Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Este

Pomogę, doradzę, wysłucham - każdemu z problemami!!!

Polecane posty

Gość Este

Pomogę z problemami w życiu uczuciowym 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczkoo
wiec powiedz mi jak odroznic prawdziwa milosc od przyzwyczajenia? jak zrozumiec mezczyzne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
Ciężko to od siebie odróżnić. najprościej -przyzwyczajenie jest wtedy gdy wydaje Ci się na pozór, że nie możesz zyć bez meżczyzny, musi być on przy Tobie, ale nie z Tobą!!! Poprostu byle by był gdzieś w pobliżu. Przy tym wcale nie potrzebujesz spędzać z nim czasu. Niestety po rozstaniu może wydawać się , że to była miłość. Ale tylko wydawać. A jak zrozumiec mężczyznę - najlepiej zacząć myśleć ich kategoriami. Niestety to może byc bardzo trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18-latka
co robić, jak się jest zakochanym w kleryku 😭?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nio nio nio
Este---> Kici ??? :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
Czekać aż przejdzie :-0 Ta miłośc nie ma szans. Liczyłam na poważne problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18-latka
uważasz, że mój problem nie jest poważny? dziękuje... :O wydaje mi się, że takie zakochanie jest powazniejszym problemem niż wiele innych, o które Cię pewnie zapytają. A to, że nie potrafisz tego prblemu rozwiązac, nie znaczy, że jest błahy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nawet na pozór...
banalny problem może okazać się poważny... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tell me
Posluchac rozumu czy serca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simonkaxxxxxx
a ja mam taki problem ze nie moge opedzic sie od facetow...nie jestem jakas malolata mam grubo ponad 20 lat,ale faceci wszedzie mnie zaczepiaja...normalnie ubieram sie ,nie mam wyzywajacego makijazu,ponoc mam to cos...i mam takie pytanie....jak reagowac na takie zaczepki czy podryw...odpowiedziec cos glupiego czy nie zwracac uwagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18-latka
tell me- to wszystko zalezy od sytuacji, moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm.... Dziekuje, ale jak dopuscic je do glowu jak rozum ma wladze. Chociaz wiem, ze czasem to glupie serce ma racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem doskonale jak to jest i rozumiem Cie... Kiedy serce walczy z rozumem jest strasznie... Ale czasem warto zaryzykować, zeby nie załować.... oczywiście zalezy od sytuacji... Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
Sorki 18stka, myślałam że to tak dla żartu. Powaznie to uważam, że jestes jescze bardzo młoda. Wg. mnie to Ty sie zauroczyłaś w tym kleryku, a nie zakochałaś. Pewnie jest przystojny, wiec Ci sie spodobał. A wtedy widzisz go tak troche przez różowe okulary, wydzisz same pozytywy. Jeśli chodzi o radę to: poczekaj, to przejdzie, napewno. Za jakis czas poznasz napewno innego faceta, zakochasz się, a potem nie będziesz nawet o tym pamietała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie chodzi o faceta. Mowi, ze mu zalezy. Nie wiem na czym mu zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
Simonka ---- znam twój problem z autopsji. Tyle, że mi każdy mówi, że jestem ładna. Wierzę Ci , że ciągłe zaczepki i podryw mogą byc męczące. Ja to robie tak - jesli nie mogę juz tego słuchać, to najzwyczajniej w swiecie udaję, że nie słyszę. Mężczyzn to troche irytuje i rezygnuja z dalszych zalotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
Zaraz wejdę A_M_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech to teraz ja.... 4miesiace chodzilam struta pewnym zauroczeniem,az kilka dni temu nawiazalam kontakt...powoli to idzie,lecz mamy wiele wspolnych tematow, czuje,ze jest zainteresowany ( 4miesiace sie tym trapilam) bardzo tego chcialam, przeczuwalam,wiedzialam,ze moze mnie cos milego spotkac co troche mnie zmieni... a teraz:o calkowita zmiana, lęk, odzywa sie chory rozsądek,nie wiem takie odpychanie, boje sie......:O moze dlatego,ze wychowalam sie bez rozrywkowego ojca,matka caly czas powtarza,ze faceci to zlo;P nie wiem,skad ta zmiana,najpierw zabiegalam...nie lubie okazywac uczuc,jednoczesnie mam potrzebe ich odbierania kurde to jest pokręcone...tak go zwodzilam a teraz mam kaprys :O :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
Czego oczekujesz Tell me? Napisz, postaram Ci pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Some Bizarre Musze Ci przyznac, ze ja mam dokladnie tak samo jak Ty. Tez lubie uwodzic, a jak przyjdzie co do czego, to uciekam. Musisz po prostu dawac mu teraz delikatne sygnaly, a jesli mu zalezy to sam rozegra reszte. W zasadzie Ty nic nie bedziesz musiala robic, bo serce Ci pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
Zaraz Some Bizzare odpiszę. odpisuje teraz A_M_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak,ale teraz mnie cos zaczyna blokowac,glupi rozum uszkodzony przez traumy...on wie o tym zauroczeniu,milostce............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Este. Jestesmy w zwiazku juz 1,5 roku i on zapenia, ze mu zalezy, ale nie jestem przekonana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×