nerwica serca

Najlepiej będzie jak zasięgniesz porady dobrego kardiologa. Taka osoba ma wykształcenie w tym kierunku i o wiele lepiej doradzi Ci niż ludzie na forum. Jeśli mieszkasz w Wadowicach mogę polecić Ci gabinet www.neurocentrum-wadowice.pl.

to może być borelioza warto przeczytać http://alimero.pl/borelioza-185280.html

Dobry kardiolog zawsze się przyda, nie ma co zwlekać z wizytą jak coś nas niepokoi. http://kardiologszczecin.com.pl/ - tu namiary na dobra panią doktor ze Szczecina. Bardzo fachowa, miła, z sercem do pacjenta.

Witam serdecznie, przypadkiem natknęłam się na ten temat. Jestem kobietą w wieku 20 lat i kilka miesięcy temu miałam atak z następującymi objawami - bardzo szybkie bicie serca, duszności, uczucie zimna, ogólna panika - nie przespałam przez to pół nocy, następnego dnia wciąż miałam ucisk z lewej strony klatki piersiowej i pod pachą, do tego zdrętwiała mi ręka. Wezwana była karetka, zrobiono mi EKG, które wyszło w porządku. Dodam że był to dla mnie dość stresujący okres w życiu, bo dopiero co zaczynałam studia i jakiś miesiąc wcześniej zmarła moja mama. Później było chodzenie od lekarza do lekarza, kolejne EKG, Holter. Wszytko wyszło dobrze. Lekarz zlecił mi badania tarczycy, które zrobiłam dopiero niedawno z braku czasu, mam podwyższony poziom przeciwciał, ale czekam dopiero na konsultację, więc nie wiem czy to tutaj leży problem. O tamtego czasu nie miałam kolejnego takiego ataku, ale czasem odczuwam ten ucisk i drętwienie w ręce (głównie kiedy się czymś martwię). Czy to może być nerwica? Jeśli tak, to co mogę z tym zrobić? Ciężko żyć ze strachem, że kiedyś mi to serce nie wytrzyma, a przecież nie jestem jeszcze stara.. Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

Systematyczne wizyty u kardiologa są niezbędne. Serce to najważniejszy narząd jaki posiadamy. Ja chodzę do kardiologa w Lublinie http://www.kardiologlublin.pl/ i jestem spokojna o swoje serce.