pokazac nam przed rozwiazaniem, bo oporcz brzuchalka w polowie ciazy nie widzialam cie. Moze jakies zdjatko z buzia? Milla, ja uwazam, jak Malolepsza, ze dziecko musi siedziec zeby moc dostawac pokarmy stale. Nina je chrupki kukurydziane gdzies od osmego miesiaca. U nas jako tako, ja zmeczona bo duzo mam pracy. Na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×