Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

:( szmutno!!!!! bo cicho tu u nas!!!!!! :( widać, że niedziela :) kochana ja jednak sama do siebie nie bede nawijała, bo bym dostałą takiego fioła jak wczoraj i wtedy byście mie zlinczowały :) pozdrawiam was serdecznie i przesyłam buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Któraś z Was pisała kiedyś że czuje w środku jakby ciągnięcie za niteczki. Takie kłucia. Teraz ja to mam. Ciekawe co to może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie w ten upalny dzień. Uwielbiam upały ale jak jestem nad wodą, a brzuch nie rysuje podłoża podczas pływania. Ja na spacer pójdę dopiero po 20, wtedy będzie bardziej znośnie. Spakowałam już torbę w zw. z jutrzejszą wizytą w szpitalu i żeby umilić sobie czas oczekiwania pomalowałam paznokcie, jak to zrobiła któraś z Was i ufarbowałam szamponetką włosy (do fryzjera umówię się za tydzień po wyjściu ze szpitala) Coś tam dzisiaj pokupiłam dla siebie i Viki, ale wciąż nie mam kojca i wózka. Chyba zostawię to na następny tydzień po wypłacie. podziwiam Was, że macie już prawie wszystko skompletowane. Gratulacje. Katusiu, dopiero zauważyłam, że masz termin dzień po mnie. Ciekawe, która z nas będzie pierwsza? Czy Tobie lekarz mówił, że w zw. z tą cukrzycą możesz mieć wcześniej rozwiązanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kochane :) my dziś dzionek spędziliśmy nad jeziorkiem na grillu, było bardzo przyjemnie, nad wodą wogóle nie odczuwa się upałów.Przyszło ciepło i znowu nogi zaczynają mi puchnąć , a tego wywaru z pietruszki nie mogę przełknąć... widze,że dużo dziewczyn ma wyznaczoną date cc- napiszcie proszę czemu macie wskazania do cesarki? że to tak z góry się ustala? ja mam ciągle wysokie tętno, ale moja ginka jakoś nic sobie z tego nie robi...mam nadzieje,że przy porodzie nie będę miała z tego powodu kłopotów. Wiecie co na te skurcze łydek najlepsze jest MGB6 jak biore - nie mam skurczy, a tylko pare dni odstępu i zaczyna się znowu.. wogóle na ostatniej wizycie zapisała mi babka wapno w tabletkach - te rozpuszczane w wodzie wg niej mało warte - wy też bierzecie dodatkowo wapno? a co do zabobonów- to starsi ludzie uważają,ze wogóle nic nie pwinno sie kupować przed porodem - dla mne to głupota i nie wierzę w to - dlatego mamy już dla Matiego prawie wszystko, zaraz zalicytuje fotelik/nosidełko bo w końcu się zdecydowałam :) do tego śpiworek i już tylko pozostaje drogeria... no i nie wiem co robić z kaftanikami bo nie mam ani jednego, a może do szpitala rzeczywiście ze dwa trzeba kupić???? a z drugiej strony to jak jest zimno, to przecież nie trzyma się dziecka w samej koszulce i pieluszce tylko dlatego,ze pępuszek nie odpadł......jak Wy robicie? i co sądzicie? piszcie prosze,bo zielona jestem w tej kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszce jedno - czy pieluszka zakrywa pępuszek? bo jesli tak - to body tymbardziej nie zaszkodzi niby huggiesy mają takie wycieńcie na pępuszek, ale nie wymagają ich w szpitalu...czy te huggies mają na opakowaniu jakoś zaznaczone,ze są z wycięciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja to wogóle z tydzien j-dwa po wyjściu ze szpitala lubie ubierac dzieko w kaftanik i zamisat śpiochów zawijac w pieluszkę i do rozka,jakos tak przy pierwszym nauczyła mnie połozna tak robiłam z drugim i z trzecim tez pewnie tak zostanę tymbardziej ze ytaki maluch im ciasniej zawinięty tym lepiej sie czuje (wypróbowałam) to pozostałośc po ciasnocie w brzuchu.Po upływie dwuch trzech tygodni od narodzin buch w śpiochy.co wiecej kiedy urodził sie mój bratanek na 3kg od razu wpakowano go w śpiochy(brat i bratowa) i połozono bez rozka w wielkim łóżeczku mały darł się non stop,wiec kiedy z nim zostawałam sama pakowałam go w rożek opatulałam ciaśniutko-anioł nie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za rożkiem to jestem jak najbardziej za....ale koniec września będzie zimno na pewno i w samej pieluszce to chyba za zimno w nóżki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja gdy urodziłam swoją córeczkę, to z kolei ubierałam ją od razu w śpioszki (ale wtedy używało się wyłącznie pieluch tetrowych) i do łóżeczka gdzie przykrywałam ją kocykiem lub kołderką. Była wyjątkowo spokojnym dzieckiem i od 2 miesiąca spala już od 22 do 5 lub 6 rano. Nie ma w tym chyba żadnej reguły. Dodam, że piersią karmiłam ją do 6 miesiąca, a przy urodzeniu ważyła 4 kg. Na to wszystko chyba nie ma wpływu czy dziecko jest w kaftaniku body itp. A tak na marginesie, czy Wy kupujecie jakieś pieluchy tetrowe? Jeśli tak to ile. Szczerze mówiąc miałam się w to nie bawić. No może ze 2-3. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grako96-ja kupiłam 10szt pieluch tetrowych,ale to tylko po to aby podłożyć przy karmieniu do odbicia,bo kto sie dziś bawi z tetrami jak są pampersy.I pewnie jak kupisz2/3szt to też ci starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogle dziewczyny to mnie zdziwiłyscie,że są takie pieluszki z specjalnym wycięciem na pępuszek hmm czego ja tu sie jeszcze dowiem?pierwsze słysze,może to brak doświadczenia?dlatego dobrze,że piszecie o tym bo mniej doinformowane jak np.ja mają okazje sie czegoś dowiedzieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, ja to mam dzisiaj jakiegoś doła. To pewnie przez ten szpital. Chciałabym, żeby był już 1. październik, pogodny, słoneczny i ja na spacerze z moją niunią. To będą chyba najdłuższe dni w moim życiu. Dziękuję wszystkim dziewczynom zabierającym głos na forum, bo niby jestem doświadczoną matką, a okazuje się, że grozi mi chyba jakaś demencja. Piszcie więc jak najwięcej o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otóż pierwsze dziecko rodziłam tez we wrześniu i to samym koncem a co do \"doby pampersów\" to mój drugi syn miał pieluszkowe zapalenie skóry własnie na pieluchy jednorazowe nawet najdrozsze papmpersy sie nie sprawdzały wiec zostały tetrowe.nie narzekałam bo nie miałam wyjscia ale za to w wieku 1.5 roku obydwaj korzystali juz z nocnika na pełny gwizdek.Nie wiem co czeka mnie teraz w kazdym razie zaopatrzona jestem i w tetrowe i w jednorazowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!! Małgocha333 to ja pisałam o tych niteczkach i kłuciu. Mam to cały czas juz rzadziej ale jakpochodzę za dużo. mam nadziej, że to nic groźnego. w piątek wizyta wiec sie wszystkiego dowiem. Ja kupiłam 10 tetrowych pieluch i 2 flanelowe. Grako nie martw sie tak mocno tym szpitalem, czasem jest lepiej być blisko fachowej opieki, wracaj szybciutko do nas🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grako96 ja kupiłam 10szt. pieluch tetrowych, do podkładania pod główke. malagocha333ja kupiłam sobie już 2 biustonosze do karmienia, bawełniane bez fiszbin. w sumie to mam już prawie wszystko, zostało jeszcze dokupic podkłady poporodowe, laktator, bepanthen do brodawek, osłonki silikonowe na piersi, herbatke HIP dla karmiących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wiadomo,ze każdy ubiera dziecko jak chce :) - body, kaftaniki itp... chodziło mi o to- czy w szpitalu są jakieś wymogi - że np. musi być kaftanik i koniec... ja kupiłam sobie 2 staniki H&M bez fiszbin - zupełnie miekkie, z dodatkiem lycry, mają dość szerokie boki i ramiączka szersze- sportowe - są bardzo wygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tetrowej pieluchy nie mam ani jednej :) tylko flanelowe - do używania zamiast śliniaka, albo osłaniania siebie - przed ulewaniem :) a także do położenia np. na przewijaku - ale wszystko wyjdzie w \"praniu\" co potrzebne, a co nie :) już nie mogę się doczekać. Mati dziś szaleje - wypycha mi to nóżki to rączki , a teraz nie wiem czym - bo chyba nie główką? daje mi po pęcherzu :) oj będzie chyba duży chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a jak myślicie czy ten stanik będzie dobrze podtrzymywał piersi? Bo ja sama już nie wiem. Czy wasze są podobne czy bardziej zabudowane. Obawiam się czy nie będzie mi się wylewać co nieco bokami. Proszę o opinie. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=223017312&msg=Aukcja+zosta%C5%82a+dodana+do+obserwowanych.%0A%09%3C%2Fp%3E%3Cp%3EAby+przed+zako%C5%84czeniem+otrzyma%C4%87+e-mail+z+przypomnieniem%2C%3Cbr+%2F%3Ezmie%C5%84+ustawienia+w+zak%C5%82adce%0A%09%3Ci%3EMoje+Allegro+%3E+Aukcje+%3E+%3Ca+href%3D%22%2Fmy_allegro.php%3Fpage%3Dauctions%26type%3Dwatch%22%3EObserwuj%C4%99%3C%2Fa%3E%3C%2Fi%3E#photo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgocha wg mnie jak na C to on jakiś za mały...ja mam bardziej zabudowany - ale nie wiem - ze zdjęcia ciężko wydać prawidłową opinię :) ja mierzyłam w sklepie kilka i jeden typ wogle mi nie podchodził... dla Dziewczyn, które nie chodzą do szkoły rodzenia - może się przyda : Umiejętność zachowania się kobiety podczas porodu polega na niedopuszczenia do gromadzenia się napięcia. W warunkach lękowych „ ucieczki „ od porodu pogarsza się ukrwienie narządów i tkanek biorących pośredni lub bezpośredni udział w porodzie. Przebieg porodu zależy od wielu czynników, zależy od budowy anatomicznej,( kształtu budowy miednicy), podatność chrząstkozrostów, od struktury tkanek miękkich, od masy płodu i zdolności adaptacyjnej główki. Jak również od ogólnej kondycji, nabytej sprawności układu mięśniowego wreszcie od stopnia przyswojenia sobie określonych nawyków umiejętności, co stanowi istotny cel treningu przedporodowego. Sprawność nerwowo-mięśniowa to umiejętność świadomego rozluźnienia się oraz zdolność opanowywania mięśni i rządzenia nimi. Ciężarna musi nauczyć się napinania określonych mięsni, które biorą udział w określonej czynności( w porodzie) przy równoczesnym rozluźnieniu pozostałych grup mięsni. W ramach usprawnienia do porodu wyróżniamy następujące ćwiczenia: A. relaksu B. oddychania W przebiegu porodu ćwiczenia oddechowe umożliwiają prawidłowe współdziałanie w czasie skurczów, o tyle szybka i sprawna regeneracja tkanek podczas przerw między skurczami zależeć będzie od umiejętności rozluźniania się. Ad. A. Relaks to termin pochodzenia łac. To stan lub czynność, którym dominuje odpoczynek, odprężenie, zmniejszenie napięcia. Całkowite odprężenie uzyskuje się w pozycji leżącej na boku lub w pozycji półleżącej z tułowiem podpartym i z wałkiem pod kolanami pozostającymi w lekkim rozchyleniu Naukę ciężarna rozpoczyna od napinania i rozluźniania poszczególnych grup mięśni. Osoba druga sprawdza stan rozluźnienia. Przy napinaniu danych mięśni sprawdza się stan rozluźnienia innych mięśni. - Zaczyna się napinanie mięśni rąk, a następnie rozluźnia je. - W podobny sposób ćwiczy napinanie i rozluźnianie kończyn dolnych, pośladków i krocza, (twarzy). - W dalszej części ćwicząca napina mięśnie tylko jednej kończyny: górnej lub dolnej, lub obie równocześnie. - Stan rozluźnienia otrzymuje się przez stosowanie ruchów biernych, druga osoba zgina jej kończyny w stawach łokciowych, łokciowych kończyny dolne w stawach kolanowych. W ten sposób dochodzi do całkowitego rozluźnienia mięśni i odprężenia psychicznego. Ad. B. Nauka oddychania torem przeponowym obejmuje: 1. podstawowe umiejętności oddychania torem przeponowym; 2. oddychanie równomierne z zachowaniem właściwej proporcji między długością fazy wdechu i wydechu; 3. oddychanie w I fazie porodu - okresie rozwierania; 4. oddychanie przystosowane do II fazy okresu rozwierania; 5. oddychanie w fazie przejścia; 6. oddychanie w okresie skurczów partych; 7. oddychanie podczas rodzenia główki. Ad. 1. Oddychanie torem przeponowym ćwiczy się w pozycji stojącej, siedzącej i leżącej Najpierw unoszenie brzucha ku porodowi (duży brzuch) i cofanego (mały brzuch). Następnie wykonanie tego z wciągnięciem powietrza - unoszenie brzucha - wypuszczanie powietrza - opadanie brzucha. Dobrze ćwiczyć to z położeniem ręki na brzuchu. Należy jedną rękę położyć pod okolicę lędźwiowo krzyżową kręgosłupa, a drugą na brzuchu. Jeżeli nacisk na rękę znajdującą się pod kręgosłupem jest taki sam przy wdechu i wydechu tzn., że oddycha się prawidłowo. Wykonywanie ok. 8 oddechów na minutę (po 5-7 oddechów; codzienne wykonywanie ok. 20-30 oddechów przeponą; z czasem zwiększenie częstotliwości oddechów do ok. 16/min. Do 30-32) Ćwiczymy w rytmie od 8-16-30-32-30-16-8 w ciągu jednej minuty. Ostatni wydech zatrzymać na szczycie 2-3 sekundy, a następnie wydech i przejście w rozluźnienie. Ad.2. Długość fazy wydechu do fazy wdechu jak 1:2; wdech i wydech dokonujemy razem, a w razie trudności - ustami; wdech ma być czynny i energiczny, wydech spokojny i bierny. Ad.3. Oddychanie w I fazie rozwierania. W chwili rozpoczęcia się skurczu wykonujemy powolny wdech i wydech, następnie oddechy stają się coraz szybsze i krótsze, po czym rytm oddechowy wraca do fazy początkowej. Ostatni wydech i rozluźnienie. Rozwarcie od0-5 cm Ad.4. Oddychanie Częstotliwość II fazie rozwierania. Częstotliwość i intensywność ruchów przeponą wiąże się ściśle z przebiegiem fali skurczowej i zwiększa się proporcjonalnie do amplitudy skurczu. Na szczycie skurczu dochodzi do krótkich urywanych skurczów przepona. Wówczas to wymiana gazowa w płucach ulega zmniejszeniu. Ad.5. Oddychanie w III fazie, zwanej fazą przejścia. Po serii krótkich urywanych oddechów przeponowych następuje jeden długi pojedynczy wdech i wydech. Cykl ten powtarza się 3-4 - krotnie podczas jednego skurczu. Ad.6. ^ Oddychanie w czasie skurczów partych polega na wykonywaniu wdechu i wydechu na samym początku skurczu, a następnie maksymalnym ustawieniu wdechowym przepony, zamknięciu tłoczni i wydatnym parciu, które powinno nasilać się stopniowo, aż do szczytu, a ustępować zgodnie z przebiegiem fali skurczowej. W czasie każdego skurczu powietrze zmienia się Ą. lub 2.razy. Ad. 7. Podczas rodzenia się główki kobieta oddycha podobnie jak w III fazie z tym, że ruchy przeponą aż wydatniejsze. Ten typ oddychania umożliwia spokojne przetrwanie skurczu bez angażowania tłoczni brzusznej i następnie wytoczenie główki w przerwie międzyskurczowej. Ćwiczenia oddechowe stanowią główny przedmiot zajęć w szkole rodzenia. Ważne jest uzyskanie takiej sprawności w oddychaniu, aby była wykonywana lekko, bez wysiłku i znużenia. Opanowanie tej umiejętności doprowadza do uzyskania rozluźnienia mięśni ściany brzusznej, co ma znaczenie w rozwieraniu, ponieważ włącznie tłoczni brzusznej podczas skurczu jest niepożądane. W II fazie porodu oddychanie umożliwia większą wydajność tłoczni brzusznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 Ziatnko_piasku - podobno organizm sam domaga się, kiedy potrzebuje płynów. Nie powinno się pić na siłę, bo to tylko może zaszkodzić, ale skoro masz pragnienie, to widocznie tego Ci brakuje i tyle. Malagocha333 - tych zabobonów jest mnóstwo, tak samo jak ze ślubem i weselem (pamiętam, jak co niektórzy nas pouczali, co mamy robić i w ogóle). Lukrecja* - przyjąc do szpitala Cię muszą, ale pewnie zależy na jaką panią trafisz. Jedna będzie wyrozumiała, a druga rozedrze się na Ciebie, że Ci się odechce. Ale nie martw się na zapas :) Kasiak* - szybka jesteś. Ja na razie się nie pakowałam, a mamy ten sam termin. W czwartek mamy dopiero zamiar kupić ciuszki dla maluszka. Mi ginka kazała spakować się ok. 15 sierpnia, więc mam nadzieję, że do tego czasu nic się nie wydarzy :) Katusia - powiem Ci, że wczoraj z mężem to już nie mogliśmy się powstrzymać, żeby trochę nie pofiglować. Jednak rozsądek zwyciężył. A masz rację może te dzisiejsze zabiegi, to podświadome podniszenie libido :) Miśka_26 - ja ten wywar z pietruszki (z korzenia oczywiście) gotuję ze szczyptą wegety i do tego dosyć długo. Później czekam, aż przestygnie, kroję ugotowaną pietruszkę w talarki i jem jak zupkę z chlebkiem. Spróbuj może tak :) Też pierwsze słyszę o tym wycięciu w huggiesach. Z tego, co wiem, to unas nie pozwalają na ubieranie maleństw w body, tylko kaftanik, pieluszka i rożek. Ale pewnie, co szpital, to inne wymogi. Grako96 - ja kupiłam 10 tetrowych i 3 flanelowe. Życzę szybkiego powrotu ze szpitala 🌼 No, a ja dzisiaj w południe przypomniałam sobie początki ciąży. Już kilka dni z rzędu mdliło mnie od rana, ale dzisiaj wyrwało ze mnie wszystko. Za to grill udał się niesamowicie. Teraz zmykam spać, bo jestem trochę zmęczona. Kolorowych snów kobietki 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ale naprodukowałyście stron!!! :) Pewnie dlatego, że terminy coraz bliżej, coraz więcej gorączkowych przygotowań i niestety - dolegliwości. Nie włączę się niestety w Wasze rozważania na temat zakupów, bo jak pisałam wcześniej - ja wszystko dostałam po innych dzieciach w rodzinie, teraz czekam jeszcze tylko na wózek. Jeśli mi się nie spodoba, kupuję w komisie inny. Mąż dziś porobił mi troche zdjęć, matko!!! Jaka ja jestem gruba!!! Na szczęście tylko brzuch mi wysadziło, jakbym arbuza połknęła... (a tak nawiązując do Waszych wypowiedzi odnośnie zyczliwości otoczenia - nawet z takim arbuzem nie dane jest mi usiąść w tramwaju :) No cóż, może inni czują sie gorzej :o ) Apropos staników do karmienia... ja nie kupuje żadnego. Juz teraz mam duży biust (75 F) i wcale mi nie urósł w ciąży, tylko troche sie zmienił. Niestety, juz przy zwykłym staniku wszystko mi faluje, czasem się wylewa, a fiszbiny sa koniecznością. Przypuszczam, że taki stanik laktacyjny oberwałby sie pod naporem mojego biustu już po kilku dniach :) Muszę Wam jeszcze napisac, że miałam dziś nieprzyjemna noc, a własciwie poranek... obudziłam się strasznie mokra :o Myslałam, że to wody mi odchodzą!!! Pod koniec 34 tygodnia, no masakra!! Na szczęście to chyba była jakas reakcja organizmu na globulki, nie wiem, w każdym razie nie było tej \"wody\" tak wiele, a potem, w ciagu dnia juz nic. We wtorek jade na KTG do szpitala, wiec przy okazji poproszę o USG, powiem, co sie stało, lepiej sprawdzić. Dziecko rusza sie normalnie, jest aktywne, nie zauwazyłam innych zmian, wiec chyba to nie było nic groźnego - w dodatku nie miałam plamienia, nie odszedł mki czop śluzowy, skurczy mam dziennie może 3, 4. Dobra, kończę, musze się połozyć. Ściskam Was wszystkie!!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! ale tu duzo napisane przez wekeend, czlowiek nie moze nadazyc z czytaniem, super fajnie ze taki tu ruch, bo jest co czytac i tyle ciekawych rzeczy piszecie, a o niektorych to bym nie pomyslala sama a tak Wy poruszacie temat i juz wszystko wiem DZIEKUJE WAM u mnie jakos leci. chcielismy z mezem nacieszyc sie ostatnimi wekeendami w dwojke, wczoraj bylismy u znajomych w Poznaniu, a dzisiaj bylismy nad jeziorkiem, bo moj mezus chcial nacieszyc sie jeszcze pogoda i pojezdzic motorem a ja autem i bylo w Boszkowie tyle ludzi, ze zostawilam auto na samym koncu wioski i musialam dralowac pieszo z 8km SZOK, a mezus madry zaparkowal pod sama knajpka i mnie denerwowal bo ciagle dzwonil gdzie jestem, a mnie jeszcze policja zatrzymala, taki mlody policjant i taki byl wazny do momentu jak kazal mi pokazac trojkat i gasnice a ja mam trudnosci z wysiadaniem z auta ( z ta pilka z przodu ) dopiero jak zobaczyl brzuch to mu sie glupio zrobilo i powiedzial, ze juz nie trzeba bo wszystko ok a jeszcze rano spadlam ze schodow, ale dzieki wielkiej du....e nic mi sie nie stalo bo zamortzowala uderzenie i skonczy sie pewnie na siniaku :D :D :D :D :D :D :D :D :D przeczytalam wszystko, ale tak duzo tu napisalyscie i tyle Was tu Kochane bylo, ze pisanie do kazdej to godziny pozdrawiam Wszystkie i kazda z osobna 👄 jeszcze troche i bedziemy tu wiecej pisac, co tam nasze Kochane Dzieciaczki ❤️ a moj Maksymilian juz mi sie snil 2/3 razy i zawsze go karmilam piersia, co wiecej mialam 2 synow w kazdym snie, a bardzo chcemy miec 2 corke ale lepiej snilo sie mezowi: 1- ze odbieral porod, tylko ze wyciagal Maxa z plecaka :D 2- dzisiaj ze jest juz Max z nami przesylam Wam wszystkim buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka_26 - bardzo Ci dziekuje za cenne rady ze szkoly rodzenia, bo ja tam nigdy nie dotarlam i juz nie dotre co do cesarki, to w moim przypadku wynika ona z tego, ze Maksymilian jest ulozony posladkowo juz od jakiegos czasu i w zwiazku z tym, ze jest Dlugi :) to nie ma jak sie obrocic 27.08 Pani doktor daje mu ostatnia szanse na usg ( chce zobaczyc czy jest glowka w dol, ale jakos w to nie wierzy ) dlatego juz 28/29.09 jestem umowiona z nia na oddzial na cc, bo inaczej nie jestem w stanie Maxa urodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miss sarajewo .wklejam link strony z wymiarami dzieciaków dla Ciebie http://9monate.qualimedic.de/Sono_daten.html tam przy kazdynm tygodniu jest podany sredni wymiar dla konkretnego rtgodnia oraz podane wymiary przy odchyleniach stanadardowych (co miesci sie w normie jak najbardziej :) ) Twój dzidziuś jesli wymiary podała doktorka pawidłowo moze być duzy .będzie gdzies sobie u góry w siatkach centylowych .zajrzyj .skróty sa chyba takie same jak na naszych usg .pozdrawiam Peppetti buziaki kochana !!!!!! heee ile to jeszce? koncóweczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malagocha*** >>> a nie wolisz kupic stanika do karmienia w normalnym sklepie? mi sie wydaje ze lepiej jak przymierzysz kilka i porownasz w ktorym jak sie uklada biust i jak sie czujesz bo z tego co wiem zle dobranym stanikiem mozna wyrzadzic wiecej szkody niz pozytku ale decyzja nalezy do Ciebie... dziewczyny wy juz pokupowalyscie staniki laktacyjne? bo ja gdzies wyczytalam ze powinno sie je kupic po 35-36 tc bo wtedy wielkosc piersi jest taka jaka utrzyma sie do konca laktacji, z koleji w jakiejs gazecie czy katalogu (nie pamietam) napisali ze przy kupnie takiego stanika trzeba sie dobrze wymierzyc (to to akurat wiadomo) i wziac miseczke i obwod pod biustem o jeden rozmiar wieksze... :O ale to mi sie wydaje ze za duzo... wiec juz sama nie wiem... skolowana jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść kochane mamusie. Ale mnie dopadło,leże plackiem w łóżku trzeci dzień,mam okropny kaszel biedne maleństwo jestem już cała poobrywana do tego nocą dochodzą migdałki i problem z przełknięciem śliny. Nie wiem czy nie powinnam pujść do lekarza.Pije hekto litry herbaty,do tego syrop na kaszel podobno bezpieczny dla kobiet w ciąży,a gardziołko płucze wodą utlenioną ,nie wiem czy moge zrobić coś więcej?????????????????????????? Zaczynam się martwić czy w tym tygodniu ciąży to bezpieczne!!!!!!!! Poradzcie mi!!!!!!!!!!!!!!! Pamietam że wiele z WAs przechodziło przeziebienia na poczatku. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza iza - najgorsze jest przeziebienie na początku ciąży, teraz już nie jest ono tak groźne dla maleństwa - ale do lekarza się lepeij wybierz 🌻 to on wie najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, ja tez byłam chora miałam straszny katar i gardło - lekarka powiedziała że na 33 tydz - bo wtedy tak byłam, mogę brać wszystko co z witaminą C, na katar inhalator - Bioparox i tabletki na kaszel Tantum Verde. Mi pomogło. Ten inhalator ma dwie końcówki - do nosa i gardła więc można stosować na przemian. Na antybiotyki mi nie pozwoliła lekarka, powiedziała, ze szkoda ryzykować. Życzę abyś szybko wróciła do zdrowia bo rozumiem doskonale Twój stan - wszystko boli!! P.s acha i jeszcze kazała pić czosnek z mlekiem, i zalać cebulę gorącą wodą i wąchać to. Czosnek jakoś uszedł mi...ale cebula już nie. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza iza myśle że powinnaś się wybrać do lekarza a na gardełko kup sobie w aptece pastylki do ssania Tantum Verde, napewno przyniosą Ci ulgę i są bezpieczne w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×