Czy faceci w wieku 25-28 latwolą kobietki w wieku 16-17 czy rówieśnice

no to cos z psychologii okres fascynacji i poznania[takiego w dobrym znaczeniu bo znając az za bardzo połowicę to juz nie jest taka atrakcyjna i to lepiej zostawic po slubie] trwa do 2 lat[oczywiści nie mieszkając ze soba bo wtedy krócej]

O_O od dzis jesteś moim guru.Jeszcze tylko nie wiem w jakiej dziedzinie, ale jesteś:D

Wcześniej co innego napisałeś Piotrze cytuję \"..Co by nie mówić, z młodszą przyjemniej spędza się czas i to najważniejsze aby czuć się zadowolonym z życia.., z kobiety którą się wybrało..\"

czyli twoja dziewczyna miała 17 lat... jaka miłościa cię ona kocha?... młodzieńczą szaloną, nie biorącą realiów do siebie

Z tego co widzę to PIotrowi1979 brakuje argumentów, bo cały czas powtarza to samo. Pasuje do swojej nastolatki. Jak nic pasuje!!!

realia można zmienić jak się chce.

po tak długiej rozmowie wkońcu uznałeś ze ja kochasz ale miłość to bycie razem na zawsze a ty z tego co wiem lubisz cieszyć się wolnością

Ale zplątał sie chlopak, dajcie mu szansę odetchąć. Musi przeanalizować co do tej pory napisał, wiec to zajmie trochę czasu. No śmiało Piotrze1979!!! z niecierpliwością czekamy na Twoje wpisy!!! :D

Jeszcze jedna wypowiedź cytuję \"Nieprawda!!facet w moim wieku chce się dobrze bawić i dobrze czuć się w towarzystwie kobiety.... \"

z nią mógłbym żenić się nawet jutro.

A jak Ona dobrnie do 30 lat to co wtedy???

cytat z Piotra \"Nie mówiąc już o tym... że wszyscy kumple mi zazdroszczą \"

poza tym dzisiejsza młodziez jest inaczej wychowana są bardziej rozpusni i otwarci na nowe wrażenia zresztą nie muszę tego pisać wystarczy zobaczyć na ulicy w szkole na disco, osoby będące w moim wieku dobrze mnie powinni zrozumieć, Starsze laski maja inny system wartości nie dostosowały sie jeszcze do tego[oczywiscie są wyjatki] dla nich sex to z miłości a młodzież robi to dla wrażeń i im więcej tym lepiej

Oj zaplątał się biedaczysko. Dajcie mu chwilę na oddech i zaraz cos nam pięknego napisze :D

dlaczego tego nie zrobisz, jesli jestes w stanie ja utrzymać... ty ją kochasz ona ciebie to w czym problem

Piotr1979 nie chce się żenić, bo 15:47 dziewczyna18 Jeszcze jedna wypowiedź cytuję "Nieprawda!!facet w moim wieku chce się dobrze bawić i dobrze czuć się w towarzystwie kobiety.... " :D

tylko nie zastawiaj sie tym ze szkoły nie ukończyła bo to nie problem w tych czasach.... no chyba że ona twierdzi że jest za młoda[w czym oczywiście racja] to wtedy nie ma z jej strony wielkiej miłości

moim zdaniem jest dokladnie na odwrót, kobiety młodsze bardziej siebie szanują,, sex nie jest tabu ale jednocześnie dziewczyny rozumieją konsekwencje jakie nies . Zresztą widzisz ile panienek po studia złapało HIV i to są te porządne kobiety.

jestem młodszy od ciebie i jakoś zabawy mam juz za sobą i chce założyć rodzinę na zabawy to już był wiek

ze slubem nie spieszy się. Mozna poczekać. I rzeczywiście jestem w stanie ją utrzymać.

a co będzie jesli twoja pójdzie na studia przeciez wiecznie nie bedzie miec 18

bawic sie mozna przez całe życie jeżeli zabawa sprawia radość

Czas odsłonić karty Piotrze1979. Prawda jest taka, że marzysz o młodej i atrakcyjnej kobiecie i tak naprawdę nie masz bladego pojęcia o związku z nastolatką. Marzysz codziennie siedząc przy kompie i wpatrując się w ekran, na którym przewijają sie Twoje słowa. Piszesz na randkach i na kobiecym forum z nadzieją, że ktoś Cię zauważy i będzie chcial poznać. W realnym świecie nie masz szans na związek z super laską. Brak Ci wszystkiego: uroku osobistego, urody, charakteru. Więc siedzisz codziennie marysz, marzysz... :D

na twoim miejscu ta ja łap póki na swiat jeszcze nie wyszła

taki ma dar? no to strzelaj chlopie - co o mnie wiesz :)

Buhahah chyba łatwiej złapać syf od takich:D

Oj nie jesteś najmądrzejsza, nie szukam kobiety na forum.

zarwałes naiwną nastalatkę[w tymn wieku to norma] i cieszysz sie z tego jak głupi osioł. Spróbój zarwać jakąś 27 latkę atrakcyjna i inteligetną i co najważniejsze zobacz ile bedzie z tobą, dopóki cie nie pozna

Nie znajdziesz żadnej wypowiedzi mojej na tym forum gdy próbuje z którąś się umówić.

mam 30 lat, 10 lat temu poznalam faceta starszego od siebie o 12 lat, jego fascynowala moja mlodosc, mnie jego dojrzalosc. Bylismy ze soba dobrych pare lat, w zasadzie do niedawna. Przestalam go kochac, zaczal mnie denerwowac swoja przesadna zazdroscia, bardzo sie zmienil fizycznie i psychicznie, przestal juz byc tym przystojnym zadbanym mezczyzna a stal sie siwiejacym, brzuchatym facetem z kryzysem wieku sredniego. W lozku wogole masakra, nie potrafi juz dotrzymac mi tempa. Teraz kreca mnie mlodsi, ostatnio spotykam sie z 22 latkiem, ktory tak na marginesie oszalal na moim punkcie. Chlopiec jest studentem, nie ma kasy wiec prosze nie posadzac kobiet po 25 roku zycia, ze tylko to sie dla nich liczy. Sama potrafie na siebie zarobic, mam mieszkanie. A wracajac do mojego 22 latka, jest niesamowicie pociagajacy, slodki i taaaki swiezutki :-) Zeby nie bylo, to wygladam teraz duzo lepiej niz gdy mialam 17 lat, jestem zadbana, dobrze sie ubieram i nie mam takich pojeb...ch problemow jakie mialam gdy bylam glupia nastolatka. Pozdrawiam wszystkie dojrzale kobietki znajace swoja wartosc :-)