Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przygnebiony

Jak odzyskać straconą miłość??

Polecane posty

kreda26 Kiedys na pewno zapomne. Z nią przeżyłem najwspanailsze chwile w moim życiu i za równo jej, choć różnie było. Podoba mi się jej styl życia, po prostu ma cos pięknego w sobie co nie pozwala mi o niej zapomnieć - nie jest idealłem bo nie ma takich ludzi, natomiast jest bardzo delikatna. Teraz za pewne dobrze się bawi, jezdzi sobie wszędzie i jest szczęśliwa. Sam nie wiem bo zle sie z tym faktem czuje i mam do siebie jakiś żal gdy bym inaczej postepował to byśmy byli razem. Nie mam na mysli to, że zle ja traktowałem, tylko chodziło o prace o to, że nigdy nie było mnie stać a byśmy mogli sobie razem gdzies pojechac np. w góry ona tego bardzo chciała ja tez lecz tak sie to wszystko poukładało, że miałem kiepska prace i studia na głowie. Znów mam jakis kryzys nie mam kobiety, w robocie kasa kiepska choc z samej pracy jestem zadowolony. Dóżo osoób mówi mi, że powinienem mieć młodszą ona była w moim wieku, że to nie była kobieta dla mnie ale co z tego jak sie dobrze przy niej czułem, na sam jej widok, głos byłem szczęśliwy. Czesto to ona tez sie bała tego, że ja odejde, znajde sobie młodsza, ładniejsza bo nic mi nie brakuje wrecz przeciwnie. Ja jestem jakis inny poniewaz wiekszosc mężczyzn z miła checia chceli by miec młodsza, ładniejsza bardziej atrakcyjna kobiete a ja własnie nie, dla mnie licza sie inne wartości i na pewno bym jej nie zostawił na wte w bardzo trudnych chwilach. Pogadac sobie mozna, a tego co było już się nie zmieni. Ona za pewne teraz na wet nie ma zielonego pojecia co ja do niej czuje i ze wciaz za nia tesknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darko Wiem , że najłatwiej jest wciaż marudzic i sie tylko rozczulac. U Ciebie to do piero miesiac czasu hihi a u mnie to juz trwa 1.5 roku :) Wiem, że to już bardzo długo miałem juz momenty lepszego samopoczucia przej jakis dłóższy czas 2 - 3 miesiace ale to znów powraca. Jeżeli się kogoś na prawde kochało i była to szczera miłość to tak szybko nie przejdzie. Jedynie jak znajde kobiete, w której sie zakocham i całkowicie odmieni mój Świat to wtedy o byłej zapomne. Wydaje mi się, że wszystto poteguje fakt, że jestem wrazliwym czlowiekiem i jak sie zakocham to dla drugiej osoby poswiece bardzo dóżo i własnie tutaj tak było oddałem jej całego siebie ale dobrze, że nie straciłem do konca rozumu i skonczyłem studia. Dzisiaj ide na rower jade nad jeziorko jeszcze tam nie jechałem wiec mam nadzieje, że dojade 34 km w jedną strone hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość archi
siemanko chlopaki trzymajcie sie bedzie ok studiujcie ksiazke od darko i bedzie ok mowie wam jak nie ona bedzie mnustwo innych lepszych takie jest zycie a one beda zalowac juz mi moja ex to pokazuje przyznaje sie ze jest zazdrosna placze mi ze nie odpisuje jej na smsy na gg i nie odbieram tel pisze nawet o 5 rano bo teskni i co wy nato ?:) a ja dalej swoje i wruci ...... wszyscy mi juz to mowia bo zaczela porownnywac i nikt nie jest taki jak ja czyli jaki wniosek .... one w koncu zatesknia 5 lat tak jak i u mnie to nie pare dni ludzie sie przywiazuja uczucia choc chca wyzucic sa silne szczegolnie u kobiet a trzeba je wydobyc pokazujac co stracily :) do boju i bierzmy sie w garsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Archi i za te słowa dokładam kolejne piwo :) trzymaj za mnie kciuki bo mnie aż nosi zeby się do niej odezwać ale wiem że to nic nie da :) Muszę wytrwać dla własnego dobra. Tym bardziej że wcześniej usłyszałem ze jest za wcześnie na rozmowy o powrocie. Mój szef pwiedzial ze jak zadzwonie to mnie zwolni hehehehe. Ale skoro Twoja wróci to może dla mnie teżjest szansa? hehehehe pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość archi
darko damy rade trzymaj sie musimy wytrwac nie pekaj bedzie dobrze musimy sie trzymac i zobaczysz ze bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
archi ciekawe tylko co zdziałam :) Ona strasznie uparta jest. Jeśli naprawde kocha to zrozumie to i wroci (sama to powiedziała że jeśli poczuje że zrobiła błą to sam będzie walczyć). Tylko tak jak pisałem wcześniej moze na to być już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość archi
darko u mnie tak samo poznalem juz fajne dziewczyny z jedna dzis smigam do znajomych :) jest fajna odwazna i taka bardzo rozmowna swoje tez przeszla wiec.... zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiony
archi po jakims czasie twoja zaczeła sie odzywać ?. Bo moja milczy od miesiąca..chociaż czasami widzę że odwiedzi moj profil na NK jak dodam zdjęcie albo jakas fajna kolezanka napisze mi komentarz :P. Poza tym 0 kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenur_ka
ehhh i napisalam tego cholernego smsa i odpowiedzial chyba juz wszytsko jasne... :/ "chyba to nie najlepszy pomysl narazie bynajmniej a co u ciebie..." coz minal prawie rok a ja sobie dalej nie potrafie ulozyc zycia to takie trudne bo bylismy razem 6 lat chcialam sprawdzic czy szansa jest jeszcze jakas jak widac nie ma z mojego bylego robil sie straszny pantofel (jestem pewna ze kontaktow ze mna zabrania mu jego obecna kobieta) milosc to jak lamanie kregoslupa... tylko dlaczego akurta mojego ja wciaz kocham tego kretyna nie dawalam znakow zycia bo wierzylam ze jednak wroci, ze spadna mu te klapki z oczu ktore ona mu mocno do powiek przyciska chce ruszyc do przodu a nie potrafie co z tego ze spotykam bardzo sympatycznych facetow wszystko sie ladnie pieknie rozkreca a gdy zaczyna byc juz goraca ja uciekam... taka stara jestem a taka glupia... szkoda slow wybaczcie musialam sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lanura Dobrze, że piszesz o swoich problemach bo po to jest to forum. Bardzo dobtrze Cie rozumiem choć ktoś by powiedział rok czasu to juz człowiekowi powinno minąą u mnie to juz trwa 1.5 roku i czuje to samo co ty :) sa kolezanki, i inne dziewczyny wiem co masz na mysli mam taka samą sytuacje. Ja do swojej sie tez nie dozywam bo teraz jest w stałym związku i chciał bym, że by wróciła ale nie mamy juz na to wpływu i najlepiej nic nie robic, odczekac swoje a czas pokaze :) musi byc dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co napisze jest banalne ale szczere - \" chciał bym ja odzyskać \". Nie wiem co mozna jeszcze zrobić ale bede bardzo szczęśliwym człowiekiem jak mi się uda, to będzie najszczęśliwszy dzień jaki mnie spotka. Teraz trzeba jakoś, żyć dokładnie - JAKOŚ bo inaczej nie da się tego nazwać. Miałem dzisiaj iść na balety ale rower mnie wykończył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpisuje sie pod petycja \"chce go z powrotem\" tylko ze szans juz brak :( czy ja tak duzo chce masakruje sie amaretto z cola ktos sie dolaczy ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudy lemurka Powiem wam jako świezak po zerwaniu, ja teżmam chwile załamania (i wódka wtedy nawet samkuje hehe) ale staram się zyć dalej. Powoli wracam do swoich zainteresowań. Jest za...ście ciężko bo kocham ja nad życie, ale powoli zaczyam zdawaćsobie sprawę że ona nie wróci (choć nadzieję mam ) i zaczynam szukać kogośinnego. Moja nadzieja twać będzie jeszcze parę miesięcy do momentu kiedy wróci albo znajdzie innego bo wtedy nie będzie miała już do kogo wracać. Ale ja też nie będę czekać w nieskończoność. Rudy Pamiętaj. Nie ma dwa razy takiej samej miłości, ale każda kolejna jest inna, czasem nawet bardziej ekscytująca. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darko Teraz jest chyba jakas moda na rozstania, wczoraj spotkałem dobrego kumpla i u niego tęż sie zwiazek rozlatuje i chyba już na dobre. Co się z tymi ludzmi dzieje jakieś ciągłe zmiany. Teraz odciołem się od jej życia, nie pisze do niej, nie przegladam jej stron na naszej-klasie nic. Ona dawał mi coś czego do tej pory inna kobieta nie dała. Na razie nie ma dnia abym o niej nie myslał ale robie swoje, staram sie nie zwariować :) Powiem tak, że nie mam problemu z kobietami i na pewno jakąś znajde bo nie bede cały czas sam. Męczy mnie to ale mam na prawde piękne, wspaniałe wspomnienia na prawde było super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze coś z tym życiem zrobić bo czuje się jednym słowem \"nienasycony\". Może na jakiś kurs się zapisze, od pazdziernika ide na mgr to bede miał zajęcie musze sie na okres zimowy na jakis sport zapisać. Musze sie nad czymś zastanowić na to co bym chciał to już jestem za stary :) ale coś sie znajdzie i tak sobie uzupełnie kazdy dzien zajeciami, że nie będe miał czasu na wet na myslenie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudy ja robie to wszystko na co nie miałem czasu kiedy byłem w zwiazku. Wróciłem do paintballa (wszystko sprzedąłem kiedy byłem z niąbo po porstu nie miałem juz na to czasu) i kupuje sprzęt odnawiam znajomości, nie mam czasu na myślenie :) Poza tym prowdze wąłsną firmę, studiuję fotografie, jest co robići gdzie poznawac nowe osoby i powiem szczerze że przestaję się martwić. Wiem że będę jescze szczęśliwy z kimś kto będzie kochał mnie tak ja ja :) I wszystkim wam tego życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fotografowanie to naparwde supper sprawa ale kosztowne hobby taki parzadny aparacik troche kosztuje. Prawdo podobnie będe juz nie bawem zmieniał prace i musze zacząć się już rozgladać. Zamienie ze względu na pieniądze bo z tego nie da sie żyć. Staż swój już wyrobiłem teraz można szukać coś lepszego zobatrzymy taki mam plan a co z tego bedzie :). Jutro znów ide na rowerek ale się wkręciłem fajna sprawa i chce robić to co lubie, rozwijać sie i inwestować w siebie. Będzie dobrze głowa do góry poradzimy sobie bez nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aparat jużmam i kikla obiektywow. Bardziej szkoda mi sprzętu do paintballa bo zbierałem go przez kika lat teraz muszę od nowa :) Ale dzięki temu mam sięczym zająć więć to też jest jakiś plus :) Archi co tam słychać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emol
Witam was chcialbym was sie poradzic czy warto probowac bo dziewczyna zerwala ze mna miesiac temu jest mi naprawde ciezko nie wiem co mam ze soba robic wogole stracilem sens do zycia nic mi sie nie chce Kocham ja bardzo jest dla mnie wszystkim i zostawila mnie bo powiedziala ze nie pasujemy do siebie a mowila ze mnie kocha ze nie odda mnie nikomu :(:( ja poisze ciagle doniej no ona mowi ze nie ma ochoty ze mna pisac wiem troche mnie ponioslo i ja urazilem ale ja przeprosilem ale moje przeprosiny poszly na marne pomozcie prosze was:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emol nic nie rób to najlepsze wyjście. Taka jest prawda ze jeśli ona nie chhce byćz Tobąto nic nie poradzisz. Jeśli jednak coś poczuje to tylko wtedy gdy zosatnie sama. Każdy na tym forum zgodzi się ze mną że podstawą jest absolutny brak kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emol Posłuchaj się weteranów :) co swoje już przeszli i dobrze Tobie radzimy nie dzwoń do niej, po prostu się do niej nie odzywaj, nie wchodz na profil an naszej klasie NIC. Jeżeli coś jeszcze czuje to się sama odezwie a jak nie to tzreba to olać bo jeśli nie chce być to jej nie zmusisz,a w taki sposób chociaż zachowasz swoją godność. Będzie dobrze przytrzymaj ją troche niech sama sie zastanowi czego chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Emol-słuchaj chłopaków. Przedwszystkim musisz zachowywac sie tka jakby Ci wogóle nie zależało na kontakcie z nią. Zacznij sie umawiać i podrywac inne laski-tak po prostu. Za wszelką cene musisz przezwycięzyc chęć odezwania się do niej-wiem jak jest to trudne-przechodziłem przez to 7 miesiecy wiec wiem co mówie-i do jasnej cholery nie przepraszaj i nie błągaj o powrót-błaganie to poniżanie się-nie bądz facetem-cipą bo takich dziewczyny po prostu nie chcą ! Ja raz poprosiłem-dzień po zerwaniu i do tej pory jest mi głupio. To ona musi zainteresowac się Tobą. Pozatym to Ty jesteś pokrzywdzony-to ona Cię rzuciła o to ona ma Ciebie przepraszać nie ty ją! Zajmij sie własnym życiem, znajomymi a ją traktuj chłodno. Gdy sama sie odezwie nie odpisuj odrazu. Poczekaj trochę. Gdy zechce sie spotkać przełoż spotkanie-niech poczuje że nie jest dla Ciebie najwazniejsza. I pamiętaj-jeśli ją kochasz to się nie odzywaj. Ona musi się zastanowić, zobaczyć Cię w innym świetle, zroumieć ze bezpowrotnie Cię straciła. I pamiętaj-wytrzymaj-i zeby nie było-ja wytrzymałem i wróciła !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic na siłę, ja wyznaję w życiu zasadę niewchodzenia po raz drugi do tej samej rzeki, bo to i tak się nie uda... straciłeś miłość, widocznie tak miało być, zyskasz inną... pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich. ja wszystko zawalilam.wkurzyl mnie strasznie i powiedzialam co o nim mysle.dostal tzw.wiazanke.mam wyrzuty sumienia ze tak mu poslalam, ale ile mozna.nerwy mi puscily.teraz to juz nic z tego nie bedzie.ponizylam sie jeszcez bardziej bo bylam chamska, wiem co sobie o mnie mysli-ze wcale sie nie zmienilam i bardzo dobrze zrobil ze mnie zostawil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarnulka Czasem bywa tak że one wracają. Ale sama wiesz że zależy to od osoby i podejścia no i oczywiście od konkretnej sytuacji. IMO mieśiąc dwa to jeszcze nie tak źle pod warunkiem że nie ma nikogo innego w życiu tych osób i można jeszcze próbować, po trzech mies nie ma jużdo czego wracać (wiem wiem Wick wrocil po 7--ja raczej nie wrócę po takim czasie). gappa nie wiem co ci powiedzieć. Ciężko odzyskuje się faceta (a właściwie jest to niemozliwe) którego ego czy męska duma (jak to zwał) została w jakiś sposób urażona. Oczywiście patrzę na to z mojej perspektywy. Tak jak mówiłem bardzo kocham moją byłą ale kiedy zwiąże się z innym to już nigdy nie będę jej chciał z powrotem, taki już jestem. Podobnie byłoby w sytuacji w której ty się znalazłaś. Tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darko ja jestem sama i on tez.nie rozumiem zagrywek z jego strony.mowi mi specjalnie ze sie z kims spotyka, zebym dala sobie spokoj a potem tlumaczy sie z tego, ze tak zrobil.ja juz nie wytrzymalam i nawygarnialam mu ze tak sie nie postepuje.ze jest dla mnie najgorszym ... jakiego spotkalam w zyciu i zaluje wszystkiego.stal i mialam wrazenie ze spywa to wszystko po ni jak po kaczce. z reszta sam mi to powiedzial,nie rozumiem go po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gappa W takim razie to nie jest facet dla ciebie. Zaslugujesz na kogoś innego. Nic nie usprawiedliwia takiego zachowania. Miałaś prawo tak powiedzieć, i zarazem już dawno powinnaś poszukać kogoś kto odwzajemni Twoje uczucie. Czasem jedna nie warto się starać. To zależy od człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerażający jest fakt, że coraz więcej związków się rozsypuje, to się stało juz nagminne. Wczoraj spotkałem kumpla i u niego równiez się związek sypie. To jest na prawde jakies chore, ludzie sie na wzajem nie szanuja, tylko kasa w głowie. Nie chce obrażac nikogo ale większość kobiet patrzy na kase. Kiedys tego, aż tak nagminnie nie było. Powiedzmy sobie szczerze, że ludzie wpędzili się w pęd za kasa. Wiekszość ludzi chce sie pokazac jak dobrze sobie zyją, ma faceta z kasa, fajna fura i takie tam pierdoły. Ja uważam, że to wszystko schodzi na psy, ludzie sie nie szanują ciekawe jaka ta młodziez bedzie, jakie wartości wniosa w społeczność jak takie numery się dzieją, w szkoła nauczycieli sie nie szanuje, młodziez robi sobie co chce maja wszystko w du... :) Za moich czasów tego nie było poziom świadomości, trzymania się jakich kolwiek wartości spada na psy. Kasa i kasa chcieliśmy zachód to i mamy na własne życzenie tylko tak dalej a mało kto stworzy normalna rodzine, ciagłe zdrady, brak zaufania tylko tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz mam okres przejściowy i chyba będe zmieniał prace bo widze, że sytuacja jest kiepska i nie ciekawie to wygląda. Już zaczynam się rozglądać za czymś innym, chyba najwyższy czas ewakułowac się z tej firmy. Nastał czas na zmiany, samo życie trzeba iść do przod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×