Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tralalala lala...

Chyba zakochałam sie w przyjacielu? I co teraz?

Polecane posty

Ja tez nie wiem co czuje dlatego nie wiem czego oczekuje od niego i wogole....zakrecone to strasznie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiec napisalam do niego poznym wieczorem,ze rozumiem,ze wszystko mi wytlumaczy i wyjasni w tym tyg i wreszcie bede mogla spokojnie zyc...oczywiscie nic nie odpisal,az do tej pory...pozyjemy zobaczymy co to bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam kciiuki ze sie wszystko wyjasni, moze potrzebuje czasu zeby skapilowac odpowiedz ciesze sie ze kawe na lawe postawilas czasami tak trzeba, teraz bedziesz wiedziala, Tak trzymac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale on nadal milczy...;/Ale powiem Ci,ze czuje jakis spokoj wewnetrzny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brdz sie ciesze, ja sobie wyobrazam ze czasami ciezko jest sie przed kims tak otworzyc ale mysle ze to pomaga. Casami trudno jest odczytac \"sygnaly\" tak przynajmniej koniec meczarni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam nadzieje,ze to nie zakonczy naszej(Twojej i mojej i czasem tu zagladajacej talalala)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie z rana:) Ja tu dzis do 18 koczuje,wiec moze ktos dotrzyma mi towarzystwa??A moze korespondencyjny kurs niemieckiego d_b mi przeprowadzisz?? hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalala lala...
Jestem, jestem :) widze plotkujecie o mnie co? :) no ostatnio mnie nie było, Systerm Eliminacji Studentów Jest Aktywny (S.E.S.J.A.) :) więc i nauki więcej niż normalnie :( ale co zrobić...? u mnie temat topicu nieaktualny - tak będzie lepiej :) a rEwelka dobrze zrobiłaś, bedziesz mieć klarowną sytuację i nie będziesz później żałować tego czego nie zrobiłaś! d_b du wohnst jetzt in Deutschland, wo genau? to wszystko narazie, zmykam na uczelnie, papa miłego dnia (w sniegu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Mieszkam teraz w Lipsku, ale nie mususz do mnie mowic po ichniemu :D wole polsa mowa :D . Ciesze sie ze temat nieaktywny. Ciekawe co rEwelce powie jej przyjaciel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:)Poki co to zachowuje sie jak zwykly cham...obiecal spotkanie,a teraz milczy jak zaklety...nie nawidze czegos takiego;/ I po nim sie czegos takiego nie spodziewalam...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i sie odezwał \"przyjaciel marnotrwany\" starajac sie wytlumaczyc...oczywiscie chcial zagrac na moich emocjach,bo walnal,ze pewnie go nienawidze teraz,a mi sie lzy pokazaly w oczach i prawie sie poplakalam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalala lala...
rEwelka nie daj się! otrzyj łzy, głowa do góry i olej go! spróbuj chociaż... wiem dużo łatwiej sie gada, ale może sie uda? poszukaj sobie innego obiektu westchnień... moze klin klinem zadziała? ja tez utrzymuję toksycznš znajomoœć na stopie koleżeńskiej, raz jest œmiesznie, raz tragicznie, a kazdy madry człowiek jak mu o tym opowiada stuka sie w głowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalala lala...
"opowiadam" :) miłego dnia (reszty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poki co to jestem silna i nic sie do niego nie odzywam,bo w pracy siedze...musze sobie to w domu na spokojnie wszystko przemyslec i wtedy zobaczymy co z tego bedzie...zalewa mnie zlosc;/ Milego popoludnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kromka razowego
a ja zakochałam sie w przyjacielu ok 3 lat temu i... znamy sie w sumie ok 10 laty, bliżej ze sobą jesteśmy ok5 lat, a od ok 4 jestem w nim zakochana... i nawet kiedyś mu to powiedziałam... niestety miłośc okazała sie bez wzajemności... przez to mieliśmy prawie rok ograniczony kontakt ze sobą, ja sie od niego izolowałam, on sie wystraszył i postanowił odpocząc ode mnie, aż do dnia w którym zadzwonił i zapytał czy nie wybrałabym sie z nim na piwo... i poszliśmy... nasza oprzyjaźń znowu sie zawiązała, a po ok. 8 miesiącach ja znowu zauważyłam że sie w nim podkochuje... ale tym razem już mu tego nie powiem... jako w przyjacielu, mam w nim oparcie, wiem że zawsze moge na niego liczyć itp itd. gdybym mu znowu powiedziała o tym że sie zakochałam znowu przepadłabym w jego oczach... a tego nie chce... wole chyba taki stan jaki mam teraz... bo ostatnio mam mnóstwo problemów, a on jest jak lekarstwo na nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli wolisz się męczyć z uczuciem i jesteś jego w 100% pewna to rozbisz sobie krzywdę...ja mam trochę inne zdanie na ten temat,bo uwazam, że jeśli jest takie uczucie,a nie ma szansy na związek to albo trzeba sie wyleczyć z uczucia(da rade),albo zerwac kontakt z \"przyjacielem\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kromka razowego
hm... z przyjacielem kontaktów nie zerwę, bo wioem że wylecze sie z uczucia... przerabiałam to już z nim ok 3 lat temu to i teraz mi przejdzie... w sumie po tamtym zauroczeniu nim ja sie z tym uczuciem nie męcze... wręcz przeciwnie... to że darze go jakimś uczuciem, nie oznacza że nie rozglądam sie za facetami... wprawdzie od ok 2 miesięcy jestem znowu sama, ale nie zmienia to faktu że nie mam klapek na oczach skierowanych tylko na mojego przyjaciele... wręcz przeciwnie :) myśle że uczucie za jakiś czas osłabnie tak jak zrobiło to kilka lat temu, a przyjażń jeślii jest szczera (a skoro trwa już ok 5 lat, a znamy sie ok.10) to przetrwa wszystkie nasze łe i dobre dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie...bardzo dobre podejscie do tego masz...ja wlasnie przechodze nie zaciekawy okres o mojej przyjazni z moim przyjacielem...:/ niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kromka razowego
ja już raz przez to przechodziłam... zapominanie o tym że jestem zakochana w przyjacielu zajęlo mi prawie rok... teraz znowu mnie coś ruszyło, ale nie chce marnować przyjaźni...pozatym sokro raz sie z tym uporałam to dlaczego nie powalczyć jeszcze raz... mam nadzieje że i Tobie sie to uda :) trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za mile slowa...Ja juz chyba zapomnialam,dlatego jak wczoraj napisal przeprosiny i wytlumaczenie nie odpisalam...za wczesnie jeszcze...za swieze to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w poniedzialek! Niestety nie mam za duzo do powiedzenia dzisiaj.Ale czytam sobie co tam slychac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalala lala...
Witam również :) ale dziś u mnie wieeeejeeeeee.... brrr... straszna pogoda ... co u Was słychac? jak weekendzik? ja nadrobiłam zaległości w bieganiu, poza tym ON zaprosił mnie na imprezę, tzn mni. mnie też... nie mam się co u brać :P jak zwykle... :)pracujcie pilnie, ja ide sie uczyć :( pozdrawiam :) d_b i rEwelka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalala lala...
"min" i ubrać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja...Własnie dostarlam do pracy...u mnie ladna pogoda,ale buty znaczely mi przemakac;/ I troszke mi skaropetki zmokly... Ja niestety nie mam kontaktu z tym panem,ale postanowila byc twarda i sie nie dawac,czyli pierwsza sie nie odezwe... Pogoda u mnie ladna,nawet jakies sloneczko sie przedziera przez hmurki...A ja bede dzis w pracy sie filozofii uczyla... Milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtorek :D jejku jak mi sie nie chce, zebi mi sie tak chcialo jak mi sie nie chce. Nie wiem co jest ale strasznie ciezko mi sie rano wstaje. Ciekawe jak z ta impreza tralalala lala... Badz twarda rEwelka. teraz polka jest po jego stronie boiska :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no wtorek i sniezyca,ze ojejku...Jestem twarda i nie bede sie odzywac;/ do niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze badz twarda, czasami trzeba pokazac ze nie mozna w kasie dwaac sobie dmuchac. :D Jak tam filozofia? nauczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalala lala...
witam :) wtorek już .... impreeza juz w sobote :) no i chyba wyjdzie na to że mimo, ze zaprosił całą paczke pójde tylko jaaaa i nie wiem czy mam sie cieszyć czy nie... a co wy myślicie? rewelka tak trzymaj! nie poddawaj sie ! niech facet widzi. że ma do czynienia z kobietą z "jajami" :P:P:P nie odzywaj się pierwsza, a jak on da w koncu znak zycia to bądź twarda i potraktuj go najchłodniej jak potrafiśż! wiem, ja tylko tak gadam, ale na Twoim miejscu dawno bym sie złamała... chyba... :) d_b a jak u ciebie z "tymi" sprawami, tzn sercowymi? masz kgoś na oku, bo tylko Ty pozostajesz tu tajemniczy... :) pozdrowienia dla lipska :) trzymjcie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam, tralalala lala... Jak u mnie z \"tymi\" sprawami? Spoko nie mam problemow, kochajaca zona jest takze moja przyjaciolka wiec jest jak wash and go 2 w jednym. Mimo ze sam nie mam kolopotow chetnie pomagam Wam. Co do tej imrezy to moze warto pojsc. Ale sceptycznie bym podszedl to calej sprawy. Troche na odleglosc.Takie moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×