Dyskryminacja

O ja pier...!!!! Serdecznie wspolczuje, a teraz gdzie jestes, w Polsce?

zzzzzz mam nadzieje ze nie jestes juz z nim...

Obecnie mieszkam w Szwecji, i to tylko ze wzgledu na syna. Maz nie chcial sie zrzec praw rodzicielskich, dlatedo nie moglam opuscic Szwecji. Ale za pare lat mam zamiar wrocic do kraju. Pozdrawiam.

Oczywiscie nie jestem z tym tyranem, zyje sama, za maz wiecej nie wyjde...przynajmniej nie za szweda!

O moj Boze jaki koszmar, az mi sie tego niechce komentowac??? Czy ci szwedzi cierpia na jakas psyhoze spoleczna???

Ja mam siostre w Szwecji, finansowo naprawde jej sie powodzi dobze, ale o szwedach mowi ze "dziesiectysiecy lat kazirodztwa zrobilo swoje"!!!!!

Oj.... dobRze chcialam napisac!!!

jak mozna wrzucac do jednego worka WSZYSTKICH Szwedow! Przeciez w kazdym kraju sa psychopaci! Rownie dobrze mozna rzec ze "kazdy" Polak do pijak, a "kazda" Polka to dziwka, bo tak o nas mowia za granica w oparciu o wiele doswiadczen z Polakami (juz nie mowiac o tym, ze "kazdy Polak to zlodziej i oszust"). Jesli nie znacie NORMALNYCH Szwedow,to ja Wam wspolczuje gleboko, ale wiem, ze tacy istnieja i sa w wiekszosci!!

Wszyscy nie sa porabani, Ale wszystcy sa RASISTAMI!!!!!

Nie mieszkasz tu, to nie wiesz. Ja zadaje sie wylacznie z fajnymi szwedami, a ci mniej fajni ktorych nie znam...wydzwaniaja do mnie do domu ...i zadaja pytania w stylu: Dlaczego tu mieszkasz? Nie masz swojego kraju????

Moge Cie do mnie zaprosic...to zobaczysz sama/sam....

To prawda nie wszystcy sa tacy....ja tutaj poznalam duzo wspanialych ludzi!

Mieszkam w Polsce ale ze jestem dosc wiekowa to zdazylam zwiedzic kawalek swiata. Zauwazylam ze nigdzie emigranci tak naprawde nie sa przyjmowani w domach np rodowitych Amerykanow, Kanadyjczykow etc. Ale to zrozumiale, emigrant to czlowiek (zazyczaj), ktory przyjechal z biednego kraju. I nie mowcie mi ze np bogaty Ameykanin ma w gornie przyjaciol biedaka, ktory nie moze zwiazac konca z koncem. I owszem, w domach polskich emgrantow mozna spotkac obcokrajowcow, ale oni tez sa emigrantami np z Brazylii czy z Ukrainy:-). A to co sie mowi np w Kanadzie, pewnie w Szwecji tez to tylko tzw\" poprawnosc\" wyglaszana w srodkach masowego przekazu a tak naprawde to uwazaja sie za kogos PONAD!!! Mieszkam w Trojmiescie, kiedys pracowalo tu wielu Szwedow, gdy ukonczyli budowe to wraz z nimi zniknely prawie wszystkie prostytutki z najlepszych hoteli:-) no i za komuny, kiedy zarabialismy 20 $ na miesiac Szwedzi zjezdzali do Trojmiasta chocby na weekend zeby sie napic, niektorym wystarczala tylko przejazdzka promem w obie strony:-)

bo w USA i Kanadzie to przeciez SAMI EMIGRANCI, co prawda niektorzy emigrowali pokolenia temu, ale nie da sie ukryc, ze to kraj emigrantow, dlatego jest tam tak wiele narodowosci. I ilu z nich zrobilo kariery!

w ogole to chyba traktowanie zalezy od tego, co dany czlowiek soba reprezentuje,a nie od narodowosci. Dotyczy to zarowno charakteru jak i wygladu, niestety. NIechlujny, smierdzacy Polak (takich tu widuje, bo pracuja na budowie a rzadko widac piora swoje ubrania robocze) nie bedzie wzbudzal sympatii. Mieszkalam w wielu krajach, z Polski wyjechalam juz 18 lat temu (mialo byc tylko chwilowo na zagraniczna uczelnie, ale sie rozsmakowalam w poznawaniu innych krajow i do Polski na stale juz nie wrocilam chociaz bywam tam czesto) i "dyskryminacji" nigdzie nie spotkalam. (mieszkam teraz w Skandynawii, wczesniej w USA, Afryce, Holandii itd). Za to spotkalam takie stwierdzenia: "zupelnie inaczej sobie wyobrazalem/alam dziewczyne z Polski" i ludzie byli mna pozytywnie zaskoczeni, co prosto w oczy mi mowili, ze do tej pory mieli ZLE lub INNE wyobrazenie o ludziach z Polski, ale ja im pokazalam, ze to tylko stereotypy, a ludzie wszedzie sa ROZNI! Jesli mieli uprzedzenia do narodowosci jako takiej, przy mnie one ZNIKALY - i wlasnie w tym sensie mowie, ze nie doswiadczylam dyskryminacji. Wrecz przeciwnie, pozytywne zainteresowanie, akceptacje i chec przebywania ze mna (a nie na odwrot). Pracy tez nigdy mi nie brakowalo, zawsze ktos mnie chcial zatrudnic lub namawial bym "sprobowala" swoich sil. (tam gdzie potrzeba jakiegos wyksztalcenia i bylo wiecej osob na moje miejsce - o bycie sprzataczka nigdy sie nie ubiegalam). Udawalo mi sie zawsze, ale moze mam farta.

Miszkam w Szwecji od 20 lat, mam dobra posadke, mowie po szwedzku jak rodowity szwed. Jakis czas temy wydalem sie, ze jestem polskiego pochodzenia. Pieklo zaczelo sie odrazu. Stracilem szacunek moich pracownikow. W Szwecji nie chodzi o wyglad, czy kolor oczu ( oczywiscie lepiej byc niebieskookim) ale o pochodzenie. Norwedzy i dunczycy sa tutaj dyskryminowani w takim samym stopniu jak polacy, niemowiac o amerykanach, ktorych sie w Szwecji nienawidzi.

Ja pracuje w Szwecji od sierpnia 05, jestm lekarzem.....tutaj warty mniej od salowej szwedzkiego pochodzenia.....daje duzo do myslenia. A-ha ladnie pachne.....Hahaha

dyskryminowani w Szwecji?? O, to kiepsko. Bo ja mieszkam w Norwegii i chociaz Norwegowie nabijaja sie ze Szwedow tak jak Polacy z "Ruskow" czy Niemcow, to Szwedzi tu dyskryminowani na pewno nie sa, po prostu "milosc braterska" miedzy nimi, a jest ich tutaj sporo w moim otoczeniu i traktowani sa na rowni.

Pracuje z norwezka, jej corka jaest caly czas dyskryminowana w szkole z powodu swojego pochodzenia, mimo ze sie wychowala w Szwecji. Moja kolezanka takze caly czas slyszy docinki i dlupie komenrarze. Tak norwegowie sa tutaj dyskryminowani, moze nie w takim stopniu jak inni obcokrajowc ale zycia nie maja latwego.

wiec, ze nie tylko Polacy sa w Szwecji dyskryminowani , ale w sumie wszyscy "obcy" :/ Ciesze sie, ze tam nie mieszkam, wole Norwegie :)

Nie sadze, ze masz farta...tylko bierzesz prace, ktorej przecietny szwed by nie chcial.....dyskryminacja naprawde zaczyna sie na tych wysokich szczeblach....Dyskryminowane gropy spoleczne to lekarze i naukowcy polskiego pochodzenia...a nie pracownicy fizyczni!! Bo przy takich szwedzi bardzo dobrze sie czuja....No bo przeciez on sa Panami a my.........no...i nie daj panieBoze jak jest odwrotnie. Sam dego doswiadczam!!

GRUPA chcialem napisac!

Nie mieszkam w Szwecji tylko w Norwegii, nie jestem pracownikiem fizycznym, skad taki wniosek? Pracowalam w firmie handlu nieruchomosciami, jako tlumaczka przysiegla, jako pedagog w szkole - mam wyksztalcenie i zawsze dobra prace dostalam. Dodam, ze tak, mialam wsrod Norwegow znajomosci i dlatego mnie rekomendowali swoim znajomym. Ale wlasnie dlatego nie bylam nigdy dyskryminowana. Mimo, ze Norwezki rowniez ubiegaly sie o dane stanowisko w firmie, to ja je dostalam... Na tym polegal moj "fart". A nie na sprzataniu; w koncu mam wyksztalcenie wyzsze (zagraniczne), znam jezyk i nie musze sie parac praca fizyczna.

Ja mieszkam w Szwecji od 19 lat. Mam doktorat, meza szweda, i dobre zarobki. I do dzisiaj bylan swiecie przekonana, ze inni polacy w roznych stronach swiata maja taki sam problem??? Ja jestem akceptowana od czasu kiedy wyszlam za szweda. Przedtem mialam takie prawa jak bezdomny pies, teraz jestem psem...ktory ma swojego pana. To co tutaj sie dzieje nie jest do opowiedzenia...dyskryminacja na uczelniach, w pracy, na ulicy, w sklepie...Moj Boze

Kurcze, no to wspolczuje...Chociaz nie do konca chce mi sie wierzyc, sorki ale znam wiele osob mieszkajacych w Szwecji i wszyscy sobie kraj chwalili. Tez tam troszke przebywalam ale to bylo dawno, moze czasy sie zmienily??? Nie wiem. Ja w kazdym razie siedze juz prawie 2 lata w Irlandii i 1 raz (slownie jeden) spotkala mnie przykra sytuacja z powodu tego ze jestem emigrantka. Ale poniewaz bylo to tylko kilka slow i to od przekupy na rynku wiec to olalam i juz. Natomiast w pracy czy w zyciu osobistym spoko - 100% tolerancji. I wiem ze Polacy nigdy nie byliby w stanie zaakceptowac w Polsce obcokrajowcow w takim stopniu jak Irlandczycy to robia. Nie sa nawet w stanie zaakceptowac Irish-y w Irladnii :) Smutne. W domach Tubylcow bywam i ogolnie wszyscy sie ladnie mieszaja (towarzysko, towarzysko) :) Pozdrawiam

\"Polacy nigdy nie byliby w stanie zaakceptowac w Polsce obcokrajowcow\" w 100 %zgadzam sie z Irish_Kaffee Ja jestem polka od kilku pokolen moi dziadkowie przelewali krew za ten -moj kraj ale i tak zawsze wszyscy mniej lub bardziej bylismy dyskryminowani no moze nie jest to badzo odpowiednie slowo bo komuna nie dawala za bardzo takich mozliwosci a powod byl jeden religia-jestem muzulmanka i dokad nie znalam swojej religii i nie praktykowalam jej bylo jako tako ,coz poprostu na gebie przeciez nie mialam napisane kim jestem, zreszta nie tylko ja wszyscy wyznawcy Islamu tak tu maja choc oczywiscie nie w takim stopniu jak wy macie tam w tej Szwecjii,ale to i tak bardzo boli bo to przeciez niegdys ukochana przezemnie moja OJCZYZNA szczegolnie gdy slysze cos w stylu : Won do Iraku - czy jakiegos innego kraju arabskiego :( a niby z jakiej racjii tu sie urodzilam ja i moje dzieci (a tak wogle to tatarzy pozostali w Polsce w wiekszosci moga czuc sie szlachta bo dla wiekszosci Jan III Sobieski nadal szlachectwo) no nic, ja jestem twarda jakos sobie radze i puszczam miedzy uszy takie kretynskie teksty choc musze przyznac, ze nie wiem za jaka przyczyna ale ostatnio cos chyba zmienia sie na lepsze , moze jednak Polacy zaczynaja mniec odwage i checi poznawac inne nacje i religie zanim orzekna ze ich nie lubia i choc muz. w mediach maja straszna opinie to z ludzmi z ktorymi mialam osobisty kontakt po blizszym poznaniu zawiazywala sie nic sympatii , mam podobne doswiadczenia jak SMIESZNE kiedy ludzie poznaja Islam i jego wyznawcow w realu to sa brdzo pozytywnie dziwieni jednak moja corka nie na lekko w gimnazjum , juz przez nie akceptacje jej nie moge spac po nocach i nie wiem co mam robic ,i gdyby nie te jej problemy moze wogle bym tego wszystkiego nie pisala bo zazwyczaj sie nie skaze ale juz nie moge jestem zrospaczona i to jest spoleczne gim wiec nie taki moloh jak normalnie coz chcialam powiedziec ze tu w Polsce ludziom innym niz \"rodowici\" Polacy tez nie jest latwo choc to oczywiscie ani na ksztyne nie usprawiedliwia Szwedow jesli wasze zycie wyglada choc w poolowie tak jak piszecie to faktycznie trzeba za wszelka cene kabinowac jak stamtad spylac Europa jest duza -bo tu w Polsce jeszcze pouki co zobowiazan finan nie da sie splacic (jak ktos takie ma) pozrwawiam i zycze sobie i wam CIERPLIWOSCI

Ja takze mmieszkam w Szwecji ( 15 lat)...wlasnie nowy parlament, ktorego chaslem jest " Szwecja dla szwedow" postanowil nowe prawa, jednym z nich jest zakaz mowienia w miejscach publicznychw innym jezyku jak po szwedzku. Narazie zaczynaja od szkol. Moja 15-letnia corka nie moze rozmawiac w jezyku polskim ze swoja przyjaciolka na przerwach obiadowych, zakazane bedzie takze rozmowa telefoniczna w jezyku ojczystym na komorke w miejscach publicznych. RATUNKU!!!!!

Jam mieszkam w Szwecji juz ponad 20 lat, moje dzieci sie tutaj urodzily, no i gdzie my mamy sie z tad wyprowadzic, ja skonczylam w Szwecji ekonomie, po szwedzku pisze lepiej niz po polsku, i gdzie my mamy sie wyprowadzic??? Do polski moje dzieci po polsku mowia slabo, tez sie tutaj krztalca! Moze Anglia jest rozwiazaniem??

a ja mialam w planach wyjazd do tego kraju... po tym , co tu przeczytalam, sama nie wiem, nie chce czuc sie jako obywatel drugiej czy trzeciej kategorii:(:( sama wiele podrozuje po swieci odkad bylam malym dzieckim i nigdy nie myslalam zle o innych, tylko z tego powodu, ze sa innej narodowosci, innego wyznania itp, dlatego wymagalabym takiego samego podejscia od ucywilizowanych szwedow, ale chyba nie ma na co liczyc:(:(:( bede szukac dale, a moze zostane w Polsce i nadal zostane przy podorzach zagranicznych????