Dyskryminacja

Pielegniarka??????? Chcialas powiedziec under-sköterska!!!!

Niedyskryminowana, troche dziwnie rozumujesz, piszesz ze mozna sobie zmienic kraj jak sie tu nie podoba Czy to ze sie cos nie podoba to trzeba zmieniac zaraz? Czy mieszkajac w innym kraju trzeba akceptowac wszystko? Trzeba chyba miec swoje zdanie, realnie patrzec na zycie a nie ze jak sie nie podoba to wont. Jezeli czlowiek tak by robil to nie mialby nawet zadnych znajomych bo przy byle okazji jakby cos sie nie podobalo to zrywalby kontakty. Pozatym jest tu duzo ludzi co mieszkaja kupe lat,maja swoje rodziny,dzieci a moze i wnuki tez i kto by mial chec zaczynac wszystko od poczatku, bo nie ja. Mieszkajac w danym panstwie nie znaczy ze trzeba sie zgadzac na wszystko i az tak dopasowac sie i swoje poglady ze nie ma sie nawet swojej opinji a chwali wszystko nawet jezeli wie ze to nie jest ok.

tytul dyskryminacja a w tekscie postow glownie niechec wrecz nienawisc do Szwedow. Nie wszyscy Polacy mieszkajacy zagranica sa przepelnieni taka nienawiscia do okolicznej ludnosci. Dobra rada -nie sluchajcie tych wypocin zgorzknialego towarzystwa.

Bzdury, dyskryminacja jest byla i bedzie....ale zeby ja odczuc trzeba byc czescia tego szwedzkiego spoleczenstwa..widocznie niektorym nawet do tego DALEKO!!!!

Czytając posty niedyskryminowanej można pomyśleć, że to wypowiedzi szwedzkiego nazisty.\" Polaczki\" zamknąć mordy, bo jak się nie podoba \"to spadaj\". \"wyjezdzaj albo zamknij morde i szanuj kraj ktory ci chleb daje a nie pie**ol\". To jest forum, gdzie można pisać o swoich uwagach. Niedyskryminowana weż przykład z innych, którzy piszą za i przeciw i porównaj ze swoimi postami. Można dyskutować, ale nie w ten sposób. Odrobinę kultury, bo na inteligencję nie ma co liczyć - zużyłaś całę na wybór kraju zamieszkania. Do\" moze tez zeszwedzona\": Proszę przeczytać moje posty i nie brać przy tym pod uwagę tekstów tej awanturnicy. Nie pisze w nich, że wszyscy szwedzi są tępi. Daję też przykłady, że nie wszyscy są tacy( to o internecie). Cały czas piszę o tych, którzy swoim zachowaniem i tym co robią i mówią obrażają mnie. Lekceważenie i pogarda wobec tych szwedów to moja reakcja na ich zniewagi. Cieszę się,że jest dużo rodaków, których to nie spotyka ( lub tego nie odczuwają), ale zwróć uwagę, że jest mnóstwo takich, co czują się dyskryminowani ze względu na narodowość. Nie należy od razu, na podstawie twoich własnych doświadczeń zarzucać im kłamstwa. Takie rzeczy się dzieją, czy to się podoba czy nie - i o tym ludzie tu piszą. Po prostu przeczytaj kilka poprzednich postów.

Możemy sobie być ambasadorami, ale mówili o nas zanim tu przyjechaliśmy, bo dla tępego szweda ( i niedyskryminowanej) jesteśmy i będziemy "polaczkami". Po co mu oceniać, gdy ma już ocenę gotową?

Ja mieszkam w Szwecji od prawie 25 lat i jedno musze powiedziec, ze dopuki bylem biednym polakiem to dyskryminacji nie odczulem. No tak alle przedsiebiorstwo, ktore zalorzylem ponad 15 lat temu zaczelo sie rozrastac no i przynosic dochody.....Dzisiaj mam 2 spore fabryki, i przeszlo 300 pracownikow, i wiem co slowo dyskryminacja znaczy!!! Srednio raz w miesziacu dostaje anonimowe listy " wynoch do swojego kraju". Kropka nad i bylo jak moja corka wyszla z maz za polaka......no wiecie gdyby wyszla za szwedo to przeszedl by majatek na strone szwedzka...a tak jakis polak bedzie z tego mial pocieche!!!

Bardzo mi przykro, ze tak duzo osob ma niemile doswiadczenia zwiazane ze Szwecja, czy raczej Szwedami. Sama do nich nie naleze. Czytajac ten watek wydaje mi sie jednak jakbym wpadla w jakas samonapedzajaca sie paranoje, jakby piszacy licytowali sie kto ma gorzej, kto zostal bardziej obrazony i upokorzony, kto spotkal gorszego tubylca. Ale mysle, ze powinnismy sie troche opanowac, bo tak jak nie ma jednego Polaka, nie ma i jednego Szweda. I moze, zeby troszke dolac oliwy do ognia...moja bratowa nie jest Polka w Polsce...i z tego, co mi opowiada z jakim traktowaniem sie spotyka (nie mieszka absolutnie na prowincji, a wrecz przeciwnie w stolicy) bardzo mi Jej czasami szkoda. Ale my Polacy przeciez nikogo nie dyskryminujemy? Jestesmy wrecz swieci i nadtolerancyjni? Albo?

Ja mieszkam w Szwecji od 4 lat, jestm lekarzem. Wykrztalcenie zdobylem w Polsce tak naprawde pochodze z Libanonu. Polska jest moja ojczyzna najukochansza, i bardzo za nia tesknie, i tam tez chce mieszkac. Moim zdaniem Polacy to najszlachetniejsi ludzie na swiecie. Nigdy mieszkajac w Polsce nie spotkalem sie z dyskryminacja, w przeciwienstwie do Szwecji...

Ja takze mieszkam w Szwecji od paru dobrych lat....i tego co tu sie dzzieje nie widzialem jeszcze w innych krajach. A mieszkalem 5 lat w USA, 4 lata w Kanadzie i 2 lata w Angli. Jedno moge powiedziec ....dyskryminacja obcokrajowcow to narodowy sport Szwedow.

Jestem zszokowana tym co piszecie. Naprawde nie rozumiem jak mozna tak odnosic sie do ludzi, tylko dlatego, ze los chcial, ze urodzili sie na kawalku ziemi zwanej Polska. Nie chcialabym miec do czynienia z takimi osobnikami.

Ja mieszkam W Szwecji oc ponad roku, wyjechalem na kontrakt jestem lekarzem.....mieszkam w podlej dzielnicy ktora szwedzi potocznie nazywaja GETTEM, to znaczy dzielnica obcych. W GETCIE mieszkaja sami obcokrajowcy i wykolejeni szwedzi. Z poczatku mieszkalem w bardzo ladnej "szwedzkiej" dzielnicy, ale szwedom to nie odpowiadalo.....nazywali mnie czarnuchem , wiec sie wyprowadzilem. Najgorsze ze podpisalem kontrakt na dwa lata...jeszcze troche i wracam do Polski.

Sądząc po stylu tych "dyskryminacyjnych" postów a także np. po wielokropkach, to wpisuje je osoba, której najwyraźniej skoczyły się leki. Pozdrawiam i życzę zdrowia.

jest moj..........i nie sadzie ze potrzeba mi z tego powodu jakis lekow. A sam co bierzesz???

dobre........................

Szczerze powiedziawszy odkad jestem w Szwecji ani razu nie spotkalam sie z dyskryminacja:D a jestem tu 3 lata :D Owszem nie przyjcehalam tu szorowac podlog ani uslugiwac staruszkom. Mam bardzo dobra prace w branzy IT. Sztokholm to spore miasto, mieszkam w centrum, 15 minut od WTC/dworca. Mam samochod, stac mnie na dobre ciuchy i kosmetyki. Stac mnie na zagraniczne wojaze. I nie spotkalam sie z tym, aby jakis Szwed mi tego zazdroscil. Szwed nie, ale Polak za to tak :( Dziwi mnie pisanie o dyskryminacji... bo gdyby bylo tak zle to nie walilyby tu takie tlumy z krajow arabskich. A jest ich tu multum. Codziennie na ulicy widze tez skosnookich, murzynow, Hindusow itd. Jest prostu kolorowo jak w Londynie, Paryżu i innych większych miastach Europy. Nie spotkalam się z dyskryminacja. Moze mysla, ze jestem swoja, mam niebieske oczy i blond wlosy :P W pracy wystarczy mi jezyk angielsk, ale mowie tez po szwedzku. Nigdy nie bede prawdziwa Szwedka i nigdy nie zapomne o moich korzeniach, z ktorych moge byc tylko dumna. Polacy wszedzie potrafia wystawic sobie opinie. Bo sa rozni. Tak samo rozni jak Wlosi, Niemcy czy Szwedzi. W kazdym spoleczenstwie/nacji spotkasz chamow jak i ludzi kulturalnych. Ja nie mam sie czego wstydzic...

Wierzę w każde Wasze słowo o dyskryminacji Polaków w różnych krajach europejskich. Dlaczego? Bo sama mieszkam w Belgii od ponad 4 lat i spotykam sie tutaj z podobnym zachowaniem Belgów wobec Polaków. Prawda - sa różni Polacy, lepsi, gorsi, uczciwi, mniej uczciwi, z wykształceniem i bez niego. Prawda - są różni Belgowie, otwarci i tolerancyjni, ale takze nacjonaliści z uprzedzeniami wszelakimi. Generalnie toleruja nas tu tylko dlatego, bo jestesmy tańszą siła roboczą w różnych branżach. Chcą mieć profity z naszej pracy, ale sami popieraja zamknięcie ryknu pracy dla Polaków jeszcze przez conajmniej 4 lata. Kiedy Wolkswagen zamykał swoja fabrykę w Brukseli, całą wina obarczono ... Polaków, bo to do naszego kraju prawdopodobnie ma trafić nowy zakład produkcyjny. Od tego momentu zaczęly sie w tv i gazetach relacje z Polski, którą obrazowano jako kraj ..furmanek, wódki i emigrujących budowlańców. Kiedy kupowałam swój dom (pod Brukselą), wpływ czy będzie on moją własnością mieli także... sąsiedzi tej nieruchomości, którzy składali do agencji swoje opinie i ewentualne groźby o snakcjach, jeżeli nowy sasiad im sie nie spodoba! W każdym urzędzie muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem! Że nie chce zasiłku, zapomogi tylko zwykłego załatwienia mojej sprawy. Wokół siebie mam "zasymilowanych Polaków", którzy wyrzekli sie swego pochodzenia, tradycji, kontaktów z Polską , bo chceli być akceptowani. Ale Belg pamięta, że nie jestes "czystej krwi tubylcem". Ci Polacy owszem żyja wygodnie, ale w chwilach słabości i niemocy przyznaja, że tesknia za Polska, a Belgia to...syf. Dlatego ja wracam.

Ja takze mieszkam w Szwecji. Z dyskryminacja, owszem mozna powiedziec ze sie spotkalam ale nie z strony Szwedow tylko innych obcokrajowcow, zwlaszcza tych z ciemna karnacja i inna religia.Jak napszyklad arabow, albo albanczykow.

Belgii, to samo jest w UK, tutaj tez gazety co jakiś czas rozpisują się, jak to Polacy zabierają im pracę ( której sami nie chca wykonywac), jak to budżet państwa traci, że płaci benefity Polakom ( a to, że przewazająca część Polaków pracuje to nie ważne) . Faktem jest, że budżet UK ma kryzys i gdyby nie to, że Polacy tam przyjechali pracować do nich to z pewnością tubylcom zaczęliby zabierać benefity ( taka ilośc beneficjentów tutaj jest wśród miejscowych), a tego się boją, bo Tubylcy, nie staliby potulnie jak baranki, w kącie cicho utyskując nA głupi rząd tj. to robią Polacy, tylko zrobiliby porzadną ropierduche. Pojawiają się artykuły co jakiś czas obwiniające Polaków za to, czy za tamto. W wielu miejscach tez odczuwa się niechęć tubylców do Polaków jak się zorientują, nie mówią głośno ( chyba, że sa zdenerwowani), ale to czuć, ale poprostu trzeba to olać. Nie wszyscy sa tacy, nie wszyscy dają sie podpuszczać propagandzie, że kozła ofiarnego zawsze trzeba znaleźć. Starać się wśród tych tubylców wsród których się zyje normalnie żyć, a tych nienawistnych olać.

ja mieszkam juz 6 lat w szwecji i jestem ze szwedem 5.5 roku.nigdy nie doznalam w szwecji dyskryminowania polacow.mama wspaniala prace i powodzi mi sie bardzo dobrze.a to jest skierowane do tych co narzekaja na szwecje:jak wam sie nie podoba w szwecji i narzekacie na nia to wracajcie do polski tam przeciez nie ma dyskryminacji tam jestesmy röwni?!

"i powodzi mi sie bardzo dobrze" naprawde czy ty aby sie dobrze czujesz ? :D nie ty bedziesz decydowala kto ma wracac a kto nie :D

bez beki przez was sie zalamalam :/ a ja tam chce ejchac :/ meiszkac , zyc, pracowac bo w PL powoli nerwowo nie wyrabiam ehhhhhhhhh mzoe lepiej jak tam pojade, wyrobie sobie opinie iw etdy zadecyduje gdzie chce zyc...ale szkoda mi marnowac zycia skoro w tej Szwecji ejst tak zle...

http://www.poloniainfo.se/artykul.php?id=804 to jest ten przejaw dyskryminacji?

przypadkiem weszlam na topik i mi dech zaparlo mieszkam we Francji ale pochodze ze Szczecina wiec Szwedow poznalam jako zalanych i klotliwych klientow wszystkich kawiarni i dyskotek ! Jasne ze ze nie mozna wrzucac wszystkich do jednego worka ale cos w tym jest ! Nie spotkalam sie z jakas specjalna dyskryminacja chociaz dla przecietnego Francuza Francja to kraj naj-naj , najlepsze wino, zarcie ,stoki narciarskie , plaze, no i PARYZ;) chocby nigdy nie wystawil dzioba poza granice. Wiec czasami to jest wkurzajace szczegolnie jak mnie ktos pyta czy mi sie tu podoba!! z REGULY ODPOWIADAM a panu?/pani? Mam przyjaciolke W Nowej Zelandii to jest przynajmniej Kraj gdzie sa sami emigranci pozdrawiam wszystkich!

acha dla tych co sie madrza ze trzeba bylo nie jechac : poznalam mojego meza i sie zakochalam ,wczlowieku a nie we Francuzie i bylo mi wszystko jedno gdzie bede mieszkac , mamy dwoje dzieci , dom , prace tu jest po prostu moje zycie jestesmy, kochajaca sie rodzina to co mam kazac wszystkim opuscic Francje bo cos mi tu sie nie podoba? :)Tylko ze czasami milosc bliskiego c zlowieka nie wystarcza...

Pierwsza polka w szwedzkim parlamencie.......nno tak w Sztokholmie nie ma dyskryminacji, tylko na prowincji. a ta polka to dla szwedow ...SMIECH NA SALI!!!!!!! JAJA NIE Z TEJ ZIEMI !!!!

ale ona ma wylane na szwedow , zgarnia kase i to jesj wystarczy:p

Ciemny Polak" w tekście piosenki na Eurowizję Przeczytajcie sobie ten artykul na onecie,,, Wszystko wyjasnia,,jak szwedzi traktuja Polakow

Mówicie o dyskryminacji w Szwecji. Byłam niezbyt długo w UK. Pracowałam w dwóch miejscach w tzw. branży medycznej. Spotkałam się z brakiem życzliwości, może nie typową dyskryminacją, ale nie wspominam miło. Natomiast nie mam żadnych zastrzeżeń, co do tamtejszych urzędów, banków, czy sklepów, ale u nas też nie jest źle w tych miejscach.