Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ochotka

***** Ślub lato/jesień 2007 *****

Polecane posty

Witajcie Panienki! ochotka ciezko mi napisac nie widzac Cie ale po Twoim opisie domyslam sie ze jestes typem wiosny albo lata Tu i tu sa zupełnie inne kolory.Wiosnie pasuja ciepłe tj. wszystkie odcienie brazu i zieleni , pomarancz i jasny niebieski jak sama nazwa mówi kolorki wiosenne (wiosennych kwiatów):) (wszystkie delikatne i ciepłe) a co do lata to tu jest zupełnie inaczej bo tu pasuja wszystkie zimne kolory róz czerwien niebieski (prawie wszystkie odcienie) .. bardzo bym Ci chciała napisac jakie pasuja do Ciebie ale musiałabym wiedziec który typ to Ty a zeby to zrobic dobrze musiałaby Cie widziec jeszcze sprobujemy to ustalic jak bedziesz na forum i ja bede to pogadamy :) własnie wcinam paczusia :) w tłusty czwartek mozna sobie pozwolic.. :) a co do tych boczków ..:)to co dzien zabieram sie do robienie brzuszków ale mi nie wychodzi hihi :) buziaki 👄 smacznych paczków !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agucha - wczoraj sie spieszyłam i zapomniałam Ci dodać, że pasują mi ciepłe i jasne kolory np. kremowy, żółty, zielony, pomarańcz, dobrze wygladam tez w jasnym różu. Bardzo źle w czerni, ciemnym brązie, granacie, nie najlepiej w szarym. Wiem, że to cieżko powiedzieć jaki typ urody się ma, ale czytałam na ten temat troche i wg. mnie jesten typem wiosny. Tylko ten kolor włosów mi tu nie pasuje. Wiosna ma zazwyczas blond. Ja mam bardzo ciemny blond, a właściwie brąz. Dodam, że mój kochany zawsze twierdził, że jestem blondynką, że mam taki typ urody. Wydaje mi sięże jak miałam kiedyś pasemka blond to wyglądałam korzystniej. Generalnie chodzi mi o to jakich kolorów cieni do oczu powinnam używać, żeby mi pasowały. Jak możesz to doradź mi coś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ochotka moze wyslij do Aguchy maila ze swoim zdjeciem to bedzie jej latwiej cos doradzic bo tak \"na sucho\" to faktycznie chyba trudno cos powiedziec...szkoda ze tak zadko jestes ostatnio... pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ew..
witam panie. czy jest ktoś chętny na suknie ślubną.? chętnie odsprzedam po niższej cenie. brałam ślub 2 września 2006. suknia z odpinaną szelką na szyję. biała z cekinkami , rozmiar 36, 38 jeśli jest ktoś zaintersowany mogę wysłać fotkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jak tam pączusie?? Ja wczoraj miałam a raczej mieliśmy dzień pełen wrażeń:) chciałam kupić ostatnie przystrojenia zaproszeń ale nie mogłam zaleźc na razie najlepsze są na allegro..Później pojechaliśmy z T.wybrać obrączki wybraliśmy będą nas kosztować 600 zł ale łądne i nie wiem czy to dużo czy mało.A kiedy dzień zapowiadał sie miły i udany piernął nam samochód..Ale tak że stanął i już nei odpalił..dobrze że są znajomi z samochodami.Stoi teraz w warsztacie.I nie pomogły groźby że go sprzedamy i tak nie chciał zapalić..A szkoda by mi było go sprzedać lubie go:):) przyzwyczaiłam się...Nie jest stary ale jak będzie robić takie fazy to faktycznie zmieni właściciela..Moje kochanie chodził wkurzony bo jego cacko się popsuło..faceci to kurcze tak maja jak sie samochód popsuje to normalnie gorzej niż konieć świata...ehh i nici z pięknego wieczoru:( ale nic to... I dzisiaj do pracy musiał iść piechotą hahah i to jest najlepsze dobrze mu zrobi taki spacerek temu mojemu grubaskowi:):) Śmiać mi sie chce bo nie pamiętam keidy poszedł do pracy piechotą:) A dzisiaj siedzę w przacy:( i jeszcze tylko 5 godzin:) Miłego dnia życzę:) a raczej miłej dietki po wczorajszym dniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem, ostatnio rzadko tu bywam. Wzięłam się ostro za robienie pracy i pochłania mi to prawie cały dzień. :-( Jak juz ja skończę napewno z powrotem bedę tu często zaglądała. To taki nałóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja tez rzadko tu zagladam ze wzgledu na to ze nie mam jak byc caly czas przy komputerze. Jutro wracam do kraju. Az mi sie nie chce bo tu pogoda super. Wiekszosc ludzi chodzi bez kurtek lub w takich cieniutkich, a u nas... brrr...Ciekawe jakie nam przyroda pogody poszykuje na nasze sluby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj spada topik spada :)ja i mój luby jutro idziemy na pierwszą lekcję tańca. Oj będzie zabawa. Dziewczęta - to ostatnia sobota karnawału ;) miłej zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zaglądam na chwile a tu co sie dzieje??? topik gdzieś na szarym końcu:( więc podnosimy do gry:)pozdrawiam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dzisiaj mam starszny dziń właściwie od wczoraj teraz mnie coś łapie czuję się jakby mnie ciężarówka przejechala choć nie wiem jak to jet jak ciężarwka kogoś przejedze... Ale w każdym razie coś jest nie tak:( a mojego T zobaczę dopiero w niedzielę cały tydziń sama do bani.......nie podoba mie się to:( no dobrze a ciekawe jak u was ochotka zajęta....sierpniowa też sie coś troszkę nie odzywa....fas-olka wraca do kraju a alice trzyma topik fajnie❤️❤️❤️ pozdrawiam wszyskie przyszłe panny młode 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny 🖐️ trzeba cos rozruszac nasz topik, jakas mala wieczorna dyskusyjka moze? wszystkie obecne stawic sie na topiku marsz!;-) Ja dzis prawie caly dzien spedzilam z moim M. w klinice , bo mial wyrywane zabki modrosci pod narkoza, wszystko przebieglo dobrze, nawet opuchlizny nie ma, a mialam mu troche zdjec na pamiatke zrobic jak bedzie wygladal jak chomik, hehe. Takze spi teraz caly czas a ja z nim sobie przysypiam... U nas pogoda oszalala, 15 stopni, pelne slonce, ptaszki spiewaja...tylko narciarze przeklinaja, bo snieg topnieje w oczach... Tasia a jak tam samochod juz naprawiony? Obraczki juz wybrane, brawo! Alice a przymierzalas ostatnio jakies suknie, pisalas ze bylas w domu? Ja juz nie moge sie doczekac przylotu do Polski, jeszcze tylko kilka dni:-) Pozdrawiam was serdecznie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość extazka
czesc tasia 123 pamietasz mnie z topiku jak trwaja przygotowanai do wesela 2007 czyzbys zapomniala o nas????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Sierpniowa przymiarki sukien odłożyłam na początek marca bo zamiast schudnąć od stycznia przytyłam. od jutra dieta kapuściana. Dodatkowo powrót do ćwiczeń i taniec. Pojadę do domu jak schudnę :) (współczuję Twojemu partnerowi - ja nie znoszę stomatologa !)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj sierpniowa! tak- jesteśmy po pierwszym kursie tańca i było super :) mój przyszły mąż powiedział, że nie myślał, że taniec może się mu tak podobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sierpniowa - z suwaczka wynika,że już mniej niż pół roku. Jak się z tym czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mile jak faceci mowia ze taniec sprawil im przyjemnosc mimo obaw...tez to przerabialismy:-) A u nas faktycznie juz 5 miesiecy wskoczylo na suwaczek i wciaz mam wrazenie ze to jeszcze bardzo duzo czasu, gdyby nie to ze do lipca jeszcze tylko dwa razy bede wPolsce a moj M. raz, to wogole bym sie nad wieloma sprawami jeszcze nie zastanwiala , no ale okolicznosci zmuszaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki ❤️ sierpniowa jak tam Twoje kochanie dzsiaj ?? wczoraj pisałam ale mi sie nie wysłało..Alice po pierwszwj lekcji tańca.super fajnie.Moje kochanie nie chce iść an kurs no niestety nie chce i już🌼 cóż ja zrobię:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo dziewczęta. Pędzę do pracy ale życzę Wam miłego dnia. U mnie w domu pierwszy dzień diety kapuścianej. Trzeba podjąć wyzwanie. Buziaki dla wszystkich. (a i dziś już Popielec...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jak mija dzień? Mnie słabo bez mojego przyszłego męża to nie jest miły dzień:( Wiecie co ostatnio mamy sporo sytuacji w których się kłócimy..Chociaż to nie można nazwać kłótnią bo się nie drzemy na siebie tylko sie nie odzywamy tzn że mamy odmienne zdania na pewne tematy...i po prostu się do siebie nie odzywamy albo wymienimy parę zdań na GG...i lipa bo jak gadamy na GG to tyle mam mu do powiedznia tyle rzeczy bym wygarnęła a jak przyjedzie to wszystko spływa i nawe nie pamiętam o co sie pokłóciliśmy.....nie wiem może to napięcie przedślubne.... samam nei wiem.:) mam nadzieję że to tylko napięcie:) miłego dnia wszystkim przyszłym pannom młodym❤️ 🌼 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Tasiu dzisiaj cie nie pociesze bo dzis sama poklocilam sie z moim przyszlym mezem i to na dosc powazny temat...:-( I u nas to raczej nie kwestia napiecia przedslubnego...ale Wasza data zbliza sie wielkimi krokami i byc moze jestescie juz tym troszke poddenerwowani, zreszta wydaje mi sie,ze im blizej slubu tym bardziej wyolbrzymia sie pewne sprawy zastanawiajac sie w duchu czy ja aby dobrze robie... Trzymam za Was kciuki zebyscie dali sobie rade ze wszystkimi negatywnymi myslami i emocjami! Pozdrawiam Cie goraco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mi zastanawiasz sie czy aby na pewno dobrze robisz?? Mnie przeszły takie myśli przez głowę ale staram sie je odpędzać jak najszybciej. Wiem ze związek dwojga ludzi to wcale nie jest łatwa sprawa.Wiem że wymaga to dużo wyrzeczeń.Ale te kłótnie te lekkie lub cięższe wymiany zdań mnie przerażają..Jestem może młoda i wielu rzeczy nie rozumiem ale wiem jedno szczera rozmowa bez krzyku daje wiele.Może Ty sierpniowa ze swoim narzeczonym też na spokojnie bez nerwów siądzcie i porozmawiajcie.Wiem że to trudne ale pomaga. Ja staram sie tak robić choć trudno wyciągnąć rękę pierwsza kiedy wiem że to np nie ja zawianiłam.Ale tak to jest siadam przy nim i zaczynam spokojnie że to czy tamto jest nie tak dlatego i dlatego jest mi przykro. to czy tamto mnie zabolało. Ja nie jestem wytrzymała psychicznie wystarczy żeby ktoś na mnie krzyknął a mnei się świeczki pokazują w oczach. Mój narzeczony o tym wie i nie krzyczy ale nieporozumienia i tak są więc ja sie zawsze musze wypłąkać przepraszamy sie wzajemnie i jest dobrze.może wam taka rozmowa też coś da:) tego Wam zyczę:) tylko spokój może nas uratować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysica - ślub mam o 19-tej. Dziewczęta - myślę, że sprzeczki (czy też małe kłótnie są jak najbardziej zrozumiałe. Przecież każdy ma swoje zdanie i czasami jest ono różne od zdanie drugiej osoby. Ważne jest umieć spojrzeć na to z dystansem, iść na kompromis i nie marnować czasu. Życie i bez tego jest krótkie. ja nie znam pary (małżeństwa, w którym nie było by sprzeczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×