Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przygnebiony

Jak odzyskać straconą miłość??

Polecane posty

Gość magnesik_88
3001881

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnesik_88
staram sie być twarda, uśmiechać sie ale to jest sztuczność, poprostu kochałam go myslałam że on mnie też, nie wiem wiele rzeczy sie mówi, wiem że on mi prawdy nie powie teraz i mam mętlik w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnesik_88
Poprostu czuje że powinnam przepraszać żę wogóle jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamnyRafał
Ja juz wogole mam mętlik w głowie:( ona od wtorku do mnie pisze smsy puszcza sygnały nieraz z zastrzeżnoego numeru ale wiem że to ona... Nie wiem czego ona oczekuje czy nadal coś w niej siedzi?? Kiedyś powiedziała i że ma chore ego i nie oże być ze mną:( codziennie próbowła coś zagadac ale ja ją olewam bo chce wzbudzić w niej zadzrość i saotność:( lada dzień powinien wrócić jej żekomy chłopak (z którym zna sie ledwie 6 godz na żywo, bo potem on wyjechał na wakacje na 3 tyg) NIe rozumiem takiego czegoś że zna sie z kimś zaledwi chwile i wiąże sie z nim jakieś wielkie plany:( W poniedziałek napisała mojeu kuzynowi smsa że ma jeszcze tydzień na podjecie decyzji czy być z nim... To wszystko jest chore!!! Dobrze że dziś jest Sobota to mam nadzieje że gdzieś pojade sie rozerwać na dyskotekę:):):) Nabardziej boli mnie to że ona bedzie miała teraz chłopaka a ja będę sam:( i jak wie że on ją teraz będzie całował to nie coś trafia:(!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnesik_88
Mnie też szlak trafia ja pomyslę że to ja będzie nazywał misiu, słoneczko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanyRafał
A mnie to juz wogule bo jak przypone sobie te nasze wspólnie spędzone chwile to aż i sie słabo robi:( Było tak pięknie:( a teraz ona będzie mówiła kochanie do innego i jak będzie go calowała tak jak mnie to chyba sie zabije:(:(:( Ja nie nawidze zdrady!!! Mam nadzieje że przemyslała wszystko i choć nie będzie ze mną to nie będzie z żadnym innym bo to jest najgorsze:( mam też nadzieje że zrozumie niebawem że ja bardzo kocham i że ma we mnie oparcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banda płaczliwych
PEDRYLI :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banda płaczliwych
Mam nadzieje że przemyslała wszystko i choć nie będzie ze mną to nie będzie z żadnym innym bo to jest najgorsze mam też nadzieje że zrozumie niebawem że ja bardzo kocham i że ma we mnie oparcie... O tak, z pewnością nie zwiąże się z nikim :-) Kurrwa, koleś, przecież jej już teraz kto inny obrabia rów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vale Tudo ZR
Do -banda płaczliwych A zaraz ja tobie obrobie kurwa morde jak chesz?? ty zjebany cwelu!! po chuj sie wiperdalasz w forum dla ludzi?? poszukaj sobie forum dla detlewów albo jakiś zjebów a nie!!! czy przyznaje i ktoś racje że ten zjeb to prawdziwy zjeb... powiem tak- jak dla mnie jesteś śmieciem i wielkim kretynem!!! bo ludzie którzy potrafią kochać są ludźmi a ty jesteś dla mnie tylko cwaniakiem!!! ktury jest mądry w gadce i jeszcze na forum!!! Taki sam jesteś pewnie na jakiś imprezach albo gdzieś bo ta za tobą stoi grupka koksów a ty jesteś wielki kozak!!! ciekawe jaki jesteś sam na sam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banda płaczliwych
Wirtualnie mi grozisz, tępy chuju? Gdybyśmy stali twarzą w twarz pewnie nie byłbyś tak odważny. A poza tym, będę się wpierdalał tam, gdzie zechcę, głupia cioto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banda płaczliwych
Ej, mieroto, siedzisz na forum i brandzlujesz się tekstami typu "jestem wspaniały, wrażliwy i w ogóle" a w tym czasie inny typ puka miłość Twojego życia. Doprawdy, fantastyczny z Ciebie okaz poważnego faceta. Acha, i jeszcze na forum prężysz muskuły, ciotowata porażko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudy222
Eh Banda Płaczliwych Licz się troche ze słowami a jeśli nie potrafisz sie wypowiadać to zejdz z tego forum i więcej czasu poswiec nauce jesli wogule wiesz co to znaczy bo Twoje słownictwo jest bardzo ograniczone i nie obrażaj innych ludzi. Poczytaj jakąś ciekawa książkę to może zastanowisz się sam nad sobą i nad tym co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banda płaczliwych
"Wogule" to popracuj, cioto, nad ortografią - jeśli Ci się uda, to możesz mi udzielać wskazówek, również na temat rzekomo ograniczonego słownictwa. Rozmazgajona chujowina, hłe, hłe, hłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanyRafał
do bandz płaczliwych Powiem CI tak szczeże to takich ludzi jak ty powinni zaraz przy urodzeniu zapierdolić... Ale widocznie o tobie zaponieli szkoda że Hitler już nie żyje bo by Cie wyierdolił do Oświęcimia i byś tam zdychał!!! jesteś cwany na forum zresztą tak jak każdy bo sie wtedy nikogo nie widzi ale po co sie pakujesz miedzy ludzi którzy chcą sobie popisać o swoich problema?? Niekturym to pomaga!!! Ja osbiście nic nie mam do takich ludzi którzy chcą sobie poisać o sobie i nawet jak byłem szczęśliwy to nie zaglądałem na takie foru i nie bluzgałem innych bo to mnie nie dotyczyło!!! jeśli masz sie za pożąnego człowieka i wychowanego to szanuj innych uczucia i nie bluzgaj na nikogo bo jestem Ciekaw jak ty byś sie czuł w danej sytuacji.. PZDR dla wszystkich zranionych serc:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopak ma racje
naskakujesz na niego za to ze Ci prawde w oczy mowi :o ma racje, jestescie bandą ciot ktore potrafia sie nad soba tylko uzalac a wszyscy inni naokolo sa zli, materialisci, debile i puste dziwki. Rudy o co Ty masz do laski pretensje, ze po poltora roku od kiedy nie jestescie razem ona sie w koncu z kims zwiazala? a co miala robic, byc do konca zycia sama i nosic po Tobie zalobe? ja rozumiem Twoja frustracje w zwiazku z urazona meska duma i porzuceniem ale mysl jak facet a nie jak frajer, bo to sie zalosnie czyta. banda placzliwych - dobrze mowisz ale moglbys troche spuscic z tonu jesli chodzi o te wyzwiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanyRafał
Ja powiem tak, że każdy ma na tym forum racje ale po części!!! Ten świat już jest tak stworzony. Zeby ktoś był śżcześliwy ktoś musi cierpieć:( Może Rudy222 jest naprawde zakochany ale jak mówicie to juz jest półtora roku i jak w oim rzypadku ja bym sobie dał już spokuj ale u mnie to jest śweża rana i to Boli choć nie okazuje tego publicznie tylko na tym forum:(:(:( Normalnie stara sie być spokojny i wyluzowany i cieszcyc sie życiem:) podstawą jest to żeby sie nie łamać i nie myśleć a nowa miłość przyjdzie z czasem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. zeby być szczesliwym to trzeba przede wszystkim szanować siebie, a nie jęczeć naokolo jak mi zle 2. cierpi sie wtedy jak sie nie wyciaga wniskow z tego co sie stalo i zrobilo. Coś spieprzylo sie to sie wyciaga wnioski z tego i idzie dalej madrzejszym ibardziej doswiadczonym 3. masz tam iles lat i myslisz ze caly swiat Ci sie zawalil, a co maja powiedzieć Ci co sa niepelnosprawni, rozwiedzeni, najbilzsza osoba im po kilkudziesieciu latch nagle umiera. Zycia nie poznales wiele razy w dupe dostam od kolesi roznych, wiele mi zycia natruli ale wiem ze takich zachowań tolerowac nie bede i drugi raz do tej samej wody nie wejde, co dla mnie znaczy wkołko tego samego glupiego robic nie bede, a Ty robisz i chesz tkwic w takiej bezsensownej egzystencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudy222
Do Załamany Rafał Wiem i widze po sobie, że ciągłe drążenie tego samego tematu nic nie daje wręcz przeciwnie. To że wciaż ja kocham jest faktem ale w końcu należy z tym skończyć ponieważ tak być nie może. 1.5 roku mineło od momentu naszego rozstania, natomiast z 4 miesiace jak sie ponownie zaczeliśmy spotykac. Za pewne czuł bym sie juz inaczej gdy bysmy po rozstaniu juz wiecej sie nie spotykali. Sama chciała miec ze mna kątakt i spróbowalismy ale pozniej wyszło inaczej. Zgadzam się z wami, że to jest bezsensu tkwić w martwym punkcie i ciągłe marudzenie bo i tak nie mam juz na to żadnego wpływu. Zawaliłem pewne sprawy i moge mieć pretensje do siebie. Jeslij chodzi o moja sytuacje to pisze o tym tylko na tym forum i z nikim innym juz o tym nie rozmawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RUDY222 Skoro w jakiś sposób chce się z Tobą kontaktowac, to powiem Ci, że nie jest źle... jest nawet dobrze, bo najwyraźniej myśli i pamięta o Tobie. Twoja sprawa, co z tym zrobisz... obyś nie zaczął działać zbyt szybko albo zbyt późno. I przede wszystkim doszedł do porozumienia sam ze sobą - czy jeszcze chcesz Ją mieć w swoim życiu, czy już nie. To bardzo ułatwi Ci podejmowanie decyzji o słuszności walki o Nią... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudy222
Do Listonosz Teraz to już chyba nic nie moge zrobic i sie na wet nie staram. Wiem, że ma kogoś i jest w stałym związku a ja jestem taką osobą, że w takiej sytuacji nie bede w jej nowy związek ingerował. Jakies kilka tygodni temu napisałem jej co o tym wszystkim mysle, ze ja kocham itd. i na tym koniec. Wiem, że juz nic nie zrobie jedynie musze, życ dalej i zając się sobą a bym nie zwariował. Teraz jest jej dobrze bo zaczeła tworzyc cos nowego. Nie życze jej zle ale nie chce jej na siłe uszczęśliwiać jeśli sama stwierdzi ( wogule jeżeli dojdzie do takiego wniosku ),że ze mna jednak bylo jej dobrze i nie bylem taki zły i te kilka razem spedzonych lat maja dla niej znaczenie to sama się odezwie. Nie ma innego wyjścia trzeba życ dalej i zobatrzymy co będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RUDY222 Wiesz... najgorsze jest to, że TRZEBA porównać... trzeba i tyle. A im bardziej tego zabraniasz, tym bardziej Ją do siebie zrażasz... brzydko mówiąc - Ona musi mieć porównanie...musi wiedzieć, jak nowy facet reaguje na Jej dotyk, humor, uśmiech, musi widzieć i na wszystko to, co Ty Jej dawałeś... jeśli okaże się gorszy - przegra. Ale pamiętaj, że nad każdym następnym \"egzemplarzem\" masz 1 wielką przewagę, której nikt Ci nie odbierze - byłeś PIERWSZY (przynajmniej tak sądzę po Twoich postach), a Ona czy tego chce czy nie, podświadomie będzie każdego do Ciebie porównywać... Życzę dużo siły... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudy222
Listonosz Na pewno tak będzie i za pewne już sie dzieje. Mam też dóżo żalu do siebie ale teraz już jest stanowczo za póżno aby coś zmienić. Moj problem polegał na tym, że jestem bardzo emocjonalnym czlowiekiem i do wiele żeczy właśnie w taki sposób podchodziłem. Wiem, że przez takie moje zachowanie mogła mnie zle odbierac. Ostatnia sytuacja jaka zaistniała która, wszystko popsuła - ok opisze ja pokrótce. Miedzy nami zaczeło sie układac, wiedziałem, że bedzie potrzeba na to czasu aby to uczucie sie w nas rozpaliło. Spotykaliśmy sie i nie nalegałem, starałem się dac jej czas i pokazać, że chce byc z nia natomiast robiłem to stopniowo. Przez ten czas ona rozmawiała sobie z różnymi facetami na ilove i zaczeło mnie to niepokoic. Spedzając razem czas, sprawdzała sobie poczte itd. Zaczeło mnie to martwic i niepokoić ponieważ widziałem co jest grane i nie chciałem byc oszukiwany. Byla raz taka sytuacja, gdzie powiedziała mi, że może z kims bedzię ale ta osoba nie jest z tad itd. Byłem w szoku ... że ona mi cos takiego mówi gdzie mi na niej zależy. I na tej informacji sie skonczyło. Pomyslałem sobie, że może to nic takiego bylismy tyle czasu razem, więc to jest tylko jakies chwilowe zauroczenie przeciez miała do tego prawo przeciez mnie nie było tyle czasu. Stwierdziłem, że jesli sie chciała ze mna spotykac to jęsli bedziemy blisko siebie więz miedzy nami sie ociepli i bedzie dobrze. Wszystko zaczeło sie układac spotykalismy sie była zadowolona ale wciąz rozmawiała sobie na ilove. Pewnego dnia popełniłęm bład moja ciekawosc mnie zgubiła. naruszyłem jej prywatność bo nie chciałem byc oszukiwany. Po tym incydencie ona się całkowicie odwróciła odemnie. Powiedziała, że mi nie ufa itd itd. Bardzo tego żałowałem ale to była chwila słabości i popełniłem błąd. Ale uważam, że ona wobec mnie też była nie fer. Przeprosiłem ja i to nie raz, powiedziała, że mi wybacza ale że nie bedzeiemy juz razem. Wszystko sie rozsypało przez jeden incydent. Nie mogłem sobie tego wybczyc, że tak postapiłem. Ale dziwnie się czułem gdy ona spotykajac sie ze mna robiła cos czego nie powinna. Tak sie to skończyło i po kilku jakims czasie spostrzegłem, że kogos ma z nieoficjalnego zródła. Nie sądze, że ta jedyna sytuacja zadecydowała o tym, że odeszła. Nie wiem po co chciała nawiązać ze mna katakt po to, że by wszystko znów rozwalić ? Ja tez zle zrobiłem bo mogłem odrazu się jej sapytać o co chodzi i do czego ona dąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiadomo, do czego Ona dąży, bo Ona sam tego nie wie do końca. Albo radykalnie z Tobą kończy i nie utrzymujecie kontaktu, albo robicie sobie brzydko mówiąc \"separację\" i nie możesz wtedy mieć do Niej żadnych pretensji o flirty. I choć osobiście uważam, że portale typu fotka.pl, nasza-klasa, ilove i tym podobne to jedna wielka głupota (nie mówiąc o zawieraniu jakichkolwiek bliższych sympatii w ten sposób), to nie możesz zabronić korzystania Jej z tego typu ułatwień... Ale spójrz na to z innej strony... czasem rozmowa z nieznajomym i do tego przez internet pomoże Jej podjąć decyzję. Tak, jak Tobie w jakimś sensie pomaga to forum (mam nadzieję), tak Jej może pomóc to, co teraz robi. Nie mierz wszystkiego jedną miarką: ilove, fotka=romans, związek, sex, dzieci bla bla bla... jedno jest pewne - nic nie jest stracone, dopóki oboje chcecie utrzymać kontakt. A z tego, co widze, to chcecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banda analfabetow
gdzie on niby napisal ze ona chce z nim kontakt utrzymywac? :o boze ludzie nauczcie sie pisac i czytac ze zrozumieniem, bo wam to nie wychodzi kompletnie :o jeden pisze "dóżo, wogule, zobatrzymy" a drugi nie umie wyciagac wnioskow z paru napisanych zdan. boze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie napisał, że Ona kontaktu nie chce? Skoro się spotyka, dzwoni, pisze smsy, to chyba logiczne, że zalezy Jej na utrzymaniu jakiejkolwiek znajomości... Bieda, bieda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banda analfabetow
gdzie napisal ze ona pisze, dzwoni i chce kontaktu? :D:D:D buahha koles nie rozsmieszaj mnie:D ona to robila pol roku temu, od jakiegos czasu ma go w dupie, Boze widzisz i nie grzmisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cienszka - pedalarnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudy222
Do Banda analfabetów Koles na prawde nie przeginaj za kogo ty sie kur..... uważasz. To że jesteś gnojem i tylko potrafisz wszystkich krytykować to widać i pozwól innym wypowiadać się na tym forum jeśli Tobie to nie odpowiada co pisze to po prostu tego nie czytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałaanyRafał
Masz Racje Rudy222 ja też nie rozumiem takich typów!!! oprostu ludzie nie piszcie na tym forum jak macie kogoś bluzgać:( każdy ma uczucia jeden mniejsze dtrugi wieksze:(:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×