Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agnese_26

STYCZNIOWE STARANIA 2007

Polecane posty

wpadałam na chwilkę:) obyście miały rację z tym zafasolkowaniem, bo już powoli mam siebie dość:) jestem nerwowa, zaraz potem smutna i nie chce mi się nic..sama już nie mogę wytrzymać...może to te leki które biorę...jakby nie było sztuczne dawki hormonó...ale może...cóż... poczekamy- zobaczymy:) mama zuzi- gratuluję przełamania się:) mam nadzieję że Twoje kochanie się postarało i jego armia dokonała spełnienia marzeń na święta:) agnese- powiem Ciże Ty to wiesz jak człowieka podnieść na duchu;) i do tego jesteś szalenie spostrzegawcza, aż trudno mi było uwierzyć, że sama napisałam te słowa, a jednak...dziękuję, że mi o nich przypomniałaś:) życzę Wam miłych i spokojnych snów oraz owocnej pracy przed zaśnięciem:) do jutra kochane....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też na chwileczkę:) No rzeczywiście ewapiano niby sobota wolna a nadrabia się tygodniowe zaległości względem domu pozostaje niedziela na odpoczynek:) Najwyższa pora iść wcześniej spać więc dobrej nocki życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc 🖐️ A my wczoraj poszlismy do znajomych na 17.30 i wrocilismy tuz po 22.00, moj mezus niosl cala droge Zuzie na barana, bo mala byla tez zmeczona szalenstwami ze swoja rowiesniczka. Wypilismy po kilka drinkow i to byly chyba juz moje ostatnie szalenstwa z alkoholem na jakis dluzszy czas. Jesli zaciazylam to nawet na Swieta winka sie nie napije. Teraz mezus z mala poszli na rowerek a ja sie wzielam na obiad: grzybowa i na drugie udka z frytkami i buraczki. My w zwiazku z planami na wieksza rodzinke tez zamierzamy zmienic auto na wieksze. Mi sie bardzo podoba takie duze, tylko nie pamietam nazwy wiec napisze jak moj misiek przyjdzie ze spacerku. To jakies malo popularne autko w Polsce a w Szwecji kupuja je przewaznie ci ktorzy lubia duze wygodne auta. Ja poki co do szkoly jezdze albo tramwajami albo z kolezanka jej autem, sama mam prawko juz 9 lat ale nie jezdze bo sie boje i nie ufam sama sobie jesli chodzi o jazde samochodem. Ewapiano, ja na Twoim miejscu poszlabym tylko do gina na normalna kontrole ginekologiczna, czy nie ma jakichs nadzerek czy polipow itp, a potem smialo starala sie o dzidzie. Ale skoro jak piszesz masz alergie na lekarzy wiec nie zdziwie sie jak pojdziesz na zywiol. :D Na razie ide do kuchni ale na pewno jeszcze sie dzis pojawie, Milego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedziela niedziela i już prawie po niedzieli:( Jak pomyślę, że jutro trzeba wcześnie wstać...brrr... Niedziela minęła spokojnie szkoda tylko, że pogoda nie dopisała:( Zapewne w tygodniu będzie miło i cieplutko a ja będę się kisić w pracy:( Pozdrawiam wszystkich cieplutko:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Queenmagic
Witam ponownie! Nie było mnie ponieważ byłam całkiem chora( czytaj śpiąca i leżąca), a zwolnienie i tak mam do środy - może mnie nie zwolnią z pracy. Myślę, że macie rację z tym moim szpitalem, że w razie czego lepszy byłby inny - ja właściwie też dochodzę do takich wniosków. Agnese, ja rodziłam w Dwójce i jedyna alternatywa o jakiej myślę to Zagórze. Jedynka nie wchodzi w grę. Z położnych byłam zadowolona dosłownie ze wszystkich, ale nie znam ich dokładnych namiarów. To naprawdę świetne babki, ale właśnie wszystkie z tej nieszczęsnej Dwójki . Co do obaw finansowych, to jeśli patrzeć w ten sposób to nigdy nie ma dobrego czasu na dziecko. Ale po prostu życie trzeba dostosować do malucha, a nie odwrotnie, bo idealny czas mógłby się nie znaleźć. Z drugiej strony myślę, że te finanse nie są zawsze takie straszne, zależy kto jakie ma potrzeby. Ja póki co trzymam wszystko po mojej Emilce, na wszelki wypadek. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my sie zastanawiamy nad ciaza( wiedzialam szczerze mowiac ze tak bedzie :() bo na zycie nam zostanie ok 2000zl.Bylismy juz zdecydowania ale teraz zaczynamy sie zastanawiac.Bardzo tego chcemy ale myslenie o naszej przyszlosci jest porazajace.Nie wiem czy nie zdecydujemy sie na wyjazd.Jestesmy na etapie przemyslen. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę donnaleng, że ogarniają Was obawy. Ja też się boję czy się uda a jak się uda jak sobie poradzimy?? Ale wiem, że jak już się uda wspólnymi siłami damy radę choć te końcowe sprawy będę mieć na własnej głowie:) Chęć posiadania dzieciątka jest silniejsza niż te strachy:):):) Wiem, że będą obawy przed zajściem w ciążę odnośnie pytań: czy dam sobie radę??, będą w trakcie ciąży czy wszystko jest ok, będą obawy związane z porodem, będą i te związane z wychowaniem maleństwa, potem pojawią się inne. Więc sądzę, że każda z nas czegoś się boi, czegoś obawia. Ale pamiętajmy też, że nie jesteśmy z tym same. Zawsze pojawi się przychylna nam duszyczka Trzeba myśleć pozytywnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donna leg nie przejmuj się nie jesteś sama. Ja też mam podobny problem po odliczeniu rachunków zostanie nam na życie nie całe 2000 tys. a jak ja pójdę na macieżyńskie to pewnie jeszcze mniej. (a propo ile się dostaje na macieżyńskim ?) Ale jakbyśmy mieli czekać z dzieckiem aż nam się poprawi sytuacja finansowa to chyba byśmy się niedoczekali, bo na razie widoków na lepszą pracę bardziej dochodową to nie ma. Jakoś będziemy musieli sobie poradzić. Jesteśmy po ślubie już ponad 3 lata, mój mąż w styczniu skończy 31 lat a ja w lutym 27 to chyba raczej już czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przybliżeniu otrzymasz 100% swojego wynagrodzenia z ostatnich 12 miesięcy przed przyjściem dziecka na świat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny 🌻 U nas dzis ulewa i wichura wiec nie poszlam na zajecia a Zuzie zostawilam w domu :) Agnese masz racje, ze zawsze beda jakies obawy, ja sama mam ich cale mnostwo!!! Ale wlasnie staram sie myslec pozytywnie i nie zamartwiac niepotrzebnie. Ja sporo rzeczy mam po Zuzi (choc a w Polsce i nie wiem czy oplaca sie jechac tylko po to aby je przywiesc), ale wiem jak to jest. Zawsze sie chce aby dzidzius mial wszystko naj naj naj... Moj maz nawet powiedzial ze nie ma mowy aby nasze drugie dziecko donaszalo rzeczy po pierwszym, bo sko bylo nas stac kupic dla pierwszego to i dla drugiego musi starczyc. Hahaha, a ja i tak wiem swoje, i zrobie jak uwazam, bo facet to mi sie akurat w ubieranie dzieci nie bedzie mieszal ;) Donna leng, z wyjazdem dobrze sie zastanowcie. Ja mieszkam za granica i wiem ze ecydujac sie na dziecko za granica nie jest latwo. Ja akurat mieszkam w Szwecji i jest super, bo bardzo duzo daje na dzieci panstwo, ale np w Anglii i I rlandii nie uswiadczysz tego. Wyjazd moze Wam wydluzyc decyzje o dziecku na dobre kilka lat... Aniolku, a jak Ty sie czujesz??? Kiedy robisz test?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Przyszlam \'z zaproszenia\' na Wasz topik :) Sama założyłam topik o staraniu z lutym, ponieważ chcielibysmy z męzem by dziecko urodzilo się w listopadzie. Oboje jestesmy z listopada i chcielibysmy by i dziecko było. Fajnie tak naszym zdaniem :) Styczen/luty - co za różnica. Blisko siebie są Więc będę zaglądać do Was. I prawdę mówiąc - chcialabym już być teraz w ciązy, ale wiem, że nie mogę kierować się niecierpliwością, bo to decyzja na cale zycie, więc jeszcze 2 miesiące poczekam. Ostatnie 2 miesiące \'normalnego życia\' jak ja to nazywam. Potem - wszystko (!!) się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nową koleżankę:):):) A te dwa miesiące szybko zlecą...ani się obejrzysz... My z mężem planujemy na koniec października aby było skorpionem...ale starania zaczynamy już w styczniu:):):) Jak będzie wcześniej to się nie obrażę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedzcie, skoro planujemy to już teraz, ale do \'starań\' jeszcze trochę tygodni, to co powinnyśmy robic teraz? Może to glupie pytanie, ale nigdy wczesniej sie tym nie interesowalam. Nie wiem, czy cos konkretnego powinno się robić na 2 miesiące przed?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Skorpionko 🖐️ Ja w zasadzie to strasznie nie lubie jesieni i Zuzie urodzilam przed 4 laty w maju. Bylo slicznie i cieplo i na pierwszy spacer wyruszylam juz w tydzien po jej narodzinach. Teraz chcemy na jesien aby do przyszlych wakacji maluch zdarzyl na tyle podrosnac aby mozna go bylo zabrac na wakacje. alez my egoistyczni jestesmy, co? ;) Skorpionko, idzi na wizyte do ginekologa , upewnij sie ze pod tym wzgledem jestes zdrowa, kup preparat witaminowy dla kobiet w ciazy i Folik (kwas foliowy) i juz od dzisiaj lykaj. No dobrze by bylo nie palic i nie pic za duzo no i facetowi mozesz dawac preparat cynku (podobno podnosi jakosc plemnikow). Moj lyka zwykly preparat witaminowy :D To chyba wszystko co mozesz zrobic. Wiem ze niektore kobitki szaleja, robia morfologie, mocz, usg jamy brzusznej co dla mnie wydaje sie troche przesadzone (no chyba ze chorowaly na cos wczesniej to wtedy rozumiem). Ja zaraz wieszam pranie i do prasowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie lubię jesieni i wiem, że może być dość trudno chodzić z brzuchem w deszczu i wietrze, ale świadomość tego, że może uda się, żebyśmy wszyscy byli z jednego miesiąca jest kusząca :) Tu gdzie mieszkam jest calkiem inna mentalnosc co do wychodzenia z dzieckiem na dwor gdy jest male, lub w ogole traktowanie malych dzieci na dworze; ubieranie ich specjalnie, itp. Przyklad: babka (sąsiadka) ostatnio urodzila dziecko i na drugi dzien juz poszla z nim na dwór, do kosciola go wzięła (bo drugie dziecko dawalo tam przedstawienie). Na drugi dzien po porodzie! W ogóle dzieci nie zabiera sie na dwor opatulone w jakies spiochy, koce i inne korzuchy. Jak jest zimno, zaklada się normalne ubranie, nawet butow nie, tylko skarpeteczki same, zero kurtki nawet czy czapeczki. I to nawet jak jest tak zimno, ze sama chodze w szaliku. A tu widze, że to bardzo powszechne; nikt nie dmucha, nie chucha na dziecko, nie obchodzi się jak z jajkiem i jakos dobrze sobie radzą, zdrowe, zahartowane są. (A mieszkam w Anglii). Nie wiem jak sama bede postepować, ale to dobrze ze mialam okazje zobaczyc na wlasne oczy, ze MOŻNA wychowywac i opiekowac sie dzieckim w inny, niz ten sposob jaki znam...tradycyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skorpionko, jak milo zes zza granicy, ja tez mieszkam poza Polska a konkretnie w Szwecji i musze Ci powiedziec ze jest dokladnie tak samo jak opisalas : nikt tu nie chucha i dmucha na dziecko,ubrane sa czasem tak ze mi zimno od samego patrzenia a kurcze zdrowe sa i nie choruja. Ja tez jako studentka opiekowalam sie dzidziusiem u dunskiej rodzinki i nauczylam sie tych ich metod i bardzo je sobie chwale. A teraz zapytam z ciekawosci: Czy w Anglii dostaje sie zasilek na dziecko lub inne pieniazki gdy siedzisz z dzieckiem w domu? Slyszalam ze nie ale najlepiej zapytac u zrodla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Poniedziałek jak zwykle zaczął się u mnie zatrzęsieniem obowiązków, ale juz powoli kończę i postanowiłam zajrzeć Mama zuzi:) dzięki za troskę:) tes zrobiłam 4 dni temu bo myślałam że wezmę ten antybiotyk- wtedy wyszedł negatywny- ale nie spodziewałam sie innego- bo czego można się spodziewać w 19 dniu cyklu, może akurat wtedy była owulacja?? okres powinnam dostać za tydzień, jak go nie będzie zrobię nowy test:) kochaliśmy się w między czasi sporo razy więc może zaskoczyło:):) antybiotyku nie wzięłam ale ząb już lepiej, dziś idę do stomatologa:) wiecie co dziewczynki? polecam iść nawet kontrolnie przed ciążą bo później ni stąd ni z owąt zaczyna coś boleć a w ciąży leki to bardzo zły pomysł....to z własnego doświadczenia:) Agnese? co u Ciebie? Donna Leng? jak tam??nie przeliczaj skarbie, bo nigdy się nie odważysz:) ewapiano- próbuj, a jak się okaże że los każe wam poczekac jeszcze ze 3 lata? nie zawsze za 1 razem sie udaje, niby wszystko z ludźmi ok, a tu nie da się zafasolkować, wcale nie jest powiedziane że szybo się uda:)choć życzę Ci żeby było inaczej:) skorpionka81:) cześć:) witaj u nas:) pozdrawiam Was wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Zacznijcie łykać kwas foliowy. Powinno się go brać 2 (lub 1) miesiąc przed zajściem w ciążę i przez pierwszy trymestr. Powodzenia, ja może też wznowię staranka od stycznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelina
Witam Wszystkie mamuski i te oczekujące na poczęcie. Ja również z męzem przymierzamy sie do powiększenia naszej narazie dwuosobowej rodziny. Mam do was pytanie- od ponad 8 lat biore tabletki anty, jak długa przerwe powinnam zrobic po odstawieniu tabletek aby bezpiecznie zajsc w ciaze. Czy ten długi czas kiedy je łykałam moze miec jakis wplyw na ciaze a potem na dziecka. Powiem szczerze ze zaczynam sie bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmelina powinnaś poczekać conajmniej 3 cykle (jeśli Ci się nie spieszy to lepiej dłużej). Tabletki anty zaburzyły Twoją gospodarkę hormonalną, więc powinnaś poczekać aż wszystko wróci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie nowe na topiku :D Od razu odpowiadam Karmelinie - mialam podobny problem i zwrocilam sie do gina po rade. Powiedzial mi ze wystarczy miec jeden naturalny cykl owulacyjny aby starac sie o dzidzie. Nie ma mowy o zadnym ryzyku w zwiazku z tym :) Ja bralam kilka lat a po odstawieniu 1,5 mieisaca temu po 27 dniach dostalam normalny okres, w miedzyczasie mialam jajeczkowanie, bo u mnie niestety albo \" stety\" jajeczkowania przegapic sie nie da. Teraz jestem w trakcie drugiego cyklu, mialam jajeczkowanie, kochalismy sie i za 2 tygodnie robie test :D Zobaczymy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak widzisz KArmelina co czlowiek to inna historia, lepiej pojdz do swojego ginekologa ktorego darzysz zaufaniem i sie go poradz. Buzka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama_zuzi - dostaje się zasiłki z różnych tytułów. Pod tym względem Anglia wymyslila dużo dobrych rozwiązań. Jest wiele osób, które, wyboraźcie sobie - rodzi i robi dzieci tylko p oto, by mieć z tego kasę. Bo im więcej dzieci, tym więcej przeciez kasy. :-0 Nam nie chodzi o to, ale przyznam, że pokrzepia mnie myśl, że gdy urodzę będę dostawala pieniądze z tego tytulu, że siedzę w domu, niepracująca i wychowuję dziecko. Państwo pomaga malzenstwom z dziećmi a nawet tym spodziewającym się dopiero dziecka. Nie wiem jakie to są konkretnie sumy, nie interesowalam sie tym az tak szczegolowo, ale na pewno nie jest najgorzej. Jestem wlasni w trakcie obliczania, kiedy zacząć sie starać, by mi dziecko \'wyszlo\' :D na listopad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Skorpionka, wiec plotki klamia. U mnie tez fajnie panstwo zacheca do rodzenia dzieci, lecz tak jak i u Ciebie ciagle zdarzaja sie przypadki ze babki rodza dzieci po to aby siedziec w domu, i utrzymywac z tego rodzine (mowie tu glownie o rodzinach emigranckich z Afryki i bliskiego wschodu, gdzie religia zabrania kobitom pracowac). Ja teraz biore pieniazki na Zuzie a jak sie skoncza to kilka miesiecy pozniej bede brala na nastepne dziecko o ile sie uda , oczywiscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam we wtorek mam rozmowe w sprawie pracy zob co z tego wyjdzie jak znam zycie bedzie pewnie 100osob chetnych ale pojde moze akurat sie uda. Dzisiaj bylam na zakupach w Tesco pojechalam z babcia bo ona nie moze dzwigac( troche odbieglam od tematu) ogladalam ciuszki dla dzieci to juz sie stalo moja mania.Kupilam dla maludy na gwiazdkowy prezent body bo tego zawsze brakuje. A co do staran to na 100% bede w ciazy w 2007 roku ale nie wiem dokladnie jeszcze czy starania w styczniu, czy lutym.Ja mysle tez na zapas abym mogla jechac nad morze a w bardzo zaafansowanej ciazy bym nie chciala. Moja kolezanka wyjechala do Londynu ok2,5 roku temu i ona mi mowila ze tam dziecko warto urodzic ale nie wnikalam w szczegoly ponoc tam sie rodzi w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w nowym dniu, Co do zagranicy, ja też mam czasem taką ochotę wyjechać z tąd. Mój mąż ma obywatelstwo niemieckie, po dziadku i kilka razy zastanawialiśmy się czy by nie wyjechać do niemiec na stałe. Jego siostra wyjechała z mężem są na zasiłku, trochę ciężko tam z pracą, ale się dostaje mieszkanie dofinansowanie do mieszkania i socjal. My mieszkamy nadal z moimi rodzicami, bo niestety na kredyt mieszkaniowy nas nie stać, do tego mamy niestabilną pracę, jak to u prywaciarza. Strasznie nie chcę stąd wyjeżdżac bo jestem przywiązana do znajomych i wogule do życia tutaj na miejscu, ale nie wiem czy dalej tak się da żyć, jest coraz trudniej. Praca też nie jest super, ciągłe nerwy, wykorzystywanie a płace marne. Mam ciągłe kontrole na głowie w pracy a jak coś jest nie tak to zaraz zwalają winę na mnie, ten stres mnie kiedyś dobije. Czasami mam ochotę rzucić to wszystko i wyjechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdaje się, że na stałe zakotwiczę na Waszym topiku, bo z moich (i męża) obliczeń wynika, że starać się musimy zacząc już po 20 stycznia :D Wczoraj caly dzien o tym gadalismy (w sumie przez tel.bo byl w pracy) i caly wieczor w domu robilismy obliczenia z roznymi kalkulatorami, kalendarzem w ręku.. :) 🌼 Napiszcie - to pytanie do tych, które nie mają jeszcze dzieci !!! a planują wlasnie na styczeeń starania - boicie się bycia w ciąży, urodzenia dziecka, życia po jego przyjściu na świat? Boicie się, czy soibie poradzicie, czy macie tak dobrą sytuację, że nie musicie się bać? Czego się dorobiliście, z czym startujecie w \"Rodzinę\"? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich:) Mam ciężki dzień w pracy...więc rozpiszę się dopiero jak będę w domciu:) Pozdrawiam cieplutko:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×