Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Psełdonim

Konkurs kokietowania cd...

Polecane posty

Gość Psełłdonim
Jednak piszesz a ja jednak nie rozumiem, Chelenko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Mnie to zupełnie nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełłdonim
Zapewne. To by też wiele wyjaśniało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Wiele? No chyba nie aż tak jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełłdonim
Aż tak, to może i nie. Ale jednak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Tyle w zupełności wystarczy. Przecudnie mżyło dzisiejszego ranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełłdonim
Zamierzasz, Chelenko, wziąć mnie na liryczność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze sie 'wziąść'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
A jak się mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełłdonim
No wziąć, Chelenko, wziąć, bądź - jak to chcą poniektórzy - "wziąść", co zresztą na jedno wychodzi. A więc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Paskudnie mżyło dzisiejszego ranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełłdonim
Aha, zmiana taktyki. Rozumiem. Dla wzmocnienia efekty było napisać: "mrzyło" zamiast: "mżyło". Swoją drogą, Chelenko,w pradawnych czasach w telewizorze występował redaktor sportowy o nazwisku Mrzygłód Jerzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Zupełnie niepotrzebnie we wszystkim wietrzysz podstęp, taktykę. Ot, zwyczajna subiektywna ocena zaokiennej rzeczywistości, różnicowana nastrojem dnia. Nie frasuj się, ja w naprawdę szukam w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełłdonim
A czegóż takiego, Chelenko, szukasz Ty "w realu"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Ach... niczego szczególnie wyszukanego. Ot, szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełłdonim
Szczęścia? Chelenko? A cóż to jest to całe "szczęście"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Jak już znajdę, to Ci opowiem. O ile nie zapomnę tu zajrzeć się pochwalić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełłdonim
A jeśli go nie znajdziesz? To co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
To proste. Jak nie znajdę, to nie opowiem. Ale znajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełłdonim
Szczerze, Chelenko, życzę Ci powodzenia. Jest pewna mądrość życiowa, która się upiera, że człowiek, który szuka już jakby znalazł. Boję się jednak, że jeśli nawet znajdziesz, to się dość rozczarujesz. Swojego szczęścia musisz w pierwszym rzędzie poszukać w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Ja to wszystko wiem, Kłapouniu. Jeszcze tego nie umiem, ale wiem i staram się. Idzie mi mozolnie, ale jednak do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełłdonim
To mi zamelduj, kiedy Ci się to uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Jeśli dożyjesz, to zamelduję. Bo będąc jakoś w połowie swego życia, wciąż jeszcze szukam i się uczę dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełłdonim
Ojej, Chelenko, skoro błąkasz się w okolicach połowy Twojego życia, to napotkanie szczęścia oddala się od Ciebie w sposób odwrotnie proporcjonalny. No, ale w końcu są ludzie, którym udaje się wygrać w totolotka, pomimo niezwykle małego prawdopodobieństwa wygranej. Z innej beczki. Nie wiesz może, co się dzieje z Palolą? Gdzieś ją wcięło od dłuższego czasu. Mam powody przypuszczać, że również ugania się gdzieś za swoim szczęściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Nie wiem. Co gorsza, nie wiem kim jest wspomniana przez Ciebie Palola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełłdonim
Skoro, Chelenko, co gorsza nie wiesz, co się dzieje z Palolą, to w niczym mi nie pomożesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Czy wielkim nietaktem będzie, jeśli napiszę, że mnie to, rzecz jasna, zupełnie nie przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełłdonim
To będzie bardzo wielkim nietaktem z Twojej strony, Chelenko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cudownie się Was czyta :)<3:)<3:)<3:)<3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×