Zrzuce 13 kilo.....

to w sumie lepiej ze nas w domku rozpieszczaja, niz caly czas mialybysmy jesc zupe w jednym smaku, choc rzeczywiscie trudniej jest sie takich pysznosci wyrzekac, ja mam tak jak wy, moja mama wspaniale gotuje, mam jednak to szczescie, ze gotuje tez zdrowo i jest u nas bardzo duzo warzyw i dan dobrych dla osob, ktore sie odchudzaja :D tak wiec finalnie mam oki! ale dzis 2 klopsiki to zjadlam, (oj!! no i knopersa, i kawaleczek ciasta...) a tak w ogole to jestem chora, wirus rozłozyl mnie w ciagu kilkku godz i dostalam goraczki i bola mnie migdalki, sa duze i ciezko mi glowa skrecac, boje sie co bedzie pozniej, tym bardziej, ze nie bardzo nie chce brac zwolnienia z pracy, bo mi za to nie zaplaca...

ad_21 masz rację. Teraz przeczytałam cały post Oli. Chyba przesadza. Olaaaaa>>>> i tak się dziwię, ,że do tej pory nie zasłabłaś, bo prawie nic nie jesz co to jest 250-350 kcal ? można powiedzieć, że nic. Martwię się o Ciebię. Przecież nie masz już nadwagi, a 80 cm w biodrach to chyba trochę mało.

ona tak nam szaleje od dawna, to bylo nienormalne juz od dluzszego czasu, mozna dbac o siebie, ale jesli ktos jest niedojrzaly i nie umie powiedziec stop, to nie powinien w ogole zaczynac.

mozna sobie tylko krzywde zrobic, robi sobie duza krzywde, na stale oslabia uklad immunologiczny i nawet nie zdaje sobie sprawy, ze jej organizm wszedl na tryb przetrwania, czyli magazynuje duzo wiecej tluszczu w ciele, niz z tej samej ilosci pozywienia osoba normalnie sie odzywiająca. i im mniej bedzie jadla, tym to sie bedzie nasilac, błedne kolo.

Ho ho ho jaki tu ruch i jak tłoczno :) Nareszcie coś się dzieje :D Ad - wiem ze to nie przez Myszkę topik upada ale odkąd Myszka poszła to zauważ ze właśnie od tego momentu się zaczęło towarzystwo wykruszać. Cóż hmm.. cóż u mnie dietka trochę podupadła. Jem normalnie w miare ale się nie obrzeram. Ćwiczenia olałam.. ale tylko chwilowo ze względu na to iż poczułam niesamowite zmęczenie.. chyba wiosenne przesilenie :) Korzystając z okazji ze mam trochę wiecej wolnego moze napisze coś o sobie: Więc jak nick wskazuje mam na imię Emilia. Mam 20 lat urodziłam się w Tarnobrzegu a teraz studiuje w Rzeszowie na pierwszym roku Zdrowia Publicznego. Moje hobby to: rysowanie ołówkiem lub farbami, śpiew operowy, sport w szczególności siatkówka oraz jazda na rowerze. Kocham fotografować naturę.. jak najdzikszą! Uwielbiam obrabiać zdjęcia i bawić się w przeróżnych programach do grafiki obrazu. Uwielbiam się dobrze bawić lecz ostatnio nie bardzo miałam okazję. Od 4 miesięcy praktycznie nie byłam na żanej imprezie :( W listopadzie mój narzeczony poszedł do wojska i straciłam ochotę na wszystko.. mieszkaliśmy razem przez blisko rok i nagle taki cios.. zabierają mi mężczyznę którego kocham i to na 9 miesięcy! Dla mnie to była tragedia.. próbowałam sobie wtedy tłumaczyc ze są większe problemy na świecie ale no cóż.. serce nie sługa.. Los tak pokierował ze u mojego chłopaka wykryto wadę serca i szczęście w nieszczęściu 14 marca wychodzi z wojska :D :D :D Podejzewam ze teraz bardzo duzo się zmieni tak samo w mojej diecie. Bedzie to zmiana na lepsze ponieważ znowu bedę jesć o stałych porach. Będę też miała dużo więcej ruchu gdyż zawsze z chłopakiem chodziliśmy na spacery.. dodam ze bardzoooo dłuuugie spacery :) Hmm.. co by tu jeszcze dodać.. no cóż jestem nałogową palaczką ale chyba jeszcze nie taką najgorszą bo paczka starcza mi na dwa dni :) A jak się spreże to i na trzy. Najbardziej lubię jeść pizzę, spaghetti oraz różne surówki i sałatki. Nie przepadam za alkoholem ale jeśli juz to albo piwo albo proste wino z pepsi :D Niecierpię wódki! Ochyda! To o jedzeniu i piciu tyle :) Mam nadzieję ze uda mi się schudnać jeszcze przynajmniej 6 kilo! Od wielu lat uśiłuję zgubić tłuszcz z bioder i brzcha ale daremnie.. ktoś moze powiedzieć co ja właściwie gadam bo przecież dobrze wygladam ale ja doskonale znam swoje ciałko :( Nie marzę o figurze modelki ale napraawde kilka centymetrów mniej w biodrach i brzuszku bardzo by mi się przydało :) Prawdopodobnie w tym roku wychodzę za mąż i naprawdę chciałabym wyglądać olśniewająco.. ale podejrzewam ze gdy już poznam dokładną datę mojego ślubu zacznę się odchudzać bardziej stanowczo! No to chyba tyle.. :P Jeśli macie jakieś pytania to walcie śmiało

ojej, duzo masz zainteresowan, ja pewnie tez bym sporo zliczyla, tyle, ze u mnie jest tak, ze zainteresowania są, ale w ogole sie nimi nie zajmuje, tez rysowalam i uwielbiam to, twarze i tylko olowkiem, super frajde sprawialo mi uczenie sie proporcji glowy i rysowania czaszek dla nauczenia sie rysowania portretow, ale bardzo szybko sie skonczylo, ksiazka poszla w odstawke, mam tak z wieloma rzeczami, u mnie to po prostu porazka z tym jest, tak bylo z szachami, wloskim i z masą innych rzeczy. tak niestety tez jest z poprawą sylwetki :( :( Emilka!! jestes dla mnie wzorem do nasladowania!! a z myszką to masz racje!

No to dzisiaj bylo kiepsko bo caly czas jestem przeziebiona, no i moja kontuzja barku nie pozwolila mi isc na tenisa ;( . Pozatym za 2 miesiace mam mature i powinna sie uczyc. No i zjadlam 2 kawaly domowej pizzy... Po prostu widze ze musze zostawac i sie uczyc w szkole lub bibliotece zeby nie jesc bo jak przychodze do domu to z przyzwyczajenia siegam do lodow. Ale jutro bedzie lepiej bo pojezdze sobie z 1 lub 1,5 godzinki na rowerze. aha jeszcze musze dodac ze wazylam wczoraj 68kg, ale chyba po dzisiejszym dniu wrocilam do 'normy'... :( :(

olaaaa - sama mowisz ze nie chcesz zeby ludzie komentowali twoj poczatek anoreksji, ale nie ma wyboru, bo tobie nie chodzi o zrzucenie fizycznej wagi, tylko psychicznej. Piszesz tak by ludzie cie zauwazyli i dlatego tez chcesz schudnac. Nie wiem ile masz wzrostu, w jakim wieku jestes, ani co robisz, ale twoja dieta cie zaczyna wykanczac. Tak jak juz ktos powiedzial zanizasz poprzeczke caly czas i to cie pograza. Sadze ze dalej powinnas to wpadac i 'dzielic' sie swoja waga, bo jesli bedziesz kontynuowala to na koniec jak juz bedziesz naprawde chora to powinnas przeczytac co wczesniej o tym pisalysmy i zobaczysz co sobie sama zrobilas. Ja tez przez miesiac chcialam schudnac za wszelka cene wiec wymiotowalam raz, dwa, nawet trzy razy dziennie (tylko jak bylam w domu) a potem sobie uswiadomilam co robie, ze to nie pomaga ze jem ile chce waga trzyma sie w miejscu, ale tez czulam na calym ciele ze siebie niszcze. Jak tylko przestalam wymiotowac przytylam 4 kg, wiec co by bylo gdybym dalej tak robila? pewnie bym wazyla 75kg, dlatego tez powinnas przestac zanim naprawde zapadniesz, bo w przyszlosci jeszcze wiecej wagi wroci lub bedzie w ciebie 'wepchnieta' przez lekarzy, rodzine kogokolwiek.

dziewczyny! zaczynam sie juz wkurzac, co sie z wami dzieje i czemu w ogole sie nie odzywacie, chcialabym zrobic liste w pt, zrobie na pewno, ale wpisze te dziewczyny, ktore podadza wage. nie ma sensu przeciez wpisywac wagi sprzed miesiąca. wpiszcie, jak mozecie i w czw ale do licha podajcie ją

Już jestem !!! Wróciłam pół godzinki temu.Byłam na body toningu. Ale przyznam się szczerze, że trochę opylałam. Dziś zaczęły mi się trudne dni i nie miałam za bardzo siły ćwiczyć. ad_21>>>moja waga jest stale widoczna. Ale w czwarek się zważę,a nóż coś ubyło ??

no to oki, fajnie ewunia, ja dzis mialam ochote sie wazyc, ale sie powstrzymalam, to bez sensu wazyc sie tak czesto, tym bardziej, ze nie cwiczylam. a tak w ogole, to staram sei ograniczyc z diety weglowodany, nie przez odchudzanie, ale przez duze problemy z ukladem pokarmowych. musze isc do gastrologa, i to jak najszybciej

witam wszystkich. u mnie już było ok... waga utrzymywała sie na 60 kg od 2 tygodni, tym bardziej że uważam na to co i ile jem.. aż tu dzisiaj wchodze na wage i mam kilo więcej... 61 sie kłania... od jutra głodówka więc.. bo nie pozwole sobie już na przytycie... tym bardziej że wchodze w rzeczy o rozmiar mniejsze... kupiłam sobie kilka ciuszków i pomniejszyłam wszystko w czym chodziłam do tej pory... nie chce więc tego poszeżac hmmm może ostatnie dni były troszke za słodkie? za tłuste? musze bardziej uważać. ola, ty chyba popadłaś już w anoreksje...pamiętaj tylko anorektyczki mówią że nad wszystkim panują, a szczególnie nad sobą i jedzeniem.... tak nie wolno postępować!!! już dobrze ważysz, jesteś bardzo szczupła wręcz chuda bym powiedziała, zacznij więc stopniowo dokładać sobie po trochu do codziennego menu coś niecoś... bo odbije sie to na twoim zdrowiu... miesiączke stracisz... a jak już do tego dojdzie to możesz być bezpłodna... poczytaj sobie w necie relacje anorektyczek... mówiły to samo na początku swojej choroby co ty teraz.. zastanów sie nad tym... zadbaj o siebie... więcej zjadaj i więcej ruchu :) pozdrawiam wszystkich... teraz jestem w trakcie egzaminów... koniec szkoły sie zbliża a właśnie jestem też w trakcie składania papierków na studia pedagogiczne... poza tym praca, dom dzieci... noe miejcie mi za złe że tak żadko zaglądam ale od czasu do czasu zawsze mnie tu zobaczycie..... pozdrawiam was gorąco... papa

WOW! CZESC MARGOLEC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dziewczyny, przywoluje Was do porządku! Gdzie wy się podziewacie? wpis zajmuje kilka minut, uda sie Wam przecież tyle wyskrobac. ja domyslam sie ze moge odpuscilyscie sobie z dietą. Bo kiedy jak sie odchudzalam i robilam cos w tej kwestii, to forum bylo dla mnie na prawde duza frajdą, ale kiedy folgowalam sobie, to rowniez i na forum niekoniecznie chcialam wchodzic. Moze tak samo jest z Wami? Nie wiem, mama nadzieje, że same mi powiecie :D. Ja ide teraz z psem, a potem biore sie za gimnastyke! o rany! ostatnio cwiczylam 04.03, o kurcze! sporo minęło! Dzis bede o 22.00 :)

Hej Ad :) Nie martw się ja też ostatnio nie bardzo mam chęć ćwiczyć. Wiosna przyszła i pięknie jest i w ogóle :) A kurde zła jestem bo to wojsko mnie już wkurza :/ Mieli wypuścić mojego dziś a teraz ma termin na piątek.. ech.. lajf is brutal.. Ja przed chwilą zjadłam sobie galarete z kurczakiem i dwa tosty.. Mam ochote na jabłko ale nie mam :(

hahaha! tak, jak mowisz, lajf is brutal :D ps. ja mam jabuszko, ale mi sie nie chce :P

Net mi się coś pieprzy :/ Grhw.. :/ Oj Ad daj mi jabłuszko :D teraz sobie popijam jogurcik.. ależ pyszny :D ale teraz sobie zapalę dla relaksu i niedługo będę szła spać.. ale mi dobrze.. jejuuu.. słucham sobie muzyczki takiej pięknej.. :) ech.. czuję ze wiosna przyszła :) niedługo przeprowadzam się do rodzinnego miasta na troche... znów będę mogła siedzieć z ziomkami poziomkami przed blokiemi słuchać świerszczy :D WIOSNO kocham Cię

Siemka;)))) Jejus powracam do Was po długiej przerwie. Kurcze tak Was podczytywałam ale naprawdę nie miałam czasu skrobnąć a zresztą nie było nawet o czym bo dieta u mnie jest bo jest . nie pilnuje sie nawet bo nie mam na to czasu , cały dzien na nogach , czasem nawet zjadam coś w biegu. Pewnie zrzuciałam coś ale nawet nie wiem ile. Co do oli ...wiedziałam od początku , że tak będzie. Ty jako jedyna z nas miałas takie dziwne i niezdrowe popędy. Chudłaś w przerażająco szybki sposób i wogóle te całe obliczenia ile to kalorii zjadłaś na dzień , to juz była przesada. Dziewczyno weż się obudz i przestań niszczyć!!! Jesteś tutaj chyba najmłodsza , jeszcze rośniesz , dojrzewasz , takim bezmyślnym zachowaniem dążeniem do any zanijesz się . ad_ cisza tu fatycznie , wywiało 3/4 początkowych dziewczyn. Czyżby już schudły ? hmmmm.... Wiecie co pieknie sie robi na dworku , słoneczko , ciepły powiew wiatru , zielono wkoło , ptaszki śpiewają ...jak pięknie. Czaje się na jakiś wolny weekend , żeby rowerek wyciągnąć z piwnicy i pośmigać na nim. Ahhh jak mi sie marzy;)))

Hej Feen :) Miło Cię widzieć :) Mnie niestety jakiś czas nie będzie bo wyjeżdzam :( Ale odezwe sie jak tylko będę mogła!! Trzymajcie się

hej!!! wowowowowowow jak was duzo, super, juz sie zabieram do czytania. a ja mam 62,4, nawet nie pamietam, czy to mniej czy wiecej niz ostatnio, hihihi

sorki, za bardzo bola mnie oczy, zebym robila tabelke. Jestem chora, wiec mam problemy ze spojowkami, a przez 5 dni pod rzasd siedzialam przed komputerem 8 godz pod rzad. dzis wole odpoczac bo za bardzo bola mnie oczy. za bardzo sie o nie martwie :( feen-ja mam inne zdanie, Ty piszesz, ze wszystkie dziewczyny schudly i dlatego moze sie juz nie odzywaja, wg mnie nie odzywaja sie te dziewczyny, ktorym brak konsekwencji, czyli te dziewczyny, ktore darowaly sobie odchudzanie. wiem sama po sobie, ze jak schudne i odnosze jakis sukces, to chetnie wchodze i sie tym z Wami dziele, a wlasnie jak jest gorzej i przybywa mi kilogramow, to wlasnie wtedy wchodze z mniejszym entuzjazmem. Podobnie jest chyba z innymi dziewczynami. po za tym dlugoterminowe odzywanie sie na jakims forum wymaga systematycznosci, ktora rowniez jest potrzebna przy odchudzaniu. Moja konkluzja jest taka, ze te dziewczyny pozostaly na forum, ktore odnosza najlepsze efekty w odchudzaniu i ktore nie czują, ze nie maja sobie nicdo zarzucenia :D czyli jednym slowem, Dziewczyny! Jesteśmy super! :D :D :D

gosza, mialas zagladac ... i gdzie jestes?? :( :( feen, ja tez od poczatku wiedzialam jak to sie skonczy jesli chodzi o oleeee, trzeba jeszcze miec choc troszke oleju w glowie, nawet przy tak banalnych i prozaicznych sprawach, jak sie okazuje a tak w ogole to jak zauwazylam ona schudla 10 kilo w ciagu 40 dni, co za paranoja, wychodzi po prostu totalna niedojrzalosc, to zwykle dzeicko jest i za grosz nie ma wyobraźni. Miejmy nadzieje, ze znajdzie pomoc na czas.

feen, z tym rowerkiem t rewelka, moj niestety jest popsuty, po 3 chyba przejażdzkach znowu sei popsul... (to zanczy rozwalilam go.. :( ) buuuu... Ja chce rowerek! A! czy Ty czytałaś skarbie, ze ja zapisuje sie na fitness! hihi, jak sie ciesze! jak sei jednsak okazalo nie wiem, czy uda mie sie zapisac juz na kwiecien, bo musze taki jeden byczy dług oddac i wybule fortunę na dentyste, a! i jeszcze w ogole nie opłaciłam studiów i... mogłabym tak wymieniac w nieskonczonosc, jeszcze mamaie musze dac za zalegly miesiac kase i .. nieee, na prawde moge tak jeszcze pare linijek DOSLOWNIE. ale moze sei uda! :D coz, nie ma to jak p9omarzyc..! w sumie prawko moze poczekac :) hihihihi

Hallo;)) Witaj Mela;)) ad_ wspaniale , ja tez chodziłam na fitness bo miałam w szkole teraz nie chodze bo po zmianie planu lekcji jest to niemozliwe . Fitness jest zawsze w poniedziałki a ja w poniedziałki koncze lekcje o 17.30 - czyli wtedy jak sie zaczyna fitness. Mało tego moje ostatnie 3 lekcje to 3 wf-y wiec na fitness nawety gdybym chciala to juz bym sie nie doczolgala ale wysilek i tak mam . Kurcze moglby ten fitness byc w inny dzień ale trudno. A ja w maju bo prędzej nie dam rady chce sie zapisac na silownie zobaczymy co z tych chęci wyjdzie. Olaaaa schudła bardzo duzo w bardzo krótkim czasie to moglobyc dla niej niebezpieczne ale co tam . Ona sie tym nie przejmowala w glowie miala chyba tylko przelicznik kalorii. Dziwie sie tylko rodzicom albo opiekunom ze nic w tej sprawie nie robia , przeciez chec osiagniecia 80 cm w biodrach to juz jest chore. Jeśli chodzi o mnie to wciąż tocze boja z moja dietka raz jest lepiej raz troche gorzej ale ogolnie nie przestaje. I tak sama po sobie widze efekty z których jestem zadowolona ;)))) Pozdrawaim serdecznie Was wszystkie ;))))

Ojej mialo byc Witaj Emilyy najmocniej przepraszam ;)) Jestem troche zmęczona całą noc byłam na imprezie tańczyłam do rana , jestem wykończona spałam tylko 4 h . Ale czuję sie świetnie tyle ile mialam ruchu w nicy to od dawna nie mialam.

dziewczyny ale mi wstyd zaniedbałam dietę na MAXA !WogulęPRZEZ TEN WYJAZD ,CHOLERA MUSZE SIE zmobilizowac !Atak bylo pieknie zero ochoty na słodycze ,a tu bęc nie nie biorę sie w garść.........cieplutko was pozdrawiam i mało mam teraz czasu na zaglądanie,ale postaram sie papapapa

Gosza nie martw sie każda z nas juz przeżyła swoje wzloty i upadki i to jest całkiem normalne . Więc nie denerwuj sie zobaczysz , wszystko wróci do normy . Pozdrawiam;)) Co Was tak mało co? No dobra rozumiem weekend;))

a ja tam jestem, wczoraj zalowalam ale nie moglam nic napisac, mimo, iz Was czytalam, bo bolaly mnie oczy, dlatego tez tabelki nie zrobilam

gosza- ja ten etap mam juz za soba, na szczescie, ale mialam dokladnie to samo, jadlam na potege, kupowalam sobie slodycze i nic oczywiscie nie cwiczylam, teraz to jest na odwrot i az sama sie sobie dziewie, obawaim sei troszke zeby mi to nie minelo, no ale od czego jest samokontrola :)

mam wielka ochote cwiczyc, mimo iz teraz nie moge, jestem chora i nie mam sily. ale jem zdrowo, a najczesciej jak duzo siedze w domu i leniuchuje, to mam ochote na rozne smakolyki!