Przyjaciółka chłopaka

Merrique \"Miłość jest ważna, ale w każdej chwili może się wypalić, partner może nas zostawić, nawet gdy nic na to nie wkazuje - a przyjaciele są na całe zycie\" tu sie nie zgadzam. dla mnie najwazniejszym przyjacielem jest partner i to do niego ide z moimi watpliwosciami. A jesli mamy problem, to rozwiazujemy go WSPOLNIE, a nie wlaczamy osoby trzecie. Jesli partner nas zostawia, bo cos sie \"wypalilo\", to znaczy, ze to nie byla milosc, tylko fascynacja, zauroczenie. A jak mam klopot, to rodzice, partner, przyjaciele, w tej kolejnosci prosze o pomoc. Dziewczyny, mam wrazenie, ze caly czas naduzywacie slowa przyjaciel i tu jest problem w dojsciu do porozumienia.

jesli poczytasz moje posty na poprzedniej stronie, znajdziesz wypowiedzi, w ktorych pokazuje roznice miedzy przyjacielem a kumplem :)

jestem włąśnie przyjaciólka- naprawde nie chce mi sie dalej udowadniac, ze nie ejstem wielbladem. Ja mowie o przyjaciolkach, ogonach, ktore nie daja zyc, a nie o kolezankach, z ktorymi idzie sie na piwo, poplotkowac o dupie marynie

nie rozumiesz tego słowa bo nie bylo ci dane tego doswiadczyc i powstrzymam sie od wnioskow droga przedmowczynio widac ze malo doswiadczylas....

polecam topik: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3388061

z tego co napisłas na poprzedniej stronie dla ciebie przyjaciel oznacza, ze automtycznie musi to zajśc dalej, więc ja chyba musze jednak moich przyjaciół nazywać kumplami , bo brakuje między nami tego czegoś , pozostałe apekty przyjaźni spełniamy :) a więc dobrze sie dostosowałam do twojego nazewnictwa

i przyjaciólką jednak nie jestem , bo one wg.ciebie zawracają ogon, hmm mój kumpel tak samo sie cieszy jak mnie widzi jak ja jego, zwierzamy sie sobie i zawsze możemy na siebie liczyć, mnóstwo czasu spedzamy ze sobą, nocujemy u siebie i raktujemy sie jak najbliższą rodzinę, ty chyba coś więcej niż kileżeństwo, a mimo to nie ciągnie mnie do niego jako do przyszłego partnera

moze to kwestia czasu, moze wieku (domyslam sie, ze jestescie nastolatkami?), a moze znalezienia sobie partnerow przez kazde z was

jak widać z owego topicu Ty masz problem z przyjaciółką swego faceta (zazdrość to poważny problem w zwiąku, nie rozwiążesz go wspólnie z facetem?) więc wszystkie przyjaciółki mieszasz z błotem kumpel to zastępstwo słowa przyjaciel, dokładnie to samo znaczenie ja nikomu nie narzucam przyjaźni m - k ale nie pozwalam twierdzić, że takowa nie istnieje - pożyje dłużej to sama się przekona, jak błędne są jej przekonania popieram - przyjaciel/kumpel jest jak brat

to ty chyba nie rozumiesz kto to przyjaciólłka, te, które ty nazywasz przyjaciólkamie to sa jakieś wstrętne jędze

i znowu do mia nie jesteśmy nastolatkami

nie rozumiem takich osób... - jesli przyjaciel=kumpel, to szczerze wspolczuje, bo to znaczy, ze nie wiesz, czym jest przyjazn. Pozyjesz, to sie przekonasz ;) Bywam zazdrosna, ale moj facet tez widzial zachowanie swojej dawnej przyjaciolki i bardzo jednoznacznie ustalil hierarchie waznosi, o czym ja zreszta poinformowal. Problem rozwiazalismy, ale dzieki za troske:) Czy w podanym topiku przeczytalas cos jeszcze oprcz mojego wpisu? nie daje ci nic do myslenia tytul tematu i post autorki?

a dla mnie jest duża różnica pomiędzy słowami przyjaciel/kumpel :) przyjaciel - osoba z którą łączną nas więzi przyjaźni, z którą można pogadać o wszystkim, która jest przy nas w trudnych chwilach i wspiera nas, która nigdy nie zawodzi i na którą zawsze można liczyć. Osoba która potrafi skrytykować nasze zachowanie jeśli uważa że robimy coś złego, i nie boi się że przez jedno zdanie posypie się wieloletnia relacja między nami. Osoba która wie o nas bardzo duzo i zna nas bardzo dobrze. kumpel - dla mnie to ktoś z kim mogę się spotkać, pogadać ale nie łączy nas żadna szczególna więź, możemy rozmawiać ze sobą codziennie ale równie dobrze nie widzieć się rok i nie tęsknimy specjalnie za sobą, taki \"jeden z wielu\" znajomych. Np. znajomi z uczelni, z którymi jednak rozmawiam częściej niż z innymi, znajomi z imprez z którymi się czasem umawiam na piwo itp.

omg!!! na potrzeby tego forum pisze przyjaciel=kumpel zeby sie non stop to samo słowo nie powtarzało!! nie macie innych argumentów to się słówek czepiacie? powodzenia

ustalenie nazewnictwa, definicji pojec to dosc podstawowa sprawa w dyskusji :] jest roznica, miedzy krowa a koniem, choc i to i to ma ogon, cztery racice, glowe, tulow i jest roslinozerne, prawda?

z kontekstu tez nalezy czytac sensy wypowiedzi... nie byloby problemu ze słówkami

nie wiem juz czy jest sens do ciebie pisać, bo tobie się wydaję, ze pozjadałas wszytskie rozumy, obawiam się, że to ty pozyjesz i zobaczysz. napisałam ci dlaczego nie mogee napisać wg, towjej terminologii przyjaciel o moich przyjacielach ( 1. oni nawzajem tez sie nazywają kumplami, bo tacy juz facecci sa, a chyba przyzanasz , że jak facet ma kumpla to za nim w ogien skoczy wieć to razcej teój przjaciel:) 2. dla ciebie przyjaciel oznacza, że będziemy ze sobą , a to się u nas nie zdaży) więc odpuśc sobie pisanie , że zal ci nas jak przyjaciel to kumpel

co za duzo to niezdrowo! dobrze miec przyjaciol ale zeby z nimi sypiac??:/ LOL

nie chciałam nikogo urazić podając swoje definicje. Jednak bardzo wiele osób to dwa słowa traktuje jako równe sobie. W angielskim słowo \"friend\" używane jest teraz zarówno na określenie przyjaciela jak i każdego znajomego. A ostatnio zaczyna to być również odczuwane w Polsce... pamiętam zabawną dość wtedy sytuację jak jakiś mojego przyjaciela podszedłdo nas i zapytał : \"a ta twoja kumpela to jak ma na imię?\" A on wtedy oburzony stwierdził : \"nie żadna kumpela tylko PRZYJACIÓŁKA!\"

a tytuł topicu i post autorki - ona jest JEDNYM przykładem i nie możesz na niej swojej teorii opierać jestem właśnie - sama widzisz... nic nie poradzisz..

jestem włąśnie przyjaciólka- piszesz, ze nie jestes natolatka, ale poziom wypowiedzi i ortografia wlasnie na to wskazuja. Nie czepiam sie, zeby nie bylo. Mam wrazenie, ze rozmawiam z osobami, ktore kompletnie nie chca dojsc do porozumienia. Przyjmijmy po prostu, ze wy uzywacie slowa \"przyjaciel\" na osobe, ktora ja nazywam \"kumpel\". Moim zdaniem wszystko jest ok, dopoki dziewczyna, partnerka takiego chlopaka nie czuje sie zaniedbana ani zagrozona z powodu waszej relacji.

no i urwało ;p w każdym razie wtedy chciao mi się śmiać z tej sytuacji że w ogóle się przyczepił ale tłumaczył mi potem całą drogę jak ważne jest dla niego rozgraniczenie między tymi słowami, i tak mi jakoś zostało ;)

Merrique , ok twoje definiecje, ja ich nie przyjmuje, lae ja się oburzam na definicje mia, ona na poprzedniej stronie udowadniała, ze przyjaciel to ktoś z kim w końcu będziemy, wiec musiałam zmienic swoje nazewnictwo

mia... nieeeeeeeeeeeee na tym forum zastępczo zamiast słowa "pzyjaciel" piszemy "kumpel" zeby nie powtarzać

jestem włąśnie przyjaciólka- uch, tak jak pisalam, nie chce mi sie udowadniac, ze nie jestem wielbladem. Gdybys przeczytala kilka moich wypowiedzi, moze zrozumialabys, o czym pisze. Ty przyczepials sie do jednego, wyrwanegoz kontekstu zdania i \"jestes oburzona\". Czytaj dokladnie, ok?

dziwczyno, ortografia jest jaka jest, bo pisze szybko i w dodatku nie spałam od 39 godzin, a sorry, ale ty nie rozumiesz podstawowych argumentów (oszczedze ci i nie napisze, jak sie który nazywa) i chyba nawet nie rozumiesz co piszesz, a to o tobie bardzo źle świadczy

jak do jednej wypowiedzi? przecież cały czas piszesz o tym ze przyjaźń m- k prowadzi do zwiazku

w takim razie nie dojdziemy do konsensusu, skoro wy zupelnie inaczej rozumiecie pewne pojecia. Ja mowie o koniach, wy o krowach. To jednak nie to samo, choc mozna by uzywac zamiennie, zmiast pisac \"parzystokopytne\", prawda? dla mnie relacje miedzyludzkie tworza szeroki wachlarz, rozrozniam przyjazn od kumpelstwa, kolezenstwa itd, wy wrzucacie wszystko do jednego worka? dlatego pewnie sie nie doagadamy.

czepianie sie każdego szczególu to akurat zboczenie zawodowe, ale tak wygrywa sie spory nawet przed sądem , więc ja przyjme, ze wskazując ci sprzecznośc wygrałam i skończe ta dyskusję, bo naprawdę daremna jesteś

fiu bzdziu ale debata:) przyjaciolka chlopaka jest ok do momentu kiedy nie zaczyna spac z nim (niby po \"kolezensku\") i zajmowac miejsce dziewczyny. prawidziwa przyjaciolka powinna znac swoje miejsce!