***** Ślub lato/jesień 2007 *****

Fakt z pierścionkami bywa różnie...ale ja wyszłąm z załozenia że jaki by nie kupił to i tak mi sie będzie podobał bo to od neigo:) i dlatego ja też sie cieszę:) Żeby jeszcze tak zawsze w życiu było takie tfafne decyzje i milutko:):):) Mam taką nadzieję:) teraz już mówię dobranocJutro od 10 znowu jestem:)miłych snów:)

alice a wy w zwiazku ze swoim stazem zareczyliscie sie juz dawno temu i czekaliscie na odpowiedni moment na slub czy nie, czy to jest swieza decyzja?

dobranoc tasiu:-)

Dobrej nocy Tasiu

decyzję taką podjedliśmy rok temu. Zaręczyliśmy się 1.04 a w sierpniu zadecydowaliśmy, że w czerwcu weźmiemy ślub.Jak na siedmioletni staż, to raczej świeża decyzja ;)

no tak raczej świeża;-)

na pewno niejednokrotnie przemyślana;)

dobrej nocki dla wszystkich

dobranoc:-)

Dziendoberek wszystkim spiochom,ja juz od pol godz w pracy....wstawac szkoda dnia taka ladna pogoda za oknem,aż chce sie zyc... :) To tylko marzenia,a poważnie to u mnie pada deszcz jest straszna plucha i slisko,wogole sie nie chcialo wychodzic spod cieplutkiej kołderki....Milego dnia kochane....

Witam cie Doroti! Miło mi się zrobiło że masz podobny losik i jak ja jestes dziewczyną \"marynarza\", bo mój ukochany też śmiga tirami, tyle ze po Europie i zjeżdża na tydzień czasu co 3 tygodnie.. A co do zaręczyn... to my mamy to jeszcze przed sobą. Pewnie jak zjedzie następnym razem to dojdzie do tego :) Pierścionek mam upatrzony i I. wie który to. A co do stażu to jestesmy razem 5,5 roku a decyzje o ślubie pojeliśmy w styczniu tego roku :)

Dzień dobry:) Ja już w pracy ale narazie nie mam co robić:) Jeżeli chodzi o naszą decyzje o ślubie to wiecie jesteśmy ze sobą od lutego zeszłego roku i już wtedy rozmawialiśmy o slubie:) T:)oświadczył mi się 11 listopada:) i już wtedy ustaliśmy datę ślubu na 26 maja tego roku ale nie wyszło i pobieramy się 12 maja:) nasz związek od początku był poważny i oboje mysleliśmy zupełnie poważnie o sobie i to mi się podobało.Wiecie co jak zobaczyłam pierwszy raz mojego narzeczonego o pomyślałam co za burak:) teraz kiedy mu o tym opowiadam to oboje sie śiejemy ale bardzo mnie zbliżyły do niego rozmowy bardzoo dużo ze sobą rozmawialiśmy jechaliśmy nad jezioro czy gdzieś i po prostu rozmawialiśmy było super:) i nadal jest tyle że traz to on jest mój i tylko mój:)

To bardzo ważne w związku żeby umieć ze sobą rozmawiać. Pewna osoba powiedziała mi, że podstawą związku jest przyjaźń i chyba coś w tym jest :) A przyjaźń to miedzy innymi rozmowa.

Hej dziewczyny co myslicie o eskorcie policyjnej do slubu mojego narzeczonego kolega jest policjantem i ma na załatwić eskorte policyjna do kościoła co wy na to ??

Oryginalny pomysł z tą policja :) Chociaż ja bym nie zdobyła się na odwagę :P

Witajcie Panienki!witaj Doroti22!dawno mnie tu nie było ale juz wszystko przeczytałam i jestem w temacie :) moze zaczne od bucików ja nie moge miec za wysokim bo moj mezczyzna jest ode mnie wyzszy o jakies 4 cm (jestem wysoką dziewczynka):) ale nigdy nie chodziłam w wysokich bucikach wiec mi to nie przeszkadza :) a teraz to o czym teraz rozmawiacie, czyli o stazu :) my jestesmy razem 5,5 roku zareczyny odbyły sie w sierpniu 2005 roku Na slub zdecydowalismy sie rok temu i tez wtedy juz powoli wszystko załatwialismy tzn sala i zespoł :) ale sie rozpisałam

tak wyszło ze mam wesele na sali na której pare lat wczesniej złapałam welon panny młodej :) ale jak ja załatwiałam to nie pamietałam o tym wogole dopiero jak wróciłam do domku to mama mi powiedziała :)

Cześć Agucha! Miły zbieg okoliczności z tą salą :) My wczoraj oglądaliśmy salę (ja poraz drugi a moja druga połowa pierwszy raz) a dziś rozmawialiśmy z facetem od sali i wszystko wygląda na to ze będzie ok. Chyba za duzo z nas nie zedrze :P

napewno fajnie wyglada ta eskorta policyjna :) ale ja nie mam nikogo znajomego w policji ale w strazy pozarnej mam hihihi

Hej dziewczynki kochane!!!! Ja już w domku jestem,zjadłam obiadek i teraz troche odpoczywam.W pracy bardzo nie mialam czasu się odezwać to teraz popiszę. No fas-olka mój M też jeździł po Europie,ale od stycznia zmienił firmę i jest w kraju caly czas,nawet dzisiaj bedzie w domu bo wiezie jakis towar do naszego miasta,wiec noc bedzie w domu....wiec widzimy sie co weekend i jeszcze czasami w tyg wiec nie jest źle... U nas to w dniu ślubu będzie 2 lata jak jestesmy razen,zareczylismy sie na Wielkanoc 2006,ale jak pisalam znamy sie od podstawówki,jakos tak po latach sie zwiazalismy i juz na zawsze:) Salę którą zamówiliśmy tez znam dobrze bo byłam juz chyba na 5 weselach tam,wiec spoko....

Witam dziewczęta. Ja też już jestem poi pracy. Pomysł z eskortą fajny, ale ja stawiam raczej na skromne i ciche dotarcie z Kościoła na salę.

Hej,hej Alice....jak tam ciężki dzień??? No ja też raczej skromnie i po cichu dotrę do kościoła,a później na sale.... A myślałyście już może nad piosenką na pierwszy taniec???? Ja tak myśle o piosence Eleni \"Tylko w twoich dłaniach...\"ale za 2 tyg mam spotkanie z zespołem to zobaczę jaką oni będą mieli propozycje:)

my myśleliśmy o walcu z nocy i dni lub o niebieskiej piosence. Może jeszcze Lady Pank - zawsze tam gdzie ty.

A gdzie nam wcięło resztę panienek?

Cisza tu dzisiaj ...:(

Dzieki za wasze opinia na temat eskorty pozrdowienia :))))

hey dziewczyny, jest ktos?

hej! ja dopiero teraz jestem bo ogladałam fajny film na tvn \"słodki listopad\" ogladałyscie moze?

ja jeszcze nie wybrałam piosenki na pierwszy taniec cały czas słucham nowych i nie moge sie zdecydowac tzn nie mozemy :) bo jak cos mi sie podoba to mojemu Miśkowi nie za bardzo odpowiada i tak w kółko ale w koncu na cos bedziemy musieli sie zdecydowac:)

bardzo bym chciała zatanczyc przy piosence która wiele dla nas znaczy:) wspomnienia.. ale niestety zespoł raczej nie poradziłby sobie z zaspiewaniem jej wiec wole nie ryzykowac:) moze wybiore jedna z tych: Eleni \"tylko w Twoich dłoniach \" (jak dla mnie jest sliczna :) ) walc z nocy i dni ziyo \"tylko Tobie\" S.Krajewski \"mietowe pocałunki\" S.Krajewski \"wielka miłosc\" (jedyna z tych wszystkich która sie podoba mojemu skarbowi:)