Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suri

a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

ja miesiaczke po urodzeniu Oliwki dostałam 9 miesiecy i 3 tygodne po porodzie i te 5 cykli miałam bardzo regularnie co 26 dni (jak nigdy), dlatego bardzo szybko sie zorientowalam, że mam w brzszku drugiego już lokatora :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miesiaczke po urodzeniu Oliwki dostałam 9 miesiecy i 3 tygodne po porodzie i te 5 cykli miałam bardzo regularnie co 26 dni (jak nigdy), dlatego bardzo szybko sie zorientowalam, że mam w brzszku drugiego już lokatora :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Sasiadka z lozka moj maly w trojki sie juz nie miesci,bo sa za ciasne :) ,a starszy syn w wieku doch lat nosil szostki :) Zona mundurowego,a wiesz,ze po zalozeniu spirali troche bedzie z nas leciec?Moja bratowa miala niby okres dwa mesiace :( ale pozniej podobno moze zupelnie zaniknac :D Nicolasa dzisiaj bolal brzuszek i caly dzien albo plakal,albo marudzil a teraz dal tki koncert,ze hej,na szczescie po wszystkich mozliwych zabiegach poszla kupa i spi :) :) Dziewczyny a mnie drugi dzien wieczorem tak strasznie boli kregoslup,ze szok,ale co sie dziwic .....Mezus musi mi od rodzicow przyniesc rower stacjonarny (nie wiem gdzie go postawie :P ) i musze troche pojezdzic na nim,bo dluzej tak nie wyrobie Molinezja dzieki za przepis :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do okresu to ja mimo,ze drugi dostalam po 21dniach :( to jest zupelnie inny niz przed ciaza,tzn.nic nie czuje,ze mam okres,zadnych bolow brzucha,wilczego apetytu ( tylko przed chodzilam glodna). Ide konczyc prasowac :( (zrobila sie systematyczna jak diabli i nic nie zostawiam na jutro-chyba zaczynam fiksowac :P ) i klade sie spac,bo jutro o szostej znowu musze wstac,bo z nim wyszykuje siebie,Macka ,malego,ojjjj zycie..... Slodkich snow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do okresu przy karmieniu piersią to Ja oliweczkę karmmiłam do roku czasu a miesiączke pierwszą dostalam 9 mieisęcy i 3 tygodnie po porodzie. Chociaż wczeniej miałam miesiączki dość nie regularne (od 21 do 35 dni) to te 5 cykli tore miałam były bardzo punktualne - równiusieńko co 26 dni, dlatego błyskawicznie zorientowałam się, ze jestem drugi raz w ciązy :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona mundurowego ja też dostałam te czopki. Na spiralkę ni ezdecyduję się bo za jakieś 2 lata chciałabym pomyśleć o rodzeńśtwie dla synka (spiralka chyba zakładana jest na dłużej) :-P a poza tym słyszałam kilka opowieści o spiralkach ale nie będę opisywać, zresztą to było dawno i teraz pewnie są lepsze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewcyzny poradzcie mi co mam zrobic. Chyba mam malo mleka, bo normalnie moje cycki to tzw. flaczki :( musze dokarmiac sztucznym mlekiem moja Ole, a robie juz wszystko pije ziola pije duzo wody i przystawiam ja czesto do piersi i nic sie nie rusza :/ moze byla ktoras z was w takiej sytuacji? Czy to mozliwe, ze poprostu moj organizm zaprzetsaje sam z siebie produkcji mleka?? Moze lepiej w takiej sytuacji przejsc calkowicie na sztuczne mleko?? Co mam robiic?? Czy czulyscie cos przed pojawieniem sie pierwszej miesiaczki?? tzn. jakies bole brzucha?? bo nmie cos od dwoch dni brzuszek delikatnie pobolewa ale tak naprawde delikatnie i nie wiem czy to mozliwe zeby to bylo juz?? niecałe dwa miesiace po porodzie przy karmieniu piersia?? Ojjj musze odwiedzic gina swojego :) no ale poradzcie co z ta laktacja moja :) paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wpadam tylko na chwile, bo u mnie niestety dalej chorobsko i Korinka troszke marudzi. Kacper na szczescie trzyma sie dzielnie i oprocz kichania chyba nic wiecej mu nie jest. Misiakowna ja nie wiem co Ci mozna doradzic, bo ja nie mam problemow z laktacja, jak bylo troche malo to przystawialam malego czesciej i zaczela sie produkcja zwiekszac. A co do miesiaczki to jak mowisz, ze dokarmiasz dziecko butla to juz mozesz dostac miesiaczke lada moment. Poza tym to roznie bywa. Ja core karmilam 9 msc i dostalam miesiaczke dopiero jak definitywnie przestalam karmic. A mleko i tak mialam miedzy koncem karmienia a druga ciaza. Miesiaczki mialam identyczne jak przed ciaza. Ciekawe czy to sie teraz zmieni, choc pewnie nie bedzie wymierne, bo mam juz miec ta Mirene. Mi ginekolog powiedzial, ze nie musze miec miesiaczki wiec zakladam teraz. Dziewczyny a co robic ze skora na brzuchu, calkiem Wam sie schowala czy jeszcze cos macie. Ja nie mam tak ogolnie problemu tylko jak siadam taka pogieta to mi sie robi taki walek i mnie wkurza strasznie. Robicie cos z tym? Sol jak Tato sie czuje? Badeve, ja chyba nie zalapalam dlaczego Twoj synek ma te masaze? Bo glowke trzyma w jedna strone? tak? Ale w druga strone wcale nie przekreca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi zostalo 3 kg do zrzucenia i utrzymuje sie to pomimo ze jem jak ptak niewiem dlaczego tak mnie trzyma.Tez nie widac mi brzucha ale jak siedze to mam wał coz chyba za wczesnie na idealną sylwetke troche musze jeszcze poczekac zeby wyglądac jak przed ciązą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie ciążowe kilogramy + dodatkowe 2 już dawno spadły. Od tej pory waga ani rusz(chociaż nie ważyłam się już 2 tygodnie) ale skóra na brzuchu jest inna :-( A w ogóle nie mam ochoty na ćwiczenia. Nawet nie mam jak brzuszków robić bo nie mam w domu ani pół dywanu :-P nawet karimaty (ale każdy powód jest dobry żeby nie ćwiczyć) Co do karmienia to ja pokarm też mam. Ale czasem jest tak że nie nadążam z produkacją albo mały za dużo je to piję herbatkę mlekopędną i mnóstwo piję wody, chociaż ostatnio jest zimno i nie mam ochoty na picie. Misiakówna może spróbuj odciągać pokarm to wtedy zobaczysz ile go masz i pobudzisz laktację. Jakiedyś się zdziwiłam bo jedną pierś miałam jak flaczka mały trochę podoił i zaczął się złościć więc przystawiłam go do drugiej a potem ściągnęłąm z tego flaczka jeszcze 50 ml, więc może nie ma znaczenia napięcie piersi. Przed ciążą zawsze miałam lewą pierś większą a teraz mam prawą i też mi się wydaje że mam mniej pokarmu w lewej przez to że jest miękka. A macie coś takiego że jak przystawiacie do jednej piersi to z drugiej kapie wam mleko??? Strasznie mnie to denerwuje :-P Wczoraj Tomek praktycznie caly dzień mi spał, musiałam go nawet budzić jak jechałam do gina i bałam się żew nocy nie będzie spał a tu noc pięnie przespana, wstał dzisiaj o 9 , chwilę pogadaliśmy, nakarmiłam go i aż trudno uwierzyć położyłam się z nim na łóżku, przytuliłam i usnął. Oby tak dalej. Któaś was pisała (nie pamiętam która) że nawet jak kładzie dziecko na boku to przewraca się na plecy. Ja zawsze podkładam Tomkowi małą poduszkępod plecu i nigdy mi się nie przewróci i wiem że nawet jak mu się uleje to nie zakrztusi się, bo w nocy go nie odbijam. Po kąpieli jak go kładę spać to daję go na brzuszek i łądnie mi przesypia z 3 godzinki. A jeszcze odnośnie spania z dzieckiem to ja mimo że śpię z Tomciem to nie ma takiej możliwości żebym na niego wpadła - zresztą mąż też śpi obok niego. jakoś podświadomie śpi się ostrożnie i wysypiamy się. Fakt mamy duże łóżko bo 180 cm, ale niemiałam ztym nawet problemu w szpitalu, bo tak spałam. Wczoraj gin się śmiał, że nie wyglądam na umęczoną matkę. hihihi. dla mnie ten Szkrab to cała przyjemność i ja nigdy nie chodzę w piżamie prze cały dzień (zresztą nawet nie śpięw piżamie). Fakt w domu zazwyczaj chodzę w dresikach ale poranna toaleta musi być (czesanko, malowanko), bo zawsze idziemy na spacerek więc trzeba jako tako wyglądać. Tak w ogóle to lubię delikatny makijaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, dawno mnie tu nie było, bo mały cały czas aktywny w ciągu dnia, zapada co najwyżej w jakies krótkie drzemki. Teraz też - myślałam, że pospi chwilę, przeczytałam zaległości, a tu już zaczyna się wiercić... Ucichł... Ech, z nim to nigdy nic nie wiadomo. Uśmiecha się cudnie, najwięcej jak się do niego mówi :) Buzia mu się śmieje cała :) Teściowa mówi, że się robi tłuścioch jak ojciec :o ale ja nie widzę :) Jestem ciekawa, ile waży, bo nie ważyliśmy go od 18 września, ale myślę, że ma już koło 6 kg. Od przedwczoraj używamy pieluszek 5-9 kg. Trochę jeszcze za duże, ale ponieważ już kupiliśmy, to stwierdziłam, że nie będę latać po mniejsze. Zresztą - mniejsze z kolei jakby za małe. Mój maluch śpi już tylko na plecach. Za chiny nie chce na boku - cóż zmuszać nie będę. U ortopedy wszystko ok. Usg bioderek jeszcze przed nami. Cóż. Kończę, bo się jednak obudził Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ molinezja 22.07.2007.....2700 (ok5)....53(56)....Kraków.......Bartek moonisia...26.07.07.........3420.....53.......Poznań.... ...Zuzanna SoldeLuna.....29.07.07.....2890(ok.7)......53(58).... Warszawa....Dawid Józef pluszka.....31.07.2007.......3500 (ok6,5kg)..60 ...Rypin..... Szymon gosiafrancja 03.08.2007......4.570(7.33kg)..54.5(63cm)...Francja.....Nico las Andrè arbuzka1.... 09 08 2007 ......2800(4600)....... 54 ...Gdańsk ......Wiktoria Agnieszka31..17.08.2007....3600 (6400).......54.(63).......Leżajsk. .....Marcel Agunia81......19.08.2007r....4.000........57....Kraków.. .....Tomasz Dragonka73..19.08.2007r...4.100 (6kg)..52 (62)...Wroclaw/usa...Kacper marlencia26..20.08.2007...4070..(5500)...53(57)...Niemcy .. ...EMILY myszka24 21.08.2007.....3600 (5100)....56........Łódź......Beniamin ankakoza.....24.08.2007......3680.........53....Wrocław. .....Jakub badeve..... 27.08.2007.......4050(ok 5kg)........58.......Jasło.. .......Jakub zona_mundurowego....27.08.2007....3200.....51.....Łobe z........Filip karneolka.... 29. 08. 2007.....4250........60.....Szczecin.......Ola julianna29.....30.08.2007...3150(3880).....50..Warszawa ..Michalina smiglo7...... 05.09.2007......4150......59.......Wrocław......Dominika pluszka.....31.07.2007.......3500 (ok6,5kg)..60 ...Rypin..... Szymo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, tak patrze na te Wasze maluszki i moja najmniejsza. i to sporo :( my caly czas jestesmy na pampersach 1. pytalam lekarki czy wszystko jesto ok, ale powiedziala ze mam sie nie martwic. ale jakos sie martwie i zaczelam ja dokarmiac, bo mi sie wydaje ze ten moj pokarm z indyka, ziemniakow i makaronu to jakis bezwartosciowy :( poza tym tez mam flaczki i coraz mniej pokarmu. wracam do pracy w styczniu i myslalam, ze przynajmniej do polowy grudnia bede karmic piersia, a tu nie wiadomo, czy dociagne do konca pazdzienika... ale moze to i lepiej - moze na sztucznym bedzie lepiej rosla... mi tez leci pokarm z drugiego cycka, ale juz sie do tego przyzwyczailam, poza tym jest go coraz mniej. jak mialam fontanny, to calymi dniami lazilam w staniku z wkladkami laktacyjnymi jakies ksiazki wysylacie - to ja tez poprosze ania@siembida.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cxzesc kochane...ja mało piszę bo zabegana jestem i te masaże, praca, kubuś grzeczniejszy ale jak to taki dzidziuś wymaga dużo opieki ja też zakładam pampersy 2 bo to niby do 6 kg, a mój jeszcze tylke nie ma....ogólnie tak średnio przybiera- nie za duż -nie za mało misiakówna- nie przejmuj się piersiami, to że są flaczki nie znaczy że nie ma w nich pokarmu, laktacja sie wyrównuje i takie te nasze piersi będą a dokarmiając jeszcze pogorszysz sytuację...ja nieraz mam taki sam dylemat czy dokarmić- ale uwierz mi, że dzieciątko nie jest głodne, jakby było, to by wisiało cły czas przy cycku, a jeśli płącze- to znaczy że ma zły dzień..zauważ czu ssie piąstki...i takie tam...trzymaj się i nie poddawaj, bo początek był najgorszy, szkda żeby to wszystko poszło na marne :) jeszcze jeden tydzień masażu...dziś był taki spokojniutki...istny aniołek :.) ja nie wiem kiedy dostane okres, na razie jak karmię to chyba nie w następnym tygodniu idę do ginka :.) ja już sama nie wiem jak się zabezpieczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też poproszę \"Jezyk niemowląt i język dwulatka\" dziekuę ślicznie z góry :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama i ja, co do masażu, to mojemu jedynie pan masuje ten mięsień, ponoć krećz jest bardzo słabiutki....ale szczerze mówiac nie widzę poprawy, mały jak trzymał główkę na boku tak nadal trzyma...zobaczymy bo jestem dopiero na półmetku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ Ja wlasnie sie zryczalam jak bobr,dobrze,ze jestem sama w domu.Maciek u rodzicow,a mezus jeszcze nie wrocil :( Od wczoraj maly cale dnie chce byc noszony na rekach (dziekuje Ci babciu :( :( ) Ja wiem,ze jak bylam w domu to ja stopowalam,ale jak mnie nie bylo to jestem pewna ze non stop go bawila.A ja niestety nie moge na to sobie pozwolic i musze go teraz od tego odzwyczaic,ale bedzie ciezko.Myslalam,ze go moze brzuszek boli,ale jak tylko biore go na rece (i trzeba chodzic) to od razu spokoj,a tylko chce usiasc albo go polozyc to az bodowy sie robi.Dzisiaj godzine go usypialam,wkladalam,wyjmowalam z lozeczka,az usnal,ale ile sie nawrzeszczal........Teraz wieczorem to samo,bylam na spacerze,obudzil sie i krzyk,wyjelam go z wozka zeby wejsc na gore spokoj,a pozniej jak przygotowaywalam kapiel to tak sie rozwrzeszczal,ze nerwy mi puscily i sie poryczalam razem z nim.Wiem,ze on nie jest niczemu winien,ale ja nie moge sobie pozwolic,zeby ciagle byl na rekach :( A kregoslup to mi juz wysiada,wogole chyba zmeczenie mi wychodzi :( Ja odezwe sie dopiero w poniedzialek,bo jutro jedziemy na zakupy,chce kupic mu hustawke,a w moim zacofany miescie nic nie ma,i jakis prezent dla Macka bo w niedziele ma urodziny i impreza :) Zycze wiec Wam kochane milego weekendu i pa ide robic jakas kolacje,bo nawet obiadu nie mialam kiedy zrobic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiafrancja- trzymaj się też wam zycze miłego weekendu, ale pewnie się jeszcze pojawię, bo nie planuję żadnych wyjazdów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przewaliłam caly swój komputer i moego męża i nie mogę znależć tego języka niemowląt :((( PSZEPRASZAM !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale cissssssza.....szkoda że nie u mnie w domu..kubuś dał mi dziś popalić..czyżby odczuwał brak masaży???? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki. U nas jest ok. Przechodzimy na sztuczny pokarm, bo moje cycki nie daja rady wykarmic Oli. Dzisiaj jadla glownie bebilon i normalnie dziecka nie było, pieknie spała w dzien i byla grzeczna, wiec chyba jednak darujemy sobie karmienie piersia. Troche mi szkoda no ale coż.... Mam pytanie jak karmicie Swoje dzieciaczki sztucznym mlekiem? To znaczy ile godzin przerwy robicie ? Gosiafrancja nie martw się, glowa do góry... Musisz małego oduczyc noszenia na rekach, bo noralnie nie bedziesz miala czasu isc sie nawet wysikac... Wie, że pewnie ciezko bedzie, ale badz dzielna na pewno dasz rade. Kurcze w koncu my mamusie tez potrzebujemy czasu dla siebie... Ja wczoraj wypusciłam sie na miasto do pubu troche sie wyluzowac, a Ola została z mezem.. Normalnie odrazu mi lepiej jak sie tak troche po tej ciazy i po miesiacu siedzenia w domu oderwałam. Jezeli, ktoras z was ma ciezkie dni to naprawde polecam oderwanie sie od codziennosci, bo wtedy mozna naładowac akumulatory i odrazu jest lepiej. Tymczasem trzymajcie sie paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, dzisiaj ciężki dzień - w szkole od 8 do 19 :( synek z mężem przeżycia straszne ponoć, synek darł się wniebogłosy, podobno teść chodził i mówił - \"Paulina 2 tygodnie była i tak nie płakał, co on mu robi \" (w sensie, że małżonek szanowny, a jego syn pierworodny ;) ). Mój Paweł mówi, że ostatnio mu tak płakał dwa tygodnie temu jak został z nim sam w domu - CIEKAWE :O ech jestem tak zmęczona, że nie mam siły na nic, najchętniej to bym sobie kurnik włączyła, żeby się rozerwać, ale jednocześnie odczuwam potrzebę bliskości z moim dzieckiem... Cyrulek się dopomina uwagi - zawsze zanim się zdążę rozpisać. pa Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny poczytajcie :) http://nasza-szkapa.idl.pl/czytadla/eBooks.PL-Kazde-dziecko-moze-nauczyc-sie-spac.pdfhttp://nasza-szkapa.idl.pl/czytadla/eBooks.PL-Kazde-dziecko-moze-nauczyc-sie-spac.pdf Będe miała chwilkę czasu to wrzuce na serwer jezyk niemowlat, jezyk dwulatka i mam jeszcze jakas ksiazke kucharska dla dzieci przepisy chyba od 5 miesiaca sa. To sobie posciagacie :) lece bo maz zaczepia :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Gosia nie przejmuj się u mnie tez dzisiaj nerwowo. Tyle, że ty masz dwójkę. Dasz radę. Trzymaj się. Ja tez dzisaj przeżyłam prawie cały dzień marudzenia i płaczu nie wiadomo dla czego. Mam już też czasami dość. Ciągle sama z małym siedzę, bo mój w pracy non stop. Tylko dom i spacerki w koło osiedla. Zwariować można. Do pubu to bym chyba musiała z laktatorem wyjść. Normalnie mam ochote się upić :-) Jak skonczę karmić to chyba się jednym piwem narąbię. Tyle czasu bez piwka hehe. Misiakówna nie martw się, że nie masz pokarmu, nie ty pierwsza i nie ostatnia. Są tez dobre strony dla Ciebie oczywiście. JA to się nigdzie na dłużej niż 3 godziny ruszyć nie mogę, bo zaraz cycki pełne a za dużo mleka tez nie ściągnę dla małego na ten czas, bo produkuje się na bierząco. Jestem w stane tylko w nocy max 2 razy ściągnąć. Także jeszcze trochę i będę się bała wyjść do ludzi jak tak dalej pójdzie. Dobrze, że czasem ktoś wpadnie. Bo tylko ostanio monolog prowadzę, chociaż Kubuś coś tam trochę odpowie ale gdybym to ja wiedziała co. A mój kochany dzisiaj poszedł sobie na pępkowe. W końcu się cieszyłam, że będzie, że trochę małym się zajmie bo ja już padam z sił a tu lipa. Jutro pewnie będzie miał kaca i znowu lipa. Taki to pożytek z tych chłopów. Też bym sobie zrobiła pępkowe, tymczasem przy wodzie mineralnej hehe. I do tego jak na złość taki marudny dzisiaj ten maluszek. Nie pamiętam kiedy obiad jadłam ostatnio. Wogóle jakiś ciepły posiłek. Nie mam czasu. Tylko kanapki i kanapki w biegu zrobione. Dobrze, że heratę gorącą czasem uda mi się wypić, przynajmniej coś ciepłego na żołądek. Dobra lece nie przynudzam. Trzeba się położyć, bo zaraz pewnie pobudka będzie. Chociaż muszę pochwalić mojego Kubusia, wczoraj w nocy ładnie spał. Fakt, że cały dzień spał dwa razy po 15 minut to padł jak kawka po kąpieli o 20, ale obudził się po 3 dopiero, wzięłam go na łóżko, zasnął przy cycu ja z cycem na wierzchu. Potem charczał do 7 rano, bo ma ten katarek i nic mu nie przechodzi po kroplach. Chciałam mu odciągać ale spał to nie chciałam go budzić. W końcu o 7 mu noska przeczyściłam ale ciągle nie jest za dobrze. Do tego wydaje mi się, że doszło gardziołko. Ale nie wiem, czy to nie od tego płakania dzisiaj. Temperaturę ma ok. W poniedziałek wizyta, zobaczymy co tym razem wymyślą. Dobra lecę, miłego wieczorku i niedzieli. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padam na twarz a małżonek dopiero teraz posprzątał swój bałagan z łóżka i ścieli... mam nadzieję, że synek pośpi dłużej, bo nie mam w ogóle siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ankakoza 🌼 nie martw sie chyba nie jest tak zle z Toba ;) a do ludzi napewno nie bedziesz bala sie wychodzic :) Dzieki za fotki,super wygladacie :) November Rain nie zazdroszcze Ci caly dzien na uczelni,pewnie jestes padnieta i jeszcze maluszek.Trzymaj sie kochana 🌼 A ja sie nudze :) :) kurcze nie wiedzialam czy kiedykolwiek to powiem jeszcze.Maciek znowu spi u dziadkow,mezus poszedl do taty na jakis mecz ;) ,a Nicolas po dniu pelnym wrazen spi slodko. Dzisiaj najpierw bylam z mezem,mama i maluszkiem na zakupach (Maciek zostal z tata).Pokupowalisy troche ciuchow dla dzieci,maz tez sobie cos tam kupil ,ja tylko buty (zmienie garderobe jak schudne :P ),ale hustawki nie kupilismy dla mojego sloneczka,bo byly tylko do 9kg a to bez sensu,bo on teraz wazy ponad 7.Ale za to zachorowalam na wozek.Ten co mam to jest ok,ale z gondola,ale jako spacerowka mi sie nie podoba.Nie pamietam ale ktora z Was tez kiedy pisala ze ma wozek BREVI ktora to??????? A wracajac do tego co sobie upatrzylam to jest chicco Pack CT02 spacerowka z fotelikie,ale wlasnie da tej sacerowki chce go kupic,tylko najpierw musze sprzedac ten wozek.Ten chicco kosztuje 400euro :( Dzisiaj maly lepiej,ale zobaczymy jak bedzie dalej. Od poniedzialku mezus prawie dwa tygodnie w domku wiec troche odsapne,przynajmniej rano Macka nie bede musiala wozic do przedszkola :) :) Molinezja a ja jednak torta nie upieklam tylo kupilam :P lenistwo i wygoda wygraly. Ale za to wysile sie przy kolacji dla gosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiakowna-ja bebilonem karmie co 3 godziny staram sie nawet przedluzac do 4 godzin ale nie zawsze mi sie uda.W nocy karmie o 2 w nocy a potem juz o 6.30.Ale chyba to zalezy od dziecka.Aha i daje mu 120ml na noc 150ml.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×