Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Este

Pomogę, doradzę, wysłucham - każdemu z problemami!!!

Polecane posty

ja mam też problem, bardzo podoba mi sie mój sąsiad, między nami coś iskrzy, przynajmiej ja to tak odczuwam, ale nie zrobie pierwszego kroku dopóki on nie zrobi. Zresztą on ma dziewczynę a ciągle mi wysyła jakies sygnały. co zrobić/? albo odpisz jak sie odkochać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic. nie masz obowiazku podejmowania wobec niego jakichkolwiek działań. bądż dobrą kolezanką. nie flirtuj z nim bo i tak z nim najprawdopodobniej nie bedziesz. bo nie bedziesz jesli nie jesteś pewna uczuc do niego. no chya ze chcewsz sie męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tylko moje rady, oczywiście, bo poprzedni post zabezmial chyba jak rozkaz trochę.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja właśnie wiem że sie w nim zakochałam i jestm tego pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tylko moje rady, oczywiście, bo poprzedni post zabezmial chyba jak rozkaz trochę.. :P eh...a może mnie coś jeszcze napiszecie....? tez jestem troche skołowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>> karo 12 nie da sie odkochać. mnie się to jeszcze nie udało. zazwyczaj jest tak że nowe uczucie wypycha poprzednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>> karo 12 oj tego to ja juz nie wiem !! samam mam ten problem. zależy jaki to mężczyzna. gdybym tak wszystko wiedział to nie siedziałbym na tym forum !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>> karo 12 to musi przyjść samo. emocje i uczucia maja to do siebie ze nie jestesmy w stanie nimi sterować. i tym różnia sie od racjonalnego myślenia. ja tez zauroczyłam sie pewnym kolega i byłoby mi o wiele wygodniej gdybym nic do niego nie czuła. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra ...to może tak jak chłopak patrzy tak głęboko w oczy , raz przyciąga a raz odpycha i jak ja czuje to iskrzenie to czy wydaje mi sie że to tylko iskrzenie miedzy nami czy tak w rzeczywistości jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak jest zajęty to się zastanjow dobrze. przeciez Ty chcesz go odbić. a tak postępuja tylko dziwki, za przeproszeniem. co innego rywalizować o singla z innymi dziewczynami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... new hope.......wiesz czasami związek robi sie nudny i ktoś szuka kogos innego. ja nie zamierzam odbijać dlatego napisałam wcześniej że nie zrobię pierwszego kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie zamierzam odbijać, poprosiłam o poradę co zrobic w tej sytuacji , ja go nie odbije bo nie mam takiego charakteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
njo nie wiem co Ci dalej poradzić...kroku w jego strone nie możesz wykonać. jesteś nim zauroczona. boli! wiem, bo byłam kiedyś w takiej sytuacji. nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślicie ze jak chłopak jest zajety to nie może zakochac się w innej dziewczynie, serce nie sługa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłoby mi o wiele łatwiej gdyby on był zupełnie obojętny wobec mnie, wiecie co zrobię wszystko by się odkochac, poprostu skupię się mocno na czymś innym, jeśli okarze się że on mnie kocha a wiem że miłość góry przenosi to na pewno zrobi pierwszy krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak boje się że jak to zostawie a gdybym walczyła o niego to by mogła byc z tego gorąca miłość, a tak rezygnuję i być może trace, ale wierze że co ma byc to będzie , samo z czasem się okaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli on ma dziewczynę to nie masz za bardzo prawa walczyć...to sie nazywa nie walka tylko odbijanie....no niestety do tego to sie sprowadza jakkolwiek to nazwiemy... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
A teraz po kolei odpowiadam zsazsa--- nieśmiałość to bardzo poważny problem. Od razu powiem, że "leczenie" tego może trwać długo. Poradzę Ci tak: wybierz się do baru, lub na dyskotekę z przyjaciółką. W takich miejscach jest zazwyczaj ciemno i głośno. Nikt nawet nie zauwazy, że jesteś nieśmiała czy tez, że się denerwujesz podczas rozmowy, bądź czerwienisz. Jak jeszcze wypijesz do tego jedno piwko to na pewno będzie Ci łatwiej. Spróbuj wtedy nawiązać kontakt lub porozmawiaj z jakąś nowo poznaną osobą. To będzie dobry początek. Duzo łatwiej będzie Ci w ten sposób przełamać nieśmiałość. Potem juz w normalnych sytuacjach będzie Ci łatwiej wyjśc do ludzi. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm to znowu ja.... mam dylemat czy napisac do tego osobnika niby zatrobliwym tonem,czemu sie nie odzywa jest tak:zero kontaktu, czasem sie gapi na mnie w oddali,wtedy sie troche cynicznie usmiecham do kolezanki... troche winy w tym mej jest: gdy dzie odrazu gdy go dostrzegę zniechecona odwracam wzrok, ogolnie sprawiam wrazenie takiej przybitej(ta pogoda na mnie tak dziala) dzis chyba z dala wymamrotal czesc,choc nie wiem... nie wiem,czy to taka gierka,czeka az pierwsza zagadam,nie wiem boi sie,ze mam pretensje czy jak...(ja nie dzialam bo tez jestem cholernie uparta,przekorna,dumna no i niesmiala,ledwo sie usmiechne:O kurde nie chce by ta znajomosc sie skonczyla ot tak........ :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
mój problem --- zdecydowanie radzę Ci "walczyć" o tego w którym jestes zakochana. Daj mu do zrozumienia, że Ci sie podoba. Zaaranżuj jakies spotkanie żebyscie mieli szansę się lepiej poznać, porozmawiać o tym co do siebie czujecie. Jednym słowem -Idź za głosem serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
Karo12---uważam, że nie powinnaś się w to "pchać". Jeśli sąsiad ma dziewczynę to znaczy że coś do niej czuje. Nawet jeśli okazuje tobie zainteresowanie to nie znaczy, że od razu chce się z tobą spotykać. Pamiętaj, że mężczyźni lubią sobie pouwodzić kobiety, nawet gdy mają dziewczynę. Robią to by np. potwierdzic swoja atrakcyjność, nie chcąc się angazować w nic poważnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Este
Manila ---spoko nie odebrałam Cię źle, bo niby czemu? Uważam tez jestes ładna ;-) Nie uważam, że się tym chwalisz. Jeśli często to słyszysz od innych, to po części sama też zaczynasz tak o sobie myśleć. Uroda to pojęcie względne, jedni będą mówić że jesteś pięna, a inni, że przeciętna. To normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Este , piszesz że nie powinnam sie w to pchac dalej , ni i zgadzam się z tobą, przeciez ile mozna sie męczyć. Piszesz też że jezeli on ma dziewczyne to znaczy że ją kocha, a ja ci powiem że znam wiele par które sie meczą ze sobą i są ze soba bo nie umieją byc razem , później gdy jedno z nich zakochuje się w kims innym wtedy odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×