Czy faceci w wieku 25-28 latwolą kobietki w wieku 16-17 czy rówieśnice

Młodsze też lubią kase... I czesto poziom rozmow sie konczy ile 20 letnie BMW przyspiesza do 100 tki na dyskotece:> Nie ma to jak 18 latka w 20 letnim BMW :)

Ale nie mozna oceniac po wieku Niektore maja 25 lat a zachowuja sie na 15 :) Inne w wieku 17 lat sa czesto powazne...

Moja starsza panna skończyła studia (26 lat), wyzsze 2-go stopnia magisterskie. Miała już lekko obwisły biust, zaczely jej sie rysowac zmarszczki na czole, jeździła Polonezem z 1989 roku (taki przed Caro,przejsciówka) Obecna panna ma 19 latek, jest drobna, szczupła,zadbana, jeździ BMW 316i z 1991 roku, głupia nie jest. Dopiero kończy technikum, ale nie pyta sie ile mam kasy, nie wymaga za duzo, nie marudzi, nie zanudza o nauce...

Teraz k...a ja :P Szczerze mówią też powoli sie skłaniam ku tezie, że im młodsza tym lepsza. Któraś napisała, że jak małolata to głupia. Niekoniecznie - szczerze mówiąc w czasach okołolicealnych ludzie mają więcej czasu na zainteresowania, czytanie czegos interesującego itd. A o czym najczęściej można pogadać z kobietą \"dojrzałą\"? Że w pracy Heniek z kotłowni dyma Kryśkę z kadr? :? A tak niestety jest najczęściej. Inteligencja nie jest powiązana z wiekiem... Mądrość tak. Niby. Mądrość. Niby młoda nie zna życia. Abo to stare znają? Jak cusik stanie to i młoda, i stara stoją słupem, jak ten zając wpatrujący się w światla nadjeżdżającego TIRa. Pamiętam jak mój stary mawiał: \"jesteś młody i głupi, ja stary i mądry. Życia nie znasz\". Cała ta jego madrość polegała na tym, że życie sobie rółno spier..ł, wpakował się w bagno po uszy i niy dlatego ze w tym bagnie trwa do tej pory czyni go to mądrym... :? Akurat. Chłop 30-pare lat na karku władował się w 2gie małżeństwo czym zatruł życie sobie i najblizszej rodzinie. W sumie jakiejś dużej korelacji nie widać między wiekiem a doświadczeniem zyciowym... Kasa. Cóż, większe ciśnienie na małżeństwo ustabilizowane zycie etc., mają starsze, i one bardziej patrzą na portfel, perspektywy osiągnięcia etc... Tzn patrzą w wieku 25 -30 bo później to juz czysta desperacja :P Seks. \"jak mnie cholernie bawią teksty w stylu \"bo starszej baby nie potrafisz zadowolić\" :D :D :D. Jakby człowiek musiał wybierać zawsze dłuższą i cięższą drogę do szczęścia... Gdzie tu rozum? I czy małolata potrzebuje mniej pieszczot i bodźców niz starsza kobieta? Naprawdę, ciało kobiece tak szybko się sypie? W takim razie tym bardziej facet powinien sobie młodszej szukać... Wierność, przebieg etc Jeśli kobieta jest wolna w wieku 19+ to i tak miała za soba najczęściej co najmniej jednego. Najczęściej więcej. Nie stworzyła stałego związku co w wieku 19tu lat jest zrozumiałe jak najbardziej, 25 - zdarza się, w 30 - wiele o takiej babie mówi. im więcej lat u wolnej kobiety tym większy przebieg. Ot i tak. I owszem te wyimprezowane (lub raczej wypalone) moga byc wierne (o ju z sił i ochoty nie mają), ale nie oznacza to że automatycznie młodsze będą niewierne. Jedno wiem napewno, im starsza baba tym więcej kilogramów. Może nie w każdym wypadku, ale w znakomitej większości. Fakt faktem, Niunia17 wulkanem, intelektu może i nie jest, ale jej oponentkom, mniej i bardziej gniewnym, też do tego daleko... Ostatnio poznałem jedna małolatę... Śmiejące się oczy, niegłupia, nie oglada telewizji, aktywna szczuplutka... ech. Czowiek wraca do domu, a tam absko z 10 kg nadwagi ogląda serial... Kasa na to, kasa na tamto, tu się martwi, tu ją boli, narzeka, że jej opony na brzuchu nie podniecają... Zmian się boi, siebie zmieniać nie chce, internet słuzy do przeglądania \"pudelka\"... A niby kiedyś była to tez interesująca szczupła babka o śmiejących się oczach... Może chu...o trafiłem ale tak przemiana jest typowa dla kobiet w większości znanych mi związków, jak tak patrzę po znajomych. Chyba tylko jedna kobitka (nota bane dawna miłość ;) ) nie padła ofiarą włąsciwej wiekowi ociężałości fizycznej i umysłowej... Chyba szykuje mi się rozwód..., heh.

w 80% :) Ale są młodsze co leca na kase, zaniedbane i grube :) Tez sie zdarzaja

Hmm 80% troche mniej co prawda niż głosowało na Łukaszenkę, ale i tak dobrze... :P A co do młodych grubych lecących na kasę i zaniedbanych - to co z taka bedzie po latach?! O_o Jak się znajdzie desperat niech sprawdzi i opisze :P

A ja mam 22 lata, a Ona prawie 26.. I wcale bogaty nie jestem,więc nie każda na kase leci :)

Ze starszą to jak z polonezem... Starsza - więcej ssie paliwa, huczy, wyje, wymaga częstych remontów, ma luzy.......

a młodszą trzeba długo docierać:)

Apostole Nienawiści chyba zapomniałeś wziąć pod uwagę tego, że wina leży po obu stronach. A to, że twoja kobieta przestała o siebie dbać a tym samym spadła jej atrakcyjność, świadczy również o Tobie nie tylko o niej. Zamiast narzekać na swoją żonę lepiej otwarcie jej o tym powiedz, bądź podsuń topic, w którym owe swe żale wylewasz. Szczerze powiedziawszy jak bym miała faceta, który potrafi tylko narzekać, nie docenia swojej kobiety i kobiecość widzi tylko w jej ciele to też przestałabym o siebie dbać – skutek wiadomy do przewidzenia. I wcale by mnie on nie martwił, bo co za radość życia z takim facetem.

Zona => powiedz, powiedz. Aha. Ostatnie powiedzenie zakończylo się rykami zdychającego smoka, ostentacyjnym chodzeniem z głową spuszczoną do poziomu kolan i innymi takimi teatralnymi gestami, którymi kobiety zamieniają dobre samopoczucie i wypoczynek mężczyzny w żużel... Co do narzekania=> Zostało mi włąściwie tylko to. Po godzinach teatralnego płaczu i pocieszania i głupiego tłumaczenia się z mojej strony (niestety serce na łzy niewieście mam wrażliwe) następują dnie dbania o siebie. 2 lub 3 - jej rekord to tydzien - areoby 2 razy dziennie po 20 minut. A poźniej? :? Zadziwia mnie zresztą twoja znajomość mojej sytuacji. Profetka? A co do twoje \"gdybym to ja\" ani mi nie wsiadłaś na ambicję, ani nie pokazałaś nic prócz nosozadzieractwa... Co do winy po obu stronach => pedofile pewnie są fanami tego powiedzonka... Im dłużej o tym myślę, tym większą mam ochotę rzucić to w pi...du i zacząć od nowa, tylko, że tym razem bez takiej pomyłki jak małżeństwo. I raczej z jakąś małolatą :P

Teraz malolaty robia sobie takie tapety i ubieraja sie tak , ze szkoda gadac. Ja widzac dziwczyne pojecia nie mam ile moze miec lat. Ogolnie to co robia w tej chwili 16 latki to jest koszmar!! Dojrzaly mezczyzna nie szuka kobiety w wieku.... , tylko widzi interesujaca, zadbana kobiete i albo m usie podoba albo nie. To ile ma lat dowie sie po jakims czasie, przeciez wiek na czole nie jest wypisany!!! Jesli chodzi o sex to nie ma problemu, bo jasno widac po zachowanoiu i ubiorze, ktora rozlozy nogi , albo laske zrobi, a ktora sie ceni i chodzi jej o cos wiecej! A wiec o co ci niunia17?? Przejrzyj na oczy, jesli masz klase i wygladasz jak kobieta a nie szmata, masz szanse u mezczyzn. Jednak ubierajac sie pod stadionem, majac kolorowe tipsy itp nie licz na normalnego, milego , wykrztalconego faceta na dluzej niz kilka nocy!!

po co wchodzić w dyskusję na tak płytkie, bzdurne, prostackie "tematy" i z tak "zacnymi interlokutorami". Przeczytałam to wszystko od deski do deski i skomentuję to tak: :O

Drogi Apostole moja wiedza wynikła z twojego postu powyżej i co więcej ośmielę się napisać więcej a nawet nazwać Cię kłamcą. Bo czyż w słowach małżeńskiej przysięgi nie znajduj się słowa na dobre i złe? W szczęściu i nieszczęściu? W zdrowi i chorobie? (Chyba, że wasz ślub znacznie odbiegał od ogólnie przyjętych kanonów - wtedy wybacz zwracam honor) Szkoda, że po 10 latach te słowa ulegają zatarciu. powiedz, powiedz -> a może nie właściwie się do tego zabierasz? Może twoja kobieta potrzebuje przykładu. Jeżeli jest tak jak piszesz i wyczerpały się wszystkie możliwe środki, to przykre. \"Ostatnie powiedzenie zakończyło się rykami zdychającego smoka, ostentacyjnym chodzeniem z głową spuszczoną do poziomu kolan i innymi takimi teatralnymi gestami, którymi kobiety zamieniają dobre samopoczucie i wypoczynek mężczyzny w żużel...\" Tak, tak my kobiety jesteśmy tylko po to, żeby wam umilać życie. A to, że przygarniecie nas do swoich domostw jest niezwykłą wspaniołomyślnością z waszej strony. O zgrozo ... Przepraszam, ale zawsze wydawało mi się, że to wszystko polega na wzajemnym obdarowywaniu się a nie jednostronnym braniu. \"Co do winy po obu stronach => pedofile pewnie są fanami tego powiedzonka...\" Nie rozumiem, co ma piernik do wiatraka, jakoś ten argument do mnie nie trafił. Może i pedofilia stała się ostatnio \"modna\", byłabym jednak daleka od nadużywania jej w każdym możliwym momencie. Szczerze mówiąc ja również skłaniam się ku nowej tezie : Kobieta została przez mężczyzn uprzedmiotowiona i sprowadzona do roli \"zaspokajacza seksulanego\" . Amen. Ale te i inne rozważania powinny raczej dotyczyć innego topicu, aniżeli tego w którym wyrażamy swoje poglądy.

zona mundurowego >>>>> zrozum, tracisz tutaj czas...

Osobiście skłaniałabym się raczej do teorii mówiącej o tym, że mężczyźni od pokoleń dążyli do zapłodnienia jak największej ilości samic, w celu przekazania swoich genów i przedłużenia swej linii. Młode atrakcyjne partnerki z ich punktu widzenia gwarantują, najlepszą konstelację w wymieszaniu genów co doprowadzić ma do urodzenia potomka silnego, zdrowego oraz gwarantującego dalsze przekazywanie genów. Nic tylko natura …. a uczucia … cóż pewnie są niepożądanym odpadem ewolucyjnym, nie mającym racji bytu i wkrótce ulegną całkowicie zatarciu …. I wtedy przestana nękać nas dylematy wszelakiej maści … ja nie rozmumiem -> masz całkowitą rację ! Ale nie raz nie potrafię się powstrzymać

Do niektórych szkoda gadać, ale dwa tematy podniosę. Po pierwsze, każdemu czas leci sprawiedliwie :P obecne 17-tki ani się nie obejrzą jak im stuknie 27 lat, i co wtedy? Wymiana na nowszy model... Po drugie, kiedy miałam 17 lat, prędzej bym się udławiła niż powiedziała o sobie \"Niunia\" :P :P :P teraz oczywiście podobnież :P A w sumie to te 17-letnie Niunie i ich amatorzy są siebie warci więc po problemie :D dobrego życia i papa

Wyksztalcony, nie wykrztalcony hahaha

Bo małolatka nie widzi różnicy między wykształceniem pomaturalnym zawodowym, wyższym zawodowym, wyższym inżynierskim, wyższym magisterskim. Starsze już są bardziej wnikliwe... Randka wygląda jak rozmowa kwalifikacyjna, z takimi po 21 roku zycia...

Tytuł zawodowy - system certyfikatów i tytułów, które otrzymują osoby, które (przynajmniej teoretycznie) dowiodły, że posiadają określony zasób wiedzy i umiejętności potrzebnych do wykonywania danego zawodu. Tytułów zawodowych nie należy mylić z tytułami naukowymi, które są dowodem posiadania określonego poziomu wiedzy i ogólnie rozumianych zdolności intelektualnych i nie dają zwykle (oprócz stanowisk szkolnych i akademickich) żadnego formalnego prawa do wykonywania określonego zawodu. Tytułów zawodowych istnieje cała mnogość a ich hierachia wygląda różnie, w różnych grupach zawodowych. W Polsce, w niektórych grupach zawodowych (technicy, lekarze, rzemieślnicy) istnieją ustawowo zadekretowane nazwy i hierarchie tych stopni, podczas gdy w innych nie ma takich systemów. Do najczęściej spotykanych tytułów zawodowych należą: * Tytuły zawodowe uzyskiwane w szkołach i placówkach oświaty: o robotnik wykwalifikowany o technik * Tytuły zawodowe uzyskiwane w szkołach wyższych: o magister o magister inżynier o magister inżynier architekt o magister sztuki o lekarz o lekarz dentysta o lekarz weterynarii o magister pielęgniarstwa o magister położnictwa o inżynier o inżynier architekt o licencjat o licencjat pielęgniarstwa o licencjat położnictwa * Tytuły zawodowe w rzemiośle: o uczeń o czeladnik o mistrz * Tytuły zawodowe w kulturze fizycznej: o trener o instruktor o menedżer sportu * Tytuły zawodowe związane z gospodarką nieruchomościami o Zarządca Nieruchomości o Pośrednik w Obrocie Nieruchomościami o Rzeczoznawca Majątkowy * Inne tytuły zawodowe o Doradca Inwestycyjny --------------------------------------------------------------------------------------------------------- ====================================== Robotnik wykwalifikowany - tytuł pracownika wykwalifikowanego, otrzymywany najczęściej po ukończeniu 2- lub 3-letniej Zasadniczej Szkoły Zawodowej i zdaniu egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe (dawniej pracy dyplomowej). Zajęcia teoretyczne odbywają się zwykle w szkole, a doświadczenie zawodowe uczniowie zdobywają u rzemieślników i w zakładach pracy jako pracownicy młodociani. ================================================== Technik (gr. technikus - "kunsztowny") - tytuł zawodowy, specjalista w zakresie odpowiedniej dziedziny wiedzy technicznej, mający zwykle średnie wykształcenie techniczne. =========================================================== Licencjat (łac. licentiatus) – w Polsce, tytuł zawodowy nadawany absolwentom uczelni wyższych, poświadczający wykształcenie wyższe zawodowe. Tytuł ten jest odpowiednikiem dawnego bakałarza. W uczelniach teologicznych Kościoła katolickiego licencjat to stopień pośredni między magistrem a doktorem. Posiadacz używa tytułu "mgr lic.". Historycznie tytuł bakalaureat był najniższym stopniem naukowym nadawanym przez uczelnie europejskie od XIII wieku. W dawnej Polsce było to popupularne określenie nauczyciela szkoły elementarnej. Obecnie tytuł ten jest nadawany w krajach anglosaskich (ang. bachelor). W średniowieczu bakałarz, uprawniony był do wykładania na uniwersytecie. W Niemczech tytuł ten jest nadal używany na fakultetach ewangelicko-teologicznych, gdzie jest równy tytułowi doktora. Z kolei we Francji tytuł baccalauréat jest przyznawany absolwentom liceów i jest odpowiednikiem polskiej matury. Etymologia: w średniowiecznej łacinie baccalaureatus z baccalaureus (przemiana pod wpływem łac. bacca – jagoda i laureus – wawrzyn) starszy student. Bakałarz od baccalarius – rolnik dzierżawca, młody kancelista lub kleryk, starszy student. ====================================================================== Magister (z łac. nauczyciel), mgr, tytuł zawodowy nadawany przez wyższe uczelnie po ukończeniu studiów drugiego stopnia (dawniej: magisterskich studiów uzupełniających), a w przypadku niektórych kierunków (farmacja, prawo, psychologia) - studiów jednolitych drugiego stopnia (dawniej: studiów jednolitych magisterskich) oraz wcześniejszym złożeniu i obronie pracy magisterskiej. =================

WYPOWIADAC SIE:)

faceci glupoty gadacie-ze niby kobieta 20-klilkuletnia sie sypie to zapraszam do mnie zdziwicie sie jak wyglada i jest w lozku 29 letnia kobieta

Tralalallalal na mlodej piczy stary ptak sie cwiczy tralalallalala

Drodzy moderatorzy usuwajcie posty jak ten powyżej... niech nie ma przekwitła gówniażeria satysfakcji utrudniania innym kożystania z forum... Droga żono munduroweg=> gdybyś istotnie miała klasę, na którą starasz się pozować, unikałayś żałosnych zagrań w stylu \"skończmy ten temat ale wcześniej powiem ostatnie słowo\" Wystarczy założyć nowy topic i zaprosić do dyskusji :? Jednakowoż okazuje się, że nie jesteś partnerem do dyskusji bo nie czytasz postów na które odpisujesz, bądź też czytaż je pobieżnie. Za to nie zapominasz dopowiedzieć sobie faktów, czy zapodać jakieś kazanie z gatunku jednostronnej moralności. Jak każda feministka nie przepuścisz żadnej okazji, by wygłosić ten sam nudny przewidywalny co do słowa monolog, który wygłaszają tysiące sfrustrowanych seksualnie kobiet, które podoniez jak ty prawdopodobnie, uważają się za osoby inteligentne. takiż wizerunek swojej osoby starają się sprzedać otoczeniu, w rzeczywistości wypadając bardzo blado. Niestety fanatyzm religijny jakim jest kobiecy szowinizm zwany też feminizmem jest oporny na sygnały z otoczenia czy racjonalne argumenty. Nie pozuj na intelektualno - moralną alfę i omegę bo kiepsko ci to wychodzi... Taka rada z dobrego serca. Jeśli masz zamiar imputować mi głupotę czy ammoralność czy jakowe inne brzydkie cechy nie żałuj sobie (chyba jedyna rzecz która feministkom wychodzi dobrze), ale tych \"intelektualnych\" popierdywań oszczędź bo robisz się nudna... A na temat: małolaty nie przedstawiają w znakomitej większości odchyleń feministycznych. Przynajmniej te atrakcyjne.

korzystania - wybaczcie byka... Czlowiek idiocieje na skutek autokorekty :?

wnioskuję że masz apetyt na małolaty , no tylko że siedemnastolatki to jeszcze dzieciaki, ale ja nie o tym. Tak naprawdę wolisz młodsze od siebie (w kierunku dzieciaki) Ale ty sam się starzejesz, zawsze będziesz w kierunku młodszych kobiet spoglądać, ale sam będziesz coraz starszy i ohydniejszy, gdybyś ty wiedział jakie obrzydzenie w małolatach wzbudzają obleśni, starszawi, i nieodmiennie brzydcy faceci, aż rzygać się chce. Kasa robi wiele , dobre aktorsko dziwy wytrzymują wzbierające mdłości (te małoletnie też). Więc ucz się zarabiać kasę, bo tylko kasa ci pomoże. A ty już starzejący osobniku , pomyśl że za ileś tam lat, dla ciebie te młodsze to będą kobiety 50- czy 60 letnie i one będą ci się wydawać bardzo apetyczne, pospaceruj po ulicy i przypatruj się takim starszym kobietom, to twoje przyszłe marzenie , możliwe że nieosiągalne marzenie, gdy już będziesz dysponować tylko wysuszonym pomarszczonym krótkim "sznurkiem", ty który cechujesz się wyłącznie mechaniczną seksualnością i niczym więcej.

Cóż może ja i nie ewoluuje ale moja teza jak najbardziej : Kobieta została przez mężczyzn uprzedmiotowiona i sprowadzona do roli „zaspokajacza seksulanego\". Do tego winna być atrakcyjna i niekoniecznie inteligentna. Jakoś się strasznie nie zmartwiłam tym, że nie należę do tego zacnego grona, a do poglądów feministycznych mi iście daleko. I z chęcią zostanę przy roli mało inteligentnej ale szczęśliwej i starej żony swojego równie szczęśliwego męża.

.. Może wybierzcie broń.. jesli potrzebujecie światka, jestem do usług.