Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Este

Pomogę, doradzę, wysłucham - każdemu z problemami!!!

Polecane posty

Gość Este
Some Bizzare - po twoich wypowiedziach zaczynam myśleć, że ty bardziej potrzebujesz bratniej duszy z którą mogłaby nie faceta na stały związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie tak.zwiazkow sie troche boje,ale nie powiem byloby to troche mile,jednakze bardziej zalezy mi an takim duchowym zjednoczeniu,na przewadze przyjazni. choc milosc tez by sie przydala.... ale jak teraz jako kolezanke mnie widocznie zlewa to........:O jest to taki typ,ze owszem odpowie,bedzie sympatyczny,ale jak sie pierwszym zagada...zresztą ma obszerne towarzystwo to po co by mu taka SUPER rzekomo byla potrzebna itd.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczekaj jakiś czas a jak nic się nie zmieni to trudno. Ja jeszcze całkiem nie straciłem nadziei jak mówi mój nick. Jeszcze za wcześnie żeby określić się samotnikiem ale czas ucieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
New Hope --- ja tobie życzę żeby ci sie udało. I radzę- wyjdz troche do ludzi. Wtedy będziesz mieć większą szansę na znalezienie miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problemem nie jest lojalność wobec przyjaciółki, bo znam ją i wiem, że życzyłaby mi szczęścia..a raczej wobec pana X;d pan Y z kolei zimny jak lód.. Działać tzn. co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
Skoro zimny jak lód to może byc cięzko. Próbuj delikatnie, nie nachalnie. Rozmawiaj z nim, troszkę pouwodź. jak dalej bedzie obojetny to daj sobie z nim spokój. Nic na siłę. Sama wyczujesz czy cos zaiskrzy czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
No ale pisałaś, że sie z X rozstałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekhm. W ktorym miejscu tak napisałam? Proszę, jeżeli wyrażasz chęć pmagania w ludzkich problemach, to czytaj uważnie.. Gdybym nie była z X to nie byłoby problemu.. A ja się właśnie boję tej rewolucji, która by nastąpiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
W poście o 15.38 napisałaś "byłaby" a ja przeczytałam "była". To tylko dwie literki! Mogłam przeoczyć? Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
Ale jak widzać ja mam byc nieomylna!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, rozumiem, że można przeoczyć.. Przepraszam, jeżeli odebrałaś to jako zarzut. Proszę, powiedz teraz co myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
Ok. Kilka razy tamto czytałam , bo sama niedowierzałam co czytam, bo później napisałaś cyt:"No i jeszcze jeden mały szczególik.. X, z ktorym jestem juz dlugo i naprawde wiele razem przeszlismy". I tak czytałam kilka razy i przeoczyłam te 2 literki. Jeśli chodzi o radę to zastanów się co Cie łączy z X - miłośc czy przyzwyczajenie? Czy w Y to sie zauroczyłaś czy to cos więcej. Napewno nie podejmuj decyzji o rozstaniu pochopnie. Zwłaszcza, że jestescie razem kilka lat. Napisz coś więcej co czujesz do ich obu to cos doradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem że nawet jak uda mi się zainteresować kogoś sobą to i tak rodzice tej dziewczyny będą ją odwodzić od związku ze mną. Jak widać jedna przeszkoda zrodzi nową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
Ale z drugiej strony napisałaś, że nie wyobrazasz sobie zycie bez X. Moge się mylić, ale po tym co napisałaś, to myślę, że kochasz swojego X, a w Y sie zauroczyłaś. A zauroczenie minie, predzej czy później.Jeśli tak jest, że kochasz X to radzę, nie spotykaj się z Y. Postaraj sie o nim zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację, droga Este. Boję się jednak że \"oduroczenie\" może nie wyjść i będzie klops;/ Z drugiej strony oszukuję(?) mojego X..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alutka85
zawsze jak moi rodzice wyjezdzaja on u mnie spi i jest to dosc czesto.teraz ma zostac sama w domu jego matka ,moi rodzice tez wyjezdzaja....on ma dylemat gdzie spac bo matka sie bedzie rzucac.nie jest mamisynkiem ani nic takiego ale w jakims stopniu sie jej boi bo ona go szantazuje kasa itp.co o tym myslec??jestesmy ze soba 3,5 roku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
New Hope ---odwodzić? A dlaczego? Co, trędowaty jesteś? No przestań! Nie wszyscy rodzice tak robią. Nawet jesli Ci się tak przydazyło to nie znaczy, że to się powtórzy. Powiem Ci jedno, jesli raz czy może nawet kilka razy w życiu Ci się nie ułozyło z kobietami, to nie znaczy, że nie spotkasz prawdziwej miłości. Troszke więcej wiary w siebie :-) Napewno jestes super facetem. Powodzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
Kruszynka nie martw się- tak samo jak szybko się zauroczyłaś, tak samo szybko się oduroczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
Alutka85 a jego mama się wcześniej nie rzucała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tej pory żadna mi nie dała szansy A czas mija A ja stoję z miejscu bez żadnego doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
Więcej wiary - New Hope🌻 Ile ty masz lat? 60? Że się tak zamartwiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>> New Hope moze ja Ci coś poradzę..... ....i wypiszę co na ogół przyciaga kobiety: co przyciaga: szarmanckość, delikatność, sukces, energiczność, kultura osobista, taktowność, ponad 180cm wzrostu, szczerość, odwaga. >>> Este Dziekuje z odwiedziny na moim topiku. i mam nadzije ze nie odebrałas mnie źle. nie uważam sie za piekność. jednym podobam sie bardzo, innym wcale. ale to nie jest najważniejsza rzecz w moim życiu. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zsazsa
Może i mi coś doradzisz... Od kilku lat bezskutecznie próbuję pozbyc się chorobliwej nieśmiałości. Niestety jest coraz gorzej, ostatnio po prostu przestałam wychodzić z dumu, boję się ludzi. Nie wiem co robić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój problem
chcesz pomóc prosze bardzo : Kocham chłopaka od 3 lat i on o tym nie wie,... tzn nie wiem , ... ale jak mnie widzi z innym jest zazdrosny, widuje go codziennie... chciałam dać sobie spokój ale to silniejsze ode mnie... Poznałam ostratnio chłopaka .. zakochał się ze mnie ... jednak ja jeszcze nie wiem co do niego czuje.. rezygnować z miłości .. dla czegoś niepeewnego? możę walczyć o tamtego.. ? prosze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walczyć! nie ma takiego którego nie da się zdobyć. tylko nie próbuj go \"urobić\" bo to tylko odstrasza. i nie dotyczy to tylko mężczyzn. ja tez nie lubie jak jakis koleś próbuje mnie \"urobić\". jest duza różnica między \"urabianie\" a flirtowaniem. zabawa w \"ciepłe, zimne, ciepłe, zimne...\" jest dobra, ale nie jest powiedziane że działa na każdego człowieka. no i obserwuj go, staraj sie analizowac to co widzisz i wyciagac logiczne wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzięki manilla..
ale co mam zrobić z tamtym kolegą ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×