Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Dziewczyny ja juz pisałamo tym wcześniej. Ja też poszłam do babki z NFZtu i sie strasznie rozczarowałam. Znałam ją wcześniej i byłam zadowolona z jej podejścia do pacjentki. Ale odkąd poszłam do niej jak się dowiedziałam o ciąży to zachowała się nie miło, wręcz opryskliwie. Moja pierwsza wizyta u niej trwała 2 minuty a 2 wizyta 3 minuty. Przy tym babka nie ma na miejscu usg i wysyła do swojej koleżanki. Przyszłam do niej w 5 tygodniu OM no i było za wcześnie żeby wogóle ze mna porozmawiać nawet o odmiennym stanie. Kazała mi żyć normalnie i przyjść za 2 tygodnie. Poszłam koniec 7 tygodnia potwierdziła dosłownie że nie kłamałam iż jestem w ciąży. Ciążę wyczuła powiedziała „ooo jest” i tyle było. Zadnego skierowania i nic wiecej żadnej rozmowy ani zapytania jak się czuję. Znowu kazała mi żyć normalnie. Ja się wkurzyłam obdzwoniłam znajomw i znalazłam wreszcie dobrego lekarza podobno najlepszy w trójmeście. Nie warto się denerwować wrednymi lekarkami To jest ważne sla nas i naszych dzieci aby były pod dobrą opieką. Nie bardzo mnie stac teraz na tego lekarza ale wolę się zadłużyc niż wysłuchiwać wrednego babska której się nic nie chce. Ale sie napisłam ale denerwuje mnie taka sytuacja że jeżeli masz kasę i dostep do lekarza to czujesz się bezpiecznie pod każdym względem a nie odrzucana iprzestawiana jak mebel bo pani doktor sie nie chce a za tą płacę nie warto być człowiekiem . KONIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia12 wygląda na to,że wszystko jest ok:-) , w normie Sisterone skoro na usg masz 6tydz to czemu się martwisz? Będzie dobrze!!! Trzymaj się :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisterone dlaczego co on Ci dokładnie powiedział. 6 tydzien od zapłodnienia a 8 od ost miesiączki to normalne. Nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny nie pamietam czy juz sie z Wami dzielilam swoja radoscia tez bede rodzic we wrzesniu. Mam pytanie czy Wy czujecie ze jestescie w ciazy bo ja nie mam praktycznie zadnych objawow po za brakiem okresu i bolacymi piersiami. DZisiaj np : robilam golabki i zapach smazonej cebuli nawet mnie nie ruszyl. NApiszcie jak to u Was jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnią @ miałam 15 grudnia, starania mieliśmy tylko 1 i 3 stycznia. Test ciążowy robiony 16 stycznia nie wykazał ciąży, następny robiłam po tygodniu i już była słaba krecha. Lekarz powiedział, że zarodek ma 2mm tylko ( to wydało mi się dziwne). Czy to możliwe, żeby tak późno zarodek zaczął się rozwijać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mnie tu dawno nie było, a tu tyle nowych dziewczyn. Wczoraj dostałam skierowanie na usg, ale pierwszy wolny termin to dopiero 28.02. Będzie ciężko wytrzymać tyle czasu nie widząc swojego maleństwa. Jestem w 8tc a od paru dni nie mam już mdłości. Nie wiem czy to dobrze czy źle bo długo to one mnie nie męczyły (tylko 3 tyg.). No i trochę boję się bo może coś kruszynce się nie stało. Oby nie. Pozdrawiam was wszystkie cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGNIESZKA79
Slonko, im szybciej pozbędziemy się złudzeń, że rzadko zdarzają się lekarze z powołania w naszym kraju, szczególnie w państwowej służbie zdrowia, tym lepiej dla nas i dla naszych dzieci (oczywiście to swierdzenie to wielkie uogólnienie, ale ja nie spotkałam w moim mieście jeszcze lekarza, który tak samo traktuje pacjentki prywatnie i państwowo). Ja chodzę do gina, któy jest ordynatorem w jednym ze szpitali, chodzą do niego same ciężarówki bierze za wizytę masę kasy, oczywiście badania laboratoryjne także wykonuje sie u niego w przychodni. Nie od dziś wiadomo, ze jego pacjentki i jego kolegów ze szpitala traktowane są "po ludzku", natomiast cała reszta jak zło konieczne. To taka forma dziewięciomiesięcznej, rozłożonej w ratach łapówki, ale dobra opieka nad moim maleństwem, no i nade mną w trakcie porodu jest dla mnie bardzo ważna. Smutne to co napisałam, ale doświadczenia moich koleżanek, każą mi nie eksperymentowć i nie nie walczyć wiatrakami, (przynajmniej teraz, kiedy jestem w ciąży) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobietki! Bylam dzis u gina, moja kruszynka ma 13mm(lek. powiedzial, ze to w porzadku) , mozna bylo juz nawet odroznic glowke od tulowia, serduszko tez bylo slychac :D Nastepna wizyte mam za 3tyg. ale przede mna jeszcze tylko 3-4 USG. Dzis dostalam ksiazeczke ciazy, mam ja miec caly czas przy sobie. Badania krwi w normie. Ciesze sie bardzo, ze wszystko w porzadku. Poki co prawie nie przytylam, waze 60,5 kg (w ubraniu) Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez byłam dziś u mojej pani doktor, chodziłam do niej jeszcze przed ciażą, super kobitka. chodziłam w miare potrzeby alebo na kasę alboprywatnie. dziś byłam z NFZ i usg mi zrobiła widziałam jak serduszko mojej kruszynki bije i ma 1,1cm. z terminem to różnie bo z miesiączki wychodzi na 24 września a według jej komputrka usg na 30 września. ale ok co ma być to bedzie. mam się nie przemęczać nie skakać nie dzwigać nie biegać i dziennie pić litr mleka. wizyta następna za miesiac. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisterone, jak podaą w kalendarzu ciąży na www.niemowle.onet.pl to w 4 tygodniu ciąży zarodek m ok.1mm długości. A Twój jak piszesz ma 2mm więc wszystko jest chyba ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ponownie Irysek - co u Ciebie?? Napisałaś o kwasie foliowym, a nic o sobie. Czy wszystko ok?? Jak samopoczucie?? julllka - widzę, że dziś w nocy razem cierpiałyśmy :) :) Podobne mam też objawy - dobre samopoczucie mam tylko jak jem (oczywiście pod warunkiem, że to co jem to mi smakuje) Monia12 - aby określić czy masz dobre, czy też złe wyniki toxo musisz mieć zrobione jeszcze przeciwciała w klasie IgM. Wtedy jest cały obraz - czy obecnie chorujesz, czy może chorowałaś w przeszłości i teraz jesteś odporna. Jeśli IgM okazałoby się ujemne to znaczy, że chorowałaś w przeszłości. A jeśli dodatnie to znaczy, że właśnie teraz chorujesz. Musisz szybko wykonać dodatkowe badania. I na razie nie martwić się!!! Sisterone - trzymam kciuki by kruszynka była zdrowa!!!! By wszystko było dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisterone - nic się nie martw.. gin. też mówił, że mój zarodek jest za maly = poszłam za 3 dni i już był większy i serduszko pikało :) najważniejsze,żeby jak pójdziesz następnym razem było większe... :) a będzie na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shiva - cieszę się, że wszystko super :) Dziewczyny ja chodzę prywatnie - bo na nfz nie ma miejsc aż do końca lutego....fakt, że już musiałam być 3 razy (a wizyta 60) a we wtorek kolejna....ale nawet jeśłi będę musiała pożyczyć, to przyjamniej jestem spokojna,że zrobi mi usg, wysłucha - że zawsze moge zadzwonicdo niej na komórke jakby coś się działo... ważne jest też to, że moja gin. pracuje też w naszym szpitalu - więc zawsze też można w azie problemu podjechać do niej na dyżur...nie wyobrażam sobie, żebym miała czekaćdo 11 tygodnia na usg..przcież to takie super uczucie widzieć jak zarodek rośnie i przeksztłca się w człowieczka :) mam nadziej, że następne usg bedzie szczęśliwe i będzie miało już ponad 1cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale ja ostatnią @ miałam 15 grudnia, a staraliśmy się 1 i 3 stycznia. Zarodek powinien być już większy. Byłam zrobić betę, w sobotę powtórzę i wszystko będzie jasne. Co ma być to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pocieszam się dwoma rzeczami: 1.Mdłości zaczęły mi się dopiero w sobotę - poziom hormonu wzrasta 2. Test robiony w dniu spodziewanej miesiączki był zupełnie negatywny.Drugi test robiony po tygodniu pokazał kreskę ale dopiero po pół godzinie, a trzeci test robiłam po 2 dniach t.j. 25 stycznia pokazał już tę drugą od razu. No i nic mnie nie boli, nie mam plamień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisterone - bądź dobrej mysli, my trzymamy kciuki za Ciebie i twoją dzidzię. Dla was 🌼🌼🌼 Miśka_26 - ja pracuję i szczerze mówiąc nie rozumiem ddziewczyn, które nie mają ciąży zagrożonej i od początku są na zwolnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny czytam was od wielu tygodni, ale dopiero teraz zdecydowałam się napisać.ostatnią @ miałam 12.12.2006. Wczoraj byłam na pierwszym USG i wyszło: pęcherzyk płodowy 25 mm, pecherzyk żółtkowy 3 mm, brak echa zarodka. za tydzień mam powtórzyć USG, jesli będzie bez zmian, mam iść na zabieg. To bedzie chyba najgorszy tydzien w moim zyciu. Dostałam tydzień zwolnienia, - mam okropne mdłości i nie wysiedziałabym w robocie. Sisterone - mi lekarz powiedział, że jesli nie mam bólów brzucha i plamien, a nie mam, to szansa istnieje, że zarodek z jakis przyczyn rozwija sie wolniej, co nie znaczy że dziecko będzie chore - może być wszystko ok. Muszę ci powiedziec że u mnie tez bardzo późno test wyszedł pozytywny - jakos tak 5 dni po spodziewanej miesiączce, wczesniej wychodziły nagatywne i myslałam właściwie że się nie udało.... Niby jest nadzieja, ale jakos tak..... Teraz to mój 9 tydz od OM, i powinno byc widac serduszko..... Czy któraś z was słyszała o takim przypdaku zeby w takiej sytuacji jednak wszystko było ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisterone będzie dobrze, trzymaj się cieplutko wraz z kruszynką :D !!! Ja miałam okres 5grudnia, zaszłam w ciążę 18grudnia, TEST pierwszy negatywny, drugi 4stycznia negatywny a dopiero 11stycznia pozytywny :) więc długo czasu się zastanawiałam czy jestem czy nie. USG jeszcze nie miałam i martwię się czy wszystko jest w porządku :( no ale czas pokaże. Jestem dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mlode mamusie :) NO wiec mnie wyszedl wynik na momonukleoze i cytomegalie NEGATYWNY! dzieki temu znowu dzis widzialam bejbisia. Ma 12 mm. Widac bylo dzis juz mini glowke i mini tulow. No i serce bije :) Upewnilam sie jeszcze raz co do lotu samolotem - powiedzial mi , ze nie ma najmniejszego problemu. Kwas foliowy dzielnie lykam. Przeziebienie chyba po tgodniu lezenia plackiem w lozku opanowalam, Jest mi nieco lepiej jesli chodzi o mdlosci, ale nadal sa - szczegolnie rano mocno uciazliwe. Co jakis czas pokluwa mnie macica - ale poki bol jest klojacy to podobno nie ma czym stresowac - wiec sie nie stresuje. Mam skierowanie na wszystkie badania (morfologia, mocz itd itp). Nawet prosil zebym powterdzila swoja grupe krwi. Bo czasem kiedy mam tylko badanie z porodowki, to potem pod wplywem hormonow zdarza sie, ze grupa sie zmienia :/ wiec to rowniez prosil moj gin zeby sprawdzic. Okazalo sie, ze moj gin ma rowniez usg genetyczne, wiec nigdzie nie musze indziej isc tego robic - wiec sie ucieszylam. W ogole sie ciesze :) uspokoila mnie juz chyba calkowice ta dzisiejsza wizyta :) Powiedzial, ze maluch ladnie rosnie. A termin: teoretycznie 18 wrzesien. Ale on uwaza, ze ja pozniej zaszlam w ciaze (nawet 10 dni pozniej). Wiec liczy na przelom wrzesnia i pazdziernika. Wiec pewnie przeczekam wszystkie Was i urodze ostatnia :) :) :) Pozdrowionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz tak jeszcze w odniesieniu do zmartwien sisterone. Ja takze sie na poczatku stresowalam. Bo poprostu nie mialam okresu. na tescie wyszla mi slaba druga kreska. beta mi wyszla jakas od smigla. Na usg nie bylo widac NIC - a kiedy pierwsze usg robilam, to niby mialam byc juz w 5 tyg ciazy! a okazalo sie, ze wszystko o 10 dni mi sie obsunelo. Wiec beta byla niziutka i nie w normach. na usg bylo za wczesnie. odczekalam kolejne 1.5 tygodnia i wszystko juz bylo widac. No moze nie wszystko tylko kropke na 4mm ;) wiec spokojnie - wierze, ze bedzie ok. Wiem, ze latwo sie mowi, zeby sie nie stresowac - ale lepiej spokojnie poczekac i bedzie to zdrowsze i dla Ciebie i dla Kruszynki! Buziak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia mamy prawie identyczną sytuację. Jak się czujesz? Bo ja mam fatalne mdłości. Nie chcesz zrobić bety? U mnie to wydatek 70 zł (2 badania)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można poprosic lekarza o skierowanie na bete i wtedy jest za darmo... nie denerwujcie siędziewczyny,bo zapłodnienie mogło nastąpić później i płód jest poprostu młodszy... u mnie też ginekolog powiedziała,że jest mniejszy... jak widać nie jest to odosobniony przypadek - najważniejsze teraz to dużo leżeć, odpoczywać i być dobrej myśli.. czy lekarz nie przypisał wam duphastonu lub luteiny? bo moja gin, jak tylko zrobiła usg i stwierdziła,że zarodek jest za mały przypisała mi ten lek - i biorę go dwa razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisterone - nie chcę robic badań HCG, jakoś tak nie wiem ....... Nie mam przekonania......Chyba tak naprawdę po prostu sie boję. Czekam do środy. ale ciężko mi, mam na szczęście kochanego męża, który mnie wspiera. Mam mdłości i wstret do jedzenia, piersi mnie bolą - typowo jak w ciąży. To moja pierwsza ciąża i do tego od razu za 1 razem sie udało. Albo i nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska_26 - nie dostałam żadnych leków. Dzień poczęcia znam mniej więcej bo robilam testy owulacyjne. Więc nie wiem czy mam miec nadzieję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisterone - lekarz powiedział mi że zdarzaja sie przypadki, że kolejne USG wychodzi dobrze. Mówił że pacjentka która weszła przede mną (juz w bardzo zaawansowanej ciąży) miała podobny problem i okazała się wszystko dobrze. Powiedział, że jest nadzieja ze względu na brak krwawienia i obecność pęcherzyka żółtkowego. Więc malutką nadzieje mam, tylko kurcze gdyby to było 4,-5 tydzień .... a tu 9 .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia musisz mieć nadzieję, ja miałam kiedyś ciąże obumarłą - ale wtedy nie ma się objawów - piersi nie bolą. nie ma mdłości..a jeśli masz takie objawy, to tymbardziej jest nadzieja :) wtedy jak poszłam do lekarza to pierwsze pytanie było, czy bolą mnie piersi...albo czy bolały i przestały - a tak też było.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia wiem co czujesz. Mój też nie dał leków na podtrzymanie, stwierdził, że co ma być to będzie. Gdybyśmy starali się dłużej, podejrzewam, że dawałabym sobie większą szansę. A to było tylko 2 razy - 1 i 3 stycznia. To już ponad miesiąc ! To byłby cud gdyby jednak ciąża nie była obumarła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×